Amerykańskie doświadczenia w zakresie restrukturyzacji
sieci szkół – studium przypadku na podstawie stanu
Maine, USA.
John
Baldacci, b. gubernator stanu Maine.
We wstępie gubernator John Baldacci przedstawił
słuchaczom kilka informacji na temat stanu Maine. Przede
wszystkim zwrócił uwagę na kształt systemu edukacyjnego
w stanie, podobny do polskiego sposób finansowania
oświaty i problemy przed jakim stanęły władze wobec
zmniejszającej się liczby uczniów i kłopotów
finansowych. Należało znaleźć oszczędności także w
sektorze oświaty, a jednocześnie gubernatorowi zależało
na tym, żeby odbyło się to przy podniesieniu jakości
nauczania. Badania pokazały, że najważniejszymi
czynnikami poprawiającymi efekty pracy szkół są
zaangażowania rodziców, zaangażowanie nauczycieli i
dobre przywództwo. Na ich podstawie opracowano plan
oszczędności w czterech obszarach: administracji, pomocy
psychologiczno-pedagogicznej, transportu i utrzymania
budynków oraz wyznaczono cel 5-procentowej oszczędności.
Zaplanowano reorganizację sieci szkół, stworzenie
okręgów obejmujących swym obszarem kilka placówek oraz
przesunięcie niektórych zadań i kompetencji na szczebel
okręgowy. Przeprowadzono kampanię informacyjną, a na
wątpliwości dyrektorów i społeczności lokalnych
odpowiedziano, zapewniając, że żadna szkoła nie zostanie
zamknięta wbrew ich woli.
Po przegłosowaniu reformy, władze stanu stanęły przed ciężkim
zadaniem wprowadzenia jej w życie. Zadbano o wsparcie dla nowo
powstałych okręgów, monitorowano sytuację na podstawie
cotygodniowych raportów, sprawdzając, czy wszystkie okręgi
wykazują oszczędności przy jednoczesnym podniesieniu poziomu
kształcenia. Chociaż społeczności stanu udało się przeprowadzić
referendum w sprawie wycofania reformy, to dzięki kampaniom
społecznym 60% głosujących odpowiedziało się za jej
kontynuowaniem. Założenia reformy udało się zrealizować, objęto
prawie wszystkich uczniów zreformowanym szkolnictwem i
osiągnięto pożądany poziom oszczędności. Połączenie szkół w
okręgi pozwoliło na pogłębienie ich współpracy i wymianę
doświadczeń przy przygotowaniu programów nauczania. Zamknięte
szkoły posłużyły lokalnym społecznościom jako centra kultury,
miejsca wolnego dostępu do Internetu czy opieki nad dziećmi.
W ostatniej części spotkania gubernator odpowiadał na pytania
słuchaczy, których interesowało, czy przed wprowadzeniem reformy
dokonano analizy kosztów społecznych i czy efekty takie jak
przekształcanie szkół w ośrodki kultury były zakładane od
początku. Prelegent wyjaśnił, że posłużono się przykładami
jednostek najlepiej sobie radzących przed reformą, by pokazać,
że na jakość edukacji wpływ mają czynniki inne niż finansowe,
natomiast niektóre z rezultatów reformy nie były planowane, np.
nie zamierzano zamykać szkół a ich nowe przeznaczenie wynikało z
funkcji jakie pełniły już wcześniej. Zainteresowanie wzbudziła
też kwestia pomocy psychologiczno-pedagogicznej oraz kształcenia
dzieci niepełnosprawnych. John Baldacci wytłumaczył, że zmiany w
tym obszarze były podyktowane zarówno oszczędnością, jak i
dobrem uczniów. Opieka psychologiczna na poziomie okręgu
zapewnia uczniowi stały kontakt z jednym zatrudnionym przez
okręg psychologiem w miejsce osób zatrudnianych przez szkoły na
kontrakty, co nie zapewniało ciągłości opieki. Edukacja dzieci
niepełnosprawnych podlega przepisom federalnym, stan musi więc
spełniać pewne standardy w tym zakresie. Gubernator wyjaśnił
jeszcze, że dzieciom szczególnie zdolnym zapewnione zostały
stypendia pozwalające na udział w kursach uniwersyteckich,
natomiast poprawę jakości kształcenia mierzono wynikami testów.
Tych bowiem zagadnień dotyczyły ostatnie pytania słuchaczy.
|