Forum OSKKO - wątek

TEMAT: klasy integracyjne - wymiana doświadczeń
strony: [ 1 ]
skryba0403-12-2004 18:57:07   [#01]

Witam!

Chętnie nawiążę kontakt z osobami ( dyretkorami, nauczycielami) którzy pracują w szkołach integracyjnych.

Prowadzę szkołę z klasami integracyjnymi już od 7 lat. Zdobyłam pewną wiedzę na ten tamat lecz nadal uczę się "integracji". Chętnie poznam osoby z którymi będę mogła wymienić doświadczenia.

Pozdrawiam   Elżbieta

gera03-12-2004 21:26:35   [#02]

U mnie w Gim (dolnośląskie) oddziały integracyjne są od 3 lat. W tym roku będą pierwsi absolwenci.

Też uczę się integracji. Chętnie wymienię doświadczenia.

Pozdrawiam.

Atra03-12-2004 22:26:37   [#03]
Ja również chętnie porozmawiam.Też mam klasy integracyjne..Mam od razu pytanie jak wygląda sprawa nauczyciela wspomagajacego w gimnazjum?Czy to jest jeden nauczyciel , czy do każdego przedmiotu inny.Jak to robicie.Ja mam klasy narazie w Podstawówce, ale niebawem dojdzie mi w gimnazjum.Podzielcie sie informacjami.
skryba0404-12-2004 15:12:19   [#04]

Witajcie!! dziekuję ze zainteresowanie. "Astro" u mnie na pierwszym etapie edukacyjnym ( w klasach I-III) nauczyciel wspierający "szedł" ze swoją klasą od I do III klasy. W drugim etapie edukacyjnym"przećwiczyłam" ten sam wariant, ale zdecydowanie bardziej sprawdza się podział na zajęcia tzw. humanistyczne i ścisłe ponieważ i nauczyciele wspierający mają swoje predyspozycje w tych kierunkach i lepiej czują sie wspierając przedmiot z którym sami nie mają kłopotów (np. fizyka, chemia czy języki obce). Staram się tylko aby jeden nauczyciel wspierający odpowiadał za całą grupę dzieci z orzeczeniami w danej klasie. Jest on dla nich niejako drugim wychowawcą dbającym o przydzielenie im zajęć  rewalidacyjnych, logopedycznych,rehabilitoacyjnych. Pilnuje także skierowania uczniów na badania do PPP, dba o zapewnienie odpowiedbich warunków na sprawdzianie po klasie VI i.t.p.

W gimnazjum , które już w tym roku przejęło naszych pierwszych absolwentów jest podobnie. Korzystają z naszych doświadczeń i narazie ten wariant sprawdza im się bardzo dobrze.

Nie ma tutaj żadnych aktów prawnych, które regulowałyby te zasady. Zresztą myślę sobie że w tym przypadku należy się kierować logiką a nie przepisami. Niech sobie więc  ministrowie gmatwają sprawy gdzie indziej bo tutaj narazie możemy kierować się na szczęście zdrowym rozsądkkiem. Pozdrawiam Elżbieta

skryba0404-12-2004 15:13:16   [#05]
Gera ciekawa jestem jak ten problem rozwiązaliście w swojej szkole
gera04-12-2004 21:04:33   [#06]

Też wspomagamy blokowo i to się sprawdza. Również wychowawcami klas są nauczyciele wspomagający.

Wsród nich jest lider powołanego zespołu n-li wspomagających.

skryba0404-12-2004 21:20:09   [#07]

komu sprawdza się model:nauczyciel wspierający=wychowawca klasy?

Witaj Gera!

Ja tylko w jednym przypadku powierzyłam wychowawstwo klasy integracyjnej  nauczycielowi wspomagającemu.Jest to osoba żywiołowa, pewna swoich racji i umiejąca bronić swych pogladów. W pozostałych przypadkach wychowawcami w klasach integracyjnych- podobnie jak w klasach zwykłych , są nauczyciele przedmiotów. Chciałam dzięki temu uniknąć sytuacji gdy nauczyciele przedmiotów uznają, iż integracja ich do końca nie dotyczy a uczniowie z orzeczeniami mają nauczycieli wspierających, którzy powinni się nimi zająć. Udało się !!!! Nauczyciele bardzo identyfikują się z problemami wszystkich dzieci, nie tylko niepełnosprawnych ale też bardziej rozumieją trudności dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Pozdrawiam.

