Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Oceniania cd.
strony: [ 1 ][ 2 ]
Jasiek15-09-2004 12:54:40   [#01]
O co chodzi w poniższym  zapisie rozporządzenia o ocenianiu?

" § 3. 3. 6)  ustalanie warunków i trybu uzyskania wyższych niż przewidywane rocznych (semestralnych) ocen klasyfikacyjnych z obowiązkowych i dodatkowych zajęć edukacyjnych oraz rocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania".

Czy o komisyjne egzaminy "podwyższające" ocenę??????

:-)
Arwena15-09-2004 16:41:25   [#02]

pytanie związane z powyższym

Czy jeżeli szkoła ustali warunki podwyższania oceny w postaci egzaminu komisyjnego i uczeń zda ten egzamin na ocenę niższą, niż proponowana przez nauczyciela,to czy wolno wtedy jako końcową ocenę wpisac tę z egzaminu?

Mnie się wydaje, że nie, bo rozporządzenie mówi o "podwyższaniu oceny".

Kto jest mądry w tej sprawie?

Kinka15-09-2004 17:37:16   [#03]
Nie mozna w wyniku egzaminu postawić nizszej oceny
Jasiek15-09-2004 19:14:53   [#04]

Cd.

Podciągam wątek w górę. Jednak idzie o egzaminy "podwyższające"?

W kwestii oceny, sprawa jest oczywista - może być  podtrzymana lub podwyższona.

:-)

Jasiek15-09-2004 19:29:42   [#05]

hhmm...

 Zapytałem, a wcześniej nie sprawdziłem. Dyskusja w toku.

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=6660#FBK

:-)

Jola15-09-2004 21:27:08   [#06]

Jasiek, nie pogniewasz się, że ja tu?

Tak sobie porzadkuję.
 

W kwestii oceniania z przedmiotów uczeń ma prawo:
a) przed klasyfikacją śródroczną

- na początku roku poznać wymagania, sposób oceniania i sprawdzania – pso z każdego przedmiotu, (zawrzeć kontrakt z nauczycielem)
- być informowanym o bieżących ocenach
- poprosić o uzasadnienie ocen  przez nauczyciela
- w ustalonym w statucie (wso) terminie - przed klasyfikacją śródroczną - poznać przewidywane oceny

- zdawać egzamin klasyfikacyjny, jeśli jego usprawiedliwiona nieobecność na zajęciach edukacyjnych przekroczyła połowę czasu przeznaczonego na te zajęcia w szkolnym planie nauczania – w terminie ustalonym z uczniem i rodzicami

- złożyć wniosek o egzamin klasyfikacyjny, jeśli ww. nieobecność jest nieusprawiedliwiona – i zdawać go, gdy rada pedagogiczna  wyrazi na to zgodę  

- poznać oceny śródroczne

-  oczekiwać pomocy ze strony szkoły (gdy ma ona takie możliwości) dotyczącej uzupełnienia braków, jeżeli w wyniku klasyfikacji śródrocznej stwierdzono, że poziom osiągnięć edukacyjnych ucznia uniemożliwi lub utrudni kontynuowanie nauki w klasie programowo wyższej (semestrze programowo wyższym)?

 

b) przed klasyfikacją roczną:

 

- być informowanym o bieżących ocenach
- poprosić o uzasadnienie ocen  przez nauczyciela
- w ustalonym w statucie (wso) terminie - przed klasyfikacją roczną - poznać przewidywane oceny
- dowiedzieć się, jak może je poprawić i w jakim terminie – egzamin sprawdzający

- 
zgłosić (w ustalonym w statucie (wso) terminie) chęć  poprawy oceny
- zdawać egzamin klasyfikacyjny, jeśli jego usprawiedliwiona nieobecność na zajęciach edukacyjnych przekroczyła połowę czasu przeznaczonego na te zajęcia w szkolnym planie nauczania – w terminie ustalonym z uczniem i rodzicami

- złożyć wniosek o egzamin klasyfikacyjny, jeśli ww. nieobecność jest nieusprawiedliwiona – i zdawać go, gdy rada pedagogiczna  wyrazi na to zgodę  

