Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Lista-adres (J. Pawłowski cenzorem)
strony: [ 1 ][ 2 ]
staga01-02-2005 22:13:55   [#01]

 

Tak jak wielu z Państwa, zapoznałem sie dzisiaj ze słynną listą pana W. Podałem na forum adres, wielu go szukało. Nie wiem dlaczego, Pan J. Pawłoski dokonał ingerencji w moja wypowiedź. Na liście znajduje sie równie nazwisko jakie ja noszę - GAŁA. Nie będę tłumaczył innym, że inne mam imię, że to nie mój .... itd. Podchodzę do tego bardzo spokojnie. Do lustracji zachowuję  pewien dystans, ale o tym nie będę pisał w tej chwili. Zamieszczajac adres kierowałem się dobrymi intencjami, nie mam zamiaru i nikomu nie ubliżyłem czy poniżyłem. To zrobią inni, począwszy od jutra. Przepraszam, ale więcej na ten temat nie będę zabierał głosu. Mimo wszystko miłego wieczoru. Stanisław

Janusz Pawłowski01-02-2005 22:27:55   [#02]

Hura! Hura! Hura!

Nareszcie wątek dla mnie! ;-)))
Leszek01-02-2005 22:30:52   [#03]

osobiście na tym forum nie interesuje mnie lista pana W.

pozdrawiam

Marek Pleśniar01-02-2005 22:36:15   [#04]

ani mnie

To forum oświatowe i niech takim pozostanie.

zgredek01-02-2005 22:53:11   [#05]
e, tam zaraz cenzorem

sensorem jest;-)
Marek Pleśniar01-02-2005 22:54:37   [#06]

Może teraz poważniej.

http://dziennik.pap.com.pl/index.html?dzial=POL&poddzial=POLI&id_depeszy=15901808

W specjalnym oświadczeniu prof. Andrzej Zoll napisał, że lista Z IPN "być może powinna być zastrzeżona +do użytku służbowego+" i przez jej wyniesienie z IPN prawo mogło zostać naruszone. "Upublicznienie przez przedstawiciela +czwartej władzy+ określonych materiałów IPN musi budzić mój zasadniczy sprzeciw. Jako Rzecznik Praw Obywatelskich nie mogę milczeć wobec praktyk, które niosą zagrożenie dla różnych wartości konstytucyjnych, co może prowadzić do krzywdy ludzkiej na poważną skalę" - napisał Zoll.

Zaapelował do mediów, by "nie usiłowały zastępować organów ustawowo umocowanych do załatwiania określonych spraw", jak IPN, Rzecznik Interesu Publicznego czy Sąd Lustracyjny. Podstawowy zarzut Zolla wobec listy IPN, to połączenie w niej osób należących do różnych kategorii: funkcjonariuszy służb, tajnych współpracowników, kandydatów oraz osób pokrzywdzonych.

Ze względu na wątpliwy stan prawny udostepniania tych danych, oprócz chęci zachowania oświatowego charakteru forum, OSKKO nie może sobie pozwolić na udostępnianie ww. linku w mediach OSKKO. Stąd chęć zapobieżenia złamaniu prawa czyni sprawę jasną i nie wymagającą wielkich rozterek. Wystarczającym powodem może tu być autorytet Rzecznika.

ps. Zgredku - zgrabnie to ujęłaś:-)

adamm01-02-2005 23:10:24   [#07]
Uprzejmie proszę o wyrejestrowanie mnie z forum .
Janusz Pawłowski01-02-2005 23:19:48   [#08]

Nie pisz po prostu, chłopie

Po prostu nie pisz.

Bo dziś nawet samochodu nie można wyrejstrować, jak się go nie sprzeda, albo nie zezłomuje - a co dopiero człowieka!

adamm01-02-2005 23:25:04   [#09]
Proszę, aby moje dane zostały usunięte z listy zarejestrowanych .
zgredek01-02-2005 23:27:56   [#10]
to żaden problem - usuń je po prostu

sam adamm... zostanie
Małgoś02-02-2005 07:29:39   [#11]

zgaga!

  1. Dla kogo to forum:
  1. dla każdego - przy czym najczęściej poruszanymi tematami oświatowymi są, zgodnie z nazwą forum, problemy związane z zarządzaniem placówką oświatową,
  2. nazwa forum i wiodący temat w niczym nie ograniczają swobody wyboru tematów, o których chce się rozmawiać, ani osób, które w owych rozmowach uczestniczą,

 

a jednak nie jest to prawdą ...jak wiele innych gołosłownych deklaracji różnej masci i kalibru decydentów :-(

Przedtem czułam lekki niesmak

Teraz to zgaga gigant

i nawiążę do szkolnej praktyki ...

