Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Wątek, na którym można wybuchnąć...
strony: [ 1 ]
krasnoludek zadyszek11-04-2005 18:58:56   [#01]
Wybucham:)
Już nie mogę. Wyszłam z siebie i stanęłam obok. To może niegrzeczne skarżyć się na dyrekcję na forum dla dyrektorów, ale prosze, niech ktoś, kto zajmuje się oświatą, powie, że to nie jest normalne...
Dziś mieliśmy radę końcową klas 3 LO. Zostałam na niej ochrzaniona od góry do dołu dwa razy przez naszą władzę. Pierwszy raz, kiedy powiedziałam, że nie umiem podac liczby nieklasyfikowań w mojej klasie, ponieważ do dzisiejszego ranka żyłam w przekonaniu, że ich nie ma - chodzi mi o wf, kolega postawił wszystkim niemającym oceny "zw. lekarskie" i tak przepisałam. Okazało się, że jeden kretyn z mojej klasy, który miał zwolnienie tylko w pierwszym semestrze (wiedziałam o tym, ale i jemu, i jego matce 150 razy mówiłam, że do 15 marca ma złożyć za drugi semestr) nie oddał tego drugiego wreszcie i zaniósł do sekretariatu dzisiaj. Dowiedziałam się o tym przypadkiem, bo złapała mnie sekretarka. Na radzie wuefisty, który mógłby wytłumaczyć, na jakiej zasadzie wpisał zw. komuś, komu należało się nkl, nie było. Dyrektorka wrzeszczała na mnie, że to moja wina, że uczeń przyniósł zwolnienie ostatniego dnia i nie pozwoliła mi dojść do słowa. A drugi raz dostało mi się, kiedy nie wytrzymałam i powiedziałam - po 10 minutach jałowej dyskusji, czy szkoła ma uznać podanie dziecka, kwestionującego swoją jedynkę z chemii (nie moja klasa, ale już nie wyrobiłam), że kwestionowac można uchybienia proceduralne, a skoro uczennica pisze, ze pozbawiono ją możliwości poprawy, mając na myśli fakt, że na wyznaczony termin poprwy nie przyszła, nie mamy o czym rozmawiać, tym bardziej, że obowiązujące w polskim prawie domniemanie niewinności to jej każe udowowadniać, ze nauczyciel czegoś nie dopełnił, a nie nauczycielowi, czy aby na pewno zrobił wszystko itd itp. Usłyszałam, ze nie znam przepisów, jestem za młoda, nie jestem dyrektorem i co ona zrobi, jak przyjdzie komisja z kuratorium. Jeszcze nie otrząsnęłam się z tego, co dyr. powiedziała mi tydzień temu, kiedy złożyłam podanie o czterodniowy tydzień pracy w przyszłym roku ze względu na kończenie studiów doktoranckicj - że jak miałam fanaberię robić doktorat, nic mi się nie należy. Mam dość. To jakiś koszmar, rządzi mną histeryczka, która na wszystkie rozmowy reaguje krzykiem i obrażaniem się. Dzieci mogą mieć fobię szkolną, a nauczyciele? Ja chyba powoli jej dostaję. Ratujcie:(
beera11-04-2005 19:10:03   [#02]

ja tylko tak cichutko...

Okazało się, że jeden kretyn z mojej klasy, który miał zwolnienie tylko w pierwszym semestrze ( nie oddał tego drugiego wreszcie i zaniósł do sekretariatu dzisiaj.

To on był ( ten kr.;-) zwolniony z I semstru decyzją dyrektora pewnie???

Zgodnie z dziwacznym zapisem w rozporządzeniu o ocenianiu, uczeń, ktory jest zwolniony z w-fu decyzją dyrektora ma wpisane " zwolniony", a nie " nieklasyfikowany"

krasnoludek zadyszek11-04-2005 19:12:00   [#03]
Ale miał zwolnienie lekarskie na semestr. W drugim semestrze powinien dostarczyć dyrekcji zw. na drugi semestr albo ćwiczyć.
Magosia11-04-2005 19:17:39   [#04]

Krasnoludku

-trzymaj się i nie daj się - swoim emocjom.

Spróbuj odreagować, zrób, co lubisz- ja najczęściej wtedy piszę, czytam lub podgryzam czekoladę.

