rada pedagogiczna określa sposób dokumentowania swojej pracy: ja mam zasady protokołowania i opracowywania protokolarza, protokołu, itp. wpisane do regulaminu. Ludzie sa tylko ludźmi i juz bywało, że o regulamin dopraszałam się ponad miesiąc mimo regulaminowych 5 dni. Protkół dostaję obecnie na dyskietce lub mejlem. Czytam, poprawiam i daje do zatwierdzenia komisji oraz protokolantowi. Śmieszności zawsze się coś znajdzie, usterek też i pomyłek, zwyczajnych, ludzkich. Nauczyłam sie tego, bo poprzedni protokolarz, ktory dostałam w spadku po moich poprzednikach, nawet nie został przez nich podbity, itp. U nas wiadomo, co się robi z listą uchwał, z listami obceności - się je dołącza wg specjalnegogo spisu dawanego na początek księgi. Myślę, że odchodzenie od protokolarzy ręcznych stwarza lepszą szansę na rzetelne protkołowanie. Jestem jednż z tcyh dyrektorek, ktore od stycznia 2004r. protokołują komputerowo, teraz zamierzam sprawozdawczośc wprowadzić na dyskietce, ciągle jednak mi brakuje paru groszy, by dokończyć remont komuptera dla nauczycieli do pokoju (ale już mamy kabelek i wkrótce ruszymy) |