Forum OSKKO - wątek

TEMAT: nauczyciel, który pyta o pieniądze....[sprawdzanie matur]
strony: [ 1 ]
joanka04-02-2005 19:46:10   [#01]

Ku "pokrzepieniu" serc

W Białymstoku zwołano egzaminatorów maturalnych róznych pzredmiotów. Oto echa w prasie codziennej. Dodam tylko,ze oprócz polonistów buntują się też fizycy.

http://www.poranny.pl/

NOWA MATURA. Czy na Podlasiu zabraknie egzaminatorów z języka polskiego? Nauczyciele protestują przeciwko niskiemu wynagrodzeniu


Matura za 5 złotych


Nauczyciel zarobi tyle co nocny stróż. Egzaminator będzie sprawdzał maturalne prace w pośpiechu, przez dwa dni, zamknięty w szkole z innymi nauczycielami. – To warunki nie do przyjęcia – mówią białostoccy poloniści i odmawiają udziału w maturach.

Od miesięcy podlascy egzaminatorzy nie mogli doprosić się o szczegóły swego zadania. Do 10 lutego mają zadeklarować Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży czy będą sprawdzać prace, a dopiero przedwczoraj w Białymstoku usłyszeli, co ich czeka. Większość wyszła z narady oburzona.

Nie chcecie, to nie pracujcie
Wreszcie, na tej naradzie – wprawdzie nieoficjalnie – padła cena sprawdzenia jednego arkusza: 7 złotych brutto. Ten arkusz to zarówno test, jak i wypracowanie. W ciągu dwóch dni (a raczej popołudni) egzaminatorzy będą musieli sprawdzić 50 arkuszy. Wypada 45 minut na arkusz. Stawka? Jakieś 6 złotych za godzinę. Dwa razy tyle dostają egzaminatorzy prawa jazdy. Nawet instruktorzy mają więcej – 8 złotych na godzinę.
Do tego na spotkaniu padła propozycja, by egzaminatorzy na własny koszt wyrobili sobie pieczątki z PIN-ami. Na głosy sprzeciwu przedstawiciel łomżyńskiej OKE zareagował: – Jeżeli państwu to nie odpowiada, możecie nie pracować jako egzaminatorzy.
– Nasza praca jest bardzo nisko ceniona. Na pewno nie zdecyduję się na podpisanie umowy. Te warunki są dla mnie nie do przyjęcia – otwarcie mówi Anna Kamionowska, polonistka z I LO w Białymstoku.
Wielu innych białostockich polonistów także odmawia. Ankiety wypełniło przedwczoraj tylko 10. Większość z nich przygotowuje dokumenty do awansu zawodowego na stopień nauczyciela dyplomowanego i muszą wykazać się pracą egzaminatora. Ale urzędnicy OKE nie obawiają się, że zabraknie im fachowców. Twierdzą, że mają mnóstwo zgłoszeń. Nie podają, ile.

Galop po arkuszach
– 7 złotych to tylko szacunki. Minister jeszcze nie ustalił stawek, a my nie będziemy podawać niesprawdzonych informacji – studzi emocje Jolanta Gołaszewska, wicedyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży.
Na pytanie, czy egzaminatorzy mają zgłaszać się do pracy „w ciemno", nie wiedząc, za jakie pieniądze, odpowiada: – .Jeżeli dla nauczyciela najważniejsze jest to, ile zarobi, to chyba minął się z powołaniem
Nie tylko wynagrodzenie nie odpowiada egzaminatorom. Twierdzą, że sprawdzenie 50 prac w ciągu 15 godzin nie jest możliwe bez szkody dla ucznia.
– To wbrew higienie pracy umysłowej. Ja nigdy nie sprawdzam prac mojej 35-osobowej klasy w ciągu jednego dnia, bo w połowie przestałabym być obiektywna – mówi Maria Bartnicka, metodyk języka polskiego, która także nie będzie w tym roku pracować jako egzaminator.
Do krótkiego czasu trzeba doliczyć stłoczenie nauczycieli w dwóch lub trzech pomieszczeniach wynajętej szkoły, brak słowników, posiłku.
– Uważam, że 45 minut to dobry czas. Tylko pierwsze prace sprawdza się wolniej. Można się zmieścić w tym czasie – kwituje dyrektor Gołaszewska.
Poloniści kontrują: – Uczeń ma prawo wglądu do pracy i może egzaminatora pozwać do sądu. Spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność.

beera04-02-2005 20:03:11   [#02]

ohyda

Jeżeli dla nauczyciela najważniejsze jest to, ile zarobi, to chyba minął się z powołaniem

za takie slowa Pani je glosząca powinna być zwolniona z pracy...