Pogadanie na forum też niezłe, ale podgrzewa nastroje , więc uważaj.

Powiedz sobie, co dla Ciebie tak naprawdę jest ważne- popatrz na swoją dyrekcję przez pryzmat dyrektorskich problemów, może spróbuj zrozumieć, być tą mądrzejszą. W każdym razie - zobaczysz, po złym dniu zawsze dobre przychodżą. :-)

zgredek11-04-2005 19:20:35   [#05]

1. dyrektor zwalnia ucznia - w dokumentacji zamiast oceny wpisuje się "zwolniony" - nauczyciel wf powinien wpisać na podstawie decyzji dyrektora - wychowawca powinien wiedzieć o decyzji dyrektora

2. uczeń lub jego rodzice mogą zgłosić zastrzeżenia do dyrektora szkoły, jeśli uznają, że roczna ocena została ustalona niezgodnie z przepisami

w przypadku stwierdzenia, że... - jakie zasady zapisaliście w statucie szkoły - kto i w jaki sposób stwierdza? rada pedagogiczna?

3. złożyłaś podanie - poczekaj na odpowiedź

wladyslaw11-04-2005 19:33:08   [#06]

na RP NALEZALO MIEC WSZYSTKO PRZYGOTOWANE to byla RP końcową klas 3 LO. ,  W statucie jest napisane ile dni przed RP nalezy wystawic oceny , wychowawca ma dodatek -odpowiada za klase , moze reakcja dyr, powinna byc inna wyciagnac konsekwencje na pismie w stosunko do tych co nie wykonuja swoich obowiazkow , i spokojnie w pokoju dyrekcji porozmawiac (a moze przelozyc RP na inny dzien , bo dorosli nie ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,)

a zwolnienie w ostatnim dniu, kpiny , a  na lekcje nie chodzil ?/??

krasnoludek zadyszek11-04-2005 19:48:07   [#07]

zgredku...

Ad 3. - niestety, to była odpowiedź. Że dyrekcja nie wyraża zgody, bo się nie należy. Uzasadnienie ustne - bo miałam "fanberię...".

Władysławie - kpiny całkowite. Ja bym łobuza nie dopuściła do matury, ale dyr. tak się boi rodziców, kuratorium i wszystkich świętych, że uczniowie już od kilku lat o tym wiedzą i mają ją w nosie, oddają wszystko już po terminie i śmieją nam się w nos. Dyrektorka wtedy robi awanturę całemu gronu, obraża się, i podpisuje uczniom wszystko, szczególnie jeśli mają przyjśc do niej rodzice. Tak już ma. Wiem, że wych. odpowiada za klasę, ale wiem również, że wychowawca nie jest Duchem Św. i jeśli w dzienniku widzi "zwolniony" nie ma podstaw do uznania, że wueficta wpisał tak wg swojego widzimisię, bez "podkładki". Wuefista był dziś nieobecny, na mnie wylano wiadro pomyj.
AnJa11-04-2005 20:14:33   [#08]
No to masz trochę pecha. wuefista lekko nawalił, na Ciebie padło - zdarza się, nawet amerykańskie Pershingi nie były takie celne, żeby dokładnie w konkretnego człowieka trafiły.

A zaawansowane technologicznie bardziej niż dyrektor szkoły ci one były!

Na ten doktorat to też bym nie dał.

Z zazdrości czystej;-)
beera11-04-2005 20:22:19   [#09]

Ale miał zwolnienie lekarskie na semestr. W drugim semestrze powinien dostarczyć dyrekcji zw. na drugi semestr albo ćwiczyć.

roporządzenie ma fatalnie sformulowany zapis na ten temat. W zasadzie wystarczy by uczeń był decyzją dyrektora zwolniony na 1 semestr by moc mieć wpisane na świadectwie " zwolniony". Prawodawca pewnikiem miał inne intencje, ale wyszlo mu, co wyszlo.

Co do tej oceny z w-fu to jest jakiś balagan niezly- jeśli uczeń nie chodził na lekcje- miał nieobecności w dzienniku?
Jesli zaś n-l przetrzymywał zwolnienie, to naraził się moim zdaniem na upomnienie, bowiem zwolnił ucznia z lekcji w-fu bez decyzji dyrektora- bo tej, jak rozumiem, nie było.

