Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zastępstwo opiekuńcze
strony: [ 1 ]
Dżoana17-09-2004 16:32:56   [#01]
Proszę mi powiedzieć, czy takie bezpłatne zastępstwa są legalne? Myślałam, że zgodnie z nową KN każde zastępstwo jest płatne i to z dodatkami.
Dżoana17-09-2004 17:38:08   [#02]

Podciągam

CZyżby nikt nie potrafił mi odpowiedzieć? :-(

beera17-09-2004 19:35:25   [#03]

nie ma czegoś takiego jak "zastępstwo opiekuncze" jest zastępstwo doraźne i jest płatne

nie wiem, co masz dokladnie na myśli- może te tzw."zastępstwa koleżeńskie"?

Dżoana17-09-2004 19:47:13   [#04]
No właśnie! A u nas w szkole są zastępstwa opiekuńcze, tzn. dyr. każe ci iść na zastępstwo bezpłatne. Polega ono na tym, że sprawdzasz obecność i pilnujesz.
beera17-09-2004 19:52:17   [#05]

poczytaj nową KN

jest tam zapis odnośnie zastępsw:

Jest to zajęcie, ktore odbywa się na skutek NIEOBECNOŚCI innego nauczyciela ( cytuję z pamięci)

Więc każde Twoje zajęcie dodatkowe, ktore wynikło na skutek konieczności zastapienia nieobecnego nauczyciela jest zastępstwem doraźnym. A jako takie musi być płatne w wysokości 100% ponadwymiarowki.

A powiedz- zapisujesz zastepstwo w dzienniku?

Dżoana17-09-2004 19:57:56   [#06]
Tak musimy zapisywać.
beera17-09-2004 20:00:57   [#07]

:-))

To masz potwierdzenie na piśmie- i w każdej chwili możesz zglosić się do dyrektora po wypłacenie pieniędzy.

Zdziwi się ;-)))

Dżoana17-09-2004 20:06:12   [#08]
Wcale się nie zdziwię jak się zdziwi i powie że nie mam racji, bo OP ustalił inaczej, tak jak to było z podziałem na grupy na językach.
AnJa19-09-2004 08:56:16   [#09]
Może zamiast pytać sprawdzw regulaminie?

Jest u dyrektora, w biurze RadyMiasta (Powiatu) i powinien być na BIPie organu.

Regulamin jako akt prawa miejscowego podlega publikacji, a wcześniej sprawdzeniu pod katem zgodności z prawem przez Wojewodę.

Wydaje mi sie, ze te zastępstwa i łaczenie grup to zwykłe "na  gębę" a pewnie i trochę nadgorliwości szefuńcia.

Żeby nie było, żem śwęty - też na zastępstwa wysyłam bibliotekę i pedagoga. Chociaż nikt mi ani regulaminowo ani na gębę nia kaza.ł
Dżoana19-09-2004 11:39:05   [#10]
Dyrektora raczej nie zapytam. SZukałąm w BIPie ale okazuje się, że nasz organ nie ma BIPa. Tzn. niby ma, kliknęłam nań, a tu otwiera się www.bip.gov.pl, a tak naprawdę nawet to nie chce się załadować- tylko 38% i koniec :-(
Grażyna19-09-2004 16:29:43   [#11]
poproś o ten dokument sekretarkę szkolną, powinna go mieć, a nie ma zakazu, aby go udostępniać.
Dżoana24-09-2004 17:12:06   [#12]

Byłam dzisiaj u dyrektora z tą sprawą. No i... Dowiedziałam się, że dyrektor jest świadomy, że jest to niezgodne z KN, ale nie ma pieniędzy i za zastępstwa opiekuńcze nie będzie płacił! Powiedział też, że można to podciągnąć pod 40 godz. tydzień pracy! Moim zdaniem, to skandal! Od nas wymaga się bezwzględnego przestrzegania prawa, a dyrektora to nie obowiązuje! Mnie nikt nie pyta czy mam pieniądze, czy nie!

I co Wy na to?

Dżoana25-09-2004 07:17:03   [#13]
I co tu z tym fantem zrobić?
Gaba25-09-2004 12:09:15   [#14]

miałam o tym nie pisać, ale to coś dla Antoniego Jeżowskiego

tak mnie ubawiło, że od kilku dni się śmieję do rozpuku...

a myśmy dostali karty rozliczenia godzin doraźnych z OP (jedynie ważne i najlepsze) dla dyrektora i dla wicedyrektora, którzy dostaną zapłatę za godziny doraźne, jak organ wyda zgodę na tymże arkuszu...

- czyli w mojej szkole dostanę zapłatę za godzinę zastępstwa, jak mi osoba, która nie kieruje moją placówką wyrazi zgodę, osoba, która nie ma wpływu bezpośrednio na finanse placówki i to samo odnośnie wicedyrektora, nie mogę mu dać zapłaty za doraźne, gdyż o moim wice decyduje szef wydziału edukacji w moim OP.

ale to jeszcze mało - żeby dostać zapłatę za te godzinę, oprócz kartki A4 wypełnione opiniami, zgodami, potwierdzeniami i lataniem woźnej do organu muszę iść... do związku, by związek wydał opinię, czy mnie lub mojej więcej można wypłacić godzinę zastępstwa doraźnego.

PS. wy mi tu nie mówcie o jakimś menedżerze oświaty, ani o dyrektorze, który je ciasteczko lub go nie zjadł... śmiejcie się raczej z tego kabaretu.

To jest właśnie to!

Dżoana25-09-2004 17:05:05   [#15]

I to jest właśnie paranoja!

Nawet nie wiem co na to powiedzieć.

Grażyna25-09-2004 18:23:58   [#16]
a co z niemormowanym czasem pracy dyrka? Jak siedzę w szkole 12-14 godzin, to nikt nie widzi problemu, jak wyjdę ze szkoły (ważne powody), 2 godz. wcześniej, to jest afera. A jak to jest u Was?
Macia25-09-2004 19:05:48   [#17]

Grażynko

to zupełnie tak samo jak u nas. A to o czym pisze gaba wogóle nie ma miejsca. U nas regulamin op mówi, że dyrek(zastepca też) doraźne zastępstwa realizuje w czasie swoich godzin pracy czyli nie ma takowych płatnych.
Gaba26-09-2004 04:42:46   [#18]
a u mnie jest tak jak gdzie indziej... uczę, mam 5 godzin przedmiotu egzaminacyjnego i nijak nie widzę zostawionego wymiaru pensum na przygotowanie, skoro jestem nauczycielem, ktoremu powierzono obowiązku, skoro mnie się opłaca jak nauczyciela - mam miecć do moich 5 godzin dydaktycznych czas na poprawę prac i przygotowanie... i egzekwuję.
Antoni Jeżowski28-09-2004 11:19:03   [#19]

Gaba

Nie sądziłem, że w tym wątku będzie coś dla mnie... jednak na przyjaciół można liczyć :)))

Cóż Ci mogę powiedzieć? Może cytatem z niezapomnianego dra Sztrosmajera (w wolnej transliteracji): gdyby głupota miała skrzydła, to niektórzy latali by jak gołębice. Bez wyjątku. W Twoim pięknym mieście też... :)

Na temat czasu pracy dyrektora (nie tylko) popełniłem co nieco i jest w materiałach (pisanych) z Konferencji.

Pozdrawiam...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]