Forum OSKKO - wątek

TEMAT: jeszcze o kradzieży w szkole
strony: [ 1 ]
Małgoś26-11-2004 21:50:51   [#01]
Polowanie na szkolnego złodzieja
 
Chociaż mój syn nie został jeszcze skazany przez sąd za kradzież tej komórki, dyrekcja szkoły już wydała na niego wyrok - nie kryje zdenerwowania Beata Szymańska, matka Adriana.
Fot. Mikołaj Nowacki/ AG
skasowałam fotkę, bo nie podoba mi sie pokazywanie nieletnich (nawet podejrzanych)w prasie (Małgoś)



var rTeraz = new Date(1101501958316); function klodka (ddo) { if (rTeraz.getTime()>=ddo.getTime()) document.write(''); }
 Renata Grochal, Krzysztof Kubik, Polskie Radio Wrocław 23-11-2004 , ostatnia aktualizacja 23-11-2004 20:51

Skandal w elitarnym Gimnazjum nr 14. Rodzice uczniów oskarżają dyrektorkę, że zastraszała ich i ich dzieci. - To uczniowie terroryzują swoich kolegów - odpiera zarzuty dyrektorka.

1-->W szkole wrze od ubiegłego wtorku przez telefon komórkowy, który zginął 16-letniej Katarzynie z IIIf. Gdy zgłosiła kradzież, nauczyciele od razu zorganizowali obławę na złodzieja. Zamknęli drzwi klasy i wezwali policję. Komórka się nie znalazła, choć policjanci przetrząsnęli całą szkołę. Ale jeden z uczniów wskazał winnego. Stwierdził, że widział, jak Adrian wyciąga telefon z plecaka koleżanki. - Nie wziąłem - zarzeka się Adrian - ale mogłem się spodziewać, że oskarżą właśnie mnie, bo nauczyciele się na mnie uwzięli.

W czwartek policjanci zatrzymali go w szkole. Razem z matką, pedagogiem i jedynym świadkiem kradzieży trafił do komisariatu na Starym Mieście. Świadek potwierdził swoją wersję. Adrianowi postawiono zarzut kradzieży. Trafił do izby dziecka. Wyszedł dopiero w piątek.

- To było konieczne, obawialiśmy się, że może zastraszać świadków - tłumaczy Artur Falkiewicz z dolnośląskiej policji.

W piątek 10-osobowa grupa uczniów postanowiła bronić Adriana. Zamiast na lekcje, poszli rano do niego do domu, a potem na policję.

- Zadzwoniła do nas dyrektorka szkoły, twierdząc, że jeśli nasze dzieci będą zeznawać na korzyść Adka, to obniży im oceny z zachowania - opowiada matka jednego z uczniów.

Takie telefony odebrali też rodzice innych nastolatków, którzy wystąpili w obronie zatrzymanego. - Poczuliśmy się zastraszeni - przyznaje ojciec innego ucznia.

Łucja Żyłka, dyrektorka Gimnazjum nr 14: - Nie zastraszałam, poinformowałam tylko rodziców, że dzieci są na wagarach i jeśli nie wrócą do szkoły, będą miały obniżone oceny z zachowania.

Dyrektorka twierdzi, że Adrian jest prowodyrem w klasie. Od dawna był podejrzewany o kradzieże, ale niczego mu nie udowodniono. A teraz on i jego koledzy zastraszają właścicielkę telefonu i chłopaka, który wskazał złodzieja.

- Grozili, że pobiją nasze dzieci - potwierdzają matki obojga nastolatków.

Na wieść o pogróżkach pedagog Anna Kurłyk zorganizowała pogadankę dla IIIf. - Powiedziałam, że cieszymy się, że wreszcie ktoś przełamał zmowę milczenia i wskazał złodzieja - mówi.

Uczniowie, którzy wystąpili w obronie Adriana, opowiadają: - W szkole istnieje czarna lista. Są na niej ci, którzy średnio się uczą i nie chcą się podporządkować nauczycielom. Jest na niej Adrian. Gdy tylko zdarzy się coś złego, nauczyciele namawiają osoby z listy, żeby się do tego przyznały, mimo że nie miały ze sprawą nic wspólnego.

- Żadnej listy nie ma - zapewnia pedagog. Ale przyznaje, że jest grupa uczniów, którzy sprawiają problemy, i kiedy coś się wydarzy, ich podejrzewa się najpierw.

Policja nie udowodniła jeszcze Adrianowi kradzieży



Dla "Gazety"

Kinga Skiba-Kuna, dyrektorka Wydziału Nadzoru Kształcenia Podstawowego, Gimnazjalnego i Specjalnego Kuratorium Oświaty we Wrocławiu: - Gimnazjum nr 14 jest jednym z najbardziej obleganych we Wrocławiu. Jego uczniowie osiągają bardzo dobre wyniki w sprawdzianach i konkursach. Nie mieliśmy niepokojących sygnałów z tej szkoły. Poproszę wizytatora, żeby pojechał do gimnazjum i wyjaśnił sytuację. Ale wolałabym, żeby dyrektorka i rodzice sami rozwiązali konflikt.



Słuchaj też w środę porannego programu PRW między godz. 7.30 a 9
Gaba27-11-2004 16:31:02   [#02]

"Ale wolałabym, żeby dyrektorka i rodzice sami rozwiązali konflikt" -

bardzo dziekuję Pani wizytator za powściągliwość. Tak trzymać. Muszą sobie poradzić.

Marek Pleśniar27-11-2004 17:29:34   [#03]
o to to. Bardzo ładnie pani wizytator! Popieram.
Piotrek29-11-2004 13:49:35   [#04]

Hej. To nie wizytator, ale pani dyrektor!

Zresztą bardzo sympatyczna ... Co warto odnotować, bo w tej instytucji raczej nie jest normą ;-)) 

I jaka rozsądna :-))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]