Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Aleksander D
strony: [ 1 ]
beera13-01-2005 18:54:32   [#01]

Wlaśnie w dwójce go prowadzili do aresztu

Poza zarzutami o finansowe przekręty ma zarzuty o wykorzystywanie seksualne pracowników szkoły

Nie ma doniesień o wykorzystywaniu uczniów...

......

Aleksander D- dyrektor sławetnej wroclawskiej 14

Spotkalam sie z nim kilka razy podczas spotkań dyrektorów Towarzystwa Szkół Tworczych w Sulejowku.

Lider tego ruchu- animator nawet.

jakąś  wigilię z nim pamietam...

 

świat się kończy, czy co?

Leszek13-01-2005 19:11:47   [#02]

zgadzam się Asiu z Tobą, trudno uwierzyć...

pozdrawiam

Gaba13-01-2005 19:16:48   [#03]
asiu, przepraszam za gorzką ironię - nie warto chyba jadać owych wigilii, bo i tak potem tzreba sie spowiadać, że ten to ten, a tamten to tamten...
Dorsto13-01-2005 19:27:49   [#04]
Wydaje się mi, że póki nie będzie wyroku sądu, nie powinno się człowieka uważać za winnego. Poczekajmy, może to kolejne szukanie sensacji. :-(
Jan z T13-01-2005 19:36:12   [#05]
To Wy żal i współczucie tu prezentujecie?
Ja nie znam dyrektora (na moje szczęście), ale po przeczytaniu takiej wiadomości jestem za sprawiedliwym, czyli bez odwetu, ale jednak ukaraniem owego pana, który chyba nie bez podstaw został - jak to mówisz - ASIU - prowadzony do...
beera13-01-2005 19:40:43   [#06]

gaba

wybaczam, a co więcej rozumiem,bo ta ironia jest jakoś wewnątrz mnie

Dorsto- ja nie feruję wyroków- przytaczam relację TV.

Specjalsta przywolany w materiale mowił o tzw" póxnym homoseksualiźmie" w kontekście wyczynow dyrektora.

Nie wiem, czy jest tu wina, czy nie- media też robią swoje.

jednak to dwie rzeczy są...

Takie Twoje slowa były moimi gdy pisalismy tu o Andrzeju Samsonie- straciłam wiarę w czlowieka, a zyskalam w media w tym zakresie:-(

Dorsto13-01-2005 19:50:06   [#07]
Rozumiem. Dlatego w tak poważnych sprawach lepiej poczekać na wyrok sądu i powstrzymać się od wszelkich dyskusji i spekulacji. To oczywiście tylko moje zdanie.
Janusz z W13-01-2005 20:00:03   [#08]

Dr Jakyll

Można sądzić, że w wielu ludziach ktoś taki siedzi...

Ale zwróćcie uwagę na jedno: osobą, która oskarżyła pana D. o wykorzystywanie jest człowiek, który w jednym z najcięższych więzień w Polsce spędził kilka lat za... molestowanie nieletniego. Możliwych rozwiązań jest wiele:

1. Pan D. faktycznie wykorzystywał woźnego.

1. Woźnemu i D. w równym stopniu zależało na wzajemnych kontaktach.

1. Woźny po okresie wykorzystywania (lub kontaktach partnerskich) zaczął szantażować dyrektora chcąc wyłudzić pieniądze

1. Woźny widząc zamieszanie wokół dyrektora wywęszył dla siebie okazję do zarobieni pieniędzy (dalej patrz wyżej).

1. Woźny ma kolejny czyn przestępczy na sumieniu i organy w zamian za obciążenie dyrektora obiecały mu bezkarność.

Moi drodzy znam trochę dyrektora, L.O. nr XIV i znam też "możliwości" ludzi trafiających za kratki za tego typu przestępstwa. Dla mnie wszystkie wersje są jednakowo prawdopodobne. No może poza pierwszą z nich...

Gaba13-01-2005 20:07:35   [#09]

Asiu, ja mam jedną wielką kołomyję. Jakas pani Kwasniewska je se wigilię - not jej wyciagnęli, jakas Asia je se wigilie nawet z drańciuchem (jeżeli jest)... to teraz jej ta wigilia...