"jak sie Państwu nasza szkoła nie potrzeba, to droga wolna - proisze przenieść dziecko do takiej, która spełni oczekiwania"

ma się te ...nawyki belferskie ;-(:

"siadaj, niedostatecznie! praca nie na temat"

JacekK02-02-2005 08:20:34   [#12]
Już wiadomo chyba czyje to forum - J Pawłowskiego
Marek Pleśniar02-02-2005 08:28:34   [#13]

erystyka

Małgoś, my jestesmy stare wróble. Nieraz tu takie dyskusje i wywracanie spraw do góry podszewką były. Na rózne tematy. Wszystko można udowodnić odpowiednim naswietleniem.

Posłuże się Twoim sposobem bo chyba mnie na to skazujesz.

Czy Twoim zdaniem powód: podaniem dostępu do (niesmacznych swoja stroną) danych prawo mogło zostać naruszone jest niewystarczający?

Erystycznie. Jak lubisz.

Czy dobrze pojmuję wypowiedź przedmówczyni: popierasz by poprzez forum wiódł dostęp do takich danych? O których nierozpowszechnianie prosi w wystąpieniu RPO i nie tylko on?

-----------

Niepięknie jest coś usuwać, podobnie jak niepięknie jest wykonaywać zadania asenizatora. Ale jednak się asenizuje, nieprawdaż? Bez radości.

Dla mnie usunięcie czegoś takiego, pozyskanego bezprawnie i wyraźnie odradzanego przez organ konstytucyjny w oficjalnym wystąpieniu niczym się nie różni od usunięcia linku do pornografii itp. Bo niewazne co kogo podnieca. Czy pornografia polityczna czy obyczajowa.

Czy z przytoczenia punktów a i b wynika że można tu przynosić wszystko??

------------------

Janusz usunął to na moją prośbę i ja odpowiadam za to co zaszło. Można się zwrócić do zarządu OSKKO by nakazał przywrócenie linku.

Gaba02-02-2005 08:42:58   [#14]

Marek, są tu różni, ale ja należę do ociężałych umysłowo

można jednak było napisać oficjalne stanowisko - bo ja np. niektórych uwag nie łapię, wiadomo jak to ciemna gaba.

Nie znam wszystkich aluzji i ich nie śledzę, do forum włażę do z doskoku, dzis dopiero przeczytałam stanowisko RPO - dość mi bliskie.

Mnie chodzi - o oficjalny komuniakt - teraz dopiero doczytałam dlaczego... zaczęły się żarty, zanim zakapowałam moimi przemęczonymi oczyma, że cos usunięto... to coś minęło, coś się rozegrało. Ktoś za, ktos przeciw, komus stanęło ZOMO pod akademikiem przed oczyma, a rękach na obronę słoik dżemu, spisne drzwi z drzwi ze slowem  kapuś...

Napisz taki oficjalny komunikat.

Małgoś02-02-2005 08:53:00   [#15]

pojęcie ERYSTYKA zaczyna byc bardzo popularne na forum  ...;-)

Marku, różne organy zalecają różne rzeczy - nie uważasz, że wypełnianie ich to niebezpieczna ...nadgorliwość?

Po drugie - skąd wiesz, czy "bezprawnie" - przeciez żaden organ scigania nie postawił,takich zarzutów ...ale Ty juz wiesz ;-)

Po trzecie - lista to chyba nie sa dane osobowe w rozumieniu ustawy - bo na jej podstwie nie można nikogo zidentyfikować

Po czwarte - prawo nie zabrania bardziej niz kierownictwo OSKKO -  a   lista ta pornografią nie jest - chocby nie wiem jak sie komu z nią kojarzyła

Po piąte i najwazniejsze forma ingerencji w czyjś post jest NIEDOPUSZCZALNA umieszczanie innych słów pod nickiem kogokolwiek, to osmieszanie, naruszanie i ...paskudztwo - bo wpisu nie usunieto, ale go ...przerobiono i to jest największe FUJ!

Po szóste - osobiste- wstrętnym jest dla mnie zachowanie polegające na oburzaniu sie na nieetycznośc, a następnie zwalcznie tej nieetyczności jeszcze większa nieetycznością

to HIPOKRYZJA ( z nadużyciem władzy, możliwości, dostepu...)

i stąd te mdłości :-(

Marek Pleśniar02-02-2005 08:58:48   [#16]

nie widzę powodu by co chwila wydawacjakieś komunikaty. Swoje napisałem a komunikató i sprawozdań to czy przypadkiem nie za mało w szkole, że chcesz jeszcze tu nam tę biurokrację wymyślać?

