regulaminy

ZZ

USTAWA
z dnia 23 maja 1991 r.
o związkach zawodowych
(Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854, Nr 100, poz. 1080 i Nr 128, poz. 1405, z 2002 r. Nr 135, poz. 1146, Nr 153, poz. 1271 i Nr 240, poz. 2052 oraz z 2003 r. Nr 63, poz. 590 i Nr 213, poz. 2081)
obowiązuje od dnia 27 lipca 1991 r.

Art. 251. 1. Uprawnienia zakładowej organizacji związkowej przysługują organizacji zrzeszającej co najmniej 10 członków będących:
1) pracownikami lub osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy o pracę nakładczą u pracodawcy objętego działaniem tej organizacji albo
2) funkcjonariuszami, o których mowa w art. 2 ust. 6, pełniącymi służbę w jednostce objętej działaniem tej organizacji.
2. Organizacja, o której mowa w ust. 1, przedstawia co kwartał - według stanu na ostatni dzień kwartału - w terminie do 10 dnia miesiąca następującego po tym kwartale, pracodawcy albo dowódcy jednostki, o której mowa w ust. 1 pkt 2, informację o łącznej liczbie członków tej organizacji, w tym o liczbie członków, o których mowa w ust. 1.

Witam. Czy te ZZ przedstawiły dyrektorowi co napisano wyżej??? Zakładam się ze nie. Wobec tego ich nie ma. Pozdrawiam. Roman

Nela

na opiniowanie mają 30 dni - jesli do tej pory nie przedstawiły uzgodnionego stanowiska - dyr podejmuje sam decyzję uwzględniając odrębnie stanowsko każdego ze związków

jesli wogóle nie dały opinii - to sądzę, że dyrektor sam zatwierdza regulamin (pewnie dobrze byłoby opatrzyć go adnotacją, że zz nie wyraziły opinii w obowiązującym terminie)

ale musisz mieć dowód na to że dałaś do opiniowania - czyli pismo przewodnie z projektem regulaminu - na nim pieczątka zz i data - potwierdzam odbiór pisma

no dobra:

zdecydowanie popieram;-)

lepiej???

Kurka:-)

Trzeba konsultować regulaminy. I jak jakis będziesz robić to koniecznie skonsultuj;-)

Ale jakby w szkole były 43 ZZty? I skonsultowalibyście jakiś regulamin? A potem powstałyby kolejne 24 ZZty? To co? Regulaminy won i robimy rekonsultacje?

A nie jest to wizja daleka od prawdy.

A co będzie jak Ci w szkole dogadają się nauczyciele i założą :

ZZ Nauczycieli Zintegroiwanych

ZZ N-li matematyki

ZZ wuefistów

ZZ Woźnych

itp?

Będziesz mieć kilkadziesiąt d...po-chronów i konsultacje codziennie na śniadanie;-)

różnie to jest ;-)

w przypadku regulaminu ZFŚS - ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych:
 art. 8. 2. Zasady i warunki korzystania z usług i świadczeń finansowanych z Funduszu, z uwzględnieniem ust. 1, oraz zasady przeznaczania środków Funduszu na poszczególne cele i rodzaje działalności socjalnej określa, z zastrzeżeniem ust. 2a, pracodawca w regulaminie ustalanym zgodnie z art. 27 ust. 1 albo z art. 30 ust. 5 ustawy o związkach zawodowych. Pracodawca, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa, uzgadnia regulamin z pracownikiem wybranym przez załogę do reprezentowania jej interesów.

w przypadku regulaminu pracy - Kodeks Pracy
Art. 1042. § 2. W razie nieuzgodnienia treści regulaminu pracy z zakładową organizacją związkową w ustalonym przez strony terminie, a także w przypadku, gdy u danego pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa, regulamin pracy ustala pracodawca.

organ zatwierdzający

w tym wypadku dyrek, zawsze może (jeśli chce!) wszystkie swoje decyzje konsultowac z kim chce i ile chce. To wyłącznie jego sprawa...

Poza decyzjami objętymi klauzula tajności (a takich, chwlic Boga w szkole nie ma!) wszystkie inne mozna konsultować - zwłaszcza z osobami, których te decyzje dotyczą.

Zatem nie można złamac prawa jeśli się skonsultuje swoja decyzję z szerszym gremium niz przewiduje prawo. Naruszeniem przepisu będzie jedynie zawęzenie tego gremium - przepis każe konsultować, a dyrek tego nie robi. Wtedy decyzja ma wadę prawną i można ja uchylić.

Nula: trudno to ustalić uniwersalnie - wszystko zależy od podstawy prawnej danego regulaminu. Tam zawsze jest napisane z kim dany regulamin trzeba uzgadniać. Natomiast regulaminy (procedury), które wprowadzasz sama, bo uważasz, że tak jest wygodniej dla ciebie i lepiej, wprowadzasz zarządzeniem dyrka - a co za tym idzie nie potrzebujesz niczyjej konsultacji. Ale możesz ich zredagowanie powierzyć osobom lepiej od Ciebie zoriwntowanym w danym temacie.

gdzie dwóch się bije - trzeci korzysta

Nelu jaki prawnik? Ty znasz prawo oświatowe i Ty się nim zajmujesz - najlepiej - czytając forum:-)

Ewa w #20 wszystko dobrze wyjasniła - tylko to poczytaj i stosuj:-)

----

piszesz o pretensjach kontroli, ZZ-tów i wszystkich wokół. Zauważmy że one są na tle prawnym.

Jest cudowny sposób rozwiązujący te kwestie.

Ale zasada jest jedna - nie wolno oczekiwac, że pomoże nagle na wszystko naraz,

Weź się za jedno najpierw zagadnienie - dowolne. Gdy się ktoś np czepia, że źle skonsultowałaś regulamin. Zanim odpowiesz - poczytaj, zweryfikuj z przepisami.

I nagle pretensje stana się bezpodstawne - bo odpowiesz na każdy zarzut znając swe prawa! Wtedy - gdy się wie - nikt się nie czepia - bo masz na zarzuty odpowiedź.

To co napisałem - jest odpowiedzią na Twój okrzyk "bo kto zna i czyta ustawy".

Ty:-)

ten sposób mi opowiedział znajomy jakowyś z przemysłu;-) Że takie ZZty tam działają. 15 związków wodowych mówi "A" a szesnasty "B"

Np 15 ZZ-tów woła "żundomy 20zł podwyżki!!"

A 16ty woła: "NIE!! MY żundomy 400zł podwyżki!!"

oczywiście nie da rady 400zł ale pół roku trwa walka o robotnika;-) A potem jest 19,50zł;-)

I jeszcze 16ty ZZ mówi że najbardziej walczył:-)

No i zakłąd pracy nie musiał przez pół roku dawaćpodwyżki bo trwały negocjacje:-) Zgodnie chcąc 20zł by je mieli pół roku wcześniej.