Forum OSKKO - wątek

TEMAT: telefony, telefony...
strony: [ 1 ]
zaqa22-09-2004 14:32:43   [#01]
Poszukuję wzoru procedury rozliczania rozmów telefonicznych, albo wzoru zarządzenia regulującego sposób korzystania z telefonu służbowego (w szczególności przez sekretarkę, która obsługuję centralę i trochę nadużywa tej funkcji)

Pozdrawiam wszystkich i proszę o pomoc
violka22-09-2004 22:24:32   [#02]

jest tylko jeden sposób uzywania telefonu służbowego - służbowy

KP zabrania uzywania telefonu służbowego do celów prywatnych

u nas wpisuje się do zeszytu (dat, godz. nr , osoba dzwoniąca, można też do kogo)

niech sekretarka też się wpisuje - potem biling i łatwo będzie wyłapoać niewpisane rozmowy (nie dopilnowała by dzwoniący się pisała albo sama dzwoniła)

potem obciążyć kwotą wynikającą z bilingu

a zarządzenie piszesz jak każde inne

" z dniem ... zarządzam następujące zadsady korzytsania z telefeonu słuzbowego..."

miałam podobną sytuację z nadmiernie wysokimi rachunkami za telefon

zabłokowałam wyjście na 0 w sekretariacie - i tylko z gabinetu mozna dzwonić na komórki i zamiejscowe (bez problemu udostępniam słuchawkęi dzwonią w sekretariacie)

rachunki znacznie spadły

zgredek22-09-2004 22:40:06   [#03]
kurczę, a ja u siebie wyjście zablokowałam:-(((((

i dzwonić można z sekretariatu
Zola22-09-2004 22:58:30   [#04]
zrobiłam jak violka, zarządzenie dotyczące korzystania z telefonu, zeszyty i wpisy kto, do kogo, w sparwie i kiedy, wyjście poza miasto i komórki ma kierownik gospodarczy, to mu ułatwia kontakt z wykonawcami, a ci jak wiadomo najczęściej na komórkach, wyjście poza miasto jest tez w sekretariacie i u mnie , sekretariat działa na moje polecenia i musi mieć kontakt ze światem , na razie nie mam tam nadużyć,
najgorzej było w pokoju nauczycielski np. telefony do dzieci, bo trzeba obudzic do szkoły, bo trzeba powiedzieć , co na śniadania, bo dziecko chore i trzeba spytać , jak sie czuje i takich bo było dużo
nadużycia też były po południami, panie sprzątaczki korzystając z naszych gabinetów podczas sprzatania wydzwaniały po rodzinie w miejscu zamieszkania i poza, ale po podpisaniu zarządzenia i postarszeniu bilingami ( a przez pół roku brałam je od tepsy i analizowałąm) panie się wystraszyły i rachunki też spadły

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]