Forum OSKKO - wątek

TEMAT: do specjalistów od kwalifikacji :-)
strony: [ 1 ]
Elusia13-01-2005 15:58:45   [#01]
Czy nauczanie początkowe + oligofrenopedagogika dajke kwalifikacje do gimnazjum?
org13-01-2005 16:36:19   [#02]
A jaki przedmiot mu przydzielisz?
Elusia13-01-2005 16:49:36   [#03]
zespół szkół sp + gim i ma być dyrektorem
staga13-01-2005 17:13:15   [#04]

TAk wygląda ustawodawstwo w tym zakresie. W zyciu jednak róźnie bywa. ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTUz dnia 6 maja 2003 r.     w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać osoba zajmująca stanowisko dyrektora oraz inne stanowisko kierownicze, w poszczególnych typach szkół i placówek

§ 4. Stanowisko dyrektora zespołu szkół lub placówek może być powierzone nauczycielowi mianowanemu lub dyplomowanemu, który posiada kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela w szkole lub placówce wchodzącej w skład zespołu, w której wymagania kwalifikacyjne wobec nauczycieli są najwyższe, oraz spełnia wymagania określone w § 1 pkt 2-8

Co na to KO? Nie wniosło zastrzezenia?

beera13-01-2005 17:46:28   [#05]

elu?

a są w gimnazjum klasy integracyjne?
Elusia13-01-2005 18:04:18   [#06]

no właśnie, co to znaczy wymagania kwalifikacyjne wobec nauczycieli są najwyższe

nie nie ma integracyjnych

ellys13-01-2005 18:05:50   [#07]
Ten temat był już poruszany na tym formu. Moim zdaniem wymagania do dyr nie dotyczą kierunku jaki ukończył ale stopnia zawodowego - mgr, licencjat. I oto chyba chodzi - jest mgr, może być z niego dyrektor i sp, i gim, i czego tylko chce.
beera13-01-2005 18:18:58   [#08]

tak?

który posiada kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela

Kwalifikacje do zajmowania tego stanowiska okresla KN

Art. 9. 1. Stanowisko nauczyciela, z zastrzeżeniem ust. 1a, może zajmować osoba, która:

1) posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem pedagogicznym lub ukończyła zakład kształcenia nauczycieli i podejmuje pracę na stanowisku, do którego są to wystarczające kwalifikacje;
2) przestrzega podstawowych zasad moralnych;
3) spełnia warunki zdrowotne niezbędne do wykonywania zawodu.
 
Rozporządzenie o kwalifikacjach okresla szczegółowe wymagania
 
czyli elyss ma rację
 
Elyss- odpowiedz mi jeszcze- dyrektorem jakiego rodzaju szkoły może być niemagister?
Z takiego czytania rozporządzenia wynikaloby, że ono jest ciut bez sensu- bo wszędzie chyba musi być minister...
 
 
 skład zespołu, w której wymagania kwalifikacyjne wobec nauczycieli są najwyższe
to byloby właśnie bez sensu- bo wszędzie są takie same- róznia się tylko szczegółowymi kwalifikacjami wymaganymi od nauczyciela...
 
 
Nie ma ktoś jakiejś interpretacji Menisu- bo mnie to zaciekawiło?

AnJa13-01-2005 18:23:25   [#09]
Nie magister : gimnazjum, sp i cos chyba jeszcze( tam wyzsze zawodowe, a nawet chyba kolegium wystarczy).

"bo wszędzie chyba musi być minister" - Jezu! Aśka- litości!:-)
beera13-01-2005 18:25:52   [#10]

:-)))))))))))))))))))))))))))

tak napisałam ?????