Atra05-12-2004 10:54:29   [#08]
A jakie kwalifikacje maja nauczyciele wspierajacy oprócz studiów kierunkowych z przedmiotów ..co maja -oligofrenopedagogike ,czy moze coś innego w formie studiów podyplomowych?
skryba0405-12-2004 11:48:07   [#09]
wspierający mają ukończone kursy lub studia podyplomowe : oligofrenopedagogika., nauczanie integracyjne na WSPS w W-wie. Natomiast niektórzy n-le ogólni także skoczyli kursy oligo... a jak jest u Ciebie?
gera05-12-2004 11:49:38   [#10]

Pedagogika terapeutyczna (bez przedmiotu kierunkowego - "czuje się" w humanistycznych), podyplomówka -oligofrenopedagogika (matematyk, informatyk) i np. podyplomówka z zakresu wspomagania w klasach integracyjnych (mają to obie moje panie pedagog).

gera05-12-2004 11:54:49   [#11]
Obecnie mam zastępstwo -pedagog po terapeutycznej-(ciąża n-lki wspomagającej).
skryba0405-12-2004 11:56:20   [#12]

czy ktoś już "ćwiczył " wydłużenie okresu edukacyjnego?

Ciekawi mnie czy ktoś z was już to robił? Czy uczniowi z orzeczeniem wydłużaliście etap edukacyjny. Mnie chyba czeka to niebawem, chciałabym się więc dowiedzieć jak formalnie to przeprowadzaliście, tym bardziej że rozporządzenie mówi jedynie o tym,że można to zrobić ale nie określa jak to powinno być przeprowadzone. Jakie powinny zaistenieć przesłanki do takiej decyzji, w jaki sposób prowadzić nadal ucznia? Pewne przemyslenia mam juz oczywiście. Ciekawa jestej Waszych rozwiązań, mam nadzieję że będe mogła wykorzystać Wasze podpowiedzi. Pozdrawiam
skryba0405-12-2004 12:00:30   [#13]
wiesz Gero mnie najlepiej sprawdza się taki model: nauczyciel przedmiotu  skończył oligo lub studia podyplomowe w zakresie wspierania i uczy przedmiotu ale także jest wspierającym lub nauczyciel wspierający ukończył dodatkowe studia dające kwalifikacje do nauczania przedmiotu. Taki układ byłby idealny no ale nie jest to możliwe w pełni do przeprowadzenia
agabu06-12-2004 11:14:35   [#14]

Przedłużenie etapu

Miałam 3 takie przypadki. Raz było to w I-III, drugi IV -VI i znów I-III. W pierwszym był pisemny wniosek n-la i pisemna zgoda rodzicow. Na tej podstawie uchwała RP, przy okazji klasyfikacji, o przedłużeniu etapu. Dwa pozostałe - prośba rodziców, opinia zespołu n-li uczących w oddziale i uchwała RP o przedłużeniu etapu. Teraz, jak to napisałam, pomyślałam, że sprawa powinna się znaleźć w WSO jako tryb postępowania w ustalaniu ocen klsyfikacyjnych (?). Muszę pomyśleć.
Tarka06-12-2004 11:21:43   [#15]

ja to dopiero się uczę integracji

Od tego roku szkolnego mam dwie klasy integracyjne. Na razie nie mam większych problemów z nauczycielami wspomagającymi - nauczanie zintegrowane i oligofreno... Problem zacznie się w przyszłym roku - czy nauczyciel nauczania zintegrowanego może być wychowawcą w klasie IV integracyjnej, będąc jednocześnie nauczycielem wspomagającym? A w ogóle jak to jest z tymi kwalifikacjami wychowawcy / nie tylko w klasach integrcyjnych/?
marys06-12-2004 17:52:39   [#16]

no to witajcie

My już pracujemy lat 10 z oddziałami integracyjnymi (mamy te oddziały w nazwie szkoły). Jeżeli jesteście z niedaleka od Lublina to dajcie znać. 10 i 11 grudnia organizujemy warsztaty naukowo-szkoleniowe nt. "Uwarunkowania sukcesu społecznego i dydaktycznego dziecka o specjalnych potrzebach eduakcyjnych w integracyjnym modelu nauczania". Rozesłałam zaproszenia do wszystkich placówek ( z oddziałami integracyjnymi)w województwie - ale jesli nie dotarły, to proszę o znak jakiś i dopisuję na listę gości. Zapowiedzieli się goście z CMPP-P, Kuratorium, Urzędu Miasta, UMCS i z Biura Rzecznika Praw Dziecka.

A odpowiadając - Tarko - w tym roku szkolnym powierzyłyśmy wychowawstwo Pani (psycholog + reszta), która była wspomagającym w kl. I-III, sprawdza się - zna klasę, problemy dzieci, zna rodziców. To dobry pomysł. Już się z nim spotkałam w Łomży. Pozdrawiam

skryba0406-12-2004 18:22:24   [#17]

Witaj Agnieszko!

