Czy dyrektor szkoły powinien podjąć jakieś dodatkowe kroki w sytuacji anonimowego pisma oskarżającego nauczyciela o pedofilię.

Po odebraniu tego pisma sprawę natychmiast przekazano do prokuratury aby ustaliła sprawców i zasadność oskarżenia.

Jednak anonimy z żądaniem natychmiastowego wyrzucenia z pracy nauczyciela, i innymi groźbami o "zawiadomieniu stosownych władz", powtarzają się.

Dotychczas, w trakcie kilkunastoletniej, pracy nauczyciel miał nienaganną opinię.

Tak

chyba nie miko

bo nie wiadomo w stosunku do kogo wszczęto postępowanie karne (o ile je wszczęto, bo na razie chyba tylko wyjaśniające, a to duża różnica). Zawiadomienie dotyczy odnalezienia sprawców ewentualnych pomówień. Badanie zasadności nie jest postępowaniem karnym ani dyscyplinarnym. To mogą być pomówienia i wtedy skrzywdzisz człowieka. Teraz jest moda na takie oskarżenia. 

Spokojnie, ostrożnie i w porozumieniu z prokuraturą.

tak..wniosek dotyczyl ustalenia sprawcow i zasadności oskarzenia..absolutnie nie jest to równoznaczne z wszczeciem postepowania karnego, o którym prokuratura  , jesli uzna to za zasadne, zawiadomi

a swoja drogą..kiedys uczniowie przyniesli mi pismo, znaleźli przypadkiem...a w tym pismie.."Drogie kuratorium, dyrektorka molestuje nas seksualnie...itd.";-)

ustalilam sprawce, bo odrecznie napisane...no i okazało się,że to tak sobie, dla zabawy...a zabawa bylaby na sto procent, bo w podobne pisemka bawi sie siostra (dorosla) mojej uczennicy w stosunku do swoich wrogów

no cóż...inspiracja;-)

przede wszystkim

zgodnie z KPA nie rozpatruje się anonimów.

Anonimy nie są skargami i nie nadaje im sie urzędowego biegu.

Ponadto, jeszcze tak jest w tym kraju, że to winę trzeba udowodnić a nie niewinność. Zatem wszelkie kroki dyscyplinarne w stosunku do n-la można zacząć dopiero w wytuacji, gdy zajdzie uzasadnione podejrzenie o popełnienie czynu zabronionego.

A ze sposobu, ilości itp. nadsyłanych anonimów (jak opisano na wstępie) wynika raczej, że chodzi o nagonkę na n-la, a nie o zawiadomienie o przestępstwie.

Ja bym tam z nim nie rozmawiał - przecież się nie przyzna, nawet gdyby to była nieprawda.

;-)

przecież się nie przyzna, nawet gdyby to była nieprawda.

:-))

kolejne złote usta?

Bardzo

trudna sytuacja. Owszem jeśli są  anonimy , należałoby wyrzucić do kosza.

Ale???????

Czy zawsze?

Zaufanie szefa do nienagannie pracującegp nauczyciela to jedno, a życie to drugie. Zaufanie mieć trzeba , ale sprawdzić nie zaszkodzi.

W Słupsku została zatrzymana nauczycielka z 26 - letnim stażem , nienagannej pracy, bardzo lubiana przez uczniów. Zatrzymano ją na podstawie niezbitych dowodów(rozpracowywno nauczycielkę od miesięcy na podstawie zgłoszenia rodziców jeden z dziewcząt na policję).

Anonimy mogą okazać się jedyną drogą obrony dla prześladowanych . Nie można o tym zapominać.

anonimy...

Józefino czynią więcej złego niż dobrego

Rózne sa reakcje na na ich treść...jeden wrzuci do kosza,drugi powtórzy innym w zaufaniu, trzeci powie.."a wiadomo?...i czasami  własnie tylko tyle chce osiagnąc autor anonimu.

W opisanej sytuacji, gdyby faktycznie nie chodziło o zaszarganie opinii nauczycielowi to sa inne sposoby zawiadomienia o przestepstwie, nawet anonimowe...sa policyjne telefony zaufania, sa  rózne instytucje interwencyjne...

Tu nie padło pytanie o to, czy sprawdzać, czy nie - sprawa została przekazana do prokuratury.

Tu padło pytanie o to, czy czasem już teraz - zanim cokolwiek się wyjaśni - nie należy podjąć jakichś dodatkowych kroków wobec tego nauczyciela.

Moje sformułowanie w #08 nie jest przypadkowe - myślę że, oddaje klimat tego typu rozważań - klimat, w którym każdy bezsens jest dozwolony i poważnie rozważany.

adaa masz rację ! Tylko różna jest percepcja ucznia podstawówki i śmiem twierdzić , że w mojej szkole znajdę kilkoro , którzy nie wiedzą jak korzystać z telefonu , a co dopiero wykorzystać go do obrony.

Każdy z nas , forumowiczów reaguje na wątki na zasadzie co by zrobił w tej sytuacji u siebie w placówce. I właśnie , gdyby to było u mnie tak bym pomyślała i intensywnie sprawdzała.

Otrzymując anonim na tak bolesny temat nie miałabym cywilnej odwagi wyrzucić go bez sprawdzenia. I wierz mi modliłabym się by był pomówieniem.

I tylko tyle!

Ciągle mówię o realiach mojej małej, wiejskiej szkoły, gdzie wyjazd dziecka w klasie IV do miasta powiatowego odległego o 30 km był jego pierwszym razem (nie licząc pobytu na porodówce), a supermarkecie bał się wkładać zakupy do koszyka , bo myślał, że to kradzież!

Pozdrawiam!

a gdzie są programy profilaktyczne?

"Cukierki".."Jas i Malgosia"..inne...przeciez naszym obowiązkiem jest uczyc dzieci prawidlowej reakcji na zachowania patologiczne doroslych..

Juz od zerówki np. "Cukierki"..to konieczność , realizowane w mądry i wywazony sposób

Ja tez mam mala wiejska szkołę...wybacz, ale nie miesci mi sie w glowie aby  uczen IV klasy przejawial takie zachowania.

Gdzies tu cos zaszwankowało...gdzie wycieczki?, wyjazdy do teatru, opery?...i juz od zerowki

No super! A skąd pieniądze maja wziąć rodzice na taką wycieczkę? Nie mam autobusu szkolnego , muszę więc zamawiać autokar , a to kosztuje. Tylko 7 złotych np.,ale rodzice nie mają nawet takich pieniędzy!

Wydaje mi się adaa, że dziwnie przyjmujesz pozycję z ataku. Przez naszą dyskusje wątek się zmienia, a Twoja wieś jak widać nijak ma się do mojej, mimo że obie w  XXI wieku.

nie przyjmuje pozycji z ataku...mylisz się

żyje w XXI wieku

pieniadze..ok?
autokar-sponsor, rada rodziców (raz do roku to naprawde problem?)
bilety-prowizja z ubezpieczenia, nie mozesz sobie tego zaplanować?

oj..zreszta..przepraszam...naprawde nie rozumiem i moze dlatego nie powinnam sie  wypowiadac tu

adaa , podam Ci kilka cyfr:

dochody Rady Rodziców w  roku 2003/2004 = 256zł

wydatki :  Dzień Dziecka ( zakup nagród i kiełbasek na ognisko) 112zł

            koniec roku szkolnego(zakup nagród książkowych) 126 zł

                                                       Razem                238zł

I z czego RR ma dołożyć do wycieczek?

Prowizji za ubezpieczenia nie pobieram - dlatego składka jest niższa

za zdjęcia nie pobieram i dlatego zdjęcia są tańsze

Wiesz możemy sobie tu wyliczać a wygląda na to ,że i tak nie uznasz mojego tłumaczenia.

W mojej szkole ponad 82 % rodziców to osoby bezrobotne, 75% uczniów otrzymuje posiłek z GOPS jako posiadający dochody poniżej 316 zł, aż 36% to rodziny bez żadnego dochodu.

uznaje Twoje tłumaczenie, rozumiem...

