Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Organ prowadzący a godz. ponadwymiarowe
strony: [ 1 ]
ROMAN JASŁO22-02-2005 16:43:27   [#01]

Mam pytanie: Co można zrobić w sytuacji, gdy organ prowadzący doręczył nam „Wytyczne do opracowania arkusza organizacyjnego” i zobowiązał nas do maksymalnego ograniczenia godzin ponadwymiarowych dla nauczycieli dyplomowanych celem zatrudnienia na tych parę godzin nauczycieli stażystów?? Gdzie Tu KN?? Gdzie jakość pracy szkoły?? Co robić w takiej sytuacji? Poradźcie coś, proszę!!

panda22-02-2005 16:48:51   [#02]

a spójrzmy z drugiej strony

Przy takim bezrobociu czy etyczne jest blokowanie miejsc pracy?

Ci młodzi też kiedyś muszą zacząć uczyć się bycia nauczycielami.

Nie przemawia do mnie argument osiągania jakości tylko ze "starą" kadrą.

skryba0422-02-2005 16:54:31   [#03]

Jestem w podobnej sytuacji i też mnie to wkurza. Wydaje mi się jednak, że nic z tym nie zrobisz. Organ prowadzący twierdzi że na etat i na ucznia ma pulę środków w subwencji a do godzin ponadwymiarowych sam musi dopłacać. Nie bierze pod uwagę jakości pracy i fachowości nauczyciela, co niewątpliwie wpływa na jakość edukacji w placówce. Organ prowadzący tłumaczy takie działania tym również, iż jest masę młodych wykształconych ludzi , którzy nie maja pracy i są rejestrowani jako bezrobotni. Tutaj więc,w sytuacji ograniczenia godzin ponadwymiarowych dąży do zmniejszania bezrobocia wśród młodych nauczycieli. To jest niby zasadne ale szczerze powiem że wolę dać godziny sprawdzonemu nauczycielowi i mieć pewność że zostaną one właściwie zrealizowane. Może widzę tutaj czubek własnego nosa.... ale tym " czubkiem mojego nosa " jest w tym wypadku jakość edukacji w mojej szkole. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, jak o te godziny powalczyć z organem prowadzącym , ja także będę wdzięczna za podpowiedź.

Pozdrawiam

ROMAN JASŁO22-02-2005 17:58:29   [#04]

Panda

z drugiej strony.. ja patrzę na powierzona mi placówkę. Zatrudnianie kilku młodych nauczycieli na 3/18 czy 6/18 nie zlikwiduje bezrobocia, ale może skutecznie osłabić jakość pracy szkoły, bowiem tracę „moich” nauczycieli – wszak zabrałem im godziny, a nie zyskuję nowych – mając 3/18 nauczyciel wchodzi i …. wychodzi. Myślę, że to bardzo niedobre rozwiązania….

joszka22-02-2005 18:02:58   [#05]

Chyba, ze chodzi o zatrudnienie na min.

1/2 etatu.

Też jestem za tym,aby w takich sytuacjach byc solidarnym z młodymi bezrobotnymi - za dana szanse pracy często wypruwają z siebie żyły aby dobrze wypaść.Mają żar serca i ochotę do pracy.

ps Czasami jak mawiał mój dziekan ...jest na kim oko zawiesić w pracy"

zgredek22-02-2005 18:03:57   [#06]
dopowiem do Romana:

natomiast ten, który ma 18/18 też wchodzi i wychodzi - by dorobić w innej szkole
Kasia6622-02-2005 18:17:08   [#07]
Takie zarzadzenia zaskutkowały w naszej gminie niezłym bałaganem , wręcz absurdem. Nauczyciele wych. fizycznego dorabiają w innych szkołach, bo bezrobotnego akurat nie było na podorędziu. W rezultacie każdy z nich i tak ma godziny ponadwymiarowe, tylko u kogo innego i tylko śmigają od szkoły do szkoły. Ale czy to bieg po zdrowie?? Na  pewno trudno mówić o zdrowym rozsadku.
sani22-02-2005 18:49:23   [#08]

Durnowate wydaje się twierdzenie organu prowadzącego (pogodaela), że "na etat i na ucznia ma pulę środków w subwencji a do godzin ponadwymiarowych sam musi dopłacać". Przecież to nie ma nic do rzeczy (w subwencji), czy zajęcia realizowane są jako godziny etatowe czy ponadwymiarowe. Argument o ograniczaniu bezrobocia wydaję się humanitarny, ale chyba chodzi tu bardziej o różnice w wynagrodzeniu - godzina stażysty jest przecież dużo, dużo tańsza.

