Forum OSKKO - wątek

TEMAT: grzywny za wagarowanie
strony: [ 1 ]
Gaba22-10-2004 03:27:54   [#01]
Kraj
PAP, MD /2004-10-22 01:37:00

Uwaga! Wysokie grzywny za wagarowanie



"Trybuna Śląska": Dopilnuj, aby twoje dziecko chodziło do szkoły, bo za jego wagarowanie możesz zapłacić nawet 5 tysięcy złotych grzywny.

Śląscy urzędnicy bez mrugnięcia korzystają z tego represyjnego prawa, choć w Warszawie już dawno nikt go nie stosuje! Doszło do tego, że katowiccy urzędnicy wysłali do trzech rodzin wagarowiczów poborcę skarbowego, który ściągnął po... 30 zł.

Katowice - pisze gazeta - karzą rodziny wagarowiczów subtelnymi 30-złotowymi mandatami, natomiast na baczności powinni się mieć rodzice uczniów z Zabrza i Gliwic, gdzie kary wynoszą od 300 do 400 zł. W Zabrzu w zeszłym roku urzędnicy wnioskowali o ukaranie rodziców 79 wagarowiczów, a w Gliwicach ok. 70.

W Polsce obowiązkowo trzeba się uczyć do 16. roku życia. Jeśli uczeń przez kilka miesięcy zamiast do szkoły chodzi na wagary, rodziców może spotkać przykra niespodzianka - według ustawy o systemie oświaty nawet grzywna do 5 tysięcy złotych. O kary wnioskują dyrektorzy szkół, a ich realizacją zajmują się wydziały edukacji w urzędach miast i gmin.

W samych Katowicach urzędnicy nałożyli w zeszłym roku szkolnym 24 kary w wysokości 30 zł, 17 dotyczyło wagarowiczów z gimnazjów, 7 szkół podstawowych.

W pięciu przypadkach rodzice zapłacili dobrowolnie, 14 postępowań nadal trwa. W dwóch przypadkach ze względu na trudną sytuację rodzin umorzyliśmy karę - wyjaśnia Marcin Iwan z Urzędu Miejskiego w Katowicach. W trzech przypadkach rodzice mieli z czego, ale nie chcieli płacić. Urzędnicy bezwzględnie nasłali na nich więc... poborców podatkowych. Byli skuteczni - wyjaśnia Iwan.

W Gliwicach urzędnicy nakładają 300-złotowe kary! A na "recydywistów" 400-złotowe. Rocznie dotyczy to około 70 osób - wyjaśnia Monika Gałażewska, naczelnik wydziału edukacji. Szczególnie sumiennie - jak podkreślono w magistracie z wagarowiczami walczy Barbara Gawlik, dyrektor Gimnazjum nr 10 przy ul. Lipowej.

Co nie znaczy, że u nas jest ich najwięcej - zastrzega na początku rozmowy pani dyrektor. W szkole opracowano system: gdy uczeń w miesiącu opuści 20 godzin, zaczyna się od upomnień wysyłanych od rodziców.

Już wtedy połowa wagarowiczów wraca do szkoły - mówi Gawlik. Ale wielu nie wraca i wtedy dyrektor wysyła wnioski o ukaranie do miasta: W zeszłym roku dotyczyło to około 20 uczniów. 15 spraw jest obecnie na etapie postępowań sądowych - wyjaśnia dyrektor Gawlik.

A sądy mogą karać maksymalną kwotą 5 tysięcy złotych. W przypadku Gimnazjum nr 10 wysłanie kary przynosi efekty: Jedna trzecia uczniów znów pojawia się na lekcjach - zapewnia dyrektor.

Małgoś22-10-2004 22:19:28   [#02]

właśnie wysłałam takie pisemko z ostrzeżeniem do mamy usprawiedliwiającej wszelkie nieobecności syna (a jest ich już ponad 60%),

a wzór ściągnełam kiedys z wymiany pilków

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]