Moje przedszkole otrzymało Certyfikat "Partnerskie Przedszkole" w styczniu 2003 r. w I edycji programu. Spełniliśmy wymogi we wszystkich obszarach.

Informacje na stronie www.parner.cnet.pl

Jeżeli będą potrzebne Ci dodatkowe informacje to służę radą i pomocą.

dzięki

Wszystkie materiały mam, ale Ty również je dostaniesz, razem z poradnikiem, w momencie przystąpienia do programu. Ale jeżeli chcesz mogę Ci przesłać swoje.

Na poszczególne regiony kraju są koordynatorzy, którzy zajmują się pomocą w przebrnięciu przez wszystkie etapy. Program zawiera obszary i konkretne zadania, które musi spełnić Twoje przedszkole. Możesz wybrać 3 spośród 5 obszarów do spełnienia. Następnym krokiem jest to opisać, udokumentować i wysłać do odpowiedniego koordynatora. Kapituła analizuje Twoje materiały i albo daje wskazania do uzupełnienia braków, albo zawiadamia o przyznaniu certyfikatu. Później to już tylko uroczyste spotaknie w dostojnym miejscu, z przedstawicielami rządu, prezentacja Twojej placówki i wręczenie certyfikatu. Oprawa jest wspaniała. Certyfikat zostaje przyznany na 5 lat, po tym czasie musisz ponownie rozpocząć procedurę. 

Mirela Nawrot organizuje w każdym roku, w Warszawie konferencję "Partnerskiego Przedszkola" w trakcie, której swoje osiągnięcia prezentują poszczególne przedszkola. Do tej pory certyfikaty były wręczane 2 razy w roku.

dotato w pełni się zgadzam pracy się nie boję ale muszę liczyć każdy grosz   i trochę mi szkoda przez to nie starać się o certyfikat ,

może  jakiś sponsor...

Więcej informacji mogę podać po powrocie z urlopu do pracy, bo od 2002 roku kiedy przygotowywałam materiały minęło już trochę czasu. Nie pamiętam żeby koszty projektu były tak duże. Mogę udostępnić poradnik, ale to dość obszerny materiał.

Ja również służę pomocą wszystkim chętnym. Certyfikat otrzymaliśmy w lipcu ubiegłego roku. Nie jest to nic strasznego jeśli przedszkole naprawdę dobrze pracuje i sporo robi. Wtedy pozostaje ogólnooświatowy problem dokumentacji czyli papierów. Niestety jest tego sporo ale wszystko da się przeżyć. Pomyślcie sobie tylko - ja to zrobiłam w małym przedszkolu z trzema nauczycielkami a nawet praktycznie to z dwoma. Dla nas była to próba oceny tego co robimy, kondycji naszej placówki, pokazania, że małe przedszkole potrafi i może dużo. Nie ukrywam, że otrzymanie certyfikatu spotkało się z dużą aprobatą i zadowoleniem ze strony OP i całej społeczności lokalnej. Wiele przedszkoli z tym certyfikatem jest w Warszawie, na Śląsku, w okolicach Opola.

Faktycznie, gdy przystępowałam do programu koszt wynosił 600 zł teraz podobno 1200 zł. Dużo to jeśli kasy brak ale mimo wszystko i mimo wielu innych opinii na tentemat myślę, że warto. Praca nad wymaganiami certyfikatu pozwala zmienić nieco skostniałe spojrzenie na przedszkole i jego działanie. Pozwala też wprowadzić wiele ciekawych pomysłów i inicjatyw, mobilizuje do pracy w nowych kierunkach.

Jeśli ktoś bardzo pilnie potrzebuje kontaktu z koordynatorem lub z Mirellą to napiszcie do mnie - służę numerami telefonów.

jesli mozecie

Oczywiście materiały zabieram, razem z telefonami kontaktowymi, do Miętnego.

Mnie w zdobyciu certyfikatu bardzo pomogła Rada Rodziców ponosząc część kosztów. Również wspólnie z organem prowadzącym, rodzicami i dziećmi uczestniczyliśmy w samej uroczystości przyznawania certyfikatu. Były to bardzo przyjemne chwile, które ukoronowały wszystkie podjęte przez nas działania. Certyfikat był sprawdzeniem, czy kierunki naszych działań są właściwe. Nadal je realizujemy.

też

fajnie

Już ty się nie bój o nic. Przedszkolna banda coby nie napisać "sitwa" znajdzie się wszędzie. Ogłosimy zbiórkę przedszkolną na jakąś wieczorową porę i będzie czas na pogaduchy, wybierzemy starostę grupy czy jak kto woli przewodniczącego i opracujemy porządek obrad a potem będziemy radzić;-))).

My jesteśmy bardzo zorganizowana grupa i tak łatwo się nie damy. To być może moje ostatnie podrygi jako przedszkolanki ale co tam duchem i tak będę z przedszkola.

masz rację

a mi jest smutno

szef coś w piaskownicy chyba przebąkiwal o nicach