Matko, zeby się moje slowo w ... obróciło;-))))

.....

a nie wiedzialam, ze niemagister może- no popatrz popatrz :-))

beera13-01-2005 18:30:42   [#11]

ale jestem gamoń

przeciez to jasno wynika z tego:

 nauczycielem  może być ten, kto: posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem pedagogicznym lub ukończyła zakład kształcenia nauczycieli i podejmuje pracę na stanowisku, do którego są to wystarczające kwalifikacje;

Botka13-01-2005 18:31:37   [#12]

właśnie

coś mi tu nie pasuje. Co z godzinami dydaktycznymi dyrektora? Własciwie, może być zwolniony, a jeśli nie to co? Chyba, że zajęcia korekcyjno-kompensacyjne i wtedy jest OK.
AnJa13-01-2005 18:34:03   [#13]
Jeszcze jaśnie(bo myslenia nie wymaga i zadnego tam wynikania) z Rozporządzeniu o wymaganiach, jakim powinna odpowiadać osoba zajmująca stanowisko dyrektora oraz inne stanowisko kierownicze, w poszczególnych typach szkół i placówek.
ellys13-01-2005 18:34:35   [#14]
Tak jak zacytowałaś, nauczycielem może być osoba, która "... ukończyła zakład kształcenia nauczycieli" to znaczy, że nie musi mieć mgr bo np. jest po kolejum językowym albo po  studium nauczycielskim. Takie osoby przecież w szkołach pracują. To są, przynajmniej w mojej szkole, osoby z wieloletnim stażem, są mianowane z urzędu i na dzień dzisiejszy ich kwalifikacje wystarczają do bycia nauczycielem w sp a dla językowca i w gimnazjum. Byłyby to niewystarczające kwalifikacje do szkoły ponadgimnazjalnej. Taka jest moja interpretacja tego zapisu. Zgodnie z moim tokiem rozumowania w sp osoba po kolegium językowym może starać się w konkursie o stanowisko dyrektora, a w przypadku przedszkola może to być absolwent studium pedagogicznego. Może się mylę ale wg mnie jest to logiczne.
beera13-01-2005 18:35:16   [#15]
tu akurat nie będzie problemu- bo to zespół podstawówka + gimnazjum, weźmie godziny w podstawowce
beera13-01-2005 18:36:35   [#16]

ellys

tak- zgadzam się z Tobą

teraz i ja tak sobie będę o tym myślala

:-)

AnJa13-01-2005 18:43:06   [#17]
E, a warto?

Myśleć o tym, znaczy:-)
.......
A jeśli bez myślenia nie możesz, po pomyśl jakby tu przekonać nauczycieli z innych szkół, żeby za friko u mnie 270 godzin na maturach ustnych przepracowali.

Ja bym sie wtedy mógł na pomysłach na 100 godzin w zespołach nadzorujacych skupić:-)
beera13-01-2005 18:50:50   [#18]

a to nie

to sie powstrzymam ( od tego myślenia;-)
jmz13-01-2005 19:08:22   [#19]
W ubiegłym roku na kursie usłyszałam, że dyrektor zespołu szkół powinien mieć kwalifikacje do nauczania w szkole "najwyższej" w zespole tzn. jeśli jest to podstawówka i gimnazjum - go nauczania w gimnazjum, jeśli gimnazjum i liceum to do nauczania w liceum.
layola13-01-2005 20:29:35   [#20]

jmz ma rację

nie chodzi o to, czy ktoś ma magistra czy nie ale jaki kierunek studiów ukończył. I tak kwalifikacje do pracy w przedszkolu ma nauczyciel, który ukończył kierunek wychowanie przedszkolne, ewentualnie edukację wczesnoszkolną jako kierunek zbliżony, w nauczaniu początkowym - nauczanie początkowe lub edukację wczesnoszkolną, klasy od 4 - 6 tzw. przedmiotowcy, itd. Najlepiej też sprawdzić w akcie nadania stopnia awansu zawodowego, tam jest napisane, że dany nauczyciel posiada kwalifikacje do pracy w...
AnJa13-01-2005 20:33:52   [#21]

było to juz kiedyś wałkowane, ale...