- do 7 dni po zakończeniu zajęć dydaktyczno-wychowawczych  zgłosić zastrzeżenia do dyrektora, że ocena została wystawiona niezgodnie z prawem  ( jeśli jego zdaniem tak jest), to samo może uczynić po wcześniejszym zdawaniu egzaminu klasyfikacyjnego, poprawkowego (w ciągu 5 dni od dnia egzaminu),  sprawdzającego?
- zdawać egzamin poprawkowy, jeśli uzyskał ocenę niedostateczną w klasyfikacji rocznej (w
 
wyjątkowych przypadkach – za zgodą rady pedagogicznej - z dwóch przedmiotów) - w ostatnim tygodniu ferii letnich
- zdawać poprawkowy, jeśli uzyskał ocenę niedostateczną z egzaminu klasyfikacyjnego

- przystąpić w dodatkowym terminie do egzaminu klasyfikacyjnego, poprawkowego (nie później niż do końca września), sprawdzającego? lub zdawanego ze względu na wystawienie oceny niezgodnie z prawem, jeśli jego nieobecność na pierwszym była usprawiedliwiona
 - być promowanym jeden raz – za zgodą rady pedagogicznej - mimo niezdania egzaminu poprawkowego z jednego przedmiotu, pod warunkiem, że ten przedmiot będzie w klasie programowo wyższej

 

 

W kwestii oceniania z zachowania uczeń ma prawo:

a) przed klasyfikacją śródroczną

- na początku roku poznać kryteria oceniania i sprawdzania – statut (wso), (kontrakt z nauczycielem)
- być informowanym na bieżąco o zapisywanych przez nauczycieli spostrzeżeniach, uwagach
- poprosić o uzasadnienie ww. przez nauczyciela
- zaproponować dla siebie (i innych) ocenę z zachowania?
- w ustalonym w statucie (wso) terminie - przed klasyfikacją śródroczną - poznać  przewidywane oceny
- poznać ocenę śródroczną


b) przed klasyfikacją roczną:

- być informowanym na bieżąco o zapisywanych przez nauczycieli spostrzeżeniach, uwagach
- poprosić o uzasadnienie ww. przez nauczyciela
- zaproponować dla siebie (i innych) ocenę z zachowania?
- w ustalonym w statucie (wso) terminie - przed klasyfikacją  roczną - poznać przewidywaną ocenę
- dowiedzieć się, jak może ją poprawić
- do 7 dni po zakończeniu zajęć dydaktyczno-wychowawczych  zgłosić zastrzeżenia do dyrektora
, że ocena została wystawiona niezgodnie z prawem  ( jeśli jego zdaniem tak jest)
Jeśli macie siłę, poprawcie, co źle :-)
Mati15-09-2004 21:37:19   [#07]

bardzo  fajnie podobnie nam wyszło /co trzeba uporządkować w naszymWSO /   

- w ustalonym w statucie (wso) terminie - przed klasyfikacją  roczną - poznać przewidywaną ocenę

tylko  jaki sensowny termin tu można zaproponować  ?  aby ewentualne podwyższanie  było  wychowawcze

Jola15-09-2004 21:42:11   [#08]
Myślę, że w przypadku oceny z zachowania termin może być wcześniejszy niż w przypadku zajęć edukacyjnych. Kwiecień?
krystyna15-09-2004 21:42:25   [#09]

Jolu

OK !

Zapytam wyłącznie o potrzebę informowania ucznia o przewidywanej śródrocznej ocenie klasyfikacyjnej i z orzedmiotu i zachowania.

Rozp. tego nie przewiduje.

Chyba, że BARDZO chcecie to też mieć w swoim statucie.

Poza tym, dołożyłabym na początek roku (a nie przed klasyfikacją) informację dla ucznia o możliwościach i trybie poprawy ocen.

I przy egzaminie klasyfikacyjnym dodałabym, że ma prawo do ustalenia (z nauczycielem i rodzicami) terminu i liczby przedmiotów, z których będzie zdawał jednego dnia (coś w tym stylu jest w rozp.)

RomanG15-09-2004 21:44:57   [#10]

ocena niezgodnie z prawem

A co będzie jeżeli nauczyciel na początku roku poda swoje wymagania, które jednak w ciągu roku będzie zmuszony zmodyfikować?

Ma prawo zmodyfikować? Ocena wystawiona na podstawie tych zmodyfikowanych wymagań będzie wystawiona zgodnie z prawem?

