jeżeli to nagana z KP, to dopiero po w wysłuchaniu pracownika, najlepiej go wysłuchać na piśmie i poprosić o ustosunkowanie się na piśmie, a potem nagana z informacją, że przysługuje prawo odwołania do sądu pracy + podajesz adres właściwego sądu pracy.

Jeżeli myślisz, o ocenie pracy lub też dorobku, piszesz obowiązkowo pouczenie - możliwości odwołania, terminy i nazwa instancji wraz z adresem. Organem jest Kurator Oświty.... - dlatego nie wiem, czy chodzi ci o pierwsze, czy o drugie.

Opłaca się domaga odwołań przez swój urząd dyrektorski, wtedy można wnosić do sprawy od razu wyjaśnienia, przesyłając skargę, odwołanie itp. organowi właściwemu. Ja tak miałam przy negatywnej ocenie stażu mojej nauczycielki. Pani pisała, czemu się nie zgadza, a ja odpisywałam na jej zarzuty - sprawa i tak została przekazana do KO. KO uznała moje argumenty.

Bezwzględnie obowiązują terminy. Zawalenie jakiegokolwiek jest naruszeniem procedury i nieraz skutecznie uniemożliwia ukaranie.

gaba

dwa sposoby - albo się odwołać (wtedy niektórzy dają drugą naganę, gdyż  pierwsza jest nieważna), albo poczekać, aż od uchybienia minie czas ustawowy dwa tygodnie i wnieść o unieważnienie z mocy prawa i uznanie za niebyłą, gdyż - i tu wymienić tzw. usterki istotne - nie porozmawiano, nie wysłuchano... i nie pouczono o możliwości odwołania... i pouczyć szefa, że jeżeli nie cofnie pisemnie, to uruchomi się drogę zgodnie z KP. Ale... - to naprawdę zaognia sprawę.

a swoją droga pokręciło kimś czy co... - dawałam nagany, bywało, ale... taki ktoś, kto szermuje naganą - zasługuje na potraktowanie go sposobem i pokazanie, że jest niekompetentny.  Jeżeli zostały zapomniane dwa zadania (ważne czy nieważne), pisze się protokół rozbieżności uzupełniający, albo na następnym posiedzeniu wnosi się o uzupełnienie.

Jestem zdumiona i zniesmaczona.

aga2307

Dlaczego dajecie sie pomiatać?

Wystarczy 1/3 RP bez zgody dyra na  zwołanie rady, a tylko 51% na odwołanie z tego stołka jak łobuz to do boju, a nie pozwałać na delikatnie mówiąc wysoce nie etyczne wykorzystywanie swojej władzy.

pozdrawiam

hmm...

Zgredek, ja tylko i tylko ino odniosłam się do stwierdzenia o dwóch nieważnych zdaniach... za ktore poleciała nagana.

Jeżeli tak..., to tak... a jeżeli nie jest to prawda - to także jest na to droga służbowa.

Gdbym chciała szermowac naganami za dwa zdania, siedziałbym w pustej szkole.

Dlaczego dajecie sie pomiatać?

to jest do mnie, czy do jakiś przeciwników? Podoba mi się jednak terminologia wojenna, z tym że ja mówię 9inaczej - gramy w jednej drużynie, ta druzyna ma kapitana, umawiamy się, że narzie jestem to ja, bramka jest tam i tam będziemy strzelać. Dlatego w kontekście tego, co myslę o szkole, o dyrekorach, nauczycielach i reszcie - dziwnie brzmią słowa:

Wystarczy 1/3 RP bez zgody dyra na  zwołanie rady, a tylko 51% na odwołanie z tego stołka jak łobuz to do boju, a nie pozwałać na delikatnie mówiąc wysoce nie etyczne wykorzystywanie swojej władzy.

czy to podburzanie, czy wojowanie, czy... - w taki sposób dyrektorzy otrzymuja nalepkę chamów, a niektórzy nauczyciele eytietkę nieumatych i nie rozgarniętych i aroganckich.

Obydwie fałszywe.

gause7

Uwierz mi to nie takie proste wymieść dyrektora

:-))))))))))))))))))))))))))))))))

to przykre;-))))

też bardzo Wam współczuję;-) Powinno to wymiecenie dyra być do załatwienia za jednym głosowaniem rady - jak coś się nie spodoba.

Posłuszeństwo nauczycieli szefowi - też ohyda - podzielam pogląd. Powinni być krnąbrni i się o wszystko kłócić.

Spokój nauczycieli narusza zasady współżycia społecznego;-)

Również spisek MENIS z dyrektorami w celu niszczenia nauczycieli awansami powinien zostać ujawniony, zlustrowany i przykładnie pokarany.

:-))))

Oj, Marek

Dobrze, że u was wszystko w porządku i fajnie, że potraficie żartować. To też potrzebne! dzięki.

Ale udało się, za zajęcia w czasie ferii nauczyciele będą mieć zapłacone, tak zalecił ZNP dyrowi.  Tylko nauczyciele mają mały problem: boją się tej kasy bo dyro może ocenić ich staż negatywnie.