Forum OSKKO - wątek

TEMAT: czy biolog może nauczać przyrody?
strony: [ 1 ]
Benk06-09-2004 23:14:46   [#01]

Czy w szkole podstawowej można na stanowisko nauczyciela zatrudnić mgr biologii z przygotowaniem pedagogicznym?

Czy może o tym decydować dyrektor szkoły w sytuacji kiedy nie funkcjonuje już "zbliżenie kwalifikacji" dokonywane przez Kuratora?

Jakie ewentualnie "podkładki" należy sporządzić?

 Jak liczyć godziny i przedmioty z indeksu?  czy ktoś próbował porównać te wyliczenia z podstawą programową?

W MENiSie powiedziano mi, że uprawnienia zbliżania kwalifikacji przeszły teraz na dyrektora szk. i to on decyduje czy ktoś ma czy nie ma kwalifikacji. Innego zdania jest jednak pani z Kuratorium. Mówi, że biolog to nie przyrodnik!

grażka06-09-2004 23:35:15   [#02]

Nie potrafię Ci pomóc - sama doświadczyłam podobnych interpretacji na własnej skórze.

Natomiast zastanawia mnie co innego - jak z takimi wątpliwościami radzi sobie świat? Wspomnę tylko o "Gliniarzu w przedszkolu" - no, jak tam było z przygotowaniem pedagogicznym? ;) Zwłaszcza w finale i z dopiskiem - żyli długo i szczęśliwie.

A poważnie - jedna z moich wychowanek, absolwentka Politechniki, zatem magister inżynier ochrony środowiska wyszła za mąż "do Francji". Kilka ostatnich lat szukała pracy lub pracowała dorywczo - w jednej z instytucji katolickich, związanych z opieką nad młodzieżą wystarczyło, że wspomniała w CV o swoich doświadczeniach jako instruktorka harcerska - wkrótce koordynowała i kierowała pracą kilkunastu instruktorów i wolontariuszy. Obecnie podjęła pracę jako nauczycielka ekologii w szkole średniej - i już jest odpowiedzialna za międzynarodowe comeniusowe projekty w swojej szkole.

A tu wójt chce w  przedszkolu stopień awanu zawodowego zawieszać - i proszę, nagle zaczyna być światłym reformatorem.

Biolog po 5 letnich studiach jest gorszy od kogoś z dwusemestralną podyplomówką z przyrody.

To gdzie jest normalność?

grażka06-09-2004 23:37:34   [#03]
I sama się zastanawiam - czy moje Nauczanie Początkowe będzie ważne po wprowadzeniu Edukacji Elementarnej?
Gaba07-09-2004 04:54:57   [#04]
ta, ale tylko troche, bo od 2007 roku wejdzie być może Edukacja Prymarna, potem od 2010 Wtępna, od 2015...
beera07-09-2004 07:58:04   [#05]

tak kiedyś napisałam i podtrzymuję:

Spójrzmy na rozporządzenie o kwalifikacjach.

Mowi ono - stanowisko n-la w sp może sprawować osoba o kwalifiakcjach tożsamych z nauczanym przedmiotem, bądź zbieżnych. TEN  ZAPIS NIE ZOSTAŁ ZAKWESTIONOWANY.

TK zakwestionował prawo kuratora do okreslania zbiezności.

Nikt nie zakwestionował jednak prawa do zatrudniania na stanowisku nauczyciela osoby posiadającej kwalifikacje zbieżne. Więc skoro można zatrudnić taką osobę- o kwalifiakcajch zbieżnych, a czynności zatrudnienia dokonuje dyrektor, to...

no wlasnie?

Moim zdaniem dyrektor ma tu wiele do powiedzenia.

A w takim przypadku- biolog- przyroda, to bym się nawet 5 minut nie zastanawiala.

Zadnej zgody od Kuratora nie ma się co domagać, bo ona jest wyrażoana tylko w sytuacji gdy n-l nie ma kