też tak sądzę, bardzo lubię moje kontrole - dostałam po ich serii krzyż zasługi za 2004 za rpowadzenie szkoły i jako jeden z 12 nauczycieli w prawie milionowym mieście wysoką nagrodę pieniężną prezydenta miasta w 2004... Kontrolerzy przychodzą do mnie i kserują wzorcowe dokumenty, uchybienia są drobe i nieistotne. Dokumenty te mam w wielu wypadkach dzięki naszemu forum. sukces mojej szkoły jest wyłacznie dzieki papierom Heńka Baniaka, Marka Widurka, Rzewy, Marka Plesniara z okresu dyrektorowania i wielu, wileu innych. My się kontroli nie boimy, bo mamy czyste ręce i dobrze w głowach. Zawiść i dowalanie to polski grajdoł. |