Wyjaśniam.

Poprosiłem Janusza o usunięcie linku do tzw listy Wildsteina a on to uczynił. Z powodów podanych w # 06 i #13. Nic tu więcej nie mam do dodania.

Koniec wyjaśnienia.

Z żartów nikogo rozliczał nie będę. Uważam je za zdrową reakcję na coś niezdrowego. Bardzo szanuję tych, któzy postarali się sprawę obrócić w żart. Uważam to za oznakę ... proszę sobie wyobrazić - odpowiedzialności. Ale to moje zdanie.

Udaję się do zadań właśnych i na razie z mojej strony to na tyle:-)

Marek Pleśniar02-02-2005 09:00:25   [#17]
różnimy się w poglądzie na tę sprawę Małgoś.  Pozostanę - jak to określasz sprawcą czynu obrzydliwego. Złóz skargę do zarządu. Jestem do dyspozycji.
Magosia02-02-2005 09:01:55   [#18]

Popieram -jak Leszek

osobiście na tym forum nie interesuje mnie lista pana W.

Małgoś - i dla mnie to ma inny wymiar niż możliwość różnorodności dyskusyjnej.

pozdrawiam

Małgoś02-02-2005 09:08:48   [#19]

żarty ze spraw poważnych to nie jest zdrowa reakcja, ale ..mechanizm obronny ;-)

ucieczka od problemu ...uniki

nie wydaje mi się, że ogólnonarodowe zamieszanie z powodu tej listy zasługiwało jedynie na milczenie lub żarty

o tym sie mówi, czyta, pisze i dyskutuje ...w szkole też i z nauczycielami i z uczniami i z rodzicami

nie wyobrażam sobie odpowiedzialnego n-la, który reaguje żartami na pytania uczniów dot. tej nieszczesnej listy

Więc wszelkie zalecenia (a wręcz zakazy) typu "dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzch", a dyrektorzy szkół o liscie W. są nieadekwatne do sytuacji, potrzeb i jakies takie ...pfe :-(

Małgoś02-02-2005 09:12:24   [#20]

skargę?

a po co?

nie ma o co walczyć... niestety :-(

Karolina02-02-2005 09:59:01   [#21]

Mnie tez ta lista nie interesowała... jak mnie coś nie interesuje to tego nie czytam.

Jednak jest mi smutno, rozumiem argumenatcję Marka i Małgoś - wiem, wiem... nie można zjeść ciasteczka i mieć ciastczko.... :-(((

Jakoś tak.....

Adaa02-02-2005 10:14:39   [#22]

Małgosiu...czegos nie rozumiem

kazdy kto chciał zapoznac się z lista mógł to zrobić..net otworzył swoje podwoje

Wkleilas fragment mówiący o tym po co jest to forum i czemu służy....czy naprawde uważasz,że jest ono miejscem do dyskutowania na temat listy...i czy wogóle dyskusja na temat listy ma sens?

Nie lepiej zostawic to historykom,pracownikom IPN, dziennikarzom?

"Społeczeństwo ogłupialo.Ludzie sprawdzaja czy nie ma ich na liście i odchodzą zawiedzeni,że nie znaleźli tam swojego nazwiska.Szukaja nazwisk sasiadów, tesciów, a przeciez nikt nie może odpowiadac za to,że nieswiadomie chodził na randki z kapusiem"...nie pamietam gdzie to usłyszałam... nie podam źródla.

To jest zgaga Małgoś...

Usunięcie linku to przejaw rozsądku Marka i Janusza.

Cieszę sie,że to zrobili.

I to oburzenie na żarty (moim zdaniem  nie przekraczajace granic dobrego smaku, zwyczajne, rozladowujace napiecie)...to demonstracyjne opuszczanie forum...te wspomnienia kombatanckie...ech...dobrze,że tego linku nie ma.

Janusz Pawłowski02-02-2005 10:22:12   [#23]

To jak nie ma o co walczyć, to chodziło tylko o to, aby po raz kolejny i nieustający zaistnieć, Małgoś?

Małgoś - Ty masz mdłości, gdy oceniasz czyjeś postępowania, a ja, gdy Twoją ocenę czytam - więc jesteśmy kwita.

Gaba02-02-2005 10:24:33   [#24]

Wszystkim kombatantom...

Marku, jak rozumiem - wg Ciebie odpowiedzialność zaczyna się wtedy, kiedy ktoś zaczyna żarty - może, dla mnie potraktowanie tego wątku w sposób żartobliwy nie jest ani potraktowaniem odpowiedzialnym, ani nieodpowiedzialnym, a wychodzi, że potraktowanie nieżartobliwe, jest potraktowaniem nieodpowiedzialnym. (erystyka...)

