Forum OSKKO - wątek

TEMAT: czy macie problemy z własnymi dziećmi??????????????????
strony: [ 1 ]
jocar13-03-2005 01:14:09   [#01]
jestem załamana.czy to jest znak czasów, że moja siedemnastoletnia córka wraca do domu o północy,zamiast o umówionej 22? czy złe wychowanie? zamiast zająć się własnymdzieckiem zajęłam się ....czym?
Arwena13-03-2005 10:23:44   [#02]
Pewnie, że mamy. I nie róbmy sobie wyrzutów - wychowujemy najlepiej jak umiemy, ale nie wszystko zależy od rodziców.
P.S. Moje nie chcą się uczyć:-(
Gusia13-03-2005 10:26:10   [#03]
moje choć małe strasznie pyskują :(
florek13-03-2005 10:30:24   [#04]

moje od dwóch dni ma temperature i czerwone gardBo i zastanawiam sie czy podac antybiotyk czy poprzestac na slabszych medykamentach....

blogie , beztroskie czasy...z córka chyba nie bedzie problemów, daj Boze, a synus - ten nam da popalic...

Krystyna Za13-03-2005 10:55:31   [#05]

Moja babcia mówiła: "Małe dzieci spać nie dają- duże żyć!" Moje chłopy mają 19  i 17 lat i na razie żyję :-)))))

(Ja mam lepszy kontakt z nimi jak mąż)

Pozdrawiam i nie załamujcie się!t tak juz w życiu jest- raz lepiej raz gorzej ale starajcie się z dziećmi dużo rozmawiać na rózne tematy- to skutkuje! :-))))

jocar13-03-2005 11:17:58   [#06]
dzięki za wsparcie.ranek mądrzejszy od wieczora
Anka K13-03-2005 11:30:06   [#07]
Moje ma dwadzieścia lat i wróciło o szóstej rano:). Jeszcze rok temu nie zdarzyło się, żeby wrócił przed 22.00!! Jestem już na tym etapie, ze mogę spokojnie zasnąć, mimo że go nie ma w domu. Te dzisiejsze dzieci już takie są: zaczynają życie po 20.00. Trzymaj się.
Maryśka213-03-2005 11:54:05   [#08]
Moje starsze słoneczko....szesnastoletnie stoi teraz za mną...podczytuje i nie będę na razie nic o draniu pisac. Może w nocy, jak pójdzie spac ;-)))
Ale też dobry z Niego numerek!
skryba0413-03-2005 17:40:55   [#09]
Każdy ma z nimi jakieś problemy ale jakie życie byłoby puste bez nich :-))))))))) Pozdrawiam
koperek13-03-2005 18:20:32   [#10]
Moje dwa synki 21 i 17 dostarczyły mi już tylu wrażeń wychowawczych, że z czystym sumieniem doradzam rodzicom w szkole jak mają reagować postępować na postępki swoich dzieci. Ale za to za mamusią do piekła by wskoczyli a jak dzieje się jej krzywda to pytają czy już mają iść lać i prać. :)))))
ulis13-03-2005 18:56:21   [#11]

ja mam trójke, dwoje dorosłych. to dobrze, że nauczyciele też czasem mają problemy z własnymi dziećmi, łatwiej wtedy rozumieją tych rodziców, którzy nie kończyli żadnych akademii pedagogicznych a oczekujemy od nich a wręcz żadamy aby potrafili swoje dzieci właściwe wychować, bo wtedy nam będzie łatwiej.

jokar nie martw się będzie dobrze, okres głupoty minie i będziecie wspaniałymi przyjaciółkami

Gaba13-03-2005 18:57:35   [#12]

moje dzieci, nauczyły mnie wiele i ucywilizowały wczesniej "teoretyczną" mamę. Teraz gdy przychodzi do mnie bidusia synalka... wiem, że się boi, wiem, że się denerwuje, wiem, że się wstydzi - mówię do takiej - niech się Pani nie martwi, ja Panią świetnie rozumiem. Wierzę w Pania, to da się na pewno zrobić.