MENiS rzecze tako: "w której wymagania kwalifikacyjne wobec nauczycieli są najwyższe"

To podajcie mi jakiekolwiek argumenty, ze magister historii spełnia wymagania kwalifikacyjne wyższe niż mgr edukacji wczesnoszkolnej
beera13-01-2005 20:36:11   [#22]

:-)))

z aktywnościa neofity:-)))

ma mieć kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela- a to wynika z KN

mysle, ze mieliśmy podobny błąd w mysleniu- layola :-))

AnJa13-01-2005 20:39:37   [#23]
Z powodu tego błędu w mysleniu też całą sprawę zapamiętałem.

Bo ja przeciez zadnych wątpliwości nie mam, że są wyższe tego mgr historii

I mam argument - jakikolwiek, ale mam: bo ja jestem magistrem historii:-))))
beera13-01-2005 20:45:17   [#24]

mamy malusi problem anja;-)))))

bo ja jestem magistrem nauczania początkowego

hm...

chyba sie spotkamy na ubitej....

AnJa13-01-2005 20:52:53   [#25]
No własnie :-)

Pisałaś niby o problemie, ale w podświadomości pewnie było: "jakżesz malusie są moje kwalifikacje przy magistrze historii".

I napisałas, że problem malusi:-)

Bo wywołując na ubitą ziemię trzeba to co najmniej problemem motywować!
beera13-01-2005 21:02:59   [#26]

no...

odkryte kompleksy, panie doktorze ;-))

mogę zejśc z kozetki?

;-))

AnJa13-01-2005 21:11:06   [#27]
Nie wiem czy warto

W sumie owinąć się w prześcieradło i lulu już mozna:-)
layola13-01-2005 21:11:20   [#28]

nauczyciel ten musi mieć kwalifikacje do nauczania w szkole o wyższym stopniu.

Mgr nauczania początkowego nie ma kwalifikacji do gimnazjum, bo zwyczajnie nie ma tam dla niego godzin.

I biorąc pod uwagę gimnazjum mgr historii ma wyższe kwalifikacje od mgr edukacji wczesnoszkolnej. Właściwie nie powinno się mówić, że ma wyższe wykształcenie, on po prostu je ma do pracy w gimnazjum. A nauczyciel nauczania początkowego( też magister) takich kwalifikacji nie ma.

Tak więc mgr nauczania początkowego nie może być dyrektorem gimnazjum.

mkardasz13-01-2005 21:13:49   [#29]

Ostatnio nauczali mnie, ze w tym zdaniu "w której wymagania kwalifikacyjne wobec nauczycieli są najwyższe", biega oto, że musi to byc nauczyciel, który musi miec kwalifikacje do nauczania przedmiotu w najwy ższej edukacyjnie placówce zespołu. Biega praktycznie o to, by mógł po "zakończeniu derektorowania byc nauczycielem w tej nawyzszej placówce

po naszemu - nauczyciel magister nauczania zintegrowanego nie moze byc durektorem zespołu szkół w skład, którego wchodzi gimnazjum

w naszej gminie juz to przerabiano i dziewczyne odrzucili z konkursu.

AnJa13-01-2005 21:24:05   [#30]
Szkoda, że się nie odwoływała.

Mielibyśmy precedens.
mkardasz13-01-2005 21:35:09   [#31]

Obok niej był stary dyr

nie miała szans

cynamonowa13-01-2005 22:00:31   [#32]
 Byłam w analogicznej sytuacji. Wygrałam konkurs a po miesiacu dostałam pismo od kuratora, że nie posiadam kwalifikacji do gimnazjum. ogłosili nowy konkurs.
AnJa13-01-2005 22:09:02   [#33]
no to jednak szkoda, że nie próbowałas - chyba do sądu w tej sytuacji.