Także nie uważam, że lista Wildsteina - to miejsce na tym forum.

ja żartów (przyjmijmy) nie zrozumiałam, albo - przy dialogach otwierających, otwarło się doświadczenie, ironicznie tu wyzwane od kombatanckich. (jest to oczywiście reakcja skierowująca niesmak na wroga zastępczego)

Szanuję Twój pogląd Marku - i proszę o równoprawny szacunek wobec odczucia niesmaku. Tylko tyle, nawet nie z powodu wycięcia (co  się pojawia u Małgoś), a z powodu ludzkiego niezakapowania o co chodzi. Piszę te słowa specjalnie, by otworzyć jak zwykle złośliwości typu - bo gabo ty to masz zawsze tak... (piszę to dla tych, którzy funkcjonują na forum w drugim jego obiegu, i to od dawna).

A tego rozumienia nie będzie. Przydania prawa, że drugi człowiek mógł inaczej pojąć, zroumieć, itp. Co będzie dalej - to już wiadomo, bo scenariusz aż nadto ten sam. Czekałam - tylko, by wkleić. I oto jest okazja.

Komunikatów nie musisz, ja to także przyjmuję. Mnie brak komunikatu nie obraża. Człowiek Staga zaprotestował, bo nie zrozumiał dlaczego został ocenzurowany - jemu to się także należy, zaprotestował, czuje się z tym niedobrze.

Niezaleznie od dorabiania teorii.

a Krakowie na Plantach pada śnieg...

Gaba02-02-2005 10:26:58   [#25]

aaa, no tak - zaistnieć... wrogowie zastępczy kombatant z zaistniejącym.

;-(

Małgoś, kiedys spadłaś na ponad rok... może i czas na kolejnych. a mnie sie nawet nie chce spadać.

fredi02-02-2005 10:38:06   [#26]

czy u siebie w szkołach już wszystko macie zrobione ?

Dlaczego niektórzy mają czas na takie wątki ?

fredi02-02-2005 10:40:10   [#27]
tym razem popieram cenzora
Gaba02-02-2005 10:41:38   [#28]
wiesz, a w Krakowie pada śnieg...
fredi02-02-2005 10:43:34   [#29]

poogoda

Czwartek, 03.02.2005
zachmurzenie całkowite -5/-3 °C

1002 hPa
 Wiatr: 9 km/h
 Śnieg: 0.4 mm
 Deszcz:  0.0 mm

 

Lubartów

Rycho02-02-2005 11:10:51   [#30]

mistrzowie świata

my Polacy jesteśmy mistrzami świata jeśli chodzi o dyskusje na tematy związane z polityką.
 
I tak naprawdę tylko to nas może próżnić śmiertelnie. Wszystko możemy przebaczyć, ale różnic w poglądach - za żadne skarby.
 
Myśle, że reakcje tu głoszone świadczą o tym dobitnie. Przy czym naprawdę nie chcę tu nikogo urazić. My po prostu tak mamy. Wsysamy to chyba z mlekiem matki.
 
jesli chodzi o listę, uważam, że dobrze zrobiono usuwając link do niej bo nie ma żadnego powodu, by był na tym forum umieszczany, choćby z tego tytułu, że media, które dyskutują o niej zawzięcie też z jakiegoś powodu tego linku do niej nie podają. Nawet te, które popierają czyn Pana W. (przynajmniej ja tego tam nie znalazłem).
 
I ten argument uważam za wystarczający. Bo każdy inny powoduje wszczynanie dyskusji zmierzającej wprost do kreowania sobie wrogów. I wszystko jedno, prawdziwych czy zastępczych...
 
Co do przyczyny powstania tego wątku, to zgadzam się, że Człowiek Staga zaprotestował, bo nie zrozumiał dlaczego został ocenzurowany - jemu to się także należy, zaprotestował, czuje się z tym niedobrze.
 
Może tu popełniono błąd, nie powiadamiając (chyba, że powiadomiono, bo tego nie wiem na pewno) autora o tym, co się chce zrobić.
 
Jeśli tak, to sądze, że nie powinno być problemu z załatwieniem tej sprawy pomiędzy zainteresowanymi.
..............................
 
no i faktycznie, w Krakowie pada śnieg :-)))
Fred02-02-2005 11:17:00   [#31]

Ugryzę temat z innej strony.. O mediach rozmawialiśmy wielokrotnie. Wielokrotnie podawaliśmy w wątpliwość ich wiarygodność informacyjną, oburzaliśmy się, czuliśmy gorycz lub mdłości.