Tylko, czy w efekcie OP działa w swoim interesie? A co w takim razie z osiągnięciem średniego poziomu wynagrodzenia na poszczególnych stopniach awansu zawodowego z KN? Nie sądzę, żeby dodatki (motywacyjny, funkcyjny itp.) pozwoliły osiągnąć średnią, a liczyć się trzeba, że związki zawodowe, zanim uzgodnią następny regulamin, nie omieszkają zażądać rozliczenia. Najłatwiej więc osiągać odpowiedni poziom wynagrodzenia ograniczając zatrudnienie i dając tyle godzin ponadwymiarowych, ile pozwala prawo.

joszka22-02-2005 18:50:24   [#09]

Kasiu -to chore

Mam nadzieję ,że sie OP OPamięta
bardu22-02-2005 19:00:03   [#10]

kto sam nigdy nie szukał pracy nie zrozumie głodnego. młodzi też chcą żyć mają zapał, energię może mniej doświadczenia ale i mniej rutyny.  też zatrudniam  na 4/18 bo nie mam specjalisty  j. niem a więcej nie mam może jest mniej  dyspozycyjny ale gdy potrzeba zawsze pomoże . a musi pracować w kilku szkołach , żeby mieć etat. i ja mu nie zazdroszczę.

Rozumiem jeśli to wynika z braku podziały bo są 4 klasy x 5 godz=20  to i są nadgodziny ale gdyby  były to godziny dla jednego oddziału  dałabym szansę pracy

sama nie należę do młodych, ale szukałam p[racy....

AnJa22-02-2005 19:08:22   [#11]
U nas zaczyna sie, ale to z innej beczki.

Chodzi o zapis z KN o srednm wynagrodzeniu z JST na poszczególne stopnie.

I temu stażyście przy gołym etacie i 0 dodatków za cholerę 82% kwoty bazowej wyjść podobniez nie chce.
emeryt23-02-2005 08:11:23   [#12]

popatrzcie na to z innej strony...

OP ma corocznie określić regulamin wynagradzania, któren to:

- ma gwarantować te nieszczęsne 82% dla stażysty średnio w gminie

- ma być uzgodniony z ZZ-tami, bo inaczej organ nadzoru regulamin uwali.

I OP przed podjęciem uchwały zmuszon jest analizować przyczyny, dlaczego tych 82% nie może osiągnąć.

I się okazuje, że: młody nie ma wysługi.Młody ma cienki motywacyjny albo wcale. Młody nie dostaje ponadwymiarowych. Młody jest zatrudniany z wykształceniem z dolnej części tabeli. Młody jest zatrudniany na nikłą cząstkę etatu. No i klops - średnia zamiast 1451 wyniesie ok. 1000.

A jedyną drogą, żeby tę średnią gminną stażysty doprowadzić do 82% jest takie działanie dyrektora aby zatrudniać młodego z pełnym wykształceniem(mgr z przygotowaniem), zmotywować motywacyjnym, dać ponadwymiarowe. I wymagać!!

Tylko póki co nakazem OP tego zrobić nie sposób. Ale próbować trzeba.

Majka23-02-2005 08:16:56   [#13]
Tylko jak się poczyta wymogi na motywacyjny, to nijak młodemu, co to dopiero zatrudniony, nie wychodzi...
AnJa23-02-2005 09:08:34   [#14]
No, to chyba właśnie z tej strony patrzyłem.

Tyle, ze :
1. za co motywacyjny stażyście rozpoczynającemu pracę od wrzesnia.
2. nadgodziny ma dyplomowany polonista a stażysta chemik na gołym etacie.

Nie pamiętacie kto tego barabolca do KN wpisał? Znaczy- wpisano za Handke, ale kto to wychodził?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]