Tzn - nie dlatego, ze bys wygrała, bo diabli wiedzą, ale coś by było wiadomo ;-)
......
Po miesiącu? To tyle OP czekał z przesłaniem propozycji?
UoSO:
Art. 36a. 1. Stanowisko dyrektora szkoły lub placówki, z zastrzeżeniem ust. 2, powierza organ prowadzący szkołę lub placówkę.
2. Powierzenie przez organ prowadzący stanowiska dyrektora szkoły lub placówki może nastąpić, jeżeli organ sprawujący nadzór pedagogiczny nie zgłosi, w terminie 14 dni od przedstawienia kandydata na to stanowisko, umotywowanego zastrzeżenia.
cynamonowa13-01-2005 22:17:53   [#34]
 a co miałam robić, grzecznie czekałam Przyznamże radzono mi odwołania itp. ale wchodzić w konflikt już na starcie - chyba nie warto
beera13-01-2005 22:19:05   [#35]

mamy dwie normy

interpretowania prawa- jedna zgodna z jego brzmieniem- to ta elyss

druga- taka zwyczajowa norma- i to jest ta, ktorej i ja uleglam :-)

jak widać z praktyki- ta druga jest wazniejsza :-)

......

Violka- a mnie to dziwi- przepuścili Cię podczas analizy formalnej wniosku- nie bylo tam przedstawicieli KO?

cynamonowa13-01-2005 22:40:08   [#36]
 było 3, 3 z Op , zwiazki, rodzice. W gimnazjum były nawet klasy integracyjne, ale odpowiedź kuratora sugerowała, ze brak mi kwalifikacji do pracy w gimnazium. Napisałam pismo na uczelnię z prośbą o wykładnie co mogę robić po specjalnej - a uczelnia odpisałaże lezy to w gestii kuratora.Odpusciłam bo nie bylo warto, choć swoje przezylam. Przecież przez miesiąc czulam sie dyrem. Ile planów, ile działań....... a jedno pismo zrobiło swoje
ala jot13-01-2005 23:07:04   [#37]

Mam kwalifikacje do rosyjskiego i na konkursie mi powiedziano, że nie mogę być w podstawówce dyrem bo w mojej podstawówce nie ma rosyjskiego, w takim razie wynika z tego że w żadnej szkole w której nie naucza sie tego przedmiotu. Czy to nie jest paranoja? Czyli co? miałabym latać po szkołach i sprawdzać czy mają w planie rosyjski jak tak to można na konkurs?

Na szczęście (albo i nieszczęście-teraz mam mieszane uczucia) w drugiej turze, po dwóch miesiącach już miałam wystarczające kwalifikacje bo pokazałam podyplomówkę z informatyki, którą to wcześniej uznałam za bzdet w stosunku do dyplomu studiów wyższych.

Myślę sobie że w tym prawie to tak naprawdę obowiązuje zasada ,,co kraj to obyczaj" (czytaj co województwo). Taka gmina.

Spayk14-01-2005 00:01:43   [#38]

Czy z karty po nowelizacji znikną zapis że dyrektor nie musi mieć kwalifikacji pedagogicznych, jeśli vicka ma pedagogicznego? Bo chyba coś takiego było?

5. 1. Stanowisko dyrektora przedszkola, szkoły, placówki oraz zespołu szkół lub placówek może być powierzone osobie nie będącej nauczycielem, która:

1) ukończyła studia wyższe magisterskie;
2) posiada co najmniej pięcioletni staż pracy;
3) posiada wykształcenie i przygotowanie zawodowe odpowiadające kierunkowi kształcenia w szkole lub zakresowi zadań placówki;
4) spełnia wymagania określone w § 1 pkt 2 i 5-8.

Ja to tam nie wiem, ale jak może bez pedagogicznego, to i z pedagogicznym też.