Nauczyciele ( dyrektorzy) nie mogą upominac się o zarobek, o urlop, powinni za darmo podczas tego urlopu  pracować. Nie powinni się dyrektorzy upominać o terminy awansowe nie kolidujące z ich pracą...itd, itp

To paranoja...

Gaba04-02-2005 21:04:55   [#03]

ponownie oświadczam, że poniewaz pracuję, to pracuję za pieniądze.

Praca bez wynagrodzenia jest w Polsce nie dopuszczalna. Zabrania tego prawo. Innym natomiast przypadkiem jest praca źle opłacana.

 

Myślę, że czas na strajk - taki japoński... robimy wszytsko bardzo dokładnie i bardzo skrupulatnie... ja jestem gotowa, mnie już nic nie zdziwi.

aga230705-02-2005 00:24:20   [#04]

nie wyobrażam sobie

sprawdzania prac maturalnych w szkole. Prace gimnazjalne sprawdzałam w domu. Muszę mieć ciszę, odpowiednie oświetlenie a nawet przyrządy optyczne, które pozwalają mi odczytać najmniejsze literki lub niewyraźne pismo oraz   dostęp do internetu.  To co piszecie o sprawdzaniu matur, przeraża mnie. Najpierw upewnie się jak jest u nas zanim podejmę decyzję.  Ale za 7 zł. brutto nie będę sprawdzać, chociaż uważam, że jestem nauczycielem z powołania.

Gaba05-02-2005 04:41:05   [#05]
a mnie niekt nie powoływał, zrobiłam to sama. Czasem muszę jeść.
panda05-02-2005 05:53:06   [#06]

dla kogo nie starcza ARGUMENTÓW ten ma powołanie

Oni nie muszą z powołania.

L.p. Stanowisko Wysokość dodatku miesięcznie w %
w stosunku do wynagrodzenia zasadniczego
CENTRALNA KOMISJA EGZAMINACYJNA
1. Dyrektor 50-200
2. Wicedyrektor 40-165
3. Kierownik wydziału (zespołu, pracowni) 30-145
4. Zastępca kierownika wydziału (zespołu, pracowni) 25-140
5. Starszy ekspert 20-105
6. Ekspert 15-85
OKRĘGOWE KOMISJE EGZAMINACYJNE
1. Dyrektor 40-180
2. Wicedyrektor 30-165
3. Kierownik wydziału (zespołu, pracowni) 25-125
4. Zastępca kierownika wydziału (zespołu, pracowni) 20-105
5. Starszy egzaminator i starszy ekspert 15-100
6. Egzaminator i ekspert 10- 80

Alkot105-02-2005 10:24:50   [#07]

Z powołania zupy nie ugotuję ani go na kark nie założę. Ja też muszę jeść, a nie wspomnę o ubraniu.Czasem chciałabym tak normalnie poczytać książkę, dobre czasopismo, a nie Tinę za 1 zl bo na nią mnie obecnie jeszcze stać. A co ja zrobię, że lubię czytać, niekoniecznie Tinę czy jakąś bzdurę w tym wymiarze?

Niech Pani Jolanta Gołaszewska sprawdza prace z powołania.

Powolanie raczej nic nie ma do wynagradzania. Też jestem za tym, żeby nauczyciele i dyrektorzy zaczęli przypominać osobom odpowiedzialnym za oświatę, że należy nam się godziwa pensja.