:-)))

Jola15-09-2004 21:49:52   [#11]
...potrzeba informowania ucznia o przewidywanej śródrocznej ocenie klasyfikacyjnej i z orzedmiotu i zachowania - stare przyzwyczajenie
Wyrzucam ;-)
Jola15-09-2004 21:51:09   [#12]

Roman :-)

Nie zakładam modyfikacji!
RomanG15-09-2004 21:51:48   [#13]
co jeśli niezmodyfikowanie byłoby błędem pedagogicznym?
Jolanta Szuchta15-09-2004 21:53:53   [#14]

Jolu

jesteś cudowna.

Ja dzis spotkałam sie z przewodniczącymi zespołow i tylko pobieznie zwrociłam uwagę na rozne kwestie tego "nieszczęsnego"rozporządzenia a tu taki gotowiec.Bardzo mądrze to ujełas co musimy ....dzięki.

Mati15-09-2004 21:58:37   [#15]

Roman

jest zasada że reguł nie zmienia się w trakcie gry.

a co takiego go może zmusić ?

Musi tą inwencję twórczą zostawić na następny rok tak by było "fer" i uczciwie.

RomanG15-09-2004 22:07:38   [#16]

Nie zgadzam się.

Dzieci się zmieniają, okoliczności się zmieniają... I tylko wymagania dorosłego mają być niezmienne? A gdzie dopasowywanie metod do sytuacji? Refleksyjny nauczyciel nie ma prawa być niezmiennym!

Mati15-09-2004 22:23:33   [#17]

Ja osobiście nie zmieniam  w ciągu roku wymagań i zasad obowiązujących na moich lekcjach  określonych na początku roku , ponieważ  nie chciałabym aby nagle wobec  mnie ktoś takie reguły zmieniał .

Modyfikacje  stanu "obecnego wymagań i zasad "  wprowadzam w nowym roku.

Jola15-09-2004 22:41:37   [#18]

Krysiu, znalazłam

       4. Egzamin klasyfikacyjny zdaje również uczeń:

           1) realizujący, na podstawie odrębnych przepisów, indywidualny program lub tok nauki;

           2) spełniający obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza     
               
szkołą.
       12.

Przewodniczący komisji uzgadnia z uczniem, o którym mowa w  ust. 4 pkt 2, oraz jego rodzicami (prawnymi opiekunami), liczbę zajęć edukacyjnych, z których uczeń może zdawać egzaminy w ciągu jednego dnia.

Ale właściwie, to dlaczego chodzi tylko o tego ucznia?

krystyna15-09-2004 22:58:03   [#19]

Jolu

też nie wiem,

bo przecież zdarzają się egzaminy klasyfikacyjne z kilku przedmiotów i do takiego uzgodnienia dojść powinno w każdym przypadku...

Jest do działanie na korzyść ucznia, a więc chyba można w statucie i taki przypadek opisać.

Jola16-09-2004 15:47:01   [#20]

Dalej drążę semestry ;-)

Wczoraj nie miałam już sił, aby dopytywać o moje wątpliwości:

-  oczekiwać pomocy ze strony szkoły (gdy ma ona takie możliwości) dotyczącej uzupełnienia braków, jeżeli w wyniku klasyfikacji śródrocznej stwierdzono, że poziom osiągnięć edukacyjnych ucznia uniemożliwi lub utrudni kontynuowanie nauki
w klasie programowo wyższej (semestrze programowo wyższym)?

  Na podstawie:  

§ 14. Jeżeli w wyniku klasyfikacji śródrocznej (semestralnej) stwierdzono, że poziom osiągnięć edukacyjnych ucznia uniemożliwi lub utrudni kontynuowanie nauki w (czym?) klasie programowo wyższej (semestrze? programowo wyższym), szkoła, w miarę możliwości, stwarza uczniowi szansę uzupełnienia braków.

No to są semestry czy ich nie ma?

Drążę, bo nie dowierzam, że tyle mi odpada w klasyfikacji śródrocznej. Choć chciałabym, chciała...

Jasiek16-09-2004 15:57:09   [#21]

Jolu

Dziękuję za porządkującą treść #6.

Idę na rp.

