Forum OSKKO - wątek

TEMAT: czas pracy nauczyciela-jeszcze raz
strony: [ 1 ]
ewa4527-10-2004 20:09:42   [#01]

pozdrawiam

jak wszyscy mam mały problem. proszę o radę. jak liczyć czs pracy nauczyciela. nauczyciel zatrudniony w przedszkolu pracuję 25 godzin licząc po 60 minut.

nauczyciel w szkole ma pensum np. 8 godzin. ile jest on godzin w szkole?

8 pełnych czy 8x45 min = 5 godziny i 15 min.

KN określa to jako godziny dydaktyczne,wychowawcze itp. rozumiem ze ustawodawca myslał o pełnych godzinach. jak to jest?

fredi27-10-2004 20:12:55   [#02]
na przerwach wypada za okno ?
ewa4527-10-2004 20:29:09   [#03]

fredi - twoje odpowiedzi prawie zawsze mnie rozbawią za zarazem zwracają uwagę na głupotę pytań.

ale poważnie -mam nauczyciela, który ma zajecia nauczania indywidualnego - przyznane 8 godzin. przedstawił mi plan zajęć i wypadło własnie 5 i 15 min. liczył dokładnie po 45 min. zajecia są prowadzone po 2 godzin 2x w tygodniu i 1 i 15 min. nie uwzglednił żadnych przerw - czy tak być powinno. pracyję w przedszkolu gdzie nie ma takich dylematów. nauczanie indywidualne przyznane jest ze szkoły dla dziecka z porazenie mózgowym na terenie przedszkola -ale to już jest całkiem inna bajka, gługo by ją tłumaczyć.

Jersz27-10-2004 20:54:50   [#04]

...

Czy dziecko realizuje obowiazek szkolny, czy jeszcze nie. Czy jest odroczone.
ewa4527-10-2004 21:27:11   [#05]
realizuje obowiazek szkolny
Ewa z Rz27-10-2004 21:28:38   [#06]

nieważne czy dziecko

przedszkolne czy szkolne - nauczanie indywidualne (jak wszystkie pozostałe zajęcia) przyznane jest n-lowi w godzinach zegarowych. Niby dlaczego miałoby byc inaczej?

A sposób prowadzenia zajęć, ich intensywność i przerwy powinny być dostosowane do możliwości psycho-fizycznych dziecka.

Jersz27-10-2004 21:33:21   [#07]

Ewa ma racje

Nauczanie indywidualne nie jest prowadzone w systemie klasowo-lekcyjnym. Czas zajęć realizowanych w ramach nauczania indywidualnego nie został określony tak jak godzina zajęć lekcyjnych w ramowym statucie. Należy więc rozumieć wprost - godzina = 60 minu  ;-)
krystyna27-10-2004 23:49:05   [#08]

no, ale z drugiej strony w rozp. o ramowych statutach:

"Godzina lekcyjna trwa 45 minut. W uzasadnionych przypadkach dopuszcza się prowadzenie zajęć edukacyjnych w czasie od 30 do 60 minut, zachowując ogólny tygodniowy czas zajęć ustalony w tygodniowym rozkładzie zajęć"....

  ...a realizując zajęcia edukacyjne, robię to w czasie "godzin lekcyjnych"...

zgredek27-10-2004 23:55:31   [#09]
KN:

Tygodniowa liczba godzin obowiązkowego wymiaru zajęć dydaktycznych, wychowawczych, opiekuńczych
Ewa z Rz28-10-2004 07:56:30   [#10]

krystyna

To co mówi ramowy statut obowiązuje uczniów  - oni maja prawo do tzw. godzin lekcyjnych. Nauczyciel, zgodnie z Kartą pracuje w zwykłych godzinach - zegarowych...
beera28-10-2004 08:55:14   [#11]

nie wiem, czy nie przedobrzacie

nauczyciel ma przydzielonych 8 X60

uczeń ma przydzielonych 8X45

Czyli:

 pn                  wt           środa            czwartek     piątek

 45- lekcja  45 lekcja  45 lekcja  45 lekcja  45 lekcja
 10- przerwa  10 przerwa  10 przerwa  10 przerwa  10 przerwa
 45- lekcja  45 lekcja    45 lekcja  

 

Przerwy- jak wiadomo, uczeń  ma spędzać pod dozorem nauczyciela :-))

Przerwę ustaliłam na 10minut-powinnas pokombinoiwać dokładnie z tym planem, bo nie wiem, co z przerwą po zajęciach...