AnJa05-02-2005 11:54:06   [#08]
"Jeżeli dla nauczyciela najważniejsze jest to, ile zarobi, to chyba minął się z powołaniem"

Jeżeli Pani Gołaszefskiej, jednej z najbardziej rozsądnych osób w ścisłym kierownictwie łomzyńskiej OKE  pomyrdał się nauczyciel (ten może i to powołanie mieć powinien, nie wiem tylko, czy na piśmie i z potwierdzeniem odbioru - jak do odbycia służby wojskowej)  z egzaminatorem  ( ten pracuje na podstawie trywialnej do bólu umowy-zlecenia) to znaczy, że sytuacja robi się dramatyczna, a w OKE pojawiła się refleksja, że to może nie wyjść.
AnJa05-02-2005 11:54:44   [#09]
Przepraszam - Gołaszewskiej oczywiście.
mirek05-02-2005 12:32:34   [#10]

Ja jednak jestem nauczycielem z powołania i nie zamierzam sprawdzać prac za pieniądze, których nie ma w żadnej tabeli wynagrodzeń.

30 lat temu, jak zaczyałem swoja pracę zawodową, to nauczyciel za "bycie na egzaminie dojrzałości" mówił, że mógł pojechac( zafundować) swoim dzieciom wakacje. A co ja dzisiaj mogę?

Nawet POD GRUSZĄ nie mogę!!!

OlaM05-02-2005 12:56:55   [#11]

Ja też

POD GRUSZĄ nie mogę - znam ciekawsze miejsca:-))))))))
Alicja 5505-02-2005 16:47:18   [#12]
Arwena05-02-2005 17:08:47   [#13]

Alicja

Co było w tej pastylce?
Alicja 5505-02-2005 17:34:57   [#14]

to był uśmiech z "błyskiem" do Oli

natomiast w poruszonym temacie zgadzam się z

Art. 13. Kodeksu pracy:Pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. Warunki realizacji tego prawa określają przepisy prawa pracy oraz polityka państwa w dziedzinie płac, w szczególności poprzez ustalanie minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Leszek05-02-2005 22:08:19   [#15]

tak sobie myślę, że każda Pani G. nie ma zbyt duzego wpływu na wysokość stawki egzaminatora...

zatem czy to ona jest tu przysłowiowym "chłopcem" do bicia?

a Alicja55 ma tu pełną rację...

pozdrawiam

gause705-02-2005 23:09:18   [#16]

"Uważam ,że godny robotnik zapłaty swojej"

Kochani chociaż MY się szanujmy. Postuluję o ogólno- polskie 

NIE SPRAWDZANIE PRAC MATURALNYCH

Majka06-02-2005 07:56:13   [#17]
Zapytam o co innego. O czas.

Po próbnych maturach wszyscy wypełnialiśmy tygodniami szczegółowe arkusze w exelu - analizę matur. OKE potrzebowała tego do opracowania zbiorczych wyników.
I teraz się okazało, że opracowania nie będzie, bo kolejne OKE utajniaja wyniki...Warszawa dawno powiedziała "wyniki nieważne",  ostatnio czytałam wypowiedź szefowej wrocławskiej OKE, że wyników nie będzie.

Cytuję::"OKE analizowała wyniki maturalnej próby na podstawie danych zebranych ze szkół. Nie wiadomo jednak, ilu osobom powiodło się na egzaminie, a ilu go nie zaliczyło.
- Badaliśmy jedynie stan wiedzy i umiejętności maturzystów, sprawdzaliśmy, z czym mieli problemy - tłumaczyła Barbara Josiak, po. dyr. Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu na wczorajszej konferencji."


Jesli to ostateczna wypowiedź, to po co wklepywaliśmy tysiące punkcików w rubryczki zamiast sprawdzać klasówki?
To "badaliśmy jedynie"  - dla wiedzy wyłącznie OKE - powoduje, że czuję się oszukana. Moglismy zrobić proste analizy, z których MY dla siebie tez wiedzielibyśmy, z czym maja problemy nasi uczniowie.  
Zmarnowano nasz czas.
Arwena06-02-2005 09:14:16   [#18]
Brakuje mi najważniejszej informacji - jak wyglądają moi uczniowie na tle innych. Wszyscy mieli tak samo źle przygotowane arkusze, więc byłoby jakieś porównanie. Ale OKE, po zmarnowaniu naszego czasu, tej zbiorczej listy nie zamieszcza, bo nagle okazała się "niemiarodajna".
 