Nie bez kozery w podstwie programowej kształcenia ogólnego mamy ścieżkę pt."Edukacja czytelnicza i medialna". Najważniejszą umiejętnością w zakresie tej edukacji jest wykształcenie krytycznego stosunku wobec zalewu informacji - stworzenie intelektualnego buforu, swoistej zapory. Nauczyciel z wypranym mózgiem nie oświeci swoich uczniów.

Strasznym faktem jest dla mnie wpływ mediów na mentalność odbiorcy. Na naszą mentalność. Scena polityczna jest dla mediów oraz dla wielu odbiorców bardzo łakomym kąskiem. Dla wielu kąsek ten jest po prostu obrzydliwy. Ja osobiście nie lubię tego rodzaju strawy. Dlatego też w tamtym wątku stworzyłem post, który miał ukazać (taka była moja intencja), bezsensowny charakter tego rodzaju "czarnych list". Chyba mi tamten post nie udał się.

Janusza trafił szlag i wyciął. Był przy tym złośliwy? Był. Ale szczery. Być może kierował się impulsem chwili, być może zrobiłby to w inny sposób, gdyby przemyślał. Ale stało się. I niech tak zostanie.

Jakikolwiek ranking, czy dobrze, czy źle.., jest bez sensu. Byłbym ewentualnie za tym, by użytkownicy forum mieli stworzoną techniczną możliwość ingerencji w treść postów pisanych przez siebie. Wyłącznie przez siebie. Proponuję też podzielić forum na bloki tematyczne. Byłoby miejsce na profesjonalne zagadnienia, na pogaduszki, na politykę i inne.. Nie samym chlebem powszednim człek żyje..

Kurde, nie poddawajmy się szaleństwu tego świata.. To forum jest dla wielu z nas przytulnym klubem. Aż żal, że nie możemy spotkać się w realnym klubie i wszystkimi zmysłami pić radość bycia ze sobą. Z cudownego kufla życia - mimo wszystko.

Marek Pleśniar02-02-2005 11:46:58   [#32]

No dobrze. Poczytałem, pokorespondowałem.

Z rozmów i obserwacji wypowiedzi większości z Was a także z moich niewesołych przemy sleń wyszło mi tak jak napiszę poniżej. Ciężar odpowiedzialności jakoś urósł:-) Przemyślcie, jesli oczywiście warto, sytuację kogoś kto nie tylko może sobie to oceniać, ale musi coś z tym począć.. jak choćby ja

No więc piszę co piszę:

Z całej tej sytuacji wyciągnąłem swoją lekcję. Nie można było nie zauważyć głosów Dyskutantów, osób które szanuję i których czasem, gdy przekonania oraz rozsądek pozwolą słucham.

Wiem i czuję, że nie wszystko tu poszło jak mogło pójść. Dlatego stanowisko wobec sprawy mam takie. Powiem po ludzku jak do człowieka. Ok?

-------------------------

Pisze Rycho: Może tu popełniono błąd, nie powiadamiając (chyba, że powiadomiono, bo tego nie wiem na pewno) autora o tym, co się chce zrobić

Przepraszam Stagę za to, że moje działania naraziły go na żarty. Zwłaszcza gdy działał w dobrej wierze.

Dziś zrobiłbym inaczej - na pewno doprowadziłbym do usunięcia całego wątku z linkiem oraz spokojnie poinformował o tym uczestnika forum.

Ale zrobiłbym to.

Postawienie wklejającego link w bardzo niezręcznej sytuacji było niepotrzebne. Na forach internetowych powszechnie stosuje się tego rodzaju ingerencje. Najczęściej usuwa się cała treść. My na razie nieczęsto musieliśmy bo forum było małe. Stąd brak wprawy, umiejętności, niezręczność.

Dziś melduje się codziennie około 20-30 nowych osób. Około 200 tygodniowo! To już jak dworzec a nie przytulny kącik.

I nie łudźmy się. Zdarzą się następne wydarzenia -jak sądzę coraz trudniejsze dla nas. "Szaleństwo tego świata" wpycha się coraz nachalniej gdzieś w nas i z nami tu. A jest nas niedługo 6000.

Jeszcze raz Cię Staga więc przepraszam za niezręczność. Można to było załatwić z klasą i stylem. Czegoś mi tu zabrakło widocznie.

To tyle.

================

Ps. to prawda - z portali usunięto ten link także. Sprawdziłem wczoraj.

