???

u nas

Na ostatnim szkoleniu dowiedzialam się, ze na emeryta odpis ma wynosić 5% od:  pobranych rent i emerytur lub na podstawie średniego odpisu w województwie ( w poprzednim roku ) natomiast na nauczyciela ma być około 1 800 zł rocznie. Jakby na to nie patrzył kwoty sa rozbieżne. Uprawnieni sa wszyscy, ale czy pomoc dla emeryta odbywa się tylko i wyłącznie na wniosek zainteresowanego?

wszystkie świadczenia z funduszu odbywają się na wniosek zainteresowanego

dotyczy to zarówno pracowników, jak i emerytów

na jakiej podstawie naliczacie wysokość pomocy: czy macie oświadczenia o dochodach czy ustalacie jakieś progi dochodu

Wiolu, czy zrezygnowaliście z bonów, a bilety na kocert tez na pisemny wniosek?

zgodnie z ustawą należy uwzględnić sytuację materialną - więc oświadczenie o dochodzie na głowę w rodzinie musi być

ammy różne progi - np. w postaci tabeli do wypoczynku, czy próg dochodu od którego koś jest uznany za na tyle biednego, by otryzmać zapomogę, czasem nie ma progu- np. w przypadku choroby czy pożaru itp. - natomiast wysokość dochodu na głowę wpływa na wysokość świadczenia

bony - o tym już było (wpisz w szukaja hasło fundusz socjalny)

wg mnie nie mają sensu, bo od 1 sytcznia 2004 od nich tez jest podatek

płaci go otrzymujący ze swojej kieszeni - więc dostjąc bon musi wpłacać kwotę podatku, który szkoła odporowadzi do skarbowego

poza tym  - zamawianie bonów jest kłopotliwe - wybór dostawcy (zamówienia publiczne), liczenia, zamawianie, wydawanie itp... po co tyle roboty

prościej dać kasę - księgowa od razu odlicza podatek i reszta na konto

przecież bony to nic innego jak pomoc materialna - nie są to upominki z okazji ... ( z socjalnego nie może być żadnych prezentów) - bierzesz kasę i kupujesz sobie to ci potrzebne - a kryteria można sobie tak ustalić, żeby każdy się łapał na pomoc socjalną i po krzyku

wszystkie te szczegóły, o których piszę powyżej reguluje regulamin, który sami ustalacie

z bieltami robimy tak, że jest lista na której podpisują się wszyscy chętni i to jest traktowane jako forma wniosku o zorganizowanie .... (mamy odpowiedni zapis w regulaminie)

hmm... tak, tylko:

"płaci go otrzymujący ze swojej kieszeni - więc dostjąc bon musi wpłacać kwotę podatku, który szkoła odporowadzi do skarbowego"

To trochę inaczej wygląda - owszem płaci ale nie odrazu i nie zawsze i w trochę inny sposób.

Mianowicie: Szkoła zapisuje w jakiej kwocie pomoc rzeczową otrzymał w danym roku dany pracownik (emeryt jest z tego podatku zwolniony). Robiąc rozliczenie roczne (przygotowując PIT 11) kwotę te dodaje się do przychodu pracownika potrącając kwotę zwolniona od podatku (w 2004 roku było to 380 zł).

I teraz jeśli pracownika rozlicza zakład pracy, to on odprowadza ten podatek, ale dopiero rozliczając rok podatkowy - nie później niż 30 kwietnia następnego roku.

A jeśli pracownik sam sie rozlicza, to zapłaci ten podatek wraz z własnym rozliczeniem rocznym - bądź gotówką, bądź pomniejszeniem zwrotu nadpłaty podatku (w przypadku, gdy przysługują mu jakieś ulgi)

No i nie zapłaci żadnego podatku jeśli w ciągu roku dostanie jedynie kilka biletów do kina :-))

Zatem nie jest to tak: dostajesz bilet do kina za 15 zł i masz wpłacić do kasy 3 zł - to rzeczywiście wyglądaloby dość głupio i powodowało odmowę przyjęcia biletu :-)

może byc na liście bon brutto i bon netto , nauczyciel bierze netto z socjalnego idzie brutto(odprowadzany jest podatek), tak mozna robic do kwoty 380 zł....

1.Czy nie macie problemu z zebraniem oswiadczeń od emerytów?

2.Jak technicznie powiadamiacie ich o biletach?

3.Czy z okazji np.świąt wszyscy nauczyciele składają wnioski o udzielenie pomocy finansowej?

4.do jakiego wieku dzieci korzystaja z mikołajek i wczasow, zielonych szkół itp?

( jesteśmy w trakcie przeróbki regulaminu stąd moje pytania)

1. oświadczenie jest częścią wniosku - nie złoży oświadczenia, to wniosek jako niekompletny nie jest rozpatrywany - odsyłamy do uzupełnienia

2. w komisji socjalnej jest przedstawiciel emerytów i to jego rola, poza tym niektórzy nas odwiedzają, telefonujemy

3. niekoniecznie wszyscy, ale planując trzeba liczyć dla wszystkich

4. u nas nie ma paczek, ale można do 10, 14 lat , wczasy dokąd się uczy, ale nie dłużej niż do 24

podaj email - to podeślę ci różne materiały

Violka

jesli mozesz to podeslij i mi te materialy.