Zupełnie, jakby arkusze próbnej matury przywiozły zielone ludziki z Marsa.
krasnoludek zadyszek06-02-2005 12:11:59   [#19]
Mailowałam do mazowieckiego OKE, żeby dowiedzieć się o przyczyny utajnienia. Bez odpowiedzi. Przypominałam się też pani Król, kierownikowi działu matur, że prosiłam ją o ustosunkowanie się do moich uwag co do klucza próbnej matury - napisała, że "bardzo to ciekawe, pamięta i napisze wiecej, ale na razie nie może, gdyż szkolenia, praca, blablabla..." W sumie jakby byli najbardziej zajętymi ludźmi w polskiej edukacji, ale ja już jej przypilnuję.
Co do strajku egzamintorów - popieram, pieniądze są po prostu obraźliwe, warunki sprawdzania koszmarne, a dokładając jeszcze do tego głupoty i niekonsekwencje w kluczu (z polskiego) cała sytuacja jest skandaliczna. Ja swoje wezwanie na kurs egzamintorów wyrzuciłam do śmieci, odpisując im uprzejmie, dlaczego rezygnuję z takiej przyjemności.
Majka06-02-2005 12:40:27   [#20]
Na kolejnych "dokształtach" dla egzaminatorów  przedmiotowcy dopytują i o wyniki matur, i o to, czy zostaną uwzględnione uwagi, które wszyscy (wraz z obszernymi analizami) przesłaliśmy.
Panie prowadzące (OKE) nic nie wiedzą, nie słyszały, uwag nie było, matury są wydrukowane.
Ręce opadają......
joszka06-02-2005 15:22:14   [#21]

Ja jestem zażenowany

i jedynie moge przeprosic moich kolegów nauczycieli uczących w mojej szkole za ten bałagan.

Boję się tcały czas o uczniów - dla nich wyniki matur są ważne ze względu na dalszy los (studia ,praca).

I nie krzyczcie na mnie - sam mam niejednokrotnie dyskomfort osobisty ( szczególnie po rozmowie z moimi bliskimi) na temat prostej zależnosci zaangazowania w pracę i efektów finansowych.Szczególnie w aspekcie grupy ( do której należy np. mój szwagier -psycholog- w dużym mieście godzina jego treningu to min.200 netto. Ja za pracę dodatkową w soboty i niedzielę mam ok.45 zł za dwugodzinną jednostkę i się z tego cieszę !

Majka06-02-2005 16:31:02   [#22]

Poznań zadowolony

http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36045,2525812.html

Jeno z czym to teraz porównac ? :))))))))
Majka07-02-2005 07:01:57   [#23]

a OKE zadowolone.....

Nowa matura z polskiego premiuje uczniów słabych, a krzywdzi dobrych - alarmują łódzcy poloniści.

W szkołach poloniści analizują właśnie wyniki próbnej nowej matury. Wielu się dziwi. - Na starych maturach wyniki były bardziej zróżnicowane. Było ileś szóstek, trójek, ale i jedynek. Na nowej prawie same trójki i czwórki - mówi "Gazecie" Dariusz Chętkowski, polonista z XXI LO. - Do jednego worka wpadli uczniowie słabi i prymusi - mówi Chętkowski. - Wynik nie oddał różnicy w ich wiedzy i umiejętnościach. To niesprawiedliwe. Zniechęca do nauki. Po co się wysilać, skoro efekt wychodzi średni.
. - Trzeba odejmować punkty za błędy merytoryczne - mówi Chętkowski i podaje przykład: - Polecenie brzmi: przedstaw pogląd na małżeństwo Izabeli Łęckiej z "Lalki". Uczeń dobry zna ten pogląd. Uczeń słaby strzela. Wymienia wszystkie poglądy na temat małżeństwa, które zna, m.in. właściwy. Obaj maturzyści otrzymują tyle samo punktów, choć drugi napisał też bzdury.