Posyłam Ci fragment z WSO (całość w wymianie plików- w różnościach), dotyczący wydłużenia etapu edukacyjnego.

Ponieważ zapis w rozporządzeniu jest tak bardzo lakoniczny, zdaję więc sobie sprawę z tego ,że różnie ta sprawa może być traktorana w innych szkołach. Ja jeszcze nigdy nie korzystałam z tego zapisu, choć istnieje on w WSO od chwili gdzy rozporządzenie go wprowadziło.

Mam jednak pewne wątpliwości:

1. Czy klasyfikuje sie ( śródrocznie) ucznia , co do którego istnieją przesłanki  o wydłużeniu etapu edukacyjnego? ( ja mysle że powinni sie dikonac takiej śródrocznej klasyfikacji , bo inaczej bylibysmy podejrzewani że na poczatku roku załozylismy że uczen bedzie miał wydłuzony tetap edukacyjny).

2.Czy jedną z podstaw wydłużenia etapu edukacyjnego u ucznia ( poza dysfunkcjami rozwojowymi) powinny być oceny niedostateczne? ( według mnie NIE bo na koniec roku nie powinien on być poddany klasyfikacji ale uchwałą rady pedagogicznej powinien mieć wydłużony etap edukacyjny aby dać mu szansę opanowania w wydłuzonym okresie minimum niezbędnych umiejętności umożliwiających kontynuowanie nauki na wyższym etapie edukacyjnym.)

Proszę o odpowiedż jak Ty sobie z tym poradziłaś. Nie jestem pewna czy dobrze to tłumaczę i mam obawy aby nie popełnić jakiegoś błędu zanim zapadną już decyzje  w tej kwestii.

Rozdział IX.

WYDŁUŻENIE  ETAPU   EDUKACYJNEGO  DLA   UCZNIÓW

NIEPEŁNOSPRAWNYCH

§ 16.

1.      Dla uczniów niepełnosprawnych można przedłużyć okres nauki na każdym etapie edukacyjnym ( w nauczaniu integracyjnym i nauczaniu blokowym), co najmniej            o jeden rok, zwiększając proporcjonalnie liczbę godzin zajęć edukacyjnych.

2.      Decyzję o wydłużeniu etapu edukacyjnego podejmuje się w przypadku gdy uczeń rokuje nadzieję na opanowanie w wydłużonym czasie minimum niezbędnych umiejętności umożliwiających kontynuowanie nauki na wyższym etapie edukacyjnym.

3.       Decyzję o wydłużeniu etapu edukacyjnego podejmuje dyrektor szkoły na wniosek rodziców ucznia lub wychowawcy oraz po zasięgnięciu opinii poradni psychologiczno pedagogicznej.

4.      Ucznia w stosunku do którego podjęto decyzję o wydłużeniu etapu edukacyjnego, nie przenosi się do innego oddziału lecz do chwili gdy jest to możliwe, pozostawia się w oddziale, w którym rozpoczynał etap edukacyjny ( nauczanie zintegrowane lub nauczanie blokowe). Nie jest to forma nieklasyfikowania ucznia lub niepromowania go.

5.      Uczniowi o wydłużonym etapie edukacyjnym nie wydaje się świadectwa w każdym roku szkolnym a jedynie na koniec wydłużonego etapu edukacyjnego. W arkuszu ocen wpisuje się jedynie informację o wydłużonym etapie edukacyjnym.

skryba0406-12-2004 18:35:21   [#18]

Witaj Mario!

Dziekuję, ja otrzymałam zaproszenie na warsztaty, które organizujecie,choć z przykrością muszę przyznać że w tym terminie mam inne juz dawno zaplanowane szkolenie.Życzę zadowolenia i sukcesu. Wiem jak trudno jest zorganizowac tego typu spotkanie, tym bardziej więc będę trzymała kciuki za powodzenie tego przedsięwzięcia. 

( Proszę przekaż pozdrowienia pani dyrektor, od dyrektorki szkoły z klasami integracyjnymi w Łukowie.Niejednokrotnie zasiadałyśmy  w komisjach do spraw awansu zawodowego w lubelskim Kuratorium.

Pozdrawiam Elżbieta

Tarka07-12-2004 09:54:23   [#19]
Droga Mario - niestety odległość nie pozwoli mi na ubieganie się o uczestnictwo w warsztatach - szkoda, bo w naszym rejonie "pustynia". Dzięki za wsparcie. Obawiam się jednak, że mogę mieć kłopoty z akceptacją KO wychowawcy z kwalifikacjami do nauczania zintegrowanego  w klasach IV-VI, nawet jeżeli ma oligo..., a klasa jest integracyjna.Kwalifikacje wychowawcy ćwiczę w innej sytuacji o której piszę na Forum. Życzę powodzenia. Pozdrawiam.
jolka l07-12-2004 10:13:39   [#20]

jakie to KO?