- a czy my musimy każdą nutę tak dzielić, okruchy w oczach mieć -

beera13-01-2005 20:08:26   [#10]

 

Myslę o prostym efekcie- odbieraniu zaufania nam- szkole, nauczycielom

Adaa13-01-2005 20:08:58   [#11]

kiedyś jeden z psychiatrów przy okazji Dnia Zdrowia Psychicznego powiedział :"Takie czasy,na dobrą sprawe nie ma ludzi normalnych i prawie wszyscy powinni się leczyć"

Takie czasy Asiu...to nie świat sie kończy.

Na pewno dociera do nas więcej informacji na temat tego typu zdarzeń, bo i prasa inna, świadomość społeczna,przepływ informacji...
Podejrzewam,że tego typu zdarzenia miały miejsce zawsze (skala zapewne  mniejsza) ale mniej nas o nich informowano.

Postęp cywilizacyjny tez sprzyja wielu patologiom..
Kiedyś,na zarzut,że mamy coraz bardziej chore spoleczeństwo i nic sie z tym nie robi, minister zdrowia powiedział "przy obecnym rozwoju medycyny praktycznie nie ma ludzi zdrowych"

A jak to ma się do Pana D.?

Przy obecnym rozwoju wszystkiego..wszystko moze sie zdarzyć...nawet to,że ktoś kogos wrabia...

beera13-01-2005 20:10:43   [#12]

gaba:-))

na szczęscie jestem mniej znana niż Kwasniewska, a na wigilii bylo ze 150 osob i pan D nawet mnie nie spostrzegł- a cóż mowic o rozmowie.

On był eminencją tam- ja się przypatrywalam :-))

Gaba13-01-2005 20:44:52   [#13]
asiu, ja także żartem - ale też o okruchach mówię, że to wszytsko sie kruszy (tak jak w "Niekończącej się historii") i zostaje proch...
beera13-01-2005 20:51:42   [#14]

wiesz co

dla mnie cos w tym jest

autorytety nie są autorytetami
prawdy nie są prawdami
drogowskazy wskazują błędne drogi

jak tu " robić swoje"

Gaba13-01-2005 21:20:08   [#15]

pamiętam Januszowy kiedyś bunt nt. robieniaswojego, by nie robić swoejgo, a robić nowe... bo nowe się czai, bo nowe... tuż-tuż. Asiu, wahadło sięgnęło maksimum...

- chcę, by osądzono winnego

- chcę, by jeżeli to nieprawda zrobiono wszystko, by obronić tego człowieka...

 

czytałam parę dni temu wypowiedzi na GW z Wrocławia, to znowu jest sprawa jakaś zamataczona...

Media! jeszcze na eduseeku reagowałam niedobrze, jakos tak peirwsza... nastepuje przesilenie, ludzie sie buntują, mówią doważniej.

Małgoś13-01-2005 21:36:05   [#16]

Mam wrażenie,że uczestniczę w jakiejś szopce...

a wokol fruwają traktory ;-(

te dwa fragmenty pochodzą z jednego doniesienia prasowego:

"Na trzy miesiące wrocławski sąd aresztował w czwartek dyrektora XIV LO we Wrocławiu"

"Prokuratura zarzuca dyrektorowi XIV LO, że nadużył swojego stanowiska, aby wykorzystać seksualnie woźnego szkoły. Postawiła też drugi zarzut - przekroczenia uprawnień i działania na szkodę szkoły dla korzyści osobistej. Chodzi o to, że przy sprzątaniu basenu zatrudnił przestępcę Grzegorza Ł., który odsiadywał czteroletni wyrok, m.in. za handel narkotykami i gwałt na małoletnim. Dyrektor zatrudnił go i dał pokój w internacie. Wyrzucił z pracy po roku, gdy wyszło na jaw, że mężczyzna pomaga wagarowiczom, pożycza im podrobione klucze do szkoły i urządza w internacie libacje. To właśnie zeznania Grzegorza Ł. obciążyły dyrektora."

to jest i śmieszne i straszne

i jakiś lęk...

czy świat, czy człowiek oszalał?

Jan z T13-01-2005 22:01:42   [#17]
Z byka spadanie....
Przepraszam, ale odnoszę wrażenie, że w tym stylu coś się tu odbywa!!!
Przestępca oskarża kryształowego i wielkich zasług człowieka  i tamten jest aresztowany?
Spisek policji, prokuratora i nie wiem, kogo jeszcze przeciw wielce zacnemu dyrektorowi sławnej szkoły?
Doprawdy trzeba bardzo, bardzo źle sądzić, że wszyscy przeciw pedagogom występują!
Mnie trudno w takie swoiście pojmowane obrony uwierzyć, ale jeśli okaże się to mylne - to będę gotów i z radością zmienić zdanie.
No nie tak by uznawać za normę "całowanie w usta" uczniów przez wielebnego J.
OlaM13-01-2005 22:14:38   [#18]

Janie z T.

Czasami spisek policji, prokuratury i jeszcze nie wiem kogo jest możliwy.

Nie nalezy na podstawie doniesień mediów wysnuwać daleko idące wnioski.

Uważam, że należy wstrzymać się od wszelkich komentarzy. Przeżyłam na własnej skórze pomówienia, komisję dyscyplinarną i wiem co znaczy rozpentana burza w szklance wody!

Nie bronię dyrka z LO, ale i nie oskarżam, bo znam tylko medialne komunikaty!!!!

Jan z T13-01-2005 22:52:27   [#19]
Ja też chciałbym, by zacny dyrektor szkoły okazał się i pod takim względem nienaganny - przecież tak napisałem.
Wiem także, że "burza w szklance wody" - z punktu teorii fizyki jest możliwa, jako fluktuacja nawet, gdy na stole w pokoju się znajduje...
:-)
OlaM13-01-2005 22:56:28   [#20]

a czy w życiu

tak jest możliwe?
Jan z T14-01-2005 10:21:44   [#21]

Olu

Na Ziemi jest jeszcze około 5 miliardów lat czasu na takie zdarzenie.
Jeśli to okaże się, że to za mało, to przecież ciągle powstają nowe gwiazdy i na takiej, która "zechce" mieć swój układ planetarny, też może zaistnieć stół, a na nim szklanka z wodą;-)
Piotrek14-01-2005 12:11:27   [#22]

W jakiejs tam Frito Lay gwalcono zbiorowo pracownice (co ladniejsze), gdzies w Bielawie wspolnie gwalcono jedna dziewczyne. Gdzies w Gdansku caluje sie w usta chlopakow, jakis psycholog deprawuje dzieci, w jakiejs Tylawie katecheta obmacuje uczennice....

Te wszystkie wydarzenia laczy jeden ponury mianownik - wszystkie sie potwierdzily, przekaz medialny choc wstrzasajacy - okazal sie prawdziwy. 

Czy we Wroclawiu dyrektor zalecal sie do woznego lub odwrotnie? Nie wiem. Wiem jedynie, ze prokurator nie aresztuje (i to na 3 miesiace) bez twardych dowodów.

Do Jana z T - z tym krysztalowym i zacnym czlowiekiem to przesada.... Gruba przesada.

Jan z T14-01-2005 12:29:31   [#23]

Piotrku

Moje zdanie o "krysztale" i "zacności" nie napisałem jako przekonanie, (powtarzam: nie znam człowieka!), a jedynie jako chęć, by tak się okazało.
Twoje zdanie o twardych dowodach wyraziłem wcześniej - nieprawdaż?
S Wlazło14-01-2005 20:03:23   [#24]
Dla mnie najtrudniejsze jest to, że człowieka znam od lat ogromnie wielu.Dla tysięcy absolwentów 14, w tym dla obecnego prezydenta Wrocławia - był wzorem pedagoga. A teraz? Nie tyle Dobrzycki jest dla mnie ważny - co przekreślenie u tysięcy uczniów ideału wychowawcy. Ile mroków chowamy w sobie samym, jak często zło nas kusi?Ile mieć musimy w sobie siły, by złu- w różnej postaci - powiedzieć nie. I czy ta siła nie osłabia się w obliczu coraz szybciej zbliżającej się śmierci? Gdybym był wszechwładny - to powiedziałbym: to sprawa między wami, dorosłymi facetami, załatwcie to sobie. Czy rzeczywiście można zmusić dorosłego mężczyznę do seksu pod pozorem zwolnienia z pracy? To dlaczego wobec tego zagrożenia ów poszkodowany nie poszedł od razu  na policję, tylko się na wszystko godził?Okropna sprawa. Nie chcę o tym myśleć, jewst mi bardzo smutno, że z taką hańbą odchodzi z oświaty człowiek, który dla niej oddał tak wiele ogromnych, często niepowtarzalnych zasług.
Małgoś14-01-2005 20:19:28   [#25]

ale to nie gwałt, nie wykorzystywanie dzieci, ale to jakies popaprane związki między szczytem  a dołem piramidy zalezności służbowych - między człowiekim sukcesu a  dewiantem z marginesu zycia społ.

i nie oceniając preferencji, upodobań itp. nie mozna nie dostrzec idiotyzmu tej sytuacji - zwłaszcza gdy wziąć pod uwage 3 miesiące aresztu dla blisko 70-letniego człowieka

przypominają mi się zbrodniarze polityczni

kłamcy lustracyjni

gangsterzy, twórcy korupcji na skalę ogólnopolską itd.

nadal rozbijają się w limuzynach, chronieni prawniczymi kruczkami, butnie wyszczekują kolejne bezczelne kłamstwa w kamery TV

nie mieści mi się w głowie, że można tak bezkarnie, bez zastanowienia i bez ..litości upodlić człowieka - zanim udowodni mu się winę

nie darzyłam sympatią AD - ani przed aferami ani po - zwyczajnie nie odpowiadał mi taki styl prowadzenia szkoły, rozmów, traktowania uczniów i n-li itp. ale ....dziś przyłączam się do tych, których poraża niewspółmierność kary do czynów

tym bardziej, że to samo prawo tak  różnie traktuje ludzi w naszym kraji  :-(

Jan z T14-01-2005 20:58:51   [#26]

Małgoś - skąd ten odruch?

To bardzo wybiórcze traktowanie przez Ciebie...
Gdyby zmuszał kobietę - to byłby podły zbrodniarz?
A jak faceta, choćby kryminalistę - trzeba go wszystkimi siłami bronić?
Moje stanowcze NIE!!!
Natomiast zgadzam się, że jeśli są podstawy do aresztowania - to należy ARESZTOWAĆ,  tych "CO WYSZCZEKUJĄ W LIMUZUZYNACH"
Małgoś14-01-2005 21:11:46   [#27]

a czy ja napisałam,że gdyby kobietę to byłby podły zbrodniarz?????

no własnie chodzi o te podstawy...

czy rzeczywiście są?

nie chodzi o oczyszczenie, wybielenie... chodzi o adekwatność kary do winy

i chodzi jeszcze ..o równość

i tylko tyle;-)

Małgoś17-01-2005 18:31:51   [#28]

a jednak pojawił się wątek dot.uczniów :-(

Kraj
PAP, jkl /2005-01-17 16:14:00

Skandal w szkole - zarzuty wobec dyrektora



Zdaniem prokuratury, Aleksander D. dyrektor XIV Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu - wiedział, że zatrudniony przez niego Grzegorz Ł. skazany za gwałt na małoletnim, utrzymuje kontakty seksualne z uczniami szkoły i nie zwolnił go dyscyplinarnie.

Takie nieoficjalne informacje uzyskała PAP nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do organów ścigania.

Wcześniej prokuratura podała, że dyrektorowi zarzucono, że wykorzystując krytyczną sytuację innego mężczyzny, który nie mógł znaleźć pracy, zatrudnił go w szkole na stanowisku woźnego w zamian za odbywanie stosunków seksualnych i od stycznia 2003 do października 2004 roku wykorzystywał go seksualnie.

