Forum OSKKO - wątek

TEMAT: nadzorowanie=delegowanie
strony: [ 1 ]
Doris11-11-2004 18:29:45   [#01]
Czy zgodnie z rozporządzeniem z kwietnia 2004r  par. 5 dyrektor może delegować swoje obowiązki takie jak ustalenie narzędzi do wskaźników na całą RP? U mnie w szkole było to żenujące! Zaraz po lekcjach  ,bez przerwy, było dodatkowe posiedzenie RP do godz.18 (dyrektor był w tym czasie nieobecny , bo był na naradzie, która skończyła się 2x szybciej), czyli niektórzy nauczyciele byli w szkole bez żadnej przerwy na posiłek od godz. 8 do godz.18! Posiedzenie miało na celu ustalić narzędzia do wskaźników  i przyporządkować nauczycieli do badanych obszarów.. Posiedzenie prowadziła wicedyrektor, która  wcześniej nie raczyła nawet przeczytać sobie wskaźniki!
Czy tego typu obowiązki można delegować na całą RP?
Zamiast merytorycznej dyskusji jak zbudować te narzędzia i co w nich ująć, wykonywaliśmy coś co 7 osób (dyrektor, wice i zespół do tych spraw) zrobiłoby lepiej i szybciej. Co to znaczy delegować swoje obowiązki                                        ? Z obserwacji moich wynika, że jest to podstawowy czasownik utożsamiany z pełnieniem nadzoru, czyli weźcie i :
1. zaplanujcie,
2. zróbcie,
3. wyciągnijcie wnioski
i najlepiej wytłumaczcie mi o co w tym wszystkim chodzi.
Rozgoryczony nauczciel, który ośmielił się powiedzieć dyrektorowi, że zgodnie z zarządzeniem on też powinien coś zrobić, a nie tylko zaplanować dodatkowe posiedzenie RP i kazać jej to zrobić! (samemu będąc nieobecnym).Komentarz wice do mojej uwagi był następujący:
Jak pracownik śmiał w ten sposób odezwać się do swego pracodawcy.
Kucu11-11-2004 18:39:51   [#02]
Oczywiście dyrektor może delegować część swoich obowiązków innym pracownikom szkoły, gdyż sam nie jest w stanie zrobić wszystkiego. Ale moim zdaniem w pracy tych osób powinien uczestniczyć( i w ten sposób nadzorować ich przebieg). Taka jest moja wersja delegowania i nadzorowania.
bogda311-11-2004 18:59:46   [#03]

  Ile niepotrzebnych , zabierających nam energię i kreatywność głupich rzeczy dzieje się w szkole...... Kilkugodzinne szukanie  narzędzi.... Posiedzenie dla posiedzenia....Doris, po Twoich wypowiedziach orientuje się ,że jesteś przeciw.

Boże coś Polskę....zlituj sie nad tymi co rządza polską oświatą....

Konto zapomniane11-11-2004 19:50:17   [#04]

delegowanie obowiązków.....

uważam,że jest bardzo mało konferencji szkoleniowych dla dyrektorów albo niektórzy w nich nie uczestniczą,albo nie chcą z nich korzystać mimo, że tam są. U mnie w szkole jest podobny problem. Często robimy to, czego nikt nie wie co mamy robić nawet i góra. A lepiej by było moim zdaniem ten czs przeznaczyć młodzieży na  przygotowanie ich do matury i na studia. Zaś takich decydentów należy dokładnie rozliczyć z ich pracy a nie przyznawac nagrody
BożenaB11-11-2004 19:50:35   [#05]

Delegować swoje obowiązki ...

czy w ogóle można?

W umowie o pracę mam zakres obowiązków i powinnam je wypełniać; za to otrzymuję pensję. Jak mogę komuś delegować - przekazać do wykonania - swoje obowiązki?  Na pewno mogę?

