Mam pytanie: Czy są wymogi (odgórne) co do preferencji przyjmowania pracownika (administracja szkoły). Ponieważ mam się tłumaczyć, dlaczego przyjęłam do pracy osobę spoza gminy! Czy wogóle powinnam się z tego tłumaczyć OP???

Czy mieliście takie doświadczenia?

Gmina nie ma takowej uchwały. Osoba, którą zatrudniłam dawno złożyła CV, gdy jeszcze nie było wiadomo, że będzie vacat na to stanowisko. Wzięłam teczkę z podaniami, zadzwoniłam i okazało się, że super dziewczyna (wykształcona, operatywna, po stażu). Więc zatrudniłam na okres próbny (3 m-ce). Nie uruchamiałam żadnej procedury, bo i czasu było mało. Nie mam doświadczenia z przyjęciami do pracy. 

Sama (choć do konkursu stanęło jeszcze 2 kandydatów z terenu gminy)jestem dyrektorem i 70 % nauczycieli, właśnie spoza gminy. Przyznam, że nie przyszły mi do głowy takie kryteria. Dla mnie jest to nierówne traktowanie w zatrudnieniu i łamanie przepisów KP. Może się mylę i mają prawo mnie teraz szarpać i kazać usprawiedliwiać.

Czy powinnam była dać ogłoszenie o poszukiwaniu pracownika, skoro sam wcześniej się znalazł???? (Nadmieniam, że to nie była absolutna prywata, piszę jak na spowiedzi:-)

Zachowaj twarz i klasę

Dziękuję serdecznie za opinie, które są dla mnie bardzo cenne. Zaczynam się w tym wszystkim gubić. Już myślałam, że gdzieś w oceanie przepisów (ustaw, uchwał, rozporządzeń, zarządzeń, rozporządzeń i tych niepisanych) jest zapis o takim kryterium, ale uspokoiłyście mnie.

Dziękuję raz jeszcze:-)

uzasadnienie powinno być takie:

- to ja zatrudniłem i ponoszę odpowiedzialność - w razie czego 

- człowieka wybrałem bo był najlepszy

to robi wrazenie na sensownych op;-)