Forum OSKKO - wątek

TEMAT: orzecz. o upośledzeniu w stopniu lekkim
strony: [ 1 ]
Konto zapomniane21-03-2005 23:53:51   [#01]
jak organizujecie w gimnazjum naukę dla ucznia z upośledzeniem w stopniu lekkim. Rodzice nie wyrażają zgody na gim. specjalne ani gim. z oddziałami integracyjnymi. jak dostosować wymagania edukacyjne [ jaka "ramówka" , jakie programy nauczania ?] w szkole nie ma nauczyciela z odpowiednimi kwalifikacjami.
rzewa22-03-2005 05:50:28   [#02]

ramówka ta sama

bo podstawa programowa ta sama.

Programy te same ale odpowiednio dostosowane (zmodyfikowane) przez n-le - nie ma specjalnych "kwalifikacji" dla takich uczniów - wymagania kwalifikacyjne dla n-li takie same jak dotąd.

Jak masz pedagoga, to jest to uczeń, który powinien być pod jego szczególną opieką i to on koordynuje działania n-li uczących go. Jeśłi nie ma pedagoga, to działania te spadają na wychowawcę klasy.

Jacek22-03-2005 10:06:52   [#03]
Mam takiego ucznia w klasie 3, dodatkowo ma nauczanie indywidualne. Jest u nas szkoła specjalna więc skontaktowaliśmy się z nimi (pedagog i wychowawca) wypożyczylismy programy i część podręczników pozostałe otrzyaliśmy bezpłatnie z WSiP-u. Mam jednego nauczyciela, który uczył w szkole specjalnej i ma kwalifikacje. Zrobił szkolenie w jaki sposób pracowac z takim dzieckiem i jakoś sobie radzimy.
rzewa22-03-2005 10:54:12   [#04]

Jacek

do nauczania ucznia z upośledzeniem w stopniu lekkim nie potrzeba specjalnych kwalifikacji jak i podręczników ani programów - ci uczniowie realizuję ta samą podstawę programową.
beera22-03-2005 13:06:21   [#05]

uscislijmy

Nie potrzeba z racji przepisów prawnych

natomiast z punktu widzenia realizacji potrzeb dziecka- jak najbardziej TAK.

Dziecko z uposledzeniem umyslowym w stopniu lekkim pracując na specjalnych podręcznikach ma większe szanse na rozwój,
stawianie przed nim zadań nie do wykonania zabija motywację i nie działa stymulująco

Mowię to z własnych doświadczeń.
Dziecko z uposledzeniem, to jednak dziecko o specjalnych potrzbach edukacyjnych- warto je probować zaspakajać.

Jacek22-03-2005 13:25:34   [#06]
I o to co napisała Asia własnie nam chodziło. Nie chcielismy robic partyzantki lecz stworzyc mu najlepsze warunki na jakie nas stać. Podręczniki "normalne" były dla niego zbyt trudne a te, które dostalismy sprawiły, że i jego podejscie do nauki poprawiło sie. Tym bardziej, że jakby było mało jego niepełnosprawności równiez fizycznej to i rodzina z poważnym problemem alkoholowym, chłopiec czasem mocno zaniedbany, głodny więc dlatego tak kierowalismy naszymi działaniami.
rzewa22-03-2005 15:58:48   [#07]

owszem,

zgadzam się - ja tez tak robiłam, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że nie jest to wymóg prawny...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]