Zapraszam do zapoznania z przebiegiem konferecncji w Krakowie, na której stawiliśmy się w zacnym gronie 6 członków OSKKO, zabraliśmy głos i popadliśmy.. w dyskusję ze związkami nad mizernym polskim dyrektorem.

Co Wy na to?

Konferencja Rzecznika Praw Obywatelskich na UJ "Misja – Pasja – Kompetencja - Status nauczyciela i jego przygotowanie do zawodu"

wkurza mnie tez "zły" broniarz?

Ciekawe jak są zarządzane związki ?

kto pierwszy wstanie ten rządzi, pewnie nie Broniarz

związki zarządziły...

Wobec tego dyrektorzy bierzmy się za ćwiczenia w czytaniu ze zrozumieniem. Związkowcy też, albo zwłaszcza.

"Profesor Granowski zadał generalne pytanie – kim ma być nauczyciel?" Właśnie kim.

dziwne pytanie...

a kim ma być lekarz?

albo farmaceuta?

lub księgowy?

Tu nie ma żadnej filozofii - wystarczy zakres obowiązków

Małgoś

:-)))

"filozofia" bycia nauczycielem to nie siedzi w przepisach

ale to niezle:
Trzy wystąpienia związkowców p. Kotarby i p. Ujejskiego oraz p. Haliny Kurpińskiej dotyczyły historii Karty Nauczyciela i walki o nią i konieczności funkcjonowania Karty z tego tytułu, że ją Marszałek Piłsudski za ważną uznał i manipuluje się pojęciem zły nauczyciel, ważniejsze jest, iż "szkoły są zarządzane przez złych dyrektorów

jakieś wnioski z tego wynikały iż ją Piłsudski dla nich napisał i to ta sama..

Trochę więc stara jakby jest?

nie mówimy botko o zmianach w kn. ZNP nawet nie mówi.

Dobrze zajrzyj do relacji z RPO i relacji z Olsztyna,

Na konferencji / z tego co przeczytałam mówiliście Marku o  dokumencie określającym strategię oświatową w Warszawie. zainteresowałio mnie to. Ale w ich BIP znalazłam tylko uchwałę mówiącą :

"Określa się politykę oświatową miasta stołecznego Warszawy na lata 2004 – 2007 w brzmieniu załącznika do uchwały"

Gdzie znaleźć cały dokument? Proszę o link. Może koledzy z Warszawy gdzieś to mają?

Ślepota jestem i tyle

nie chyl:-)

Miałem na myśli że chcemy zlikwidowania tej KN. Itd - co w dokumentach. Mogłem od razu napisać a nie gdzieś tam wysyłać Cię.

i słusznie

ale

ciekawy materiał...

pomysł Lackowskiego też interesujący...

pozdrawiam

czy przypadkiem

Treść propozycji:

Ów rozdział powinien zawierać problematykę ujętą poniżej w punktach 1-9.
1. Wymagania, jakie winna spełniać osoba wykonująca nauczycielski zawód:
- wykształcenie wyższe odpowiadające realizowanym zadaniom oraz posiadanie certyfikatu przygotowania pedagogicznego (wydawanego tylko przez uczelnie wyższe) [szczegółowe wymagania kwalifikacyjne winien określić minister edukacji w rozporządzeniu]
- stan zdrowia umożliwiający nauczycielską pracę.
2. Zadania nauczyciela związane z rzetelnym wykonywaniem obowiązków dotyczących kształcenia i wychowywania dzieci i młodzieży, jak też opieki nad nimi. Celem nauczycielskiej pracy winno być kształtowanie wśród wychowanków postaw ludzi uczciwych i prawych, rozumiejących potrzeby innych ludzi, aktywnych członków demokratycznej społeczności, szanujących polską tradycję i kulturę oraz Konstytucję RP i symbole państwa polskiego.

nie stanowi o "etyce zawodu", a może potrzeba nam konkretów?

Wklejam tekst z ostatniego, internetowego wydania GN... inaczej widziane...

pozdrawiam

MISJA, PASJA, KOMPETENCJA

W Krakowie dyskutowano o statusie nauczyciela i jego przygotowaniu do zawodu. Niestety, bez udziału samych zainteresowanych.
Pod takim hasłem profesorowie Andrzej Zoll, rzecznik praw obywatelskich i Franciszek Ziejka, rektor UJ, a we współpracy z Małopolskim Forum Edukacyjnym zorganizowali konferencję, na której padło wiele krytycznych uwag pod adresem nauczycieli pracujących już w szkołach, jak i kandydatów do tego zawodu. Tym pierwszym wytykano brak pasji i chęci pełnienia misji, drugim brak kompetencji. To ostatnie zdaniem prof. Andrzeja Pelczara, byłego rektora UJ i przewodniczącego Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego w latach 1996-2002, da o sobie znać po wprowadzeniu kształcenia dwuprzedmiotowców na studiach licencjackich.
Prof. A. Zoll podkreślając, że status nauczyciela najlepiej gwarantuje stabilna polityka edukacyjna, przypomniał o propozycji powołania Rady Edukacji Narodowej - niezależnego obywatelskiego gremium - i poinformował, iż przesłał już do prezydenta RP wniosek o jej powołanie. Profesor Zoll zaapelował do przedstawicieli środowisk akademickich, stowarzyszeń, organizacji pozarządowych i samorządowców, aby rozpoczęli dyskusję nad Kartą Nauczyciela. - Nie chodzi o to, kto wyjdzie z niej zwycięsko, ale o publico bono, bowiem wiele spraw nie zostało do tej pory zrealizowanych, np. nadal nie funkcjonują rady rodziców na szczeblu powiatu i nie ma jak bronić małych szkół - powiedział prof. A. Zoll.
Jaki związek te słuszne skądinąd uwagi mają z Kartą - tego wątku rzecznik niestety już nie podjął.
Również w dyskusji panelowej dotyczącej statusu nauczycieli za likwidacją Karty opowiedział się Jerzy Lackowski, były wieloletni małopolski kurator oświaty, obecnie dyrektor Studium Pedagogicznego UJ. Zaproponował poszerzenie ustawy o systemie oświaty o rozdział "Prawa i obowiązki polskiego nauczyciela". Z kolei dr Stanisław Sławiński, z-ca dyrektora Biura Edukacji m.st. Warszawy, za zbędne w Karcie uznał zapisy odnoszące się do działaczy związkowych, którzy jego zdaniem de facto nauczycielami nie są. Fikcją określa również zapisy dotyczące procedury awansu nauczycieli przedszkoli i logopedów.
Znowelizowaną dopiero co "konstytucję nauczycielską" bronił jedynie Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Karta "obudowana" jest masą stereotypów, a uwagi krytyczne świadczą często o nieprzeczytaniu jej ze zrozumieniem - powiedział prezes. Postawił także kilka retorycznych pytań dotyczących Karty: czy ktokolwiek dokonał oceny funkcjonowania tego dokumentu w ostatnich czterech latach? - czy są w niej zapisy zabraniające dyrektorowi rozstania się ze źle pracującym nauczycielem? Prezes Broniarz pytał również, co stało na przeszkodzie, aby uczący w szkołach niepublicznych w 2000 roku znaleźli się w zapisach Karty?

gaba:-))

(A znp nie jest takie głupie - tak odbieram artykuł;-)

Marku

Marku, nie wiem, jakie jest ZNP - ale to sie ma nijak do przebiegu konferencji ja rozumiem retorykę furmana - my z koniem przywieźlixmy węgla, ale chyba nie tak było.

Przepisy są, ktore zezwalaja zwolnic - tylko że tego sie nie da zrobić.