Elusia14-01-2005 10:33:26   [#39]

Biega praktycznie o to, by mógł po "zakończeniu derektorowania byc nauczycielem w tej nawyzszej placówce

A w niższej nie może?
Musi od razu być wyższej?????

beera14-01-2005 10:51:40   [#40]

elusia

jestem pewna, że sąd przyznałby rację Violce- gdyby się do niego udała.

Tego przepisu literalnie go czytając nie da się interpretować jako kwalifikacje do przedmiotu w szkole " wyższej"

....

Violka- a swoją drogą, co potem z tobą zrobili? Przecież zostalaś formalnie zatrudniona?

beera14-01-2005 11:03:54   [#41]

spayk- tak jest

i trafnie dobrany dowód " w sprawie"

może być niepedagogiczny, ale nie może mgr pedagogiczny :-)

Basia D14-01-2005 21:44:32   [#42]

no cóż w sąsiedniej szkole jak z postu # nauczyciel po nauczaniupoczątkowym z oligofranope. wyggrał konkurs w zespole  G+ SP i KO  zatwierdziło i  pełni f7unkcję więć nie ma co dyskutować może ( pewnie w zależności od województwa)

cynamonowa15-01-2005 19:31:38   [#43]
 Potem o dziwo konkurs wygrała moja kolezanka a ja zostałam jaj wickiem
ellys16-01-2005 05:53:41   [#44]
Elusia napisała - "biega o to, aby po zakończeniu dyrektorowania mógł być nauczycielem w tej najwyższej placówce".  To ja znowu kij w mrowisko:
po pierwsze -  dlaczego musi być nauczycielem w tej najwyższej? jest mało ambitny i wystarcza mu nauczanie w tej niższej. :)) Tak nie może być? dlaczego?
po drugie - a czy w ogóle może dalej uczyć w tej szkole? Kto mu na to pozwoli a właściwie kto go zatrudni? Ale w kolejności - gdy dyrektorem został nauczyciel pracujący w danej szkole przed konkursem to sprawa prosta, po zakończonej kadencji wraca na poprzednie miejsce w szeregu. Ale gdy przyszedł i wygrał ktoś z zewnątrz, to myślę że może być problem. W szkole od zatrudniania jest dyrektor, OP nie może zatrudnić w szkole, czyli kto zatrudni nowego dyr? Sam się zatrudni? Stary dyr? A jak nie zechce, to kto go zmusi? Wicka  nie ma. OP powierza stanowisko na czas kadencji i tyle tylko może. Więc jak to może się potoczyć? też chyba sprawa dla gminnych Salomonów. :)))
rzewa16-01-2005 13:58:20   [#45]

sprawa wraca jak bumerang...

poszukaj w szukaju...

Na temat statusu dyrka dyskutowaliśmy tu nie raz, i nie tylko tu bo na I OKKKO w Miętnem i na VI KKDS w Olsztynie.

Fakt sprawa jest niejasna i nieuregulowana, a życie się toczy zatem co i rusz trzeba robić jakieś protezy - i każda jst robi swoje, a resort przymyka oko, bo i cóżby mógł zaproponować?

A co do wymagań na stanowisko dyra (w przypadku n-la), to chodzi o nadzór pedagogiczny - osoby go sprawujące powinny mieć najwyższe wymagania kwalifikacyjne w szkole. A że taki akurat zapis (pozostałość jeszcze po przepisach z XVIII wieku) rodzi czasem absurdalne sytuacje, to inna sprawa...

Proponuję byśmy postarali się zaproponować takie brzmienie tego przepisu by takich konsekwencji nie miał, ale jednocześnie zabezpieczał intencje prawodawcy. Można go będzie przedstawić MENiS-owi jako propozycję.

Elusia16-01-2005 17:58:20   [#46]

ellys

to nie ja napisałam, tylko cytowałam (patrz #29) ;-)
beera17-01-2005 08:57:16   [#47]

to bardzo dobry pomysł Rzewa

Trzeba tak zrobić

tzn- zrobimy tak :-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]