I generalnie- a nie macie jakiś arkuszy klasyfikacyjnych jako przygotowanie do RP? Zawsze wtedy wychodzą rózne tam takie ciekawostki...

zgredek11-04-2005 20:32:45   [#10]

no właśnie Asiu

i właśnie dlatego nie wybuchnę jutro na radzie, bo już dzisiaj mnie trafia

a do jutra przejdzie

pogadam sobie sama ze sobą i jutro grzecznie poproszę o poprawę arkuszy klasyfikacyjnych

wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

beera11-04-2005 20:37:27   [#11]

niech juz po tej maturze

:-)))

a swoją drogą, to , co Wy bedziecie robić po niej ????

tacy nawykli do roboty?

zgredek11-04-2005 20:41:40   [#12]

po maturze asiu, to:

po podwójnej maturze, bo:

ja dwie mam starą i nową

więc z obolałą głową

zacznę egzaminy zawodowe

oczywiście i stare i nowe

a jak chciałabyś jeszcze zapytać, czy się nie lenię zbytnio

to niestety mogę odpowiedzieć Ci brzydko

;-)

AnJa11-04-2005 20:43:02   [#13]
Nie wiem jak inni.

Ja nic nie będę robił.

U nas pacjentów oddziałów psychiatrycznych nie zmuszają do pracy.
beera11-04-2005 20:44:44   [#14]

:-)))

ten tego

nie lenisz się aby, zgredku, zanadto??????

;-)))))

AnJa11-04-2005 20:46:23   [#15]
Oczywiście istniej też możliwość zatrzymania się we Wronkach - u mnie to juz będzie po pisemnych.
beera11-04-2005 20:49:18   [#16]
:-)))))))))))))))))))))))))))
zgredek11-04-2005 20:49:27   [#17]

piszę się na te Wronki

spoko

w porzo

zaje

chałabym nawet pociągiem, a co;-)

to w kwestii lenienia się mojego;-)

Marek Pleśniar11-04-2005 20:51:24   [#18]

fajnie;-)

siedzi sobie dyro w domu, herbatę pije a tu mu na forum ogólnopolskim nauczyciele powtarzają z analizą poszczególnych elementów jego radę pedegogiczną co to ją dziś miał;-)

tak z innymi dyrektorami dla porównania

Maryśka211-04-2005 20:52:16   [#19]
Widzę zlot jakis we Wronkach się szykuje? ;-)))))))
Przynajmniej blisko ;-)))
zgredek11-04-2005 20:57:34   [#20]

Marek - coś Ty już dawno zaśmieciliśmy i zmieniliśmy

można na nas liczyć;-)

bardu11-04-2005 21:09:10   [#21]
przyznam się nie czytałam całego wątku ale to dyrektor wypisuje odpoiedni dokument i na tej podstawie nieklas.  jeżeli nie miałaś to nie ma twojej winy a n-l powinien wymahgać obecności i  udziału.
Gaba11-04-2005 21:11:18   [#22]
a ja was i tak kocham, wybiram sie do Wronek z Wami!
AnJa11-04-2005 21:20:54   [#23]
ooooo, chciałby:-)

tu elita z ponagimnazjalnych poważny dyskurs o przyszłości toczy, a ta z gimnazjum się podłączyć chce;-)))
margocha11-04-2005 21:35:02   [#24]
Wiecie co, ja tam byłam w środku - we Wronkach znaczy się, milutko, cieplutko, do roboty chodzić nie trzeba, chyba się łapię - jeszcze szybko jakąś zmianę pci ;-) i już...
zgredek11-04-2005 21:35:50   [#25]
a kobiet tam nie przyjmują?
margocha11-04-2005 21:41:21   [#26]
Nie chcę Cię martwić ale nie, chyba, że psychologa, ale ja tam nie do roboty, ja do cichej celi chciałam.
margocha11-04-2005 22:00:48   [#27]

zgredku

Dla kobiet to Krzywaniec, tylko nie wiem gdzie to jest, a i jeszcze Leszno!
Marek Pleśniar11-04-2005 22:20:46   [#28]
w kwestii zaśmiecania: wyszło artystycznie i z własciwą forum skutecznością;-)) Gratulacje! (szczere:-)
Ajcila11-04-2005 22:22:18   [#29]

Hej hej

A może zamiast do tyyych Wronów albo..ek Wronek znaczy się to do mnie wpadniecie.