"media, które dyskutują o niej zawzięcie też z jakiegoś powodu tego linku do niej nie podają" jak pisze Rycho

Małgoś02-02-2005 12:05:10   [#33]

Janusz

Małgoś - Ty masz mdłości, gdy oceniasz czyjeś postępowania, a ja, gdy Twoją ocenę czytam - więc jesteśmy kwita.

Alez Janusz, nie pękaj - po prostu ...USUŃ! ;-)

Chociaz ..nie musisz :-)

Sama się usuwam

Nie odpowiada mi Twoja kierownicza rola na tym forum (a raczej jej naduzywanie), Twoja arogancja, złośliwość i rola gospodarza

Mnie tu zafascynowali ludzie dyskutujący na równi, ale nie odpowiada mi Twój filtr techniczno-niemerytoryczny.

niestety to Forum już przestało być forum - stało sie klubem sponsorowanym

"łubu dubu łubu dubu niech nam żyje prezes klubu"

... i teraz dopiero jestesmy kwita!

Jola02-02-2005 12:24:29   [#34]

No nie! Najpierw Roman...

Małgoś, nie rób mi tego!

A kierownictwo może na jakieś szkolenie z... taktu?
Adaa02-02-2005 13:05:09   [#35]

napisze to, nawet jesli tez dostane skierowanie na szkolenie

Powiedzcie , czemu maja sluzyc te odchodzenia, wyrazanie ich w takiej formie.

Jesli mi cos nie odpowiada, po prostu wycofuję się z tego, albo zastanawiam się czy przypadkiem moje odczucia nie sa zbyt subiektywne.

Bywa na tym forum rózne...ale to tylko forum...takie emocje budzi?

Czy nie staje sie prawdą wizja jednego z inforamatyków,że niedługo ludzie beda dzielic sie na tych, którzy komputery kontroluję i na tych, którzy sa przez nie kontrolowani?

Te domonstracyjne odchodzenie...rozumiem wzburzenia,chwilowe emocje, sama jestem impulsywna, ale za swoja impulsywność nie mam zamiaru karac innych.

Nie przeszkadza mi ostra krytyka, zawsze cos z niej wynika.

Ale przeszkadza mi krytyka, która jest wynikiem subiektywnych odczuć.

..................
i mala analogia:-)

"Gdy człowiek chce upolowac tygrysa nazywa sie to sportem,gdy tygrys chce upolowac człowieka, mówimy o okrucieństwie"...mawiał B. Shaw.

Jola02-02-2005 13:17:30   [#36]

Aa, to w tym kierunku zmierzamy

Z myślicieli w myśliwych ;-)
amrek02-02-2005 13:18:34   [#37]

forum poczwarka

No tak, przepoczwarza się forum między starym dobrym, kominkiem, przed którym można bezpiecznie pogadać i w kapciach z pomponami, i w szpilkach, a oficjałką, która domaga się klarownego wizerunku bez zarysowań i innych takichtam skaz...

Od dłuższego czasu też tutaj w media rzuca się pomidorami, a łatwo o celność rzutu, bo przecież bezsporną prawdą jest:

że media bywają befuj i blefują,

że polują na sensacyjki i plują na fakty,

że szatkują ludzi czyniąc z nich na siłę rozrywkową karmę.

Zdaje się jednak, że te prawdy, obracane na wszystkie sposoby, wyświechtały się mocno i rzeszotowiejąc zdadzą się już tylko psu na buty.

Niemożliwe chyba, żeby wszystkie media były do bani, parchate, sępiarskie i drukowały wyłącznie w umorusanych intencjach, a takie chwilami można odnieść wrażenie, jak się czyta posty z forum. Chociaż może każdy dziennikarz, a szczególnie ten, który pisze o oświacie, to niechluj, ignorant, gryzipiórek, pismak, sensat, muł ze szczeciną? Nie mam pojęcia.

Była niedawno tu mowa o forum jako liczącym się, czytanym medium, lecz przecież jakiekolwiek by reguły istnienia forum forsować, ono - z tego, co wiem - nie istnieje zazwyczaj w necie specjalnie sztywno, jako nieustające świadectwo posiadania koturnów. Być może rzeczywiście gazeta OSKKO poza netem rozproszyłaby wątpliwości co do tego, czy forum powinno funkcjonować jako oficjalny afisz Stowarzyszenia, czy raczej nieco swobodniej? Bo coraz częsciej zdarzają się rozmowy, co jest zgodne, a co niezgodne z linią...organizacji...