Gdybys te liczby przedstawila w prosbie do sponsora jakiegoś...instytucji charytatywnej, TPD, ARiRR, Fundacji "****", a GOPS,powinien finansowac takie inicjatywy szkoły...pieniadze dają krajowe oragnizacje zwiazane z profilaktyką antyalkohową, urzędy pracy ...mozna do .....itd. itd.

No nic...nie chcialam sie głupio dziwić, ale sie dziwię...

moment

dyskusja poszła w las! A problem niestety istnieje. Rzewa! Chciałabym by było jak w Twoim #06. Zawieszenie nauczyciela do czasu aż udowodni swoją niewinność przed np. komisją dyscyplinarną! Znam autentyczny przypadek, gdy nauczycielka przez blisko rok była zawieszona bezzasadnie, ale przepis tak kazał, bo matka uczennicy obraziła się i oskarżyła ją o działania na szkodę dziecka.

Inny przykład, uczennica oskarżyła nauczycielkę o pobicie. Też kłamstwo.

Pedofilia musi być karana, ale nie można zakładać, że zawsze otrzymujemy prawdziwe informacje. Pomyślcie o tym co będzie, gdy to okaże się fałszem, a komuś przypięto łatkę!

no ale przecież dyskutanci już odpowiedzieli?

jak to w las?

No widzisz Adoo - można. ;-)))

Gdyby to nie był anonim - należałoby udowodnić winę.

Anonim to sprawa jednak inna - z tzw. elementem "kubłowym".
Tu trzeba udowodnić swoją niewinność, czyli wykazać, że się pedofilem nie jest. Nie ma innej możliwości zdjęcia odium, które na człowieku zaciążyło. W tym celu należy demonstrować niechęć i obrzydzenie na sam widok młodzieży poniżej 16 roku życia.

Miko - no kurcze ... nie wiem jaki to konkretnie wiek ... jakoś nie miałem zapotrzebowania, aby dokładnie go ustalać. ;-)))
Wiesz ... brzydzę się dziewczynkami poniżej 25 roku zycia. ;-)))
Między 25 a 40 dziewczynka przeobraża się w kobietę.
Po osiągnięciu pełnej dojrzałości można już stracić dla niej głowę. ;-)))

wiecie co?

Miko - nie zniechęcaj się - 8 lat zleci, jak z bicza strzelił. ;-)
No i ... niektóre dziewczynki szybciej dojrzewają. ;-)

Adoo - do meritum przejdziemy z Miką za 8 lat. ;-)))

nie podoba mi się Januszu

Dziękuję za tak dużą ilość komentarzy!

Też, tak jak większość, uważam, że anonimy nie są sposobem załatwiania spraw, zwłaszcza decydujących o losach, a przynajmniej o dobrym imieniu człowieka. Dlatego Prokuratura otrzymała zawiadomienie o przestępczej napaści na  nauczyciela a nie o tym, że jest on pedofilem.

:-)))))))))))))))))))))

popieram

Interesujące opinie na temat anonimów, no no no.

Osobiście brzydzę się anonimami, a tymi którzy je piszą jeszcze bardziej. Co myślę o tych, którzy je czytają i zastanawiają się czy nie tkwi w nich ziarnko prawdy nie będę się wypowiadał bo ktoś może się poczuć urażony.

Każdy anonim powinien lądować w koszu (po uprzednim potarganiu na drobne kawałeczki) bez czytania.

do rzepek...

a zwłaszcza publika żądna sensacji i potem jak z tym radiem Erewan... o kradzieży roweru, nie ten ukradł, nie ukradł, ale zamieszany...

germanistka_z_Elbląga

 a czy przyjmują samokrytyke i i przyznanie sie do winy...

mogę siebie wylosować, mam siebie do zaproponowania na pedofila i tak jest winny dyrektor, a ktoś trzeba pożreć.

bez przesady

sądy nie są takie durne...a tego typu gadanie,że tak się nas nauczycieli krzywdzi strasznie, sprawia równiez,ze ten winny, korzystając z takiego trendu powie..."no tak, normalka,zawsze trzeba kogos pozreć"...