Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
zwolnić czy przenieść ? |
krystyna | 19-02-2005 22:30:27 [#01] |
---|
Nauczyciel mianowany w swej ogromnej szczerości oznajmia, że udało mu się od 1 IX znaleźć pracę w miejscowości odległej o 25 km od naszej szkoły. Ma już tam obiecany etat. A szukał tej pracy, bo widział jak spadają oddziały i w jego katedrze będzie nieciekawie z godzinami... No i faktycznie, szykują się spore redukcje, kilka emerytur, ale też kilka zwolnień połączonych z 6- miesięcznymi odprawami. I wcale nie dam sobie ręki uciąć, że ktoś z tych zwalnianych też już ma nagraną gdzieś pracę, tylko że siedzi cicho, bo niby dlaczego ma nie dostać odprawy... Niby powinnam dbać o pieniądze organu, ale widzę tu jakąś niesprawiedliwość... Tylko jeden przyszedł, powiedział wszystko jak na spowiedzi i w konsekwencji zostanie przeniesiony, a groszem nie śmierdzi... A może nie można przenosić ludzi pomiędzy różnymi organami, tak po całej Polsce, a może tylko w obrębie jednego organu ? |
rzewa | 19-02-2005 22:53:18 [#02] |
---|
można przenosić "tak po całej Polsce", ale to n-l decyduje co chce zrobić - jak składa wniosek o przeniesienie, to przenieść. A jak nie, to zwolnić albo i nie, zależy jak wypadnie... Zresztą to nie ty go przenosisz, a tamten dyrek - ty się jedynie zgadzasz na przeniesienie. I nie bądź za dobra dla ludzi, nie żyj za nich i za nich nie myśl... nie tylko nikt ci nie podziekuje, ale jeszcze przy najbliższej okazji dołoży... A dla ciebie pierwszym interesem powinien byc interes szkoły, a nie n-la. |
krystyna | 19-02-2005 23:05:52 [#03] |
---|
Ewuniu, a Twoje przedostatnie zdanie muszę chyba powtarzać jak mantrę, chociaż mi jeszcze nikt nie dołożył, ale rację niewątpliwie (jak zwykle) masz... często się łapię na tym, że nawet w domu myślę, jak tu kogoś z takiej czy innej opresji wyciągnąć, czasem małżonka się radzę, ale przestałam - bo krzyczy coś o swoich kłopotach... trzeba przestać..., trzeba przestać..., trzeba przestać..., trzeba przestać..., ....................... |
beera | 19-02-2005 23:14:31 [#04] |
---|
a tamten dyrek by go przenieśc potrzebuje pogadać z organem na ten temat. i rzeczywiście, to wcale nie Twoj problem- proszą o przeniesienie- przenieś, nie proszą- nie przenosisz Bo co możesz zrobić- poradzić nauczycielowi by się " nie przenosił" a czekał na odprawę? A jeśli tam w tamtej szkole w międzyczasie zajmą miejsce wujkiem burmistrza? ;-))) | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|