Przepraszam, ale gdzie jest takie dziwne KO?
skryba0407-12-2004 15:45:15   [#21]
Do tej pory spotykałam się z dezaprobatą organów prowadzacych, jeśli chodzi o nauczyciela wspomagającego i negowanie wszystkiego co z nim jest związane (łącznie z kwalifikacjami),ale nigdy nie spotkałam się aby KO  to negowało. Jeśli negują, to może niech podadza podstawę prawną, która mówi o kwalifikacjach n-li wspomagających proces integracji. Jest to specyficzna grupa nauczycieli, co do których nie określono w sposób bardzo szczegółowy jakie powinni mieć skończone kursy czy studia podyplomowe.
Tarka08-12-2004 10:01:11   [#22]
Moje KO nie podaje podstawy prawnej, tylko "interpretuje przepisy": kwalifikacje do wychowywania w klasach IV-VI ma nauczyciel posiadający kwalifikacje do nauczania w klasach Iv-VI. Kwadratura koła do rozsupłania od września 2005.
marys08-12-2004 10:53:52   [#23]

szczerze przyznam

że nie rozumiem tych KO o których piszecie (tu i w innym watku), zarzucających dyrektorom szkół nieumiejętność wyznaczania wychowawców! Przecież to my wiemy najlepiej, który nauczyciel może tę funkcję pełnić. Czy nauczyciel, który ma ukończone studia mgr np z matematyki, studia podyplomowe z np. przyrody, kursy z ........, ale nie poświęca dodatkowego czasu, nie ma wyobraźni na nietuzinkowe godziny z wychowawcą, ogranicza spotkania z rodzicami do minimum jest lepszy od np. nauczyciela wspomagającego, który zabiera dzieci na rajdy, spotyka się po lekcjach, jest uwielbiany przez uczniów i szanowany przez rodziców? Tym bardziej w klasach integracyjnych taki człowiek jest potrzebny. Oj te supełki!!!

Tarko, szkoda, że to daleko. Ale jeśli będziesz potrzebowała jakichś informacji to bardzo proszę.

Jesteśmy już na ukończeniu przygotowań. Zapowiada się dobrze, goście potwierdzają. Okazało się,że jest olbrzymia potrzeba na takie warsztaty. Z powodów metrażowych zaprosiłyśmy z województwa po 1 osobie, chce przyjechać dużo więcej - przyjmujemy i mamy nadzieję, że wszyscy się zmieszczą.

Elu - p. dyrektor dziękuje za pozdrowienia - przesyła też. Żałujemy,że nie możesz z nami być. Ale może przy innej okazji. Pozdrawiam też.

Konto zapomniane09-12-2004 18:36:50   [#24]

klasy integracyjne

Pracuję w szkole, w której od 12 lat realizowane są idee integracji. Obecnie uczy się u nas 176 uczniów niepełnosprawnych. Ogólna liczba uczniów w szkole - 1250. Jesteśmy zespołem szkół - szkoła podstawowa, gimnazju, liceum ogólnokształcące. Zasady funkcjonowania zespołów integracyjnych zapisaliśm w stworzonym przez nas dokumencie "Koncepcja kształcenia i wychowania integracyjnego" (oczywiście z uwzględnieniem obowiązujących przepisów). Dokument ten otrzymał pozytywną ocenę MEN (to było dziesięć lat temu). Każdego roku  aktualizujemy go. Tam też są zapisane zasady funkcjonowania nauczycieli wspomagających. Najlepiej się sprawdza nauczyciel "przedmiotowiec" + oligofrenopedagogika lub terapia pedagogiczna. Namawiam również do powołania zespołu ds. integracji, który na cyklicznych spotkaniach będzie analizował i rozwiązywał wszystkie pojawiające się problemy. Ważny jest również etat reedukatora.
Konto zapomniane14-02-2005 21:52:01   [#25]
 W końcu znalazłam coś,co mnie bardzo interesuje. Też nany oddziały integracyjne, juz drugi rok jest ich 7, chętnie nawiążę kontakt z  z innym gimnazjum lub szkołą ponadgimnazjalną. Jeśli chodzi o nauczyciela wspierającego to u nas jest on przypisany do przedmiotu, a nie do klasy. Pomimo początkowych wątpliwości i obaw jesteśmy zadoowleni, sprawdziło się. Polecam to rozwiązanie i pozdrawiam.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]