Drugi zarzut postawiony dyrektorowi dotyczy niedopełnienia obowiązków, bowiem jako dyrektor szkoły dla korzyści osobistej zatrudnił on w placówce Grzegorza Ł., wiedząc, że był on karany za gwałt na małoletnim. Pełnej treści drugiego z zarzutów prokuratura nie ujawniła mediom.

Tymczasem do wrocławskiego sądu wpłynął już akt oskarżenia przeciwko Ł. Prokuratura zarzuca mu kilkanaście gwałtów, w tym gwałtów na małoletnich

***

Chciałabym wiedzieć co to są: "źródła zbliżone do organów ścigania"

JarTul17-01-2005 18:52:58   [#29]

Czy to wszystko możliwe?

Aż mi się nie chce wierzyć?
beera17-01-2005 19:11:50   [#30]

wiecie co

dla mnie ważne najbardziej w tym wszystkim jest ten sam aspekt sprawy, ktory mnie dotknął w rozważaniach nad samsonem:

Nie tyle Dobrzycki jest dla mnie ważny - co przekreślenie u tysięcy uczniów ideału wychowawcy

Straty- moim zdaniem- nie są do odrobienia tak szybko jak ich dokonanie...

Autorytet szkoły, pedagogów, psychologów, księży-  autorytet przypisany rolom- jak o nim mowić wobec takich faktów...

Autorytet czlowieka- tak- o niego łatwiej walczyć i w indywidualnych przypadkach na pewno się udaje- ale on, ten jednostkowy autorytet, przestał nam się skladac w globalną siłę, ktora ma znaczenie.

Małgoś17-01-2005 19:12:08   [#31]
przed chwilą w Panoramie w TV mówiono o gwałtach na uczniach popełnianych przez G.Ł (o czym, podejrzewa się, że wiedział AD)
OlaM17-01-2005 19:14:43   [#32]

czy to

możliwe, żeby dyrek szkoły wiedział i nie reagował? Mnie to nie mieści się w głowie! Może mam za małą?
Małgoś17-01-2005 19:21:57   [#33]

w tak krótkim czasie degradują się wzory:

kościół - ks.J.

psychoterapeuta dziecięcy -  AS

dyrygent cgóru dziecięcego, znanego w kraju i zagranicą

dyrektor wzorcowego LO w Polsce AD

i jeszcze M.Jackson (też bozyszcze)

 mnie, starą babę, to niszczy, a co dopiero młodzież :-(

***

dziś tę zapaść moralną tłumaczyła mi córka:

"Bo widzisz , w przyrodzie jest tak, że jesli coś się bardzo fajnie rozwija i osiąga szczy doskonałości, staje się ideałem... to taki stan zwany KLIMAKSEM trwa bardzo krótko (to takie szczytowanie) i wystarczy drobne zakłócenie, błąd, zachwianie i wszystko zaczyna potworniec, dergradowac się itd. w dość szybkim tempie"

..łatwiej zrozumieć, a zrozumieć to uspokoić nerwy i rozgoryczenie ...

beera17-01-2005 19:26:53   [#34]

małgoś

to by oznaczało,ze mysmy jakąs doskonalośc osiagnęli- kiedyś...

taki mamy czas- burzy i przelomu- potrzeba nam jakiś pewniaków.

Czemu dzieciaki wchodzą w grupy- bo to wlasnie pewniaki.
Sekty to szczyt pewności...

Jak ta szkoła otrząsnie się po traumie, to ja nie wiem

gdy ja bylam uczniem, to wstrząsała szkolnym swiatem ciąza kolezanki w III klasie, teraz wstrząsy innego kalibru

Małgoś17-01-2005 19:40:17   [#35]

Asiu

my mamy ...śmierć i traumę  całej klasy...interwencje kryzysowe...terapeutę z zew.

dlatego te wieści z 14-stki (szkoły uchodzącej wśród uczniów, rodziców i nauczycieli za idealną dla zdolnych, ambitnych uczniów) ...dobijają

to przykre stać przed młodzieżą i czuć rosnącą powoli wrogość, że tracą zaufanie, bo jestesmy po drugiej stronie, bo zbudowalismy im taki ...zafajdany świat ;-(

ideały sięgają bruku

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]