Moje dzieci mnie wychowały - nie jestem dobra mamą, staram się, ale jak to w życiu bywa...

 

;-)

Jola14-03-2005 11:11:05   [#13]
Te nastoletnie nie są jeszcze prawdziwym problemem ;-)

Ostatnio miałam okazję zaobserwować przedszkolne pociechy naszych młodych koleżanek, wychowywane - z całą świadomością - bezstresowo.

Mamy już rozbrajająco stwierdzają, że sobie z własnymi dziećmi nie radzą.

Niebawem okaże się, jakie są plony tej ...źle rozumianej asertywności.

Ciekawe, kto i jakimi metodami będzie z tymi dziećmi pracował? ;-))))))))
Macia14-03-2005 12:55:31   [#14]

tez mam problemy

i czasami chciałabym zeby miały 5 lat bo jak to mówia "małe dzieci bola ręce, duze dzieci - boli głowa". Najwięcej problemów jest właśnie z zagonieniem ich do nauki i wyegzekwowanie wcześniejszego powrotu do domu.
urzędniczka14-03-2005 13:46:47   [#15]
 Ja nie mam !!! Moja 15 letnia córka jest wspaniała !!! Pozdrawiam :-)
Adaa14-03-2005 14:02:45   [#16]

spojrzenie z drugiej strony barykady...

"to nie Ty mamusiu kochana* masz problemy ze mną..to ja mam problem z Tobą"...;-))

*wersja autora postu;-)

Macia14-03-2005 14:09:12   [#17]

i to by sie zgadzało

marys14-03-2005 15:05:01   [#18]

Oj, tak...

nasze dzieci potrafią nas wychować - o ile się damy. Bardzo się cieszę, gdy czytam o problemach innych z dziećmi i dzieci z innymi. To znaczy, że narmalnie się rozwijają, a tylko od nas zależy czy damy im się rozwinąć. Moja córka (niedługo 21 lat) nie mieszka już ze mną tylko luzem i gdy oswoiłam się z nowymi lękami (bo nie wiem o której wraca, gdzie jest, co robi...) to okazało się, że jest b. dobrze wychowana. Jest odpowiedzialna, zaradna, pewna tego co robi (studiuje, niedługo podejmuje drugi kierunek). Mamy b. dobry kontakt. Oby tak dalej... Ale co mi dała w kość, gdy miała 16, 17, 18 lat to tylko moje. I jak sobie przypominam to balansowanie między być wredną i postawić na swoim "bo ja w twoim wieku..." a chcieć zrozumieć dlaczego to tak się dzieje - no ciarki mi po plecach jeszcze chodzą. Ale sama córka mi kiedyś powiedziała, gdy "wymieniałyśmy" poglądy: "Ależ to twój problem, że ja mam 16 lat..." i miła rację. Wiecie co? Mam szczęście, że moje dziecko zmuszało mnie do myślenia nad tym co się z nią dzieje. I wiecie co? Jestem teraz lepszym wychowawcą dla obcych dzieci!!!

jocar - to trzeba przeżyć!!! - będzie dobrze!

Zola20-03-2005 23:39:12   [#19]
chyba większość dzieci się w jakimś momencie życia buntuje i różnie to przebiega, ale jak dziecko ma kochający dom, wie że ma z kim porozmawiać, ma kindersztubę taką od przedszkola, to bunt z czasem mija i można się wtedy z młodym człowiekiem dogadać
mam synów 24 i 21 lat i też był moment że się buntowali, że nie uczyli się, że wracali późno, ale to było krótko i zawsze wiedziałam gdzie są i z kim, teraz są bardzo fajnymi młodymi ludźmi, są odpowiedzialni, uczą się, i mam z nimi świetny kontakt, i dumna jestem jak słyszę np. od sąsiadów, że mam dobrze wychowanych synów

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]