Wesolusio u mnie, cieplutko też, potańczyć można, pośpiewać i nawet domki z klocków pobudować:-))))

Od razu wam wszystkie stresy przejdą:-))))

AnJa11-04-2005 22:43:20   [#30]
Ale kaftaników mego rozmiaru nie macie
A raczej będą potrzebne.
zgredek11-04-2005 22:44:42   [#31]
mają
Ajcila11-04-2005 22:52:44   [#32]

Pewnie że mamy :-)))

Zdziwił byś się a jak nie wierzysz zajżyj tu http://www.przedszkole6.myslenice.net.pl/kudlacze.html

 Tylko se przesuń w dół, zobaczysz duże panie w dużych kaftanikach:-))))

AnJa11-04-2005 23:20:42   [#33]
Te żółte?

Odpadają - nie mają rękawów odpowiednio długich coby zawiązać.
zgredek11-04-2005 23:24:12   [#34]
e, tam - mają
AnJa11-04-2005 23:25:39   [#35]
Nie  mają.

Zwłaszcza, że jak powszechnie wiadomo, dyrektorzy mają długie ręce.
zgredek11-04-2005 23:28:02   [#36]

mają

przy wzroście ....

długość rąk wynosi ...

oczywiście, gdy osoba jest proporcjonalnie zbudowana;-)

--------------------------

wymierzone - dopasowane;-)

AnJa11-04-2005 23:30:28   [#37]
Obejrzałem zdjęcia - nie mają.

Przynajmniej na tych Kudłaczach.
...
No, teraz już nikt tego wątku nie rozpozna.

Poparz no Pani, co to parę osób w ciągu jednego wieczora poptrafi dokonać:-)
zgredek11-04-2005 23:38:44   [#38]
mają w magazynach;-)
Ajcila12-04-2005 08:43:38   [#39]

AnJa

Kaftaniki z krutkim rękawem coby Ci się w zupce mlecznej nie zamoczyły:-)))

Ale jak chcesz z długim to Ci na zamówienie doszyjem:-) Mam nawet jedną krawcową na stanie:-))))))

Hmmmm zastanawiam mnie tylko po co Tobie te ręce trzeba wiązać?

Maryśka212-04-2005 09:22:09   [#40]

Ajcila!

Ty się nie zastanawiaj, Ty szyj!!!

A swoją drogą koncertowo zaśmiecony wątek...o ile jakaś nieelitarna, tylko gimnazjalna dyrechtórka wyrazić może swoje zdanie... ;-)))

AnJa12-04-2005 09:36:39   [#41]
Rekawy muszą być do zawiązywaia - o ille Twoją prpozycje jako alternatywną dla kuracji pomaturalnej mam rozważyć.
Gaba12-04-2005 10:06:39   [#42]

Podoba mi się ten wątek. Tak to bywa! Trzeba się wygadać. Nie znoszę poprawności politycznej i takich ludzi omijam w życiu oficjalnym jako letnich.

 

Rozumiem Cię i się solidaryzuję - ludzie potrafią drugich wpierniczyć i doprowadzić do białości.

Dla mnie ważny jest opis zachowania szefa - wiem, po Twojej reakcji, jak ja sama się powinnam zachować, albo jak nie kanalizować złych emocji i nie sprowadzać sobie na głowę nieszczęścia.

 

Ja też się czasem wiwaniam, a ten to to, a ten zrobił tamto, a ten znowu przyspał... a Ty dyrektorze jeden (proszę sobie wpisać pod dyrektora dowolnie obelżywe słowo) wspieraj tego, co zaspał, nie irytuj siły pedagogicznej, która z takim namaszczeniem i poświęceniem od tyle dziesięciu lat wychowuje, nie znając kawałka przepisu prawnego, nie zauważaj młodego - zdolnego, któremu się nogi połatały... wspieraj mistrzów udawania i pisza papiery!

 

Wspieraj! Nie znoszę tego słownego wytrycha, który nic nie znaczy.

 

Jestem z Tobą. Dzięki!