JarTul11-11-2004 20:15:29   [#06]
Jak czytam artykuły prasowe i wypowiedzi jak #1, to często zastanawiam się, jak wielu rzeczy nie wiem w związku z daną sprawą (i o ilu faktach nie wiedział autor artykułu czy wypowiedzi lub je przemilczał), a ja na podstawie artykułu czy wypowiedzi kształtuję sobie pogląd na daną sprawę lub osobę.  
Sytuacja jak wyżej:
Czy dyrektor zwołując posiedzenie RP, wiedział o swojej naradzie w tym terminie, czy też ta narada "wyskoczyła"?
Czy dyrektor mógł przewidzieć, że jego narada skończy się szybciej niż posiedzenie RP?
Czy dyrektor po skończeniu narady nie przybył na posiedzenie RP bo nie chciał czy też nie mógł?
Czy którykolwiek członek RP zgłosił wniosek o dłuższą przerwę w obradach?
Skąd wiadomo, że 5, 6, 7, 8, 8 osób zrobiłoby coś lepiej i szybciej?
Na jakiej podstawie można stwierdzić, że wicedyrektor nie przeczytała "wskaźników"?
Skąd wiadomo, że dyrektor nie zrobił lub nie zrobi nic w tej sprawie?
itd.
Że, nie wspomnę o tym, iż pewnie ma dyrektor rodzinę i nie wiadomo, jakie sprawy z tym związane "zaprzątają" mu głowę?
Nie wiem również jak duża jest szkoła, którą zarządza w/w dyrektor.
itp.
Problem w tym, że często jako nauczyciele nie zdajemy sobie sprawy z tego, że dyrektor odpowiada za wiele spraw związanych z nie tylko z dydaktyką i czasami nawarstwiają się one tak, że nie wiadomo, którą sprawę załatwić najpierw.

Polskie oczekiwania: idealny rząd, idealny dyrektor, idealny pracownik - a wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, ze swoimi zaletami i wadami.

A! Ja jestem tylko, albo aż wicedyrektorem, w zepole, który aktualnie ma ok. 1200 uczniów, 40 oddziałów w 4 szkołach (dwie dzienne i dwie wieczorowe dla dorosłych), 67 nauczycieli, 18 pracowników obsługi i administracji, budynek szkolny plus dwie sale gimastyczne oddalone od głównego obiektu.
bogda311-11-2004 20:21:18   [#07]

  Niech ktoś wreszcie coś z tym zrobi.

Moja dyrka taka zapracowana, siedzi do późnych godzin nocnych w pracy / siedzi dlatego że nie ma dokąd wracać/. oczywiście robota rozdysponowana - kilkanaście obszarów do " przebadania" / co można gołym okiem stwierdzić bez ankiet i innych narzędzi /.Widać że sie boi zwierzchników.

Nie ma jej dla szkoły, nie ma jej dla rodzicców, uczniów, cały czas tworzy, albo deleguje.Albo op...kto się pod ręke nawinie.A my sie chowamy po kątach, byle nie wejść w drogę zapracowanej....i we wszystim najmądrzejszej.Głupieje ta nasza szkoła.

Kucu11-11-2004 21:11:32   [#08]
No i dlatego właśnie powinno się delegować niektóre prace. Nie jest w stanie dyrektor sam wszystkiemu podołać. Poza tym dobry dyrektor, to taki. który sam wszystkiego nie robi, a czyni współautorami i współodpowiedzialnymi innych pracowników swojej szkoły. Oczywiście jak pisałem wcześniej nie stoi z boku, tylko pomaga i współpracuje, stając się zarazem świadkiem istniejących w grupach problemów i trudnych sytuacji.
Iwona211-11-2004 21:57:13   [#09]
Szkoła nr 1
Pracowałam w szkole, gdzie była dyrka z postu bogdy3 (#07) - to było straszne. Nerwowość dyrektorki wpływała na nas stresująco. Sama się męczyła i męczyła tym "męczeniem" nas.

Konferencje trwały od godz. 13, 14 do... 19 - 20. I nadal tyle trwają, bo kolezanki zostały i opowiadają ;-(

Szkoła nr 2
Obecnie pracuję w szkole, gdzie dyrektor jakby z postu kucu (#08) - "deleguje, czyni współautorami i współodpowiedzialnymi innych pracowników... nie stoi z boku, tylko pomaga i współpracuje..."

Trzeba coś zrobić - woła odpowiedzialnych za to coś ludzi i to coś jest zrobione. RP musi coś uchwalić - zwołuje radę i uchwalamy. Ale on ma to wszystko przygotowane, nie ma zbędnych dyskusji, pogaduszek, przerzucania się słówkami.

Konferencja kwalifikacyjna trwa ok. ok. 3 godzin. Ale na niej również nie ma zbędnych dyskusji - wszystkie nieścisłości sa uzgodnione wcześniej.

PS 1
szkoła nr 1 - kiedy w niej pracowałam była szk. podstawową - 16 oddziałów - ok. 400 uczniów (obecnie gimnazjum)
szkoła nr 2 - szk. podstawowa - 36 oddziałów + 3 zerówki - ok. 960 uczniów

PS 2
w szkole nr 2 - lekcje kończymy o godz. 16:45, konferencje zaczynają się o 17 ;-)
JarTul12-11-2004 13:23:28   [#10]
U nas rady klasyfikacyjne trawają maksymalnie do 1,5  godz. przy 40 oddziałach. Większość zespołów do realizacji różnych zadań powoływana jest na początku roku szkolnego. Każdy nauczyciel pracuje w 3-6 komisjach lub zespołach lub pełni funkcję lidera. Zasada ta funkcjonuje od trzech lat i z każdym rokiem sprawdza się lepiej.

KOMISJE, ZESPOŁY ZADANIOWE I KOORDYNUJĄCE ORAZ LIDERZY
działające w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Kamiennej Górze
w roku szkolnym 2004/2005
Liderzy ścieżek:
1. Gimnazjum nr 2
a) edukacja czytelnicza i medialna
w tym moduł biblioteczny
b) edukacja ekologiczna
c) edukacja europejska
d) edukacja filozoficzna
e) edukacja prozdrowotna
f) edukacja regionalna-dziedzictwo kulturowe w regionie
g) kultura polska na tle cywilizacji śródziemnomorskiej
h) obrona cywilna
2. Liceum Ogólnokształcące
a) edukacja czytelnicza i medialna – 2 osoby
b) edukacja ekologiczna
c) edukacja europejska
d) edukacja filozoficzna
e) edukacja prozdrowotna – 2 osoby
f) edukacja regionalna - dziedzictwo kulturowe w regionie
g) wychowanie do życia w rodzinie – 2 osoby
Liderzy edukacji teatralnej i filmowej – 2 osoby
Lider ds. preorientacji zawodowej
Opiekunowie Samorządów Uczniowskich
Gimnazjum nr 2
Liceum Ogólnokształcące
KOMISJE:
Komisja doskonalenia zawodowego (WDN)
Liderzy WDN: 2 osoby + 4 członków
Komisja regulaminowa i statutowa – 3 osoby
Komisja ds. przyznawania pomocy materialnej – 6 osób
Zespoły zadaniowe
1. Zespół ds. ewaluacji WSO – 10 osób
2. Zespół ds. mierzenia jakości pracy Szkoły – 13 osób
3. Zespół konsultacyjny ds. stwarzania warunków zdrowia ucznia – 8 osób

4. Zespół ds. badania losów absolwentów:
Liceum Ogólnokształcące – 3 osoby
Gimnazjum nr 2 – 3 osoby
5. Zespół ds. wspierania uzdolnień – 7 osób
6. Zespół ds. prowadzenia szkolnej witryny WWW – 6 osób
7. Zespół ds. monitorowania przygotowania do egzaminów zewnętrznych - Zespół Kierowni-czy
Zespoły koordynujące:
1. Zespół ds. promocji Szkoły – 8 osób
2. Zespół ds. współpracy Szkoły z zagranicą  - 6 osób
3. Zespół ds. organizacji turystyki szkolnej  - 3 osoby
4. Zespół ds. redagowania gazetki szkolnej – 3 osoby (systematycznie wydawane są trzy ga-zetki – każda od 4-8 stron A4 w nakładzie 100-200 egzemplarzy)
5. Zespół ds. przygotowania „Sprzątania Ziemi” oraz „Dnia Ziemi” – 5 osób
6. Zespół ds. przygotowania szkolnych Mikołajek oraz Wigilii – 5 osób
7. Zespół ds. przygotowania imprez z okazji „Pierwszego dnia wiosny” – 9 osób

