Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Co to będzie?
strony: [ 1 ]
Wertykal24-02-2005 20:31:26   [#01]

Wygląda na to, że ponad 10% nauczycieli (70tys. na 600 tys. zatrudnionych) odejdzie w przyszłym roku na emerytury.

Jakie będą wyglądały nasze szkoły za rok, albo za dwa lata o tej samej porze?

Czy rzeczywiście nastąpi tąpnięcie i niepowetowana strata najlepszych, doświadczonych pedagogów? Czy stoimy u progu kryzysu i obniżenia jakości pracy szkół?

Czy też, jak mówią inni, jest to szansa dla polskiej szkoły? Szansa na młodych, zdolnych, pełnych energii i pomysłów nauczycieli. Na nauczycieli, których dzieci polubią a młodzież zaakceptuje. Na rewolucję w polskiej oświacie.

Mówiąc szczerze, mam mieszane uczucia.

Marek

Fred24-02-2005 20:45:36   [#02]

Stwierdzam z przykrością, że niestety nie należę do grona najlepszych, doświadczonych pedagogów - nie odchodzę na emeryturę;-))

Myślę, że jednak sporo doświadczonych pedagogów zostanie - nie wszyscy mogą zaliczyć do wysługi tzw. lat pasionkowych. Wśród tych 10% jest wielu z taką wysługą. :-) Ja, niestety, nie mogę sobie załatwić pastuszkowego:-(

Adaa24-02-2005 21:12:34   [#03]

szansa dla młodych zdolnych?...hm...chyba niz demograficzny nie gwarantuje zatrudniania w miejsce odchodzacych na emeryturę nauczycieli

Dorsto24-02-2005 21:14:56   [#04]
Marku, chyba jednak nie wszyscy przejdą na wcześniejszą. Znam ja i takich, co wszystkim się bronią przed emeryturą :-).
mkardasz24-02-2005 21:19:13   [#05]

ja tez znam podobnych. co więcej mogliby, ale z premedytacją podpisali Fundusz emarytalny, żeby zostać

Co do młodych - zdarzają sie zapaleńcy, którzy naprawde chcą pracować, ale większośc przychodzi po to, by mieć ZUS z głowy a zarabiają gdzie indziej

i po cóz nam ( tzn tym co zostaja na tym okręcie)tacy nauczyciele?

Gaba24-02-2005 21:59:03   [#06]
co to jest pasionkowe...
Wertykal24-02-2005 22:56:02   [#07]

W Krakowie o to trudno... ;-))

To jest wtedy, gdy doliczasz sobie do stazu pracy okres pracy w gospodarstwie rolnym u rodziców, pod warunkiem, ze pozniej to gospodarstwo przejelas lub cos tam, cos tam...

Niektorym wychodzi zupelnie przyzwoity staz.

Marek

AnJa24-02-2005 23:00:29   [#08]

pasionkowe

Urodził sie X w rodzinie rolniczej.

do szkoły poszedł: średniej, potem wyższej.

jeśli udowodni, ze w trakcie pobierania tejże nauki jednak pracował na roli rodzinie pomagając, to po spełnieniu pewnych dodatkowych warunków ( mniejsza tu o nie) czas miedzy ukończeniem 16 roku zycia a ukończeniem nauki i rozpoczeciem pracy zalicza mu sie do uprawnień pracowniczych, (w tym staż, jubileuszówka) i emerytalnych.

ten zaliczny okres nazywa sie u nas pasionkowym

Fred tego nie ma i chyba żałuje.
Gaba25-02-2005 04:37:22   [#09]
aaa, to ja mam takich kilka nauczycielem, które studiowały ze mną, nawet na roku i uczyły się, nawet podchodziły ze mną do egzaminów, ale pasły tego krowy... rónolegle, niby tak?
beatape25-02-2005 04:46:17   [#10]

Ja też znam takich, bardzo zresztą blisko_równoległych :)

Gaba, nie jesteś śpiochem, jak ja :)

Alicja Szepelak25-02-2005 07:52:16   [#11]
Właśnie się zastanawiałam jak uzyskać w tym co robię tzn. mam na myśli m.in. znajomość prawa oświatowego - mistrzostwo świata. dzisiaj zwróciłam uwagę na godzinę waszych wypowiedzi, wogóle się nie kładziecie spać, czy już wstajecie, to pracoholizm czy inna przypadłość?? Podziwiam, podziwiam. Jeszcze mam pytanie do p. Marka czy to ten sam p., który jest od marca z Krosna? Jeśli tak to serdecznie witam!
Majka25-02-2005 10:33:56   [#12]
Gruba kreska , radykalne rozwiązania.....
U nas przez lata  była tradycja, że  dyrektor zostawiał na godzinach tych emerytów, którzy byli "korzystni" dla szkoły: prowadzili młodych nauczycieli, opiekowali sie olimpijczykami, mogli podzielić się doświadczeniem, byli szanowani przez uczniów i rodziców (często byłych uczniów).
Od 2006 ma być radykalnie: emerytowi kwiatki , uścisk ręki i ... do ogródka ;) Czy to będzie korzystne?  Nie lepiej, gdyby decydował jednak dyrektor?


Młodzi (w niektórych przedmiotach ) wymieniają się tak szybko, że nie zapamiętuję nazwisk :(
aga230725-02-2005 16:25:55   [#13]

A ja cenię ludzi, którzy biorą to co im sie należy! Jesli nauczyciel spełnia wymagania ZUS,  powinien zamknąc pewien etap i korzystać z życia. Nic bardziej zdrożnego, jak decyzja dyrektora, kto tam... to niech sobie idzie, a ty kolezanko możesz zostać bo...

Wielu nauczycieli juz zatrudnionych czeka na odejście emerytow, aby dostać etat.

Dopóki emerytura nie będzie traktowana jako obowiązkowa, to rok 2006 nic nie zmieni.

bogna25-02-2005 16:33:52   [#14]

ago

a czy wiesz ile wynosi emerytura nauczycielska?

Tak niefrasobliwie piszesz o zamknięciu pewnego etapu i korzystaniu z życia.

Majka25-02-2005 16:34:10   [#15]
Ba... pytanie, które rozpoczyna wątek, brzmi: czy 2006 zmieni na lepsze czy na gorsze? :))

Ty masz już pewność w tej kwestii ?
beera25-02-2005 17:21:46   [#16]
Alicjo- TAK to ten Marek :-)
Marek Pleśniar25-02-2005 18:19:02   [#17]
no i diabli wezmą nick Marek z Rz;-))
Wertykal25-02-2005 18:31:51   [#18]

Dawniej z Rzeszowa, teraz z Beskidu.
I wyglada na to, ze od marca z Krosna...

Witam w nowej roli. Czesc Alicjo!

Marek

Gaba25-02-2005 19:13:33   [#19]
A coż ci sie stało, żes wszędzie?
Wertykal25-02-2005 20:25:05   [#20]

Nie roztroilem sie, wbrew pozorom.
Zmienilem miejsce zamieszkania, a wszystko wskazuje, ze rowniez miejsce pracy.

Tylko robota ta co zawsze...

Marek

andrzej2425-02-2005 21:04:43   [#21]
Cały czas mam nadzieję że nie będę zmuszony do wyboru - iść na emeryturę w 2006 roku lub być zmuszonym do pracy jeszcze przez 15 długich lat Czy nikt tego nie może zrozumieć, ale może ktoś policzy i państwa nie bedzie stać na to, zostanie po staremu .Bo komu przeszkadzało emerytura po 30 latach pracy jak już nie mogę więcej. Nie chciałbym aby dzieci w polskich szkołach uczyli 60-kilkulatkowie a WY?
Majka25-02-2005 21:27:45   [#22]
Ale będziesz mógł bezkarnie wziąć 3 urlopy zdrowotne  :) Już będzie wolno :)
Leszek25-02-2005 21:31:42   [#23]

zgadzam się z Tobą Andrzeju...

a słyszałem, że zz coraz ostrzej walczą o to...

pozdrawiam

bogda425-02-2005 21:39:54   [#24]

smutnawe to, ale prawdziwe

Nie chciałbym aby dzieci w polskich szkołach uczyli 60-kilkulatkowie a WY?

 Ja też nie !!!!!

 Chciałabym pozwiedzać świat za godziwą/?/ emeryturę......

bogna25-02-2005 21:40:36   [#25]

wydaje mi się, że

część z tych nauczycieli,

którzy mogliby w 2006r. skorzystać z uprawnień do wcześniejszego przejścia na emeryturę - bez względu na wiek (zgodnie z art. 88 KN)

ma też możliwość skorzystania z art. 184 ustawy o ubezp. - a w tym przypadku nie ma konieczności rozwiązania stosunku pracy do końca 2006r.

Marek Pleśniar25-02-2005 21:41:27   [#26]
mercedesem:-)
Tera25-02-2005 21:45:48   [#27]

bogna

bliżej.........

Wertykal25-02-2005 21:48:29   [#28]

Trochę mnie przeraża wizja stada cherlawych 65-latkow, uganiających się o laskach za  dzieciakami, które im grają na nosie...

I te 60-letnie przedszkolanki, do których dzieci mówią "prababciu".

I tych wuefistów z reumatyzmem i prostatą.

