Forum OSKKO - wątek

TEMAT: "łączenia"
strony: [ 1 ]
lama05-03-2005 10:54:56   [#01]

w mojej szkole od pewnego czasu stosowane są tzw.łaczenia klas!

Dotyczy to sytuacji kiedy np. jeden nauczyciel jest na zwolnieniu lekarskim, nie na za niego zastęspstwa, tylko uczniowie z jego klasy rozdzielani sa do innych klas.

co na to przepisy?

wiadomo, ze taka sytuacja na dłuższą metę dezorganizuje i utrudnia pracę tym którzy łączą;

ponadto decyzje o łączeniu wydawane są ustnie i niemalże w ostatniej chwili

florek05-03-2005 11:15:41   [#02]
w mojej szkole od "setek  lat" istnieje książka zastępstw ale tylko z nazwy jako wicek wpisujętam za nieobecnych nauczycieli - łączenia właśnie, ale na zasadzie zdw jp plus j.pol itp, z tego co wiem to w biedniejszych JST nigdzie nie ma zastepstw płatnych tylko właśnie łaczenia
jzzg05-03-2005 11:21:26   [#03]
Co na to BHP? PIP? Sanepid? A jeśli zdarzy się poważny wypadek, nawet niezawiniony przez nauczyciela, np. uczeń wezwany do tablicy zawadzi nogą o teczkę. Kto odpowie w razie prokuratorskiego dochodzenia? Czy wytłumaczeniem będzie konieczność oszczędzania? Kto pójdzie siedzieć?
wladyslaw05-03-2005 11:38:22   [#04]
i problem , przepisy swoje a ekonomia swoje
mika05-03-2005 12:24:39   [#05]
Oszczędności niewątpliwie są istotne, ale czasem bywa tak, ze po prostu brakuje nayczyciela i trzeba połączyć bo dzieci byłyby bez opieki i co na to BHP i PIP?
Majka05-03-2005 12:32:11   [#06]
A wartość merytoryczna takich zajęć ?
Czy szkoła ma wyłącznie zapewnić bezpieczeństwo?
florek05-03-2005 16:31:28   [#07]

Bardzo ładnie, proponuję zebrać wszystkie argumenty w tej sprawie i jako petycję przesłać do OP i PIP i SANEPIDu. Bardzo chętnie zastosuję siędo ich wytycznych i zaleceń - niech no mi tylko dadza kase na zastępstwa...

mika05-03-2005 16:52:58   [#08]
Majka, pisałam o sytuacji nadrzędnej w przypadku braku nauczyciela. O pieniądzach raczej nie ma co dyskutować. Nie doś, ze nie ma pieniędzy to jeszcze ja mam nie chodzić charytwatywnie na zastępstwa bo może kiedyś przyjdzie mi do głowy upomniec sie o tą kase:)
lama05-03-2005 17:47:47   [#09]

chodzi mi dokładnie o sytuację o której pisze jzzg - jak zabezpieczyć się będąc na miejscu nauczyciela, który łaczy klasę i polecenie otrzymał ustnie?

 wiem, ze to czarnowidztwo, ale wypadki w szkołach sie zdarzają.

jzzg05-03-2005 18:34:42   [#10]
Świadomie przewiduję taki czarny scenariusz, bo przecież jeśli się nic nie zdarzy, nie będzie o czym dyskutować. Wszystko będzie OK i wszyscy będą zadowoleni: op - bo zaoszczędzi, dyrektor też, uczniowie - bo swobodnie w tłumie porozrabiają, może nauczyciel najmniej, bo go rozboli głowa.
mika06-03-2005 07:41:53   [#11]
Nauczyciel dostał polenie, które może wykonać lub nie i tyle, nie ma się tu co zabezpieczać bo za bezpieczeństwo odpowiada dyrektor. Nie przypominam sobie, zeby były jakieś przepisy ograniczajęce liczebość klas w górę (może uchwała samorządu).  Nie wiem też co na to BHP, może powierzchnia przypadająca na ucznia (tak jest w przypadku zajeć, w pracowniach).
Rozumiem Cię Lama, ale zrozum tez dyrektora i raczej wesprzyj niż czarnowidź. Dobry nauczyciel wymyśli takie zajęcia, że zajmnie nawet 60 dzieciaków, tak że  będą siedziały jak myszki (np. konkurs kto najdłużej nic nie powie:))
Gaba06-03-2005 07:50:45   [#12]

raz jedyny byłam zachwycona szaleństwem pewnego młodziana nauczycielkiego, ktory mi nie zgłosił, że sie pochorowały nauczycielki z wf i sam (o zgrozo) przez 45 minut tańczył z 60 dzieciaków..., na sucho, bez muzyki, poloneza w sali gimanstycznej... byłam zachwycona i przerażona, zachwycona zaradnością, ale też nieodpowiedzilnością, choc nie ćwiczyli, a tańczyli, to jednak podjął się...

- tego przykładu nigdzie nie podajcie, bo niektóre OP są gotowe skorzystać...

mika06-03-2005 08:20:53   [#13]
Gaba, ale jakby zgłosił to niech tańczą:), można bym im tylko muzykę zorganizować. Nasza wuefistka, genialna kobieta, kiedy szkoliła dzieci do poloneza to prosiła wychwawców, którzy dzelnie sterczeli na sali gimanstycznej by wyszli bo po prostu jej przeszkadzali swoja obecnościa ponieważ każda klasa reazgowała na swojego wychowacę a ona nie mogła skupić uwagi dzieci na sobie. Zatem wychowawcy pod drzwi sali a pani spokojnie radziła sobie z 60 dzieci.
Arwena06-03-2005 12:24:00   [#14]
Nasza wuefistka ma w takich okolicznościach 150 sztuk, i też świetnie sobie radzi.
Ale gdyby te 150 sztuk zamiast poloneza zaczęło tańczyć pogo...
lunani08-03-2005 06:50:27   [#15]
:-)))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]