Ja sie z funduszem borykam okropnie. Chcialbym aby kazdy byl zadowolony -a czasem sie to nie da. Ci zaluja ze dla innych, a inni potrzebuja:-(

 Violu

Twoje informacje z nieba mi spadają.Jutro siadam do opracowania regulaminu funduszu soc.Tamaten wymaga dużych zmian.Czy mogłabyś mi coś podesłac na ten temat?Może regulamin? Albo same tabele? Czuję ,że masz to z głową zrobione.Proszę.

a poszukaliście

regulaminów w naszej wymianie?

Pamiętam, że jest tam ich kilka...

emeryci "niezakładowi"

rzewa,

piszesz, że:

"emeryci nie mają własnego funduszu - u danego pracodawcy jest jeden  fundusz socjalny, do korzystania z którego są uprawnieni wszyscy pracownicy oraz emeryci i renciści tego zakładu pracy."

A jak wygląda sytuacja (czy się coś zmieniło ???) z emerytami, którzy np. kilka lat tamu zmienili miejsce zamieszkania o setki km, potem wybrali sobie szkołę - opiekunkę, szkoła dostawała dla nich odpowiedni odpis, a oni sobie spokojnie korzystali ...

Czy coś w sytuacji takich nabytych emerytów uległo zmianie ?

nic nie uległo zmianie

to jest jedynie dobra wola nowej szkoły "opiekunki" - może się na to zgodzić lub nie...

Ale jak się raz zgodzi to przepadło... już się "odzgodzić" nie może, chyba że emeryt sam zrezygnuje.

To tak jak z uczniem podlegającym obowiązkowi szkolnemu - rejonowa szkoła musi go przyjąć, ale on może chcieć do innej... A ta może ale nie musi. Lecz, gdy już raz przyjmie, to pozbyć się już nie może.

:-)

dzięki,

faktycznie,

bo ani skreślić z listy (grzeczni są...)

ani "przenieść" do innej szkoły (niby za co...)

ani namówić dyra macierzystego coby kilka razy w roku do swojego emeryta przyjechał....

znaczy - miałam, mam i będę miała (co mi wcale nie przeszkadza), tylko czemu kasy dla nich jakby coraz mniej....

no bo...

polecam

bogna4 i marzena

podajcie emaile - podeślę

na razie nie wrzucam do wymiany plików, bo ciągle poprawiamy zapisy, które nie zadziałały w praktyce - już chyba ze 3 aneksy

niektóre załączniki - np. wzór wniosku na wczasy mam tylko na ksero

jak doszlifuję i zrobię tekst jednolity - to wrzucę do wymiany - ale nie będzie to za szybko

więc wysyłam na razie w kawałkach i to co mam w kompie

ucieszyłam się , że nie tylko my planujemy zmiany, mielismy kłopoty z emerytami stąd chcemy doprecyzować regulamin....

Wiolu podeślij co możesz, z góry dziekuję.

Intryguje mnie jeszcze ta pomoc świateczna - dla wszystkich?

Do jakiej kwoty wypłacacie emerytom swiadczenia. Ponoc praktykuje sie raz do roku, konkretną maksymalną kwotę( np. te 5%) - i żegnajcie...

florek

pomoc świąteczna - dla wszystkich - a czemu nie, skoro się wszyscy łapią bo próg dochodowy tak wysoko (ale trzeba zróżnicować wysokość zapomogi)

Do jakiej kwoty wypłacacie emerytom swiadczenia. Ponoc praktykuje sie raz do roku....

może i się praktykuje, ale to niezgodne z ustawą

emeryci mogą korzystać z funduszu na zasadach zapisanych w regulaminie, a nie możecie zapisać w regulaminie że emeryci dostają raz w roku zapomogę w wysokości...

raz w roku może być - ale dla wszystkich uprawnionych

pewne świadczenia wiadomo dla dzieci, inne dla pracowników - np. dofiansowanie do wypoczynku , ale zapomogi, bilety, wycieczki dla wszystkich (wszystko oczywiście zróżnicowane w zależności od dochodu i sytuacji....)

nie wolno dzielić funduszu na 2 pule - np. pracownicy i emeryci

pewnie że są szoły gdzie się umawiają z emerytami, że raz do roku skaładają podanie o zapomogę i dostają kasę i nie skałdają o żadne inne - ale to dżentelmeńska umowa - jakby złożyli wniosek o inne świadczenie to i tak je dostaną - nie można odmówić, jesli spełaniają wymogi regulaminu

Violu

podaję mój adres,choć nie bardzo pamiętam czy to tak trzeba zrobić.Dzięki

Violu

Dzięki.Mam jeszcze jedno pytnie:czy na świeta można dać kasę, zamiast bonów?Wiem ,że szkoły tak robiły,ale u nas księgowa twierdziła,że tak nie można.Podajcie przepis na to.

jak masz w regulaminie zapomogę

Dałam dziś do plików

regulamin, mam wrażenie,że na większość pytań, które się tu pojawiły znajdziecie tam odpowiedź- w tym sensie,że u nas tak jest.

Chętnie poddam pod dyskusję, bo co prawda już po uzgodnieniu z zz, ale jak wychwycimy jakieś niejasności, to sobie pouzgadniamy jeszcze raz.

Jako ciekawostkę napiszę tylko,że uzgadnianie z zz polegało głównie na kilku ograniczeniach wprowadzonych przez zz w stosunku do mojej propozycji, np ilość wycieczek, wczasy tylko dla prac niepped. -bo nauczyciela mają świadczenie.

Nie upierałam się , bo skoro zz proszą o ograniczenie praw pracowniczych, to co będę taka bardziej papieska od zz.