Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zagrypieni łączcie się
strony: [ 1 ]
Elusia14-02-2005 09:51:16   [#01]

W piątek na 188 uczniów było ich ok. 50. Reszta w łóżkach.

Okazuje się, że ja też muszę się położyć :-((( Jak ja nie cierpię być chora :-((((((((((

Może mię ktoś pożałuje ;-)

OlaM14-02-2005 09:52:52   [#02]

Elusiu

ja też nie lubię chorować i dlatego bardzo żałuję, że spędzasz czas w łóżku:-))))))))))))))
acha14-02-2005 09:58:47   [#03]

Do zagrypionych !!!!

Piszcie z jakich rejonów Polski jesteście, chciałabym wiedzieć, kiedy mnie to ewentualnie może dopaść. Jak na razie w okolicach nie słyszałam o epidemii. Na szczęście zaczęłam ferie i prawdopodobieństwo choroby jest nieco mniejsze :)
OlaM14-02-2005 10:00:38   [#04]

e .... tam....

zawsze choruję w czasie wolnego;-((((( Region - województwo opolskie
Nula14-02-2005 12:57:21   [#05]

Olu,

ja też opolskie i póki co zdrowa... A może my blisko? siebie? Pozdrawiam i zdrówka chorym życzę ...
OlaM14-02-2005 13:18:16   [#06]

Nula

Ty chyba Walce?
Dorsto14-02-2005 14:38:10   [#07]
Ja podkarpackie. U nas się chyba zaczyna,a mnie w piątek po południu złapało (jak pech, to pech ;-). W sumie mógłby ktoś pomyśleć o tym, by nas  zacząć szczepić. :-)  Na grypę na razie ;-).
Nula14-02-2005 15:40:49   [#08]

Tak,

a Ty, Ola? jeżeli to nie tajemnica... :)
OlaM14-02-2005 16:12:30   [#09]

żadna tajemnica Nula

Strzelce Opolskie, już kiedyś do tego doszłaś!:-)))))))))))
Karolina14-02-2005 16:39:04   [#10]

Blagam was - nie wpadajcie w nagonkę medialną jaka istnieje;-)

Spokojnie, relaks, cytrynka, warzywka, ruch i inne i dacie radę z grypą.

;-)

 

Zagrypionym przypomne, ze to choroba wirusowa i jesli lekarz przepisal wam antybiotyk to konowal zwykly i tylko obniza waszą odporność

Nula14-02-2005 17:38:34   [#11]

Ola

dzięki za potwierdzenie, miłych ferii :)
OlaM14-02-2005 19:40:44   [#12]

Karolina

właśnie się zrelaksowałam. Nie mogłam dłużej leżeć w łóżku i doprowadziłam chatę do porządku. Czyli od 12 - tej do 19.40 - jednym słowem dobrze, że są ferie, mąż nie będzie narzekał, że cósik mu z sufitu zwisa:-))))
aga230715-02-2005 01:22:20   [#13]
a ja jutro idę do lekarza. Muszę zrobić badania. Mój zołądek się ich domaga! Kurcze.
aga230715-02-2005 21:26:30   [#14]
W wielkiej przychodni tylko trzech internistów. Z trudem dostałam się do jednego z nich! Wypisał mnóstwo skierowań . Kiedy ja je zrealizuje!
OlaM15-02-2005 21:27:47   [#15]
po feriach. Teraz odpoczywaj i relaksuj się. Ból żołądka minie:-) czego życzę!!
sts15-02-2005 21:34:56   [#16]
z "małopolskiego łóżka "piszę coć pewna jestem , że przywiozłam wirusa z Częstochowy. od lat nie pamiętam takiego samopoczucia:((
aga230715-02-2005 21:37:57   [#17]

olu

Oby tak się stało, ale nie sądzę.
Mada4515-02-2005 21:40:57   [#18]

AMS

Częstochowa z tego co obserwuję zdrowa, że ho ho

także z tym wirusem to może po drodze gdzieś było ;)

zdrówka życzę zagrypionym, duuużo zdrówka, witaminek

Ania19-02-2005 12:33:25   [#19]

rety

Co łykacie na grypę?
:(
Mariola19-02-2005 12:46:23   [#20]

ja

niestety gripex :-(
bogda419-02-2005 12:50:49   [#21]

 Aspiryna. witaminy, napój zdrowia - miód z cytryną.Delikatny syrop, a przede wszystkim łóżko.Nie polecam szeroko reklamowanych tabcinów i innych pseudomedykamentów - tylko zagłuszają chorobę, niestety później groźne powikłania.

Jest też niezły lek p.wirusowy - groprinosin.

Ania19-02-2005 13:26:55   [#22]

miód z cytryną?

Bogna, a w jakiej to ilości?

Ja na razie tylko łóżko + płukanie gardła robioną miksturą z jodyną, obrzydlistwo...

