Ola Mój nigdy nie chciał gotować dopiero, gdy się połamał to co mam myśleć?
Na myslenie Olu, to on miał czas jak se tą nogę złamał. Bo jak jej nie miał złamanej, to pewnie biedaczysko nie miał czasu o tym pomysleć. ;-)
No i pewnie z tego myslenia wyszło mu, że lepiej będzie jak sam się za gotowanie weźmie ;-)
Czyli, krótko mówiąc, przeanalizował w końcu Twoje w tym umiejętności ;-)
bo inaczej się takiego zachowania chłopa wytłumaczyc nie da ;-)))) |