Jadę

niech żałuja!!

a Marek chyba mógłby wziąć kilka zapasowych delfinkow, by przyozdobić nimi tych, ktorzy "nasi" a nie byli w Miętnem

:-)

iii

niech żałują :-)))

( nie tylko delfinków:-)

Kto jeszcze?

ja już po pierwszym spotkaniu - w sporej mierze z obecnymi w nadchodzącą sobotę osobami

dziś odbyła się konferencja z panią przedstawicielką OECD, profesorem Potworowskim i innymi - w MENIS. Raport OECD z oceniania formatywnego

no i w klapie nosi wreszcie delfinki Stefan Wlazło:-)

wszystko sprawozdam jak wrócę

Wróciłam

na ponad 300 osob, członków OSKKO z delfinkami w klapie trochę ponad 10- ale słyszalni i widzialni.

Marek skomentował pierwszą część panelu, Asia - bardzo celnie drugą.

Profesor Potworowski uroczy i mówi proste rzecze, tylko jakoś trudne do realizacji w tym naszym kraju.

Na przykład: podnieść pensje dyrektorom, zaufać im, nie sprawdzać papierów , a Oni zrobią swoje - dobrze. (to tak w bardzo ogólnym skrócie).

wróciłęm i ja:-)

wróciłam

trochę jak Ilda

mam- niestety...

Choć z punktu OSKKO- jako organizacji, jechać było po co.

Choćby po to, by na sali usłyszeć slowa profesora Potworowskiego o stowarzyszeniu i uświadomić sobie jak bardzo ważne jest, by dyrektorzy stali się grupą partnerską dla decydentów.

W Anglii na spotkania dyrektorow ministrtowie jeżdżą z obawami, ale jeżdżą ZAWSZE. U nas dyrektorzy są traktowani jak malo istotne ogniwo w systemie oświaty...

Słuchając niektorych wypowiedzi mialam wrażenie przeniesienia się w czasie - do czasów chluby i sukcesow- propagandowo brzmialo zwłaszcza w wypowiedzi pani z CKE.

....

i dziękuję Malgosi :-))

wnioski mam takie jak się chyba spodziewałem

zaczynamy sobie radzić bez nich

no i to jest smutne

było miło,

Rzeknę Wam tak;-)

Pora na nas

sami sobie we oświacie poradzimy i.. polobbujemy by się grubym rybom nie żyło ospale

Przyda się, oj przyda :(

Jestem akurat po rozmowie z koleżanką na temat kwalifikacji. Kurczę, jak można po oligofrenopedagogice nie mieć kwalifikacji do pracy w szkole specjalnej?

Leś

na jakiej podstawie takie sformułowanie:

chociaż trochę w Was krytycyzmu, bo już myślałem że tutaj zawsze "łapki do góry i ząbki na wierzchu".

Albo nas nie znasz, albo/i nie czytasz, w każdym razie wniosek i ocena zaskakujące. 

A relację ze spotkanie - obiecuję wkrótce- obiektywną -na moje możliwości. (Czy czlowiek w ogóle może być obiektywny? -pytanie retoryczne)

Jako mizio...

AnJa

Dzięki

O tak

ja też tylko jakaś łajza się przyplątała i żyć nie daje spokojnie i z godnością należną derechcji oświatowej

Masz jakąś receptę?

No właśnie

AnJa zaraz napisze że trafił swój na swego

Kurcze AnJa:

spirytus, miód i paracetamol pci męskiej i one te wszystkie mają poradzić sobie z tą grypą pci żńskiej... marne szanse:-)))))

Dzięki

za radę, wolę to drugie ze względów smakowych tylko na ilość muszę uważać bo potem skutki leczenia są opłakane ale za to jak się zapomina to na całego;-)))

No przecież wiadomo że my za wszystkie akademie wystarczymy