jak mam rozumieć zapis kn:

. Dyrektor szkoły corocznie, w arkuszu organizacyjnym szkoły, o którym mowa w odrębnych przepisach, podaje liczbę nauczycieli, w podziale na stopnie awansu zawodowego, przystępujących do postępowań kwalifikacyjnych lub egzaminacyjnych w roku szkolnym, którego dotyczy dany arkusz organizacyjny oraz wskazuje terminy złożenia przez nauczycieli wniosków o podjęcie tych postępowań.

czy nauczyciel ma mi podać termin do końca kwietnia ?

a jeśli nie poda, to ja mam wiedzieć kiedy on będzie wnioskował? ( wyznaczyć termin?)

alb poda, że do 30.06. a potem uzna, że w pózniejszym terminie lub ( mianowany) roku? - czy tak może być?

pogubiłam się z tymi awansującymi i ze wszystkim i nie jestem pewna czy w piątki powinno się o cóś pytać;)

mada,

to co, najlepiej upchać wszystkich kończących staż w tym roku szkolnym? Tak na wszelki wypadek? i przypisać im termin czerwcowy?

masz rację krystyna :(

mika, dokładnie tak robię - wrózbiarstwo z ręki, gwiazd, oczu i fusów...

- kto u mnie ma 30 lat pracy, tego przewiduję do wczesniejszej... niezłozył... hmmm? jaka szkoda//wcale nie szkoda* (niepotrzebne skreśl)

Jestesmy i tak winni, że zapotrzebowaliśmy nie tę ilośc pieniędzy, bo nagle sobie ktoś postornkowe (czy pasionkowe????) załatwił... więc...

Nie o to chodzi, by nie dać ludziom, tylko nie ma o co objeżdżać, a bawienie się w Św. Klarę ze zdolnościami telepatycznymi mnie śmieszy...

nie z czasownikami, Gabryśko (fajny ten wołacz)... pisze się osobno, chyba że - nienawidzieć, niedowidzieć, niedomagać...

;-(

wstydź się!

Zgadzam się z Wami

tylko ja jeszcze w październiku musiałam do projektu fin.zaplanować ilość awansujących- kończących, to poprosilam nauczycieli o deklaracje , kiedy planują-

złożyli wszyscy, mam podkładkę, nauczyciele pewną mobilizację- ale to tylko tak, żeby ich lekko zmotywować do systematyczności w opisie tego co robią ;-)

gaba, wróżyć to ja se mogę i wróżę ale kot misie wykańcza ;)

władysław, martwię się, bo więcej życia mam za sobą:(

dzięki:)

Miko -po prostu poprosiłam

-wyjaśniająć,że muszę w miarę dokładnie przewidzieć ,ilu osobom od września będę płacić większe pobory. I dodałam,że to dla naszego dobra, bo jak dobrze zaplanuję, to nawet na wszystkie zastępstwa doraźne do grudnia wystarczy i na nieprzewidziane NI.  A jak ktoś z powodów osobistych się nie wyrobi, to przecież jak mi pieniędzy zostanie (hi, hi) to w sąsiedniej szkole zawsze może braknąć.

Nauczyciele mnie już troche znają, wiedzą,że jak proszę to widocznie potrzebuję dla celów wyższych i reagują normalnie.

Oczywiście taka deklaracja nie jest "obligatoryjna" i -co ważniejsze -nie jest wiążąca w sensie prawnym jakimkolwiek .Po prostu- dla lepszego przepływu informacji i żebym się nie musiała we wróżenie bawić.