Witam Was Ciekawe co znajdę w filiżance? Na przerwach pobijam sobie muszynę i ........ na dnie butelki widzę biały proszek i w filiżance też; słuchajcie zirytowałaś się, bo dzień wcześniej łepetynka mnie bolała z 6 godzin i nic nie pomagało; Przez głowę mi nie przeszło, że to coś jest poważnego w tej filiżance; aż do dnia dzisiejszego; gdy z zostawionej filiżanki wysypałam biały proszek. Uczeń nie mógł tego zrobić, bo nie wejdzie do naszego zaplecza kuchennego, a pracownicy szkoły- wiecie dziwne to zjawisko. Wróciłam do domu i zadzwoniłam na policję, to policjant doradził mi najpierw sanepid. Dyrekcja była zajęta,więc poinformuje ją jutro, a przecież i tak najpierw muszę wiedzieć co to za proszek. Weź tu człowieku dbaj op gardło........ |