Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Matura pod policyjnym nadzorem |
|
maeljas | 18-01-2005 18:47:59 [#01] |
---|
Dziennik Wschodni - 18 stycznia 2005 r " W egzamin dojrzałości będą zaangażowani nie tylko uczniowie i nauczyciele, ale także bankowcy i policjanci. Na taki pomysł wpadł Mirosław Sawicki, minister edukacji. Do marszałków województw, starostów i prezydentów miast napisał, żeby podlegli im dyrektorzy szkół przechowyawali arkusze egzaminacyjne w depozytach bankowych lub komisariatach policji. (...) Pracownicy szkół są załamani - Ministrowi chyba coś odbiło - oburza się B. Wagner dyrektor LO nr VII w Lublinie - Jak my to mamy zrobić? Wynająć kordon policji do przewiezienia arkuszy, czy zamówić ochronę? Pomysłu na to nie ma także OKE w Krakowie. - Jeszcze nic nie jest ustalone. Lada moment odbędzie się spotkanie z dyrektorami szkół, na którym wszystko uzgodnimy - zapewnia M. Legutko - dyrektor OKE. Za korzystanie z pomocy banków lub policji trzeba będzie zapłacić. - Przeciez wiadomo, że niesą to instytucje charytatywne- mówi dyrektor Wagner. (...) Na wsparcie finansowe ze strony starostw dyrektorzy nie mogą liczyć. -Z subwencji oświatowej , którą nam przyznano nie starczy nawet na zarobki pedagogów(...) - mówi Burek ( zastępca dyrektora wydziału oświaty i wychowani w Lublinie) - Dlatego z wydatkami maturalnymi dyrektorzy będą musieli radzić sobie sami" Jest skrót artykułu, który ukazał się dzisiaj (niestety nie jest dostępny w internecie) A tak było pięknie - zaczęły sie ferie ......... |
Chowański Krzysztof | 18-01-2005 18:53:57 [#02] |
---|
tylko się wściec Madry Pan Burek. Tak jakby sprawa matury leżała tylko w interesie dyrektora.- Dlatego z wydatkami maturalnymi dyrektorzy będą musieli radzić sobie sami" pewnie uważa, że dyrektor zapłaci z własnej kieszeni. Takie rozwiązanie pewnie satysfakcjonowało by Pana urzędnika. |
Majka | 18-01-2005 19:39:48 [#03] |
---|
ministerstwo w nas wierzy ;) Związek Nauczycielstwa Polskiego i oświatowa "Solidarność" apelują do Ministerstwa Edukacji o pomoc dyrektorom szkół i samorządom lokalnym w organizacji matury.
Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu uważa, że szkoły i samorządy poradzą sobie z organizacją egzaminu dojrzałości.
ZNP twierdzi, iż MENiS musi pomóc szkołom. Z jego apelem zgadza się także oświatowa "Solidarność". Rzecznik sekcji oświaty "Solidarności", Wojciech Jaranowski, stwierdził, że bez dodatkowych pieniędzy będą kłopoty. (PAP) |
Gaba | 24-01-2005 06:06:03 [#04] |
---|
Czy ustna matura z języka polskiego zostanie w tym roku odwołana? Domaga się tego wielu krakowskich polonistów. W sobotę poparli ich uczeni z Polskiej Akademii Umiejętności i Inicjatywy Małopolskiej im. Władysława Łokietka.
0-->Wszyscy mówią zgodnie, że nowa formuła egzaminu zachęca do oszustw i korupcji. Od tego roku na maturze ustnej uczniowie nie będą już odpowiadać na pytania z literatury czy gramatyki. Zamiast tego przed egzaminacyjną komisją mają zaprezentować pracę, którą przygotowywali przez kilka miesięcy. Tymczasem coraz głośniej mówi się o handlu maturalnymi prezentacjami. Za pieniądze przygotowują je specjalistyczne firmy, studenci, a nawet nauczyciele. Handel kwitnie głównie w internecie. Ceny wahają się od 100 do 400 złotych.
- Wystarczy, że maturzysta kupi gotowe opracowanie, wyuczy się go na pamięć i wydeklamuje przed komisją, żeby dostał aż 80 proc. wszystkich punktów! Nie będzie mu się już nawet opłacało podejmować rozmowy z egzaminatorem - alarmuje Renata Jarosz, polonistka z VIII LO. - Nauczyciel zna swoich uczniów, wie, kogo na co stać. Ale nawet jeśli domyślę się, że mój uczeń nie przygotował pracy samodzielnie, mogę się tylko do niego uśmiechnąć i dać do zrozumienia, że wiem o oszustwie. Nauczyciel w takiej sytuacji nie ma żadnego narzędzia, będzie zmuszony do punktowania oszustwa.
Nauczyciele podkreślają też, że nie maja możliwości rzetelnie przygotować się do egzaminu. - Mam blisko 70 maturzystów, miesiąc przed egzaminem każdy z nich przedstawi mi bibliografię do swojej pracy. W przypadku każdej to przynajmniej pięć różnych książek. To oznacza, że w ciągu miesiąca powinnam przeczytać aż 350 pozycji. To niemożliwe - tłumaczy Renata Jarosz.
Nauczycieli poparli uczeni z Polskiej Akademii Umiejętności. W sobotę wydali oświadczenie, w którym apelują do Ministerstwa Edukacji o "gruntowne zmiany w trybie przygotowania egzaminu maturalnego, które uchronią uczniów od ponoszenia konsekwencji nowych błędów". - Nowa matura ma otwierać drzwi na wyższe uczelnie, sprawa robi się więc poważna. Jeżeli z prawnego punktu widzenia możliwe jest wycofanie się z ustnej matury z języka polskiego jeszcze w tym roku, to należy to uczynić jak najszybciej - zaznacza prof. Andrzej Białas, prezes PAU.
Takiego zdania są też naukowcy stowarzyszeni w Inicjatywie Małopolskiej im. Króla Władysława Łokietka (znane z walki z plagiatami prac naukowych). - Mieliśmy sprawdzoną formułę egzaminu ustnego z języka polskiego. Zastąpiono go procedurą, która nie sprawdza niczego. Co więcej, zachęca do nieuczciwości. Trzeba głęboko rozważyć, czy nie należałoby się z tego wycofać jeszcze w tym roku - mówi Andrzej Waśko z Inicjatywy.
Minister edukacji Mirosław Sawicki w sobotnich wypowiedziach w mediach przyznał, że formalnie odwołanie ustnej matury z polskiego byłoby możliwe, ale on nie zamierza podejmować takiej decyzji. Podkreślił, że tuż przed maturą nie powinno się zmieniać jej zasad.
Dzisiaj późnym popołudniem krakowscy nauczyciele spotkają się z przedstawicielami kuratorium i Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Jak się dowiedzieliśmy, będą naciskać na odwołanie ustnej matury z polskiego |
Majka | 24-01-2005 14:54:30 [#05] |
---|
I z dobrego pomysłu zrobiło się "jakoś"......
Miała ta nowa ustna matura dać szansę pracy nad ciekawym zagadnieniem. Miał się uczen rozwinąć i przygotować do samodzielnej pracy badawczej . Miał go czułym okiem wspierać polonista na konsultacjach, nagradzając punktami (z puli egzaminacyjnej) systematycznośc działań.
Miało być twórczo , bez zmuszania do wykucia całej wiedzy polonistycznej w szczególikach - szczególnie ważne to było dla tych, co to specjalizują się w innych przedmiotach niż j. polski. Bardzo mi się to wszystko podobało....
Mieli nie pytac poloniści uczący - bo obiektywnie...
Potem zaczęły się schody- czyli pieniądze na szkolenia i konsultacje....
I powstał twór znany i krytykowany dzisiaj :(
Żywy dowód , jak działa oświatowe "jakośtobędzie" i "nauczycielezrobiąwramachpowołania" :((((
Dużo racji w tym proteście. Mamy konsultacje ( od września 2-3 godz. tygodniowo), ale 30% uczniów i tak pozostaje poza kontrolą. Z nich większość "nabędzie" swoje prezentacje, wygłosi na pamięć, bez zrozumienia i może "jakoś" zda :(
A dzięki opiniom mediów ci, którzy uczciwie opracują swój temat, zostaną na uczelni zlekceważeni - bo kto uwierzy w ich pracowitość, skoro można było wszystko kupić?:( |
AnJa | 24-01-2005 15:46:06 [#06] |
---|
Dzisiejsze szkolenie PSZE , OKE Łomża.
CKE wymyśliło sposób zabezpieczenia przed przeciekiem bez angażowania policji i banków.
Arkusze, przynajmniej z języka polskiego i angielskiego, bedą dostarczane do szkół w godz. 4-8 w dniu egzaminu.
Protokół odbioru podpisuje PSZE i 2 członków SZE.
Odbiór prac w wyznaczonych punktach po godz.17. |
fredi | 24-01-2005 16:28:11 [#07] |
---|
nocna zmiana ? |
zgredek | 24-01-2005 16:31:46 [#08] |
---|
od 4.00 pod specjalnym nadzorem dyrektora i dwóch członków |
AnJa | 24-01-2005 16:57:56 [#09] |
---|
poczekać chyba na oficjalny komunikat trzeba.
ale do PIPy spróbuję papiór z pytaniem wysmazyć - co do długości dnia pracy, przerw, także nieodpłatnej pracy, w tym w innej szkole. |
krasnoludek zadyszek | 24-01-2005 17:19:10 [#10] |
---|
jeszcze o ustnej Ech, szkoda mi tej ustnej. Bardzo mi się podobał projekt - zamiast wykuwania wszystkiego, porządna prezentacja "ekspercka", kiedy uczeń jest specjalistą w swoim zagadnieniu, a zna się też na pokrewnych. Stwierdziłam, że ktoś w MENiSie pomyślał i ustawił egzamin tak, żeby przypominał obronę pracy magisterskiej, a poza tym wreszcie uzmysłowi się ludziom, którzy nie potrafią sklecić paru zdań, że muszą mówić 15 min przed komisją - i to mądrze, składnie i przekonująco. A ponieważ retoryka to moje drugie imię:)) to byłam całkowiecie za nową formułą ustnej.
Tyle planów, a wyszła kupa błota. Ale nie wiem, czy inicjaltywa PAU itd. nie wylewa jednak dziecka z kąpielą, bo prawdą jest, że niektórzy uczniowie uczą się prezentacji bezmyślnie na pamięć. Ale walczyć z tym może druga część egzaminu, kiedy pytania mają dotyczyć bibliografii i metod przygotowania, kryteriów wyboru itp. Jest wtedy szansa na odbranie punktów tym wspaniale przygotowanym, bo punkty wystawia się za całośc egzaminu. Beznadziejnie wymyślono fomułe obowiązków szkoły - darmowe konsultacje, późno oddawana bibliografia itd. Ale jeśli uciekniemy od takiej formy matury, to w ogóle przestaniemy uczyć ludzi mówić publicznie, argumentować, bronić swojej opinii. Może zreformować sposób oceny/ weryfikacji samodzielności, a ustnego nie zmieniać? Mnie poprzednia ustna (stara matura) podobała się stanowczo mniej, promowała śreniaków, nie pozwalała zabłysnąc. Co zrobić z nową? Szukam pomysłów... | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|