nauczyciel może przyjść na parę dni...

rzewa

może niekoniecznie informować zz, ale naisać z zapytaniem czy dany pracownik jest objęty ochroną zz

wtedy jest się krytym

 z ZZ  to jest tak , że powinni informować kto należy lub jest pod opieką  a tego nie robią ? a nie wiedza nie zwalnia .

 RzEwa o tyle lat po sądach :))))))))) nie wiem czy zazdrościć obycia  w sądzie czy smucić się .

 Czy wobec tych wszystkich wyjaśnień mogę zrobić tak:

1. skonstuować pismo dla nauczyciela, że w zwiazku z rozporz. o ramowych.... oraz małym naborem do klas I , przewiduje dla pani np.9/18 a jeśli się pani nie zgadza to art,20

2. w tym samym czasie informuje o tym zz ( choć przyznam, że niewiem czy nauczyciel jest w zz)

do Violi

jeszcze raz do Violi

zapomniałam podać maila : mychadomowa@poczta.onet.pl

Rzewo!

W mojej szkole mam tylko jeden związek, dwóch nauczycieli , członków ,jeden z nich jest uprawniony do reprezentowania. Arkusz ma zatwierdzić szefowa sekcji. I stało się tak , że reprezentant musi mieć ograniczenia z 18 na 15 /18(brak godzin), a członek ( dziewczyna wróciła po wychowawczym i nie ma już dla niej godzin)  bez kwalifikacji  kończy dopiero licencjat ze specjalności , której nie potrzebuję bo mam nauczyciela mainowanego i z kwalif.

Czy mam obowiązek rozmawiania i informawania związków?

viola

1. pismo że przewidujesz to jedna sprawa - to nie jest wypowiedzenie

potem dopiero dajesz wypowiedzenie w którym jest "jak się nie zgadzasz to art. 20

chyba że nie tylko przewidujesz ale też masz pewność, więc dawaj od razu wypowiedzenie (pamiętaj najpierw o zz)

2. jak nie wiesz to najpierw pismo czy należy do zz

emi

trzeba było od razu do mnie, chociaz violi juz wysłałam - może się podzieli ;-)))

jestem violka - i tak mi pasuje (ciągle mylą mnie z violą)

a "majowy pakiecik kadrowy" już Ci wysyłam :-)))

józefino

co to znaczy reprezentant - czy to jest osoba pod szczególną ochroną (ma papier imienny z ZZ)?

jeśli dziewczyna jest członkiem zz, to musisz zasięgnąć ich opinii przed wypowiedzeniem

Arkusz ma zatwierdzić szefowa sekcji. a cóż to takiego??

z tego co wiem to arkusz zatwierdza organ prowadzący, opiniuje KO

a ZZ mają prawo zapoznać się z sytuacją pracownika - czyli nie opiniują arkusza (ZZ sobie trochę naciągają ten swój art. któryś tam ustawy o zz)

bo jakie prawo ma np. ZNP do zaglądania w sprawy pracownicze (czyli np. wymiar etatu) członka "S" - tenże n-l upoważnił "S" żeby go reprezentowała i nie życzy sobie by pani z przeciwnego zz tam zaglądała

a jak koleżanka ZNP uważa, że jest pokrzywdzona, bo n-lka z "S" ma jedną godzinę więcej, to sprawę rozpatruje się imiennie i  wtedy związkowiec przedstawia sprawę, podając logiczne uzasadnienie i sobie sprawdza czy faktycznie pokrzywdzonej dzieje się krzywda

a co mają  powiedzeć niezrzeszeni - mogą sobie nie życzyć, by koleżanka, niezależnie z którego zz,  zaglądała jej w papiery

no może przesadzam, ale skoro na radzie przedstawia się przydziały poszczególnych nauczycieli i rada opiniuje, to po diabła jeszcze zz mają studiować arkusz

ale żeby nie walczyć z wiatrakami - zostawiłam miejsce na dole, niech sobie klepną pieczątkę - piszę formułkę "ZZ zapoznały sie w dniu .... "

piszę gotowe, żeby im się nie pomyliło i nie napisały "opiniuję" (nieważne czy pozytywnie czy negatywnie - tutaj nie mają uprawnień do opiniowania - tylko prawo do informacji w celu reprezentowania interesów pracownika)

witaj Św. Absurdzie

kochana! absurd doprowadzony został do maksimum - jeżeli pracownik nie nalezy do związków, jeżeli zawsze na nie pluł, jeżeli... - lepiej powiadomic, gdyż ma sie pewność przed sądem, że to on ten pracownik...

- lepiej powiadomic, mimo że ZZ ma uchwałę, iż nie opiekuje się swoimi członkami...

- lepiej ZZ powiadomić choć stoi jak być, że należy powiadamiac zz, reprezentujące pracownika, mimo ze go zadne nie reprezentują...

- lepiej powiadomić zz, mimo że te nie powiadamiaja, kto jest ich członkiem, nie masz śladu po tym (np. mając księgowość nie odprowadzasz składek)... bo se nawet nie napisali do
Ciebie kartki powiadamiającej....

Jak dobrze

mieć was pod ręką!

Jestem dyr. drugą kadencję. przede mną drugi arkusz w historii. W zeszłym roku nie zawiadamiałam zz bo nie wiedziałam , że trzeba. I oczywiście wszyscy macie rację ŻADNEGO OPINIOWANIA PRZEZ ZZ ARKUSZA! skąd ten pomysł , że trzeba? Od szefowej! Zadzwoniła i powiedziała , że nie dopełniłam tego w poprzednim roku, ale była taka dobra i nie robiła awantury, ale poinformowała mnie , że w tym roku muszę.

Trochę dałam sie wpuścić w maliny ale wiem , że sprawa ma się trochę inaczej i wiem już na czym stoję , daliście mi trochę pewności w siebie .

 Ogrom drobiazgów oświatowych mnie czasami przerasta i po telefonie od zz pomyślałam , że za moment zwariuję. Bo i to sio i inne i ciągle coś inszego.

Będąc dyr. czuję , że coraz częściej brak mi powietrza!

Dziękuję dziołchy!

to zależy

teoretycznie można, a jeśli poproszą o przydział nauczyciela ze swojego zz i liczbę godzin z tego przedmiotu - trzeba im to dać

jesli drugiej n-lce dajesz 18/18, a tej 9/18 (pewnie to wynika z liczby godzin) to mogą chcieć uzasadnienie dlaczego tej a nie innej

a praktycznie, jak się upierają, to może nie warto się handryczyć i niech sobie klepną tę pieczątkę (patrz wyżej #61) - wszystko zależy jaką masz atmosferę w gronie

u mnie już się zz nauczyły, że mogą tyle ile to wynika z przepisów - tam gdzie trzeba opiniować - opiniują z komentarzem (niezłośliwym) "to tylko opinia, a i tak pewnie zrobisz to co chcesz", na arkuszu sobie klepią i nawet nie oglądają  ("to jest to co czytałaś na radzie?") - czyli jest OK, ale pierwszy rok nie był łatwy

ale zmiana warunków pracy (obniżenie wymiaru etatu, bo chyba nie ma możliwości uzupełniania w innej szkole) również wymaga zasięgnięcia opinii zz, jeśli n-lka należy do zz

zasięgasz imiennie opinii, a potem dajesz wypowiedzenie zmieniające

chyba że zmiana odbędzie się za porozumieniem (ale wtedy dokument nazywa się porozumienie zmieniające)