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2537140.html

Mam takie same odczucia. Całkiem przyzwoita liczbę punktów (w sumie ) dostala praca, w której stało jak wół, że akcja Lalki  toczy się na Pomorzu, w czasie wojny, a Wokulski nie może ożenić się z Izabelą, bo jest zakaz małżeństw mieszanych ;)

(...)Mówi Małgorzata Burzyńska-Kupisz z CKE: - A gdzie jest powiedziane, że tylu uczniów powinno dostać piątki, a tylu jedynki? Przecież nie ma żadnych takich norm.(...)
a OKE zadowolone.....
Jola07-02-2005 09:38:26   [#24]
We wczorajszej "Familiadzie" padło pytanie: Kto służy?
Ankietowani odpowiedzieli: policjat, lokaj, pies, pielęgniarka, lekarz.
Możemy czuć się zwolnieni ze służby ;-))
janzg07-02-2005 10:26:55   [#25]

a my, to w kategorii :

pies czy lokaj?

janzg07-02-2005 10:28:47   [#26]
oczywiście, jako podkategoria ;)
Jola07-02-2005 14:21:50   [#27]
Jesteś optymistą, janzg ;-)
Nas tam wcale nie ma!
mitikas09-02-2005 13:03:58   [#28]

A OKE Poznań to tak

OKE-Poznań proponuje pracę w zespole egzaminacyjnym z Języka angielskiego,

"proponuję

Pani/Panu podjęcie w trybie zlecenia współpracy z OKE w Poznaniu wcharakterze egzaminatora ...w części pisemnej w systemie skoszarowanym, od 1 do 3 weekendów. Egzaminator zobowiązany będzie do sprawdzenia i ocenienia szacunkowo ok. 50 arkuszy egzaminacyjnych ( odpłatność za jeden arkusz - ok. 8,00 zł)".

Tyle OKEP. Pytanie czy jeśli ktoś się zgodzi na tą śmieszną kwotę (względy awansu zawodowego) to czy po negocjacjach i podniesieniu stawki on też dostanie większe pieniądze.

To wszystko jest chore ( łącznie z grypą ). Jeśli anglista za pracę dostaje 35 -50 zł/45 min (korepetycje) to gdzie sens i logika.

Jeśli ktoś jeszcze będzie miał dojechać do punktu, zapłacić za nocleg, jedzenie to będzie to praca charytatywna. Opina o poświęceniu trąca wczesnym socjalizmem. A jak chcę wypocząć to muszę zapłacić (za wszystko), jak teraz dzieci są chore to na leki wydaję fortunę. To niech mi Pani z OKE nie wciska, że jestem złym nauczycielem, bo ośmielam się mówić o godziwej zapłacie. Kiedy nasze zarobki staną porównywalne z UE to mogę mieć gest.

To wszystko jest przygnębiające, bo nauczyciel powinien zajmować się nauczaniem i wychowywaniem a nie myśleć jak dorobić by przeżyć.

gause710-02-2005 00:36:39   [#29]

Przypomniał mi się kawał:

Jasiu puścił bąka w klasie. Wkurzony belfer: won mi z klasy. Jasiu biedny chodzi po holu i ciąglę powtarza: gdzie tu sens gdzie tu logika... ; idący nauczyciel pyta: o co ci chodzi Jasiu? Odpowiedział: pusciłęm baka w klasie;  pan mnie wyrzucił, ale oni tam zostali; więc gdzie tusen. gdzie tu logika.

Tak właśnie jest z naszym OKE i MENIS-em .........

Pozdrawiam

margocha11-02-2005 09:31:04   [#30]

 Właśnie wyjęłam ze skrzynki list z OKE Poznań o treści przytaczanej przez

mitikas. Moja pisemna odpowiedź wysłana będzie za chwilę i brzmi tak

W związku z Państwa pismem nr OKEP – 4723/11/2005, proponującym podjęcie współpracy w charakterze egzaminatora w zespole egzaminatorów w części pisemnej egzaminu maturalnego z języka polskiego proszę o sprecyzowanie następujących spraw:

  1. W jakich terminach ma się odbywać ocenianie?
  2. Gdzie mam zostać skoszarowana?
  3. Kto ma ponieść koszty mojego zakwaterowania, wyżywienia i dojazdu do miejsca skoszarowania?

Odpowiedź na te pytania uważam za warunek podjęcia przeze mnie jakiejkolwiek decyzji. Trudno bowiem deklarować uczestnictwo w czymś, co odbywać się ma nie wiadomo gdzie, kiedy i na jakich warunkach finansowych .

                                                           

 

 

 

                                                                                   Z poważaniem

 

JarTul01-04-2005 12:18:07   [#31]

I już znamy odpowiedzi...

na pytania postawione przez Margochę.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]