Ajcila12-04-2005 10:41:08   [#43]

AnJa

Gdy ja dla kuracji zlecę Ci moje Aniołeczki to za ręce chwycą i nie trzeba będzie rękawków długich:-))))
amrek12-04-2005 15:02:54   [#44]
   (zbiera odłamki z wybuchu Zadyszka i układa z nich z powrotem krasnoludka, którego tu poznała: pogodnego i rzeczowego:) pozdrawiam, Ag
Konto zapomniane12-04-2005 20:32:16   [#45]

refleksje

Jestem nowa na forum. piszę chyba drugi raz. Po 6 latach na tym "stanowisku" popadam w rezygnację. Czy ja nie mam prawa jako czlowiek do normalnego życia po pracy. Czy dyrektor to niewolnik. Pracuję na wsi 6 klasowa szkoła z oddziałem przedszkolnym , bez sekretarki. SIO robię sama , arkusz w vulcanie- sama. Próbuję zdobyć środki pozabudżetowe bo jeszcze mi się coś chce zrobić dla tego środowiska i dla moich własnych dzieci, ktore uczą się w tej szkole. Czy ktos wstawi się za nami dyrektorami
Serdecznie współczuję Wam dyrektorzy- ze starą i nową maturą. Ja chyba nie mam prawa biadolić. Ale już naprawde nie moge. Tylko gdzie odejśc - mam dopiero 23 lata pracy. POMOCY
Marek Pleśniar12-04-2005 20:35:18   [#46]

jesteś kolejnym dyrektorem balu - który mi dziś to opowiada:-) O tym że po dzisiejszym dniu zdechnie:-)

Strasznie pracowity okres i to SIO.. Zwariowała nam ze starosci oświata;-)

Ale minie i bedzie trochę wakacji. Osioł kto ich sobie nie zrobi choć na 3 tygodnie:-)

I przyznajciesię ci najbardziej zmęczeni - a było to nie zrobic sobie ferii w zimie?

hę?

Magosia12-04-2005 21:09:19   [#47]

Balu

-wiesz, chyba każdy z nas to przechodzi, nie tylko funkcyjni, nauczyciele też, czasem nawet mocniej :-(

Zawód, w który jest wpisane wypalenie zawodowe...

Moje lekarstwo? Właściwa hierarchia wartości, drobne radości, przyjemności sprawiane sobie, realizowanie się w tym, co poza szkołą lubię najbardziej...

Balu- Marek dobrze pisze, niedługo wakacje, czereśnie, truskawki(chyba odwrotnie), trochę więcej czasu dla rodziny, na książki..

Trzymaj się :-)

Mada12-04-2005 21:12:23   [#48]
za te czereśnie magosiu - dzięki :)
krasnoludek zadyszek14-04-2005 18:19:01   [#49]

dzięki:)

Dzięki wszyskim za zrozumienie, a szczególnie Amrekowi za pomoc w posklejaniu:)) Już wychodzę na prostą, wypisałam świadectwa, arkusze, protokoły maturalne, wydrukowałam dyplomy, wydałam włąsne pieniądze na ksiązki na nagrody dla uczniów (Rada Rodziców jest na debecie i powiedziała nam, ze jest 60 PLN na klase, wiec powiedziałam, ze ja kupię po pierwsze sama, bo gość z biblioteki zawsze kupuje jakieś chały, a po drugie kupię wiecej ksiązek, bo dac trzy to wstyd - mam świadectwa z paskiem, laureatkę i finalistkę olimpiady i innych uczniów, których chciałam uczcić - nie skarże sie teraz, sytuacja przy tych kokosach, ktore zarabiam, trochę żałosna, ale chciałam to zrobic). Jeszcze przeżyc jutrzejszy koneic roku i będzie w porządeczku:)
A dziś moi drugoklasiści mieli kolejny, przedostatni etap Konkursu Debat Oksfordzkich - ja ich trenuuję z racji moich retorycznych inklinacji - i wygrali, i przeszli do finału, w ktorym są tylko już trzy najlepsze licea ze zgłoszonych na początku chętnych z całego mazowieckiego! Huhuhu!
Gaba14-04-2005 18:21:00   [#50]
też się jakoś doładowuję... mam 3 laureatki...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]