8. Zespół ds. opracowania list rankingowych i dokumentów z nimi związanych – 4 osoby
9. Zespół ds. przygotowania Dnia Edukacji Narodowej – 9 osób
10. Zespół ds. uroczystych obchodów Święta Odzyskania Niepodległości – 5 osób
11. Zespół ds. przygotowania VII LO-wskich spotkań – 7 osób
12. Zespół ds. przygotowania uroczystych otrzęsin kl. I Gimnazjum nr 2 – 3 osoby
13. Zespół ds. przygotowania uroczystych otrzęsin kl. I LO – 5 osób
14. Zespół ds. przygotowania Gimnazjady – 4 osoby
15. Zespół ds. przygotowania Licealiady – 4 osoby
16. Zespół ds. przygotowania obchodów Rocznicy Uchwalenia Konstytucji 3-go Maja – 7 osób
17. Zespół ds. przygotowania uroczystych obchodów LX-lecia Liceum Ogólnokształcącego oraz zmiany imienia szkoły – 16 osób
18. Zespół ds. przygotowania uroczystego zakończenia roku szkolnego klas III Gimnazjum nr 2 – 4 osoby
19. Zespół ds. przygotowania uroczystego zakończenia roku szkolnego klas III LO – 4 osoby
20. Zespół ds. przygotowania uroczystości wręczenia świadectw dojrzałości. – 4 osoby
21. Zespół ds. przygotowania wykazu podręczników oraz szkolnego zestawu programów na-uczania na rok szkolny 2004/2005. – 5 osób

Zespoły koordynujące ds. szkolnych tablic informacyjnych (dwuosobowe):
- Bilblioteki
- Szkolnego Koła Miłośników Historii
- Oświaty zdrowotnej (we współpracy z pielęgniarką szkolną)
- Samorządu Uczniowskiego
- Sztuki
- Współpracy z zagranicą
- Wychowania fizycznego
Zespoły przedmiotowe
- nauczycieli przedmiotów humanistycznych
- nauczycieli języków obcych
- nauczycieli przedmiotów ścisłych
- nauczycieli przedmiotów przyrodniczych
- nauczycieli wychowania fizycznego
Zespół wychowawczy.
BożenaB12-11-2004 15:31:23   [#11]

JarTul

Wspaniały podział pracy, który funkcjonuje  w każdej dobrze zorganizowanej szkole. Moze są inne zadania; u nas np. zamiast otrzęsin jest Rajd Gimnazjalisty z nagrodami ....

Ale to nie nadzór ...

bogda312-11-2004 15:53:31   [#12]

dobra organizacja a potem nadzór

  Mnie też podana przez JarTul organizacja pracy odpowiada, wszyscy wiedzą  nad czym pracują, mają możliwości czasowe  konsultowania swoich pomysłów.

U nas jest niestety dużo gorzej - owszem o niektórych planach wiemy wcześniej, ale większość działań jest "natychmiastowych"  - ma być natychmiast wykonane, bez pytań, wątpliwości, wyjaśnienia niejasności.

  Dlatego męczy nas to, jesteśmy niezadowoleni, niekiedy zastraszani, trudno nam się pracuje.Jest nerwowo, atmosfera napięta.  Kilka osób przebywa na urlopach dla poratowania zdrowia, nie wytrzymuja takiego tempa pracy..., jesli ktoś  ma mozliwość ucieka stąd jak najszybciej.

Majka12-11-2004 15:58:54   [#13]

Zespoły koordynujące ds. szkolnych tablic informacyjnych (dwuosobowe)

Nie gniewajcie się, ale nie jest przesadą nazywać tak patetycznie opiekunów tablic informacyjnych?

JarTul12-11-2004 19:45:41   [#14]
Nie gniewamy się. :-))) Patetycznie nie patetycznie, taka nazwa nam się nasunęła i przyjęła. Czekam na lepsze propozycje - wówczas w przyszłym roku zmienimy te "patetyczne" nazwy. :-)))
Choć, jakby się temu przyjrzeć, to to są zespoły, bo nauczyciele koordynują zwykle w tym przypadku prace uczniów.
Jeżeli chodzi o nadzór, to to nadzór wprost nie jest - bo i być nie może - ale większość zespołów w mniejszej lub większej mierze na jego rzecz pracuje. :-)
mkardasz12-11-2004 22:00:23   [#15]

Wyobrażam sobi te wszystkie zespoły w mojej szkole 12 nauczycieli i dyrektor. kazdy chyba  w każdym Sory ale to chyba przerost fromy nad treścia. nie nazywajmy i nie powołujmy tylko pracujmy

bogda312-11-2004 22:17:03   [#16]

za dużo patosu

  Patos i przerost formy nad treścią mamy w wielu działaniach współczesnej szkoły.Choćby mierzenie jakości, zespoły ds mierzenia jakości, wieloletnie plany mierzenia jakości, programy rozwoju, roczne, wieloletnie, na sto lat.

 A tu po prostu trzeba: zrobić gazetkę, ciekawie przeprowadzić lekcję żeby przeciętny uczeń czegoś sie z niej nauczył, zorganizować dzieciom interesującą wycieczkę ,żeby połączyło teorie z praktyką, czasem razem z uczniami świetnie sie pobawić.Porozmawiać z rodzicami, mówić do nich ludzkim językiem.

  A my tacy ważni, tacy wyuczeni, tych paragrafów znamy tyle na pamięć. A życie dalej sobie obok.

Ninaa12-11-2004 22:19:58   [#17]

do chowających się po kątach

 Jeśli kadra liczy tak dużo nauczycieli to i zespołów można tworzyć wiele.W mniejszej szkole  te same zadania wykonuje znacznie mniejsza liczba nauczycieli. Pracują tak jak potrafią najlepiej. Dyrektor doradza, wspomaga, podsuwa materiały czy też organizuje szkolenia. Nauczyciele współtworzą czują się ważni i odpowiedzialni. Dyrektor ma zaufanie do nauczycieli którym deleguje uprawnienia,  przecież są oni ludźmi wykształconymi często z wyższym stopniem awansu niż ich pracodawca. Pewnych rzeczy dyrektor nie musi wiedzieć lepiej. Ważne by był dobrym organizatorem pracy . Nauczyciel który rozpoczął ścieżkę awansu sam powinien wykazać się aktywnością  a nie narzekac że dyrektor deleguje uprawnienia. W  Dyrektorze Szkoły są artykuły o rzeczywistej pracy dyrektora-warto przeczytać i wspierac go  chociaż w części tych zadań. Wzajemne zrozumienie a "nie chowanie się po kątach" wpłynie pozytywnie na rozwój jakościowy szkoły.

Kucu12-11-2004 22:32:49   [#18]
Zgadzam się z Tobą w zupełności. Dyrektor nie musi wiedzieć lepiej, a nawet powiem więcej - wielu rzeczy nie wie lepiej. Wiedza merytoryczna nauczycieli jest o wiele większa w wielu aspektach, bo dyrektor jest specjalistą tylko z jednego przedmiotu. A jeśli do tego jest specjalistą z zarządzania to szkoła z pewnością osiągnie standardy, jakie sobie postawiła w planach rozwoju.
bogda313-11-2004 06:06:52   [#19]

chowanie po kątach

 nie zawsze oznacza uciekanie przed pracą, raczej przed niezrównoważonym dyrektorem.

BożenaB13-11-2004 06:55:26   [#20]

e tam, ninaa..:-))

"Dyrektor ma zaufanie do nauczycieli którym deleguje uprawnienia,..." E, tam ...  opieka nad gablotką, kołem, przygotowaniem imprezy szkolnej, konkursu, opracowaniem w zespole przedmiotowym wyników egzaminów, itd .. to żadne uprawnienia dyrektora (nie musi więc delegować), tylko nauczycielska praca. Dobre jej zorganizowanie w skali szkoły, to tez zadne uprawnienie dyrektora, tylko jego obowiazek. A zorganizowanie pracy w zespole zadaniowym, to obowiązek szefa zespołu ... No, bo chyba kazdy chce pracowac z sensem :-)

A jak dyrektor dobrze zorganizuje pracę, to nawet niech se potem założy rece do tyłu i tylko się przechadza po szkole... i usmiecha ... no, życze tego wszystkim dyrom :-)))

bogda313-11-2004 07:52:32   [#21]
  Dzięki Bożena, o to własnie nam wszystkim chodzi - o dobre zorganizowanie pracy i stworzenie własciwej atmosfery.
Kucu13-11-2004 15:09:59   [#22]
Oczywiście dobra organizacja pracy to podstawa, ale z tym przechadzaniem się po szkole to nie do końca. A może by tak spędzić trochę czasu w tych pracujących zespołach, zapytać jakie mają trudności, czy wynikają jakieś nowe problemy - ot poprostu zapytać, co można jeszcze zrobić jako dyrektor, żeby pracownikom pracowało się jeszcze lepiej (bo zakładam, że pracuje się bardzo dobrze).
BożenaB14-11-2004 02:36:16   [#23]
No chyba po to się przechadza :-)) On wtedy monitoruje :-) I po to to robi, żeby zareagować, jak trzeba ... jakiś niedomyslny jestes ;-))
BożenaB14-11-2004 02:38:00   [#24]
I wtedy ankiety mu niepotrzebne :-)))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]