AHA

i co bardzo ważne- pamiętaj o zapisie w ramowym, że godzina zajęć dla dziecka może wyniosić 60 minut- za zgodą , z zachowaniem całego czasu przydzielonych zajęć

czyli w zasadzie 8 godzin NI 45 minutowych, to 5 godzin i 15 minut NI 60 minutowych

.....

Nie zgadzam się z jerszem, że czas zajęć NI to 60 minut- moge dyskutowac o zajęciach rewalidacyjno- wychowawczych- tu 60 minut jest dla mnie bardziej jasne.
Zaś NI to 45 minut- jak każde szkolne zajęcie.

krystyna28-10-2004 09:42:02   [#12]

no właśnie, mnie też chodziło o NI...

Ewa z Rz28-10-2004 14:39:59   [#13]

asiu,

ale dziecko na NI też ma prawo do przerw - i to być może dłuższych lub częstszych z uwagi na stan zdrowia.

A NI może być z różnych powodów, ale bez względu na powody czas jego jest określony w rozporządzeniu w godzinach, a godzina to 60 minut. Nie ma tam mowy o tym, że ma to być jakaś inna godzina...

A właściwie to tu jest lekkie zamieszanie w prawie - rozporządzenie o ramowych planach nauczania też nie podaje definicji mówiąc jedynie o godzinach zajęć - więc tak na dobra sprawe nie wiem dlaczego uważa się że z ramówki wynika np. 16 godzin lekcyjnych języka polskiego dla II etapu edukacyjnego? Wg mnie w tym rozporządzeniu mowa jest o 16 godzinach zwykłych (60 min), bo niby dlaczego miałyby być inne? ;-))

Zatem uczeń powinien mieć np 5 godzin polskiego w 4 klasie co oznacza ok 7 godzin lekcyjnych tygodniowo... ;-) Jak wam się to podoba?

Rozporządzenie o ramowym statucie definiuje godzinę lekcyjną, ale jej nie używa potem żadne inne rozporządzenie, to skąd wiadomo że ma akurat taka być?

A zatem konia z rzędem temu, kto mnie przekona, że godziny z rozporządzenia o NI mają być lekcyjne... :-0

beera28-10-2004 15:10:39   [#14]

o tym, ze dziecko ma prawo do przerw wiem i dlatego skonstruowalam plan zajęć, taki jak widać w tabeli.

Przerwy mogą być częstsze niż co 45 minut pod warunkiem ustalenia, ze zajęcie lekcyjne trwa nie 45 minut lecz 30- przerwy nie wynikające ze specyfiki pracy lecz ze względu na zwykły podział godzin - swoją drogą wliczanie w czas trwania zajęć przerw wynikających ze specyfiki zajęć de facto prowadzi do skrócenia realnego czasu zajęć- dlatego zachęcam do podziału zajęć co 30 minut.

rzecz jest prosta- tak, czy tak czas realnych zajęć ma wynosić 5,5 godziny- 8x45

zaś czas pobytu nauczyciela z uczniem nie może przekroczyć 8 godzin.

Nie zamierzam wcale startować do Ciebie z koniem, a tym bardziej z koniem z rzędem- po prostu mamy różne zdania

Dla mnie jest jasne, ze NI jest prowadzone przez 45 minut jako zajęcie lekcyjne- a tu czas jest zdefiniowany ( i różnorodne sposoby postępowania z nim)

Tak jak jasne jest dla mnie, ze matematyka w szkole trwa 45 minut, tak jasne jest, ze matematyka w domu dziecka trwa 45 minut

Że zamieszanie w prawie- jest oczywiscie,

Ewa z Rz28-10-2004 15:59:01   [#15]

ok, asiu

"czas realnych zajęć ma wynosić 5,5 godziny, zaś czas pobytu nauczyciela z uczniem 8 godzin."

I o to chodziło! :-)

krystyna28-10-2004 20:03:25   [#16]
a leżeli nauczyciel idzie do ucznia na 1 godzinę, to jak ??? - ma zrealizować zajęcia w ciągu 45 min., a potem "przebywać" z uczniem jeszcze 15 min. ?????????
ewa4528-10-2004 20:20:40   [#17]

ale żeście się rozpisały, dzieki za wypowiedzi. nie rozumiem skrótu NI ale rozumiem koncowe zdanie za które jeszcze raz dziekuję - czas realnych zajęć = 5 i 15 min czas pobytu nauczyciela 8 godzin.

czyli nauczycielka poszła na wielkie skróty ale dzięki wam nie dam się zrobić w konia.

Ewa z Rz28-10-2004 20:30:47   [#18]

NI

NI - nauczanie indywidualne.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]