Pozdrawiam :-)
zgredek16-09-2004 17:03:51   [#22]
Jola - w rozporządzeniu pojęcie semestr dotyczy szkół o półrocznym cyklu kształcenia - np. szkół dla dorosłych

w szkołach dla młodzieży używamy pojęcia semestr, ale powinno się inaczej
zgredek16-09-2004 17:16:16   [#23]
natomiast ten § 14 to mało sensowny dla szkół dla dorosłych akurat jest

odnosi się do klasyfikacji w środku roku - jest jeszcze czas do końca roku na ewentualne nadrobienie braków, tak aby być pozytywnie klasyfikowanym

natomiast jeśli stwierdzamy na końcu semestru w szkole dla dorosłych, że słuchacz nie da sobie rady dalej - czyli stawiamy ndst, to nie ma już czasu na uzupełnianie zaległości
Jola16-09-2004 17:21:22   [#24]
w szkołach dla młodzieży używamy pojęcia semestr, ale powinno się inaczej
Jak?

Jeszcze raz powtórzę, że dopytuję o termin tylko dlatego, że interesuje mnie wniosek:
ocenianie semestralne i pojęcie semestr tylko w szkołach dla dorosłych.
Taka interpretacja może być dla nas korzystna, ale jeśli źle interpretujemy?
Zacytowany przeze mnie wyżej § 14 nasuwa mi takie wątpliwości.

I interesuje mnie on jako § dla szkół podstawowych.
zgredek16-09-2004 17:24:23   [#25]
okres, półrocze

a § 14 według mnie dotyczy jak najbardziej szkół o rocznym cyklu

a te semestry w nawiasach to bezsensowne są jak już napisałam
Jola16-09-2004 17:32:00   [#26]

Ooo, właśnie o te nawiasy chodzi

w rozporządzeniu pojęcie semestr dotyczy szkół o półrocznym cyklu kształcenia

Jest gdzieś taki zapis, czy my tak to interpretujemy?

Ewa z Rz16-09-2004 17:36:39   [#27]

w szkołach dla mlodzieży

mamy klasyfikację śródroczną (co najmiej jedną, choć może być więcej) i jeśli już chcemy używać osobnej nazwy dla "kawałków" roku, których ona dotyczy, to lepszą nazwą jest okres.

Też nie jest to całkiem dobre, bo sugeruje inną, niż przyjęta w rozporządzeniu filozofię klasyfikowania. Kiedyś (gdy były właśnie okresy/semestry) klasyfikacja za każdy okres/semestr była odrębna, tzn. oceniało sie ucznia W danym okresie/semestrze. I gdy była to ocena z ostatniego w roku okresu lub ZA II semestr, to była to jednoczesnie ocena roczna.

Obecnie klasyfikacja śródroczna (klasyfikacje śródroczne) mają zorientować uczniów w przewidywanej ocenie na koniec roku - właśnie ocena wystawiona w klasyfikacji śródrocznej jest tą oceną przewidywaną w tym momencie na koniec roku. Tak samo ocena z przedmiotu jak i ocena zachowania.

A my mamy właśnie określić co uczeń ma zrobić po klasyfikacji śródrocznej, by móc otrzymać na koniec roku wyższą ocenę.

A wszystko dlatego, że w czasie klasyfikacji końcoworocznej oceniamy całokształt pracy ucznia w danym roku szkolnym w obrębie danego przedmiotu, oraz całoroczne (podczas całego roku szkolnego)zachowanie ucznia.

Natomiast przewidywana ocena jaką podajemy na miesiąc przed klasyfikacją końcoworoczną ma zorientować i przygotować rodzica (żeby nie było niespodzianek) i zmobilizować ucnia na zasadzie "osatniego dzwonienia".

zgredek16-09-2004 17:38:01   [#28]
§ 21.

1. Do słuchaczy szkół dla dorosłych stosuje się odpowiednio przepisy § 2 ust. 1 pkt 1 i ust. 2, § 3, § 4 ust. 1, § 5, § 6 ust. 1 i 2, § 8, § 10 ust. 1 i 9, § 11 ust. 1-4, § 12 ust. 1 i 2, § 14, § 15 ust. 1 -3, 7 - 10 i 14 - 16, § 16 ust. 1 i 2, § 17 ust. 1, 2 pkt 1, ust. 3, 4 pkt 1, ust. 5, 6, 7 pkt 1 i ust. 8-10, § 18 ust. 2 i 7 i § 19 ust. 3 i 7-9.

2. W szkole dla dorosłych funkcjonującej przy zakładzie karnym lub areszcie śledczym opinię, o której mowa w § 6 ust. 1, wydaje psycholog zatrudniony w zakładzie karnym lub areszcie śledczym.

3. W szkole dla dorosłych zachowania nie ocenia się.

4. W szkole dla dorosłych oceny klasyfikacyjne z zajęć edukacyjnych według skali, o której mowa w § 12 ust. 2, ustala się po każdym semestrze. Oceny klasyfikacyjne z obowiązkowych zajęć edukacyjnych stanowią podstawę do promowania słuchacza na semestr programowo wyższy lub ukończenia przez niego szkoły.

5. W szkole dla dorosłych słuchacz jest promowany po każdym semestrze.
AnJa16-09-2004 17:42:37   [#29]
No to juz mam drugi pomysł ( pierwszy gdzieś tam Romn podsunał)na sflandyzowanie tego kretyństwa.

To ma sens - tłumaczy po kiego czorta ta sródroczna w ogóle jest.

Pod te faworki to Ty coś pijasz? Bo inne sposoby wyrażania wdzięczności za korupcje osobiście uważam.

A skąd ten powracający miesiąc przed końcoworoczną? U mnie jest tydzień -coś zewnętrznie sie zmieniło?
Ewa z Rz16-09-2004 17:45:31   [#30]

ten miesiąc to przykładowy

Tu piszą inni o miesiącu, więc ja też... Ale może byc tydzień, czy tam ile określone w statucie jest - jakiś termin byc musi i na pewno nie może byc tak, że uczeń dopiero PO klasyfikacji dowiaduje się CO dostał.

A przy miesiącu sie nie upieram...

U mie jest miesiąc na powiadomienie rodziców o pałach, natomiast wszystkie inne oceny - tydzień.

Mati16-09-2004 19:36:35   [#31]

# 27 EwyzRZ   jest już jakimś logicznym  wyjściem z tych zapisów rozporządzenia, bardzo mi się podoba  i jestem skłonna takie zapisy idące w tym kierunku umieścić w Statucie /WSO/szkoły , zwłaszcza to ocenianie zachowania i podwyższanie  oceny  w II półroczu jest  już bliższe  sensu jeśli dołożyć jeszcze kontrakty  czy umowy  z uczniami w obecności rodziców  to już jakieś światełko w tunelu /kaganek/ 

tylko czy ta logiczna interpretacja EwyzRz  wyraża  to co chce MENiS ?

AnJa16-09-2004 20:38:15   [#32]
A skąd  przeświadczenie, ze chcenie MENiSa jest wyzej w hierarchii chceń niz chcenie Ewy?
Jola16-09-2004 20:48:59   [#33]

Nie chcę być ofiarą świerzopa ;-))

  Idzie jesień i zima.
          Ale świerzopa ni ma.
    [#26]

Dla zaciekawionych:
http://gim4.bci.net.pl/biblteka/autor062/text0120.html

Mati16-09-2004 21:08:10   [#34]

AnJa

MENiS  to wymyślił i spisał więc coś musiał chcieć, a że wyszło jak zwykle

?????????????????????????????????????????????????????????????????? 

Z pełnym szacunkiem -  chcenie Ewy  stoi wyżej,  bo logiczne  i trzyma się "kupy", w przeciwieństwie do  chceń w/w menisa

Marek Pleśniar16-09-2004 21:26:43   [#35]

nie mogę się otrząsnąć ze słyszeniem "menisa" jako czegoś obscenicznego;-)

Może menisu mówcie bo mnie rozprasza;-))

Mati16-09-2004 21:39:38   [#36]

oj oj  jaki  rozkojarzony na wieczór...... :-)

 to po szkolnemu  może m..is-k  wypukły  lub wklęsły  lepiej brzmi też nam się zawsze kojarzyło na fizie .......

RomanG16-09-2004 23:35:52   [#37]

sfalandyzowanie tego kretyństwa

Jak ja kocham nieowijanie bułki w bibułkę! :-)

Gaba17-09-2004 07:52:35   [#38]

semestris oznacza sześciomiesięczny, półroczny... może być to nawet (a może przede wszystmim) okres, jeżeli określimy jak się ów okres wyznacza - tak mnie uczono w dawnej szkole liecelanej. Dla mnie nawet na uczelniach wyższych nie ma ani semestru, ani półrocza - jest okres, czyli odcinek czasu (zmienny wyznaczony datami).

- bawienie się w rozróżniania semestru od półrocza jest kolejnym głupstwem prawnym. Wiem, które szkoły dziś mają pod wględem prawnym semestry, a ktore nie - ale jest to dokładnie tak wydumane jak rzadko. Napiszę w tej sprawie do prof. Miodka, prowadzi poradnię językową. Wrocławianie mogliby ew. także się skontaktować ze sławą.

 

Dla mnie, przepraszam tylko polonisty z mgr - półrocze = semestr, bo są to synonimy. Nie ma żadnej podstawy, by rozrózniać semestry wyłącznie na studiach i w szkołach dla dorosłych. A reszta... reszta jest milczeniem.

Arwena20-09-2004 19:47:18   [#39]

podbijam

A ja w dalszym ciągu nie wiem, czy te wszystkie korowody z zawiadamianiem, poprawianiem i egzaminem klasyfikacyjnym mamy odprawiać tylko przed klasyfikacją końcoworoczną, czy również przed śródroczną? Rozporządzenie chyba rozróżnia klasyfikację śródroczną i semestralną i szkół młodzieżowych dotyczyłaby ta pierwsza.Czy ktoś wie już na pewno, jak powinno być?
Mati20-09-2004 20:56:02   [#40]

my w szkole przyjeliśmy narazie że  klasyfikacja półroczna /taką mamy styczeń/ jest według zapisów w statucie i jest wewnętrzną sprawą szkoły,bez poprawiania ocen z przedmiotów i oczywiście nieszczęsnego zachowania  egzaminy klasyfikacyjne będzie głosowac rada pedago gdy będzie taki przypadek /np 50% uspraw nieobecności /

a reszta na koniec roku według rozporządzenia  poprawy ocen z przedmiotów, zachowanie  poiformujemy rodziców i ucznia że jeżeli chce to może mieć wyższą ocenę z zachowania na koniec roku  niż ta z półrocza  i tu określa wychowawca jakie zachowania ucznia  mogą to spowodować  , rozliczenie tej umowy / pisemnej/ w maju , i wychowawca

po konsultacjach klasy nauczycieli i ucznia zdecyduje  czy może mieć wyższą  czy nie na koniec  roku , a jak rodzic chce to niech komisja paragraf 17.p1.2  

nikt nic nie wie ani w KO ani w MENiS  dziewczymy z zespołu dzwoniły i nie otrzymały żadnych wytycznych. Jak źle to będziemy później poprawiać

hania20-09-2004 21:39:44   [#41]

ja patrzę tak

       3. Ocenianie wewnątrzszkolne obejmuje:

               1) formułowanie przez nauczycieli wymagań edukacyjnych niezbędnych do uzyskania poszczególnych śródrocznych i rocznych (semestralnych) ocen klasyfikacyjnych z obowiązkowych i dodatkowych zajęć edukacyjnych;

          2) ustalanie kryteriów oceniania zachowania;

          3) ocenianie bieżące i ustalanie śródrocznych ocen klasyfikacyjnych                     z obowiązkowych i dodatkowych zajęć edukacyjnych oraz śródrocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania, według skali i w formach przyjętych w danej szkole;

      4)    przeprowadzanie egzaminów klasyfikacyjnych;

          5) ustalanie rocznych (semestralnych) ocen klasyfikacyjnych                                z obowiązkowych i dodatkowych zajęć edukacyjnych oraz rocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania, według skali, o której mowa w § 12 ust. 2 i § 13 ust. 3;

          6)  ustalanie warunków i trybu uzyskania wyższych niż przewidywane rocznych (semestralnych) ocen klasyfikacyjnych z obowiązkowych                   i dodatkowych zajęć edukacyjnych oraz rocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania;

 

dla mnie - to nieszczęsne semestralne pojawia się tylko obok rocznych ocen, czyli tych, od których zależy promocja ucznia , czyli w szkołach dla młodzieży - roczna, w szkołach dla dorosłych - semestralna ma wpływ na promocję "wyżej"

reszta - jak pisze Ewa....

i Jolu - super to uporządkowałaś!

Jola20-09-2004 21:48:40   [#42]
:-))
Arwena21-09-2004 10:14:28   [#43]
Dziękuję za potwierdzenie mojego rozumienia rozporządzenia - tryb poprawiania i odwoławczy tylko na koniec roku.
Jola21-09-2004 14:54:27   [#44]

"Czy ktoś wie już NA PEWNO, jak powinno być?" [#39]

Arwena, Ty chyba pomyliłeś(-aś) strony? ;-))
Ja na swoje usprawiedliwienie podaję: [#33] 
;-))
Alfred21-09-2004 15:12:41   [#45]

    Pewnie nic nowego nie powiem, ale podzielę się swoimi myślami.

 

I.   Kilka słów o ocenianiu:

 

"Ocenianie wewnątrzszkolne ma na celu informowanie ucznia o poziomie jego osiągnięć edukacyjnych i jego zachowaniu oraz o postępach w tym zakresie."

 

Ocenianie = informowanie

1.        bieżące        = na co dzień,

2.        śródroczne  = klasyfikacyjne co najmniej raz w roku,

3.        roczne         = klasyfikacyjne z końcem roku.

 

Ocenianie (informowanie): bieżące, śródroczne są niemal tożsame. Sensem śródrocznego klasyfikowania jest: 

 

1.        stwierdzenie, czy poziom osiągnięć edukacyjnych ucznia uniemożliwi lub utrudni kontynuowanie nauki w klasie programowo wyższej, np.

a)       analiza dokonana przez Zespół nauczycieli uczących w danej klasie,

b)      analiza dokonana przez Zespół wsparcia psychologiczno-pedagogicznego,

c)       wykorzystanie instytucji wspomagających,

d)       wypracowanie wniosków,

e)       opracowanie planu poprawy,

2.        stworzenie uczniowi szansy uzupełnienia braków (w bieżącym roku szkolnym!):

a)       zgodnie z opracowanym planem poprawy,

b)      zgodnie z kontraktem zawartym pomiędzy nauczycielem, uczniem i rodzicami.

 

Ocenianie (informowanie) roczne poza ww. aspektem zawiera aspekt formalno-prawny, odnośnie:

1.        warunków i trybu uzyskania (wyższej niż przewidywana) rocznej oceny klasyfikacyjnej z obowiązkowych i dodatkowych zajęć edukacyjnych, (zdefiniowanie w WSO m.in. pojęcia  oceny przewidywanej i oceny ustalonej),

2.        egzaminu klasyfikacyjnego,

3.        egzaminu poprawkowego,

4.        trybu odwoławczego (§ 17 rozporządzenia).

 

II.                   Kilka słów o klasyfikowaniu śródrocznym i „podziale” roku szkolnego na semestry, okresy.

 

1.        Klasyfikowanie śródroczne jako „podsumowanie osiągnięć edukacyjnych ucznia z zajęć edukacyjnych, (…) i zachowania(…)” to inaczej przygotowanie właściwej informacji dla ucznia i rodziców (opiekunów prawnych).

a)       Formalny wyraz tej informacji to ustalona ocena klasyfikacyjna.

b)       Pełny wyraz tej informacji zawiera się „w sformułowanych przez nauczycieli wymaganiach edukacyjnych niezbędnych do uzyskania poszczególnych śródrocznych i rocznych ocen klasyfikacyjnych” a tym samym stwierdzenie, czy poziom osiągnięć edukacyjnych ucznia uniemożliwi lub utrudni kontynuowanie nauki w klasie programowo wyższej.

 

2.        Roku szkolnego nie dzieliłbym ani na semestry, ani na okresy. Warto byłoby w moim przekonaniu wyeliminować te pojęcia z obiegu, gdyż są nacechowane pejoratywnie. Rok szkolny dzieliłbym na jeden okres, tzn. rok szkolny.

 

3.        Wyznaczyłbym wyłącznie terminy klasyfikowania śródrocznego, ale w liczbie większej niż jedno w ciągu roku, po to, by złamać zasadę nacechowaną pojęciem semestralności, np. klasyfikowanie grudniowe i kwietniowe jako śródroczne oraz czerwcowe jako roczne.

a)       ocenianie bieżące zawarte pomiędzy klasyfikowaniem grudniowym i kwietniowym byłoby przeplecione odpoczynkiem świątecznym i feryjnym,

b)       ocenianie bieżące zawarte pomiędzy klasyfikowaniem kwietniowym i czerwcowym byłoby oceną stopnia możliwości kontynuowania przez ucznia nauki w klasie programowo wyższej, oceną jakości działań w kontekście stworzonej uczniowi szansy na uzupełnienie braków.

 

 

I tak sobie myślę, że i św. Mikołaj mniej środków przeznaczyłby na prezenty w postaci komputerów, komputerów więcej na rózgi;-)

krystyna21-09-2004 18:29:44   [#46]

Alfredzie,

a robiłbyś po swoich "śródroczach" egzaminy klasyfikacyjne np. grudniowy egzamin klasyfikacyjny dla ucznia, którego nie możesz sklasyfikować, bo nie ma na tyle (ile ?) ocen, by móc to zrobić, bo np. ponad 2 miesiące nie chodził do szkoly ?
Alfred21-09-2004 20:03:02   [#47]

Zniechęca Cię "techniczna" strona? Chodzi przecież o informację, o jej obiektywizm. Może nieklasyfikowanie uczyni ją bardziej wyrazistą. Czy klasyfikowanie, wskutek egzaminu, informację tę wypaczy? Klasyfikowanie to ustalenie ocen w skali 1-6.

Nie nazywaj sródrocznych "moimi". One są "wykonawcze";-) A na forum głosem w dyskusji:-)

krystyna21-09-2004 20:50:03   [#48]

Alfredzie,

bardzo mi się spodobało Twoje podejście do klasyfikacji śródrocznych -obojętnie ile by ich nie było...

I masz rację, że chodzi mi raczej o sprawy techniczne.

Każdy nieklasyfikowany uczeń ma prawo do egzaminu klasyfikacyjnego, a   cała jego procedura też zajmuje trochę czasu i kolejne śródroczne egzaminy zaczęłyby na siebi włazić, a nie daj Boże jakby uczeń na któryś z nich zachorował, a jakby to wszystko skumulowało się na koniec roku, a jakby tak ze dwóch nie zdał i mógłby chcieć dwie poprawki, a tu wakacje. a RP wyrazi zgodę faksami, a on się odwoła, że niezgodnie z prawem !

Sorry !!!

Bredzę !!!

Ale dzisiaj skończyliśmy opracowywać "Szczegółowe warunki i sposób oceniania wewnątrzszkolnego" - drobiazg, 30 stron, kilka nocy nie moich, nie mężowych, tylko ocenianowo - trybowych, teraz tylko na piątek 50 razy ksero (dla każdego nauczyciela), w poniedziałek RP, a w środę wreszczcie będzie można z tą radosną twórczością zapoznać rodziców (zebrania) !!!

The end.

A jeszcze jedno - moje KO też nie wie i nie umie odpowiedzieć, jak na 100% wygląda sprawa z uczniem ostatniej klasy i egzaminami poprawkowymi.

Napisali do MENISA "pytanie prawne" !!!

Czekają na odpowiedź.

Jola21-09-2004 21:15:00   [#49]

Krysiu,

o tym trzeba chyba głośniej: RP wyrazi zgodę faksami, cobyśmy sobie zdążyli te urządzenia zafundować ;-))
A wakacje to najlepiej w kraju ;-)

Leszek21-09-2004 22:08:45   [#50]

Krystyno, uczeń ostatniej klasy gimnazjum podchodzi do egz. poprawkowego w ostatnim tygodniu ferii letnich... jak każdy inny...

problem może być jedynie z nieprzemyśleniem udziału takiego ucznia w procedurze rekrutacji do szkoły ponadgimnazjalnej...

chyba, że "układający" rozporządzenie byli przekonani, że poprawkowicz:

1/ nie zda egz. popr. zatem wypada kwestia naboru do ponadgimn.;

2/ zda, ale jest z tych, którzy i tak mogą tylko do zsz, zatem zawsze znajdzie swoje miejsce w szkole ponadgimnazjalnej...

 

pozdrawiam

strony: [ 1 ][ 2 ]