Pozdrawiam, świetlistego dnia all

Ag

Adaa02-02-2005 13:20:30   [#38]

nie Jolu

chodzi tu o  kwalifikację czynu w zalezności od "kto kogo":-)

janzg02-02-2005 13:20:31   [#39]

myślę, że najlepsza jest autocenzura,

każdy popełnia różne błędy, które pewnie chciałby naprawić - podam ostatni swój przykład kiedy w wymianie umieściłem "zawał", uprzednio nie sprawdzając czy nie ma w necie do tej prezentacji krytycznych uwag,

tę prezentację otrzymałem z różnych kierunków od osób kompetentnych - za takich ich uważam

dzisiaj byłbym ostrożniejszy a nawet za usunięciem/"uszkodzeniem" tego pliku z wymiany

JEDNAK

nie da się zatrzymać już spadającej lawiny, dla zainteresowanych "listą" nie jest większym problemem jej znalezienie.

Dla mnie zajęło to niecałe 5 min. - ze swoim bagażem doświadczeń,

ponieważ byłem ciągany w latach 70-tych i 80-tych po różnych "dywanikach", sam byłem ciekaw - czy ci co mnie lustrowali są na tych listach.........

Agnieszek02-02-2005 13:27:46   [#40]

Przykro mi.

Bardzo.

Zawsze tu było tak ciepło i sympatycznie, a wczoraj ujrzałam coś, czego się nie spodziewałam. Przy pobieżnym czytaniu odebrałam wspomniany wątek jako nabijanie się z Autora. Nie dziwię się, że Staga tak zareagował.

Mamy wszyscy swoje poglądy polityczne. To nie musi dzielić. 

Zagadzam się z Małgoś # 11.

Pozdrawiam ciepło - niech wraca wiosna.

Jola02-02-2005 13:36:37   [#41]
Ada, zrozumiałam. Jednak moje zdziwienie z [#36] dalej aktualne.

A na marginesie. Aby tygrys był tygrysem, muszą jeszcze być te mniejsze ;-)
beera02-02-2005 13:39:15   [#42]

Niewiele więcej poza tym, co powiedział Marek w #32 powiedzieć się nie da na temat tego nieszczęsnego zdarzenia.

Przyłączam sie do powiedzianego "przepraszam"

Nie powinno się tak stac, jak się stało- nie w ten sposób.

Popełnia się błędy, gdy się coś robi- czasem więcej, czasem mniej.

Jola02-02-2005 13:42:46   [#43]
I tak trzymać, Asiu!
Jolanta Szuchta02-02-2005 14:01:17   [#44]

Czytam i myslę sobie tak

nie wiem kim jest staga,ale chyba kimś nowym,bo wprawdzie dawno na Forum nie byłam,ale w czasach kiedy pisałam i bywałam częsciej z takim nickiem się nie spotkałam.

Sam Marek zauważył ze jest nas prawie 6000,a może staga nie wiedział do końca co mozna a czego nie?

Nie potrafię w tej chwili przelać na papier tego co myslę i czuje,ale może staga chcial"zabłysnąc"(jesli uraziłam to przepraszam),może ma taki charakter że chcial nam pokazać ze znalazł coś ciekawego i wkleił?

Zobaczcie sami ile na Forum jest Nowych Twarzy-czy to jest to samo Forum?Moim zdaniem nie,a dlaczego?bo są nowi ludzie,którzy w to Forum wprowadzają nowości,czy zawsze słuszne?

Ja sama wiele razy zastanawiam się nad tym jak będzie ocenione to co napiszę i sama sobie jestem cenzorem.

Czasami staram sie wkomponowac w styl panujący na danym wątku,niektóre wypowiedzi mnie drażnią,ale podziwiam tych którzy pisza w sprawach waznych przepisów itp.

Nie wiem czy mnie zrozumieliście.Mam nadzieję ze moja wypowiedz nie jest w tej chwili bełkotem.Czasami lepiej rozmawia się wprost.

Gaba02-02-2005 14:22:26   [#45]

Jestem dumna, jestem dumna, że mam takich kolegów. Ot, i tyle. Teraz mam znowu synchronię. Nie warto żartować z czegoś do niektórych wielkim przeżyciem. Dziękuję za prosty komunikta dla gabowatych - nie będziemy, bo...

- nigdy, ale to nigdy żaden TY - nie dotykaj tego, co jest dla kogoś wartością, spór o wartości jest najgorszy, nie naigrywaj się z tego, co dla innego jest wartością, bo nigdy nie wiesz kto i od kogo dostał po pysku, bo nidgy nie wiesz, czy Twój ojciec nie był TW, a matka była bita, czy jakos tak...

- idę teraz sobie ze szkółki...

a snieg pada i w tym swoim padaniu jest autentycznie bezczelny.

Adaa02-02-2005 14:31:58   [#46]

Gaba...

Jezu...
AnJa02-02-2005 16:37:08   [#47]
Dosyć mi trudno, bo jakoś z rozumieniem mam od 24 godzin kłopoty.

To po kolei, co zrozumiałem:

1.Od 4 dni wiemy o liście zawierającej nazwiska ludzi powiązanych z SB. Czy kradli, czy ich  okradziono- kwestia w tym momencie wyglada na nieistotną.

2. Od 4 dni, nieco intensywniej niz normalnie ( jedni więc tylko ociupke, bo ich to wcześniej nie interesowało wcale) inni mocniej (bo, z różnych, często zrozumiałych względów jest to dla nich ważne) myslimy o tym, kto z naszych znajomych z róznych okresów tam się znalazł, a zwłaszcza czy ten, który nam się kapusiem wydawał.O sobie , z niepokojem też - bo cholera wie  czy i kto zapisał, co np. po zaliczonej sesji w akademiku i o kim mówilismy.Niby wiemy, że kontakt, to nie TW, ale ... .


3. Na forum, jakby nieco specjalistycznym, ale wcale nie poswięconym służbom specjalnym czy najnowszej historii Polski, pojawia się na krótko link do strony zawierajacej listę.
Link, z otwierającego ten wątek postu to wynika, zamieszczono w absolutnie dobrej wierze, chociaż nikt o namiary na niego na forum nie prosił.

4.Administrator forum dokonał podmiany linku, parę osób to skomentowało, część nie znając zawartość ale domyślając się, część znając.Niektórzy, w tym ja( znałem), potraktowali sprawę mocno niepoważnie. Swoje powody akurat takiego podejścia przedstawiłem na tamtym wątku.

5. Efektem rozwoju tamtego wątku stała się burza na forum: ze wspomnieniami z przeszłości, prośbami o wyrejestrowanie z forum, opisami doznań fizjologicznych i ich wartościowaniem.

Do tego momentu rzecz ma charakter relacyjny. Tutaj pojawia sie jednak pytanie o powód. I przyznaję, nie rozumiem, co jest przyczyna tak mocnych emocji.
Czy to, że:
1. Link na forum zamieszczono, choć nie było na niego wyartykułowanego zapotrzebowania, a na wielu forach go nie ma?
2.Link usunięto, odbierajac szansę  mniej dociekliwym przeszukiwaczom sieci, na łatwe zapoznanie się z zawartością listy?
3.Na linku, podanym przez kogoś, dokonano manipulacji polegającej na jego podmianie, na prowadzący do strony wprawdzie jak najbardziej tematycznie z forum związanej, co jednak jest pogwałceniem obowiązujacych tutaj dotychczas zasad, a co spotkało się z dosyć lekceważącym przyjęciem przez część forumowiczów?

Mam wrażenie ( i wolałbym się nie mylić), że chodzi o powód nr 3 - czyli zasady. Jeśli tak, rzecz wydaje sie mocno poważna, bo wskazywałaby na pilną potrzebę ustalenia czy dookreślenia pewnych reguł, zwłaszcza:
1. Czy cenzurować?
2.Jeśli tak, to kto i wg jakiej procedury?
3.Jeśli tak, to czym kierując się?

Moja prywatna opinia jest taka:
1. nie, jeśli już w ostateczności, to nigdy nie prewencyjna,
2. jeśli jednak tak, to  autocenzura po umieszczeniu już na forum- z ryzykiem, że wątki staną sie bełkotliwe, bo będą zawierały odniesienia do postów przez Autora  wykasowanych lub poddanych korekcie. Jeśli przez osoby trzecie - to składu tego kolegium cenzorskiego wskazać nigdy bym się nie podjął.
3. jeśli autocenzura - to indywidualna sprawa, jeśli przez kogoś - pojęcia nie mam i mieć nie chcę.
.............
Nie wiem, na ile sercem i rozumem, a ile emocjami (mam nadzieje, że jednak  bardziej nimi) kierowali się Małgoś i adamm (wcześniej też Roman G), nie bardzo też mnie interesuje  opinia w tej kwestii innych - ja jednak chciałbym  Ich tutaj znów jak najszybciej spotkać.
Gaba02-02-2005 17:04:34   [#48]

O Maryjo...

;-)

Gaba02-02-2005 17:05:11   [#49]
aaa, zapomniałam dodać, że śnieg dalej pada...
AnJa02-02-2005 17:11:50   [#50]
a u nas chyba dysc :-)

lubię dysc

idę się urżnąc -zwłaszcza, że też  i  dysc.
strony: [ 1 ][ 2 ]