Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dla mnie rewelacja !
strony: [ 1 ]
Bogp07-02-2005 11:04:14   [#01]
§ 10  ROZPORZĄDZENIA MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU
z dnia 31 stycznia 2005 r.w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy:

" Nauczycielom, którzy w dniu wolnym od pracy realizują zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze, a nie otrzymują za ten dzień innego dnia wolnego, przysługuje odrębne wynagrodzenie za każdą godzinę pracy obliczane jak za godzinę ponadwymiarową."

Jeśli dobrze rozumiem, to nauczyciel jadąc na wycieczkę klasową sobotnio-niedzielną otrzymuje za każdą godzinę wynagrodzenie. Jak wyjedzie w piątek, to przysługuje mu wynagrodzenie od godz. 0.00 w sobotę. Policzmy, 24 w sobotę, z 15 w niedzielę to daje 39 godzin. No ...rewelacja! Ze trzech opiekunów.....Ciekawe, jak to OP wytrzyma:)
Dżoana07-02-2005 11:09:09   [#02]

Ale to już było

:-)
Bogp07-02-2005 11:14:26   [#03]
aha:)
Ank07-02-2005 18:24:56   [#04]
A gdzie tego rozporządzenia szukać?
AnJa07-02-2005 18:41:51   [#05]
Jeszcze projekt - chyba.
Na MENiSie -Oświata- Projekty aktów prawnych.
Mada4507-02-2005 18:46:04   [#06]

zgadza się - wersja do poblikacji

http://www.menis.gov.pl/oswiata/projekty/rozp_310105.php

DYREK07-02-2005 19:07:15   [#07]

Koniec wyjazdów na wycieczki w dniu wolnym od pracy. I tak trzymać.

Od poniedziałku do piątku nauczyciel ma 40 godzin pracy ( w tym pensum ) to chyba wystarczy. W dzień wolny należy odpoczywać.

O Boże co ja pisze ?!

OlaM07-02-2005 19:31:25   [#08]

bardzo dobrze

piszesz. U mnie w gimku od roku po "przygodach" z wycieczką nikt nie jeździ na wycieczki. O przepraszam w tym roku szkolnym 1 klasa na 21. I tak trzymać! A niech wreszcie rodzice pokazują uczniom nasz piękny kraj......!
Gaba07-02-2005 19:44:20   [#09]
dokładnie tak - na wycieczki i na wczasy zielone, białe itp. ma jeździć rodzic - szkoła jest od uczenia.
Bogp08-02-2005 12:15:17   [#10]
No wszystko gra, ale jak wuefista jedzie na zawody, które są w sobotę to rozumiem, że ma prawo do wynagrodzenia za każdą godzinę opieki nad uczniami. Wniosek taki, że ma  nie jeździć. Po co ? Po co uczniowie mają wyżywać się w sporcie, przy okazji reprezentując szkołę i miejscowość, jak mogą pójść do pubu popalić, popić.
A dzień wolny raczej nie wchodzi w rachubę, bo dezorganizuje to całkiem u mnie pracę.
marg08-02-2005 16:16:14   [#11]

nie,

nie zgadzam się!

Jestem biologiem, przyrodnikiem, terenowcem z zamiłowania i "od zawsze" i "na zawsze".
Próby zaszczepienia tej pasji moim uczniom są w zasadzie sensem mojej pracy. Jeśli miałabym z tego zrezygnować, to równie dobrze mogę pożegnac sie z tym zawodem.

Nie wyobrażam sobie uczenia biologii czy przyrody w czterech ścianach, czy nawet na krótkich wypadach od czasu do czasu do pobliskiego parku. Żadne takie działania nie zastąpią rzeczywistego kontaktu z przyrodą, zajęć, warsztatów terenowych.

I nie powiem, co mnie to ochodzi, to sprawa rodziców, bo rodzice tego nie zrobią. 90% rodziców uczniów naszej szkoły nie zabiera ich na żadne wycieczki, wypady w pobliskie góry, na Jurę.  Nie mówiąc już o wyjazdach do parków narodowych czy do Warszawy na Festiwal Nauki, czy na wypady rowerowe, biwaki, obozy wędrowne w różnych regionach Polski.

Dla wielu naszych uczniów wycieczka szkolna to jedyna możliwość zobaczenia Warszawy, Gdańska, Tatr, Karkonoszy czy genialnego rezerwatu Łężczak", jedyna okazja bycia w prawdziwym teatrze w Krakowie czy Warszawie. Jedyna też ze względów finansowych. Rodzic, wcześniej uprzedzony jakoś odłoży  pieniądze na wyjazd dla jednego dziecka, ale gdyby miała jechać cała rodzina, to koszty rosną wielokrotnie....

Poznawanie świata to sprawa rodziców? Jasne, że tak, jak i cała edukacja. Czy to znaczy, że szkoła nie liczy się w tym zupełnie???? To dość absurdalne stwierdzenie.
wladyslaw08-02-2005 17:26:45   [#12]
u mnie wkrotce ferie ,niech ludzie zarobia , mamy wycieczki op darmowy autobus , a tu nowe rozporzadzenie , wytna zajecia pozalekcyjne  i inne  do konca roku , 6 wycieczek po trzech opiekunów brrrrrrrr, razy 7 godz,
beera09-02-2005 08:50:24   [#13]

MARG :-)

przyszlam tu własnie po to, zeby takie coś, jak ty napisałaś- napisać:-)

BRAWO!

