Gdzie mogę znaleźć szczegółowe informacje dotyczące w jakich warunkach należy przeprowadzać maturę( odległości między ławkami      itp. rzeczy)

     Zerknij sobie do procedur CKE na stronie tejże szacownej instytucji.

Im dłużej przyglądam się nowej maturze tym gorzej.
1. W drugiej połowie kwietnia przez 7 dni lekcyjnych żaden polonista nie będzie prowadził zajęć lekcyjnych (praca w przedmiotowych zespołach egzaminacyjnych).
2. Co najmniej przez 5 dni większość nauczycieli języków obcych nie będzie prowadziła zajęć lekcyjnych (praca w przedmiotowych zespołach egzaminacyjnych).
3. 26 i 27 kwietnia - dochodzi egzamin gimnazjalny - szkoła przeistacza się w ośrodek egzaminacyjny - biorąc pod uwagę punkty 2 i 3 nie mamy do dyspozycji ok. 25% nauczycieli.
4. od 4 maja każdego dnia przez około 3 tygodnie w szkole odbywa się  kolejny egzamin maturalny - część pisemna.
5. 10-11 maja część pisemna egzaminu dojrzałości dla absolwentów z lat minionych i w szkole dla dorosłych.
6. od ok. 18 maja przez 4-5 dni część ustna egzaminu dojrzałości.
Przez miesiąc dyrektor będzie tylko i wyłącznie przewodniczącym SZE.
W czasie egzaminów należy zapewnić piszącym odpowiednie warunki.

Dotychczasowy egzamin dojrzałości, to były dwa dni egzaminu pisemnego i 5-6 dni na część ustną - dla dwustu kilkunastu abiturientów - przy wyłączeniu 12 nauczycieli.

Jak to się powtórzy w sesji zimowej nawet w skali 1:4, to i tak przez ok. 2 miesiące (2/9 roku szkolnego) szkoła będzie bardziej ośrodkiem egzaminacyjnym niż szkołą.

A archiwum szybko zapełni się deklaracjami, wnioskami, protokołami... itd. itp.

Przez miesiąc dyrektor będzie tylko i wyłącznie przewodniczącym SZE.

A to oznacza, że nie będzie wykonywać statutowych zadań. Nie należy nam się więc za ten okres wynagrodzenie. Przecież za sprawdzian w SP, egzamin gimnazjalny i maturę wynagrodzenie nie jest przewidywane i wypłacane.

W poczuciu dobrze spełnionego obowiązku zaniedbamy obowiązki.

do JarTul

     To ty się ciesz!!!!!!!!!

     Z czego? Ano z tego, że u Ciebie wychodzi tego oderwania nauczyciela od zajęć tylko nędznych 7 czy 5 dni. Już słyszę o takich, którzy mają po 12 klas maturzystów???!!! Ci mają bosko! Widzę, że Ty też reprezentujesz Zespół Szkół. Mamy ten sam problem. Dołóż do tego egzaminy próbne dla gimnazjum i liceum, acha i technikum starego typu, dodaj ewentualnych nauczycieli Twojej szkoły delegowanych do zespołów egzaminacyjnych w innych szkołach itd., itp. Podobno (gdzieś czytałam) jakiś dyrektor w Krakowie wyliczył, że pozostałe klasy w jego szkole ( nie maturalne) stracą około 2 miesięcy zajęć.Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej!!! Chyba naprawdę lepsze jutro było wczoraj.

I powiało optymizmem...

NO

     No!!!

     I tak trzymać!!! Wreszcie ktoś zadowolony!!! Hasło tyż pikne!!! Proponuję umieścić w widocznym miejscu na egzaminie. ;)))

Tak poważnie to dochodzę po prostu do wniosku, że jak nie można zabić i wytępić to.......pokochać trzeba. Patrz pozytywnie! ;)))Pozdrawiam.