Mariola!
Gripex jest przerażąjąco skuteczny! Usuwa wszelkie objawy, NIE CZUŁAM sie po nim wcale chora. Ale choroba była sobie we mnie w najlepsze i dostałam powikłań, bo mi nie postało w głowie leżeć i kurować się.
Trzymaj się od tego świństwa i innych, jak pisze bogda4, z daleka!
bogda419-02-2005 13:37:09   [#23]

 Zapomniałam dopisać - miód 2 łyżeczki+pół szklanki ciepłej wody + sok z cytrynki, do tego dodaję sobie witaminę a+e, biovital. Recepturka babci, ale w dalszym ciągu skuteczna.

 Niezły jest spray - hascosept/ zamiast jodyny!/, tabletki orofar.

 I dużo tzw. świętego spokoju.

Mariola19-02-2005 13:58:17   [#24]

to prawda, że skuteczny

właśnie wstałam, bo poczułam się lepiej.

Ale jak tak piszecie, to chyba się mimo wszystko położę.
Zaaplikuje sobie i rodzince miód i cytrynę. No i rutinoscorbin (jakoś tak zupełnie bez leków nie mogę ;-)

annah19-02-2005 17:03:09   [#25]

to ja też zasiliłam tą grupkę

ale razem z anginką ;)

zgredek19-02-2005 17:11:41   [#26]
annah - a noga?

pracujesz już?

bo Cię długo nie było tu!
annah19-02-2005 21:50:31   [#27]

pracowałam.... 2 tygodnie :)

a nie odzywałam się, bo jak człowiek chory to mu się nic nie chce...

zgredek19-02-2005 23:49:03   [#28]
nie chce się człowiekowi, ale chce się człowiekowi - bo jedno się chce, a drugiego się nie chce;-)
Gusia21-02-2005 12:58:38   [#29]
ja  i moja rodzinka po grypie (śląskie) mam nadzieję że to cholerstwo nie wróci
marg21-02-2005 18:33:41   [#30]
Takiego świństwa nie przechodziłam jeszcze - ponad tydzień, gorączka 39 stopni, zero jedzenia, nawet na widok herbatki z sokiem malinowym robiło mi się niedobrze, a poza tym typowe grypowe objawy (ból każdej cząstki ciała). Dziś pozostał mi jeszcze  "tylko" wykańczajacy kaszel (ból w płucach, ale osłuchowo nic tam nie ma). A spędziłam ten czas według wszelakich zaleceń przyzwoicie w  łóżku - zresztą innego wyjścia nie miałam - grypsko mnie tak osłabiło, że przejscie do drugiego pokoju to wręcz wielka wyprawa i prawie non stop spałam (za to zrzuciłam 5 kg!!!!).

I na coś takiego zapada u nas aktualnie wiekszość ludzi (w zeszłym tygodniu w klasie mojego syna w podstawówce zostały 2 (!) osoby z 25)

Piszę o moich objawach dość dokładnie bo dziś już trzeci w kolejności  lekarz mnie poinformował, że ta infekcja nie jest wywołana wirusem grypy. Z tego też powodu równie spokojnie zapadają ci, co się na grypę szczepili (w tej grupie i ja).

A grypa, wg mojej p. doktor dopiero ma nadejść!!!!

Relacja z Górnego Śląska

pozdrawiam, róbcie wszystko, żeby się nie dać
annah23-02-2005 17:10:59   [#31]
leżąc sobie w łóżeczku poprawiam dla rozrywki prace i śmieję w głos :)
 
i czytam: w średniowieczu najważniejszy był buk :))))) (pobiła chyba rekord świata w błędach ortograficznych)
 
i ta sama uczennica pisze: w renesansie, obok humanizmu, ważna była performacja czyli ruch religijny..... :)))))))
dobrze, że z perforacją jej się to nie pomyliło :)
 
i jak tu chorować na poważnie? ;)
 
pozdrawiam szanowne grono :)
Karolina23-02-2005 18:08:08   [#32]

Marg  - wspólczuję - co to więc bylo?

Myślę, że szczepionka cie oslabila i wlasnie to chwycilas.

marg23-02-2005 22:32:25   [#33]

Karolina

Dzięki.
Już jest lepiej. Czy szczepionka mnie osłabiła? Nie wiem - szczepiłam się w październiku. Znam Twoją opinię na temat szczepień - pewno jest w niej dużo racji.
Ale ja szczepię sie juz od kilku lat i zawsze to było skuteczne - wczesniej łapałam różne infekcje. Od czasu, gdy zaczęłam sie szczepić wokół mnie kichali wszyscy, jak to w szkole, a i w domu własne dzieci, a mnie nic. I dopiero w tym roku mnie zmogło.

Trudno badać skuteczność szczepionki tylko na sobie samym - w końcu to żadna reprezentatywna próba badawcza :-))).

Pozdrawiam.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]