Wycieczki wpisane w proces dydadaktyczny bądź wychowawczy spełniają  ważną rolę. Są bardzo ważne!

Uczą przecież tak wielu rzeczy, pokazują rzeczy, ktorych dziecko często wcale nie zna i nie uświadamia sobie ich istnienia...

(Popatrzcie na sprawdzian po VI klasie. Sa tam banalne rzeczy- zadania związane z pocztą, czy odjazdem pociągów.. czy wiecie, ze duży procent dzieci ze wsi nie widziało poczty, czy dworca kolejowego?
Dla niech zadania tego typu dotykają abstrakcji...)

Dzieci podczas wycieczki uczą się wielu rzeczy, ktorych nie uczą się w domu- czasem brak po prostu okazji ku temu- jeś w restauracji, wsiadać do tramwaju, poruszać się po szlakach, czy zachowywać w muzeum, teatrze, kinie...

Wycieczki, czy wyjazdy integracyjne z ogniskami nocnymi mogą być elementem programu przeciwdziałania agresji w klasie., mogą zespalać dzieci, wśrod których jest jakiś konflikt...

Wycieczki z rodz8cami- jak najbardziej tak, lecz TAKŻE, a nie zamiast, zresztą:
wycieczka do Gdańska dla jednego dziecka to koszt 400 zlotych, dla rodziny 1200- nie każdego na to stać

Dlatego TAK dla wycieczek!

Gaba09-02-2005 09:44:29   [#14]

nie! dla wycieczek, Asiu, i to nie dlatego, że nie przyjmuję wyjść, wypadów, lekcji na zew. szkoły. (sama chętnie jeżdżę)

Ale dlatego, że  szkoła jest do uczenia, a robi się z niej dom kultury.

- zastępuje się rodziców tam, gdzie nigdy się nie powinna szkoła wtrącać - to odpowiedzialność państwa za straszliwą biedę, w którą jesteśmy wpychani i rozbudzanie poczucia winy w szkole, że nie stać szkoły na arkusze, na wycieczki, na darmowe jedzenie. (to nasze radzenie sobie, to zuchowate radzenie sobie, pt. a ja i tak zrobię tak, by dzieciom było dobrze)

- nie są wyjaśnione sprawy finansowania i jest spore pole do niejasnych działań (nie chodzi mi od deklaracje, pt. ja to się zawsze rozliczam), prawo tego nie wyjaśnia, a zapis jest jak większość zapisów. Absolutnie rozumiem, że dla kogos są wystarczajaco jasne i ktos chce podejmowac trud organizowania wycieczek. Lubi, nie boi się, ma dobre doświdczenia...

- w mojej opiniin nauczyciel nigdy nie powinien mieć żadnych cudzych pieniędzy w rękach.

- wreszcie - pytałam kolegów z Anglii, z Niemiec i Austrii nt. wycieczek... - tam prawodawca miał podobne obiekcje, choć np. zaprzyjaźniony Christian opowiadał o wycieczkach z  lat 70 z sentymentem, to jednak uznali, że nie jest w stanie szkoła i nauczyciel właściwie przygotować, ubezpieczyć i zorganizować.

- wiele wycieczek dla młodzieży starszej to bardzo ryzykowne i niebezpieczne działania - wobec przyzwolenia rodziców, permisywizmu wielu instytucji obrończych, pijanego nastolatka nie odeślesz do izby wytrzeźwień, choć dopiero tam masz gwarancje, że nie jest w stanie zagrożenia życia, młodzież często jedzie, by się nawalić. Przepraszam. 

 

Szanując wycieczki, kochając te dawne - zwyczajnie się boję nieobliczalności ludzi, nie tylko młodych, ale i tych starszych:

 wczoraj w gazecie, tej co zawsze, czytam - matka poszła na skargę, gdyż wycieczka pod kierownictwem księdza, zostawiła jej syna, który zostawał bez opieki 10 minut. Nie poszła do księdza ale poszła na księdza, poszła do kuratorium i do gazety. Ksiądz z wycieczką odjechał, ale zaraz powrócił, dziecko oddaliło się samowolnie.

Dlatego nauczył się ksiądz bardzo szybko. Ludzie są dobrzy, kiedy są dobrzy. Ludzie nie załatwiają spraw, ludzie chcą załatwić sprawy dobrze i głośno.

Nie chodzi mi o wybielanie księdza - ja bym tak nie zrobiła i nie odjechała, raz jedynie zeszłam z placu zabaw, ale miałam okna na ów plac, dziecko się schowało w krzakach i nie chciało z nich wyjść.

Po prostu nie warto!

beera09-02-2005 10:33:01   [#15]

gabo

może pozostańmy każda przy swoim zdaniu.

Dla mnie bowiem nie tylko WARTO organizowac wycieczki, ale czasem nawet POWINNO SIĘ

Gaba09-02-2005 11:26:13   [#16]

właśnie Asiu, to nastapiło.

;-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]