Ktoś tu, kurczę, nie pomyślał…

Marek

justyn25-02-2005 22:00:34   [#29]
A może to właśnie o to chodzi żeby w szkole było wesoło. Chociaż tyle. Tylko nie wiem komu - dzieciom czy nauczycielom.
bogda425-02-2005 22:02:39   [#30]

to wcale nie jest zabawne...

 Mówmy o tym JAK NAJGŁOŚNIEJ bo faktycznie stare pierniki będą uczyły dzieci.I róznie im to może wychodzić :-/
Majka25-02-2005 22:07:39   [#31]
"Z kim dzisiaj macie zastępstwo?-  Z Altzheimerem, prababcia na L-4 ;)"
bogna25-02-2005 22:07:52   [#32]

tera

bliżej - to jest na stronie ZUSu

http://www.zus.pl/swiadcze/emer005.htm#_odn2

bogda425-02-2005 22:17:59   [#33]
 A coś mówiono o 2011.... ucichło?
Adaa25-02-2005 22:27:12   [#34]

kurcze...

ja rozumiem, kiedys trzeba odejść, wiedziec kiedy, móc odejść..

moja kolezanka po fachu..dyrka, powinna juz byc na emeryturze...pracuje nadal, jest super

pamietam jak strasznie przezyla kiedys wypowiedź radnego...no cos wlasnie na temat "starego piernika"

"O!...masz krzywy nos!"....czesto wypowiadajacym je wydaje sie,ze cos komus uswiadomili...;-)

Majka25-02-2005 22:56:19   [#35]
Adaa, kiedy to jak cytat: z kogo się śmiejcie? Z samych siebie....
Sama nie wiem , odejść czy nie :(
Wertykal25-02-2005 23:00:53   [#36]

Rozumiem doskonale tych, którzy czują się dobrze, młodo, mają mnóstwo inicjatywy. Chwala im!

Dotychczasowe zasady emerytur nauczycielskich były klarowne i czytelne. Chcę zostać - zostaję. Nie czuję się na siłach - idę na emeryturę.

Nowe zasady wyboru nie dają. Siedzisz do 60-tki (65-tki) i basta!Przybędzie nam profesorów Gąsowskich noszących niewysłane listy w kieszeniach, mylących Adasia z Jasiem.

Starzenie się i zmęczenie jest rzeczą indywidualną. Jedni są aktywni do 80-tki. Inni gasną po 50-tce.

W przypadku innych zawodów skutki tego dotyczą głównie pracownika. Robotnik się przesili, inżynier pomyli, lekarz zapisze złe lekarstwa.

W przypadku nauczycieli sprawa jest delikatniejsza – tu grozi nie tylko śmieszność. Można zepsuć coś, co naprawia się bardzo trudno i czego psuć nie wolno.

Można zepsuć młodego człowieka…

Marek

Adaa25-02-2005 23:01:18   [#37]

jesli umiesz się smiac sama z siebie Majko

to nie odchodź:-)
Adaa25-02-2005 23:05:27   [#38]

rozumiem Marku, rozumiem problem

kiedy wprowadzono obowiazujace przepisy emerytalne,któryś z posłów, nie pamietam ...uzył sformułowania,ze te przepisy to zbrodnia na dzieciach...ale przepisy...nie ludzie im podlegajacy
wladyslaw26-02-2005 13:58:18   [#39]
mozesz pracowac po 30 latach ,w-f tez , jezeli nie beda sprawni ,to na rente ,jest mniejsza niz emerytura, panstwo zaoszczedzi, kto sie bedzie interesowal tym ,ze na leki nie wystarczy,
florek26-02-2005 16:34:54   [#40]
u nas JST domaga się wykazu nauczycieli, którzy nabędą prawa do odejścia na emeryturę w 2006 - wykopią ,nie ma wątpliwosci....
Gaba26-02-2005 16:51:28   [#41]

wcale nie sądzę, by miał ktoś możliwości... ja to zostało powiedziane "wykopania" - nie ma możliwości zmuszenia do odejścia kogoś przed pełnymi uprawnieniami emeryckimi. A potem tak!

wg mnie działania OP, który prosi o wykaz, są rozsądne, gdyż chce zabezpieczyć gotówkę na odprawy, robię tak od lat. Kto wchodzi u mnie w prawo do odejścia na wcześniejszą emeryturę, temu muszę zapłacić odprawę, nikogo to nie interesuje, że  nie przewidziałam pieniędzy w planie. Przewiduję dla każdego i je mam. Odchodzi - wypłacam, nie odchodzi, zamawiam mniej,bo plany finansowe na paragrafach płacowych są tworami wirtualnymi do sześcianu.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]