Forum OSKKO

cierpliwości w odpowiadaniu na ciągłe pytania, radości ze wspólnego z dyrektorami odkrywania tajemnic świata, i pewności, że nauka jednak nie poszła w las...marian

Jasiek	20-10-2004 08:44:03 [#02]
? Zastanów się, czy warto? A co z dodatkiem do wynagrodzenia ? Pozdrawiam :-)

Jolanta Szuchta	20-10-2004 08:58:24 [#03]
Nie wyobrazam sobie kiedy znajdzie czas dla uczniów.

bogna

20-10-2004 09:23:23 [#04]

może mieć :-)

i może warto mieć - jeśli to klasa, której wychowawcą był przez ileś lat :-)

a czasu - tak czy siak - zawsze brakuje ;-)))

barbaras2

20-10-2004 09:58:05 [#05]

Miałam wychowawstwo przez dwa lata jako dyrektor.Poprostu gdy zostałąm dyrektorem to moija klasa to była II klasa LO i żal mi było Ich oddawać.Ale z własnego doświadczenia powiem, żenie jest to łatwe.I to nie ze względu na brak czasu----- chociaż to tez ale dlatego,że nigdy nie jest się tak do końca obiektywnym w stosunku do swoich ucznió. To co przechodzio moim uczniom - wychowankom nie mogło gdzieś innym i tu był konflikt niestety.Ale doswiadczenie napewno super.

EwaKa

20-10-2004 12:37:14 [#06]

Też przez dwa lata miałam wychowawstwo, ( V i VI) uczyłam w tej klasie także polskiego, zawsze im powtarzałam, ze posiadanie takiego wychowawcy do czegoś zobowiązuje. I tak było. Nie miałam ja i inni problemów z dyscypliną, z nauką , to była klasa "do tańca i do różańca". ja dla nich miałam zawsze czas. Reprezentowali szkołę w różnych konkursach, zawodach sportowych, a przy okazji mieli najwyższą średnią w szkole, udzielali się także w wielu organizacjach i zajęciach pozalekcyjnych i pozaszkolnych. jeśli coś narozrabiali nie uchodziło im to na sucho. Do tej pory mam z nimi wspaniały kontakt - są już uczniami szkół średnich. Tę klasę wspominają wszyscy do dziś.

AnJa	20-10-2004 15:56:59 [#07]
Formalnie - czemu nie, ale: 1. j.w - bo dodatek jeden, 2.j.w. - wyraźne faworyzowanie (nawet jeśli tak tylko będzie to przez pozostałych postrzegane) jednej klasy, 3. instytucja odwoławcza i wyzsza instancja od wychowawcy to dyrektor - a co tu? Pierwsza decyzja po powołaniu mego wice była zmiana wychowawcy w "jego" klasie. I było to dla nas oczywiste.

Dżoana	20-10-2004 17:47:36 [#08]
Dyrektor mojej szkoły miał wychowawstwo odkąd pamiętam. Dopiero na jakieś 5 lat przed emeryturą zrezygnował.

Stan46

20-10-2004 17:51:19 [#09]

Ja też miałem wychowawstwo. Nauczycielka poszła na urlop macieżyński, a jej "aniołków" nikt nie chciał wziąść. :) Potem miała urlop wychowawczy, i tak ich doprowadziłem do końca gimnazjum.

Ale nie uważam tego za dobry pomysł. Dyrektor raczej nie ma czasu, aby być wychowawcą. Zresztą Organ Nadzorujący też na to "krzywo patrzył"

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.