Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Gdzie jest to rozporządzenie
strony: [ 1 ]
Gaba07-09-2004 07:30:50   [#01]

wyrażam swoje najgorsze myśli za to, ze prasa ogłasza wejście jakiegoś rozporządzenia o jakimś ocenianiu w jakiejś szkole w jakimś kraju, zwanym Polską.

Nie mam nic więcej rodzicom do powiedzenia.

nie będę pracować nad projektami aktów, robiąc sobie gębę z cholewy, będę pracować wtedy, kiedy będę mieć akt prawny we właściwym czasie.

Informuję, iż zgodnie z tym, co uczono mnie na prawoznawstwie akt prawny póki jest nieodwołany to obowiązuje, u mnie obowiązuje więc WSO z 2002 roku. I tyle. I tyle dziś rodzicom powiemy.

PS. chcę do szpitala wariatów, tam jest normalniej.

Jolanta Szuchta07-09-2004 07:57:16   [#02]

Gaba

nie normalniej tylko inaczej.....Wyluzuj bedzie rozporządzenie będziemy zmianiać.:-)
Gaba07-09-2004 08:48:43   [#03]

;-)

wrrr!
Piotrek07-09-2004 09:04:08   [#04]

a gdzie jest

ten szpital?????
Gaba07-09-2004 09:06:22   [#05]
w "Mistrzu i Małgorzacie" - co by to było gdyby te zwariowane koty poszalały w takim jednym gmaszysku... w takiej jednej miejscowości... (przecież mnie dzisaij rodzice zabiją!)
Jolanta Szuchta07-09-2004 09:37:04   [#06]

To po co

robisz tak szybko zebrania z rodzicami ?Ja tam dopiero po 20tym moze sie wtedy MENiS zdecyduje?;-)
Gaba07-09-2004 09:47:35   [#07]

a jakoś tak sie przyzwyczaiłam szanowac moich rodziców, a jakoś tak ten typ ma, bo z kl. III trzeba sie spotkać, pogadac o egzaminie, lubię analizwować wyniki sama, bo wiem, co mówię, i jakoś tak tak brzmi poważnie, jak się szef na czymś zna, jak mówi o prawie, o terminach... a jest o czym pogadac z rodzicami.

- rodziców kl. I - lubię także witać osobiscie, bo to ja jestem gospodarzem tego obiektu, staram sie być stanowczą ale kulturalną gospodynią, wzięłam komuś dzieci, a tu nic, miesiące mijają i nic nie wiadomo, a moi goscie, mają pewnie jakies pytania, jakieś problemy, chcieliby się może zroganizować, co zaproponować.

 Ja jestem baba do roboty, a tu mi sie przeszkadza pracowac w moim tempie, ot, i tyle. Każdy ma swoje tempo - ja lubię szybkie.

Kiedy już będe ministrem oświaty w następnym życiu, to nowelizację wprowadzę na wiosnę, niech se wyszstkie organy szkoły pracują i dyskutują, by se rozpoczęły swoją robotę od jasności prawnej.

Nic to, Baśka, nic to - jak mawiał Wołodyjowski.

Jolanta Szuchta07-09-2004 09:56:16   [#08]

Gaba

ja tez tak lubie jak i Ty z ta datą to troche przesadziłam. 9-spotkanie z rodzicami uczniow klas czwartych bo to nowy etap edukacyjny,a więc przedstawiam wszystkich nauczycieli uczacych w klasach i mowię jak tym dzieciom jest cięzko, a poza tym mam jeszcze na spotkaniu psychologa.

14 - klasy szoste bo do tego czasu nauczyciele ustalą mi  harmonogram zajec przygotowujacych do sprawdzianu.

a po 20 pozostali,klasy pierwsze juz odbyłam.

AnJa07-09-2004 10:17:17   [#09]

Nic to -powiedział

I wyleciał w powietrze (to pesymistyczne) otrzymując szanse na nowe wcielenie (a to to ne wiem,)

Jestem bałaganiarzem, ale lubię porządek w instytucjach otaczajacych mnie. I to co dzieje się w ocenianiu, procedurach maturalnych, SIO tudzież  bełkot zwiazany z rozumieniem pojęc z rozporzadzenia o nadzorze jakoś mi przeszkadza.
Gaba07-09-2004 10:34:54   [#10]

"jak jarmużu bełdki, tak cudu pragnie lud"

bo porządek płynie z zewnątrz, myśmy maluczcy, więc czemu mam być żywą tarczą w którą pomidorami się wali... i - nienawidzę mówić, nienawidzę  do 2x: to nie ja, to on, to nie ja to on

 to on... mam tak nieelegancko o moich przełożonych mówić? łeee...

Jolanta Szuchta08-09-2004 21:37:48   [#11]

Gabo

dzisiaj widzimy obydwie ze gdybysmy z tymi zebraniami poczekały to nie musialybysmy zwoływac ponownie, a tak.....podwojna robota, bo dziś juz dyskutujemy na temat podpisanego rozporządzenia.
RomanG08-09-2004 21:45:23   [#12]
A musicie informować rodziców o zmianach akurat na zebraniach? I tak połowa nie przyjdzie, bo im się nie będzie chciało...
Jolanta Szuchta08-09-2004 21:46:45   [#13]

A masz lepszy pomysl?

przeciez nie będe im kserować bo mnie nie stac.
RomanG08-09-2004 22:04:40   [#14]
Może kazać uczniom zapisać w dzienniczkach, że zmiany są do wglądu w szkolnej bibliotece i na tablicy ogłoszeń? Rodzice w zeszytach podpiszą i szlus.
Jolanta Szuchta08-09-2004 22:06:33   [#15]

Nie to dla mnie nie jest

dobry pomysl ,to może być tylko uzupełnienie dla tych co to nie przyjdą na zebrania.
RomanG08-09-2004 22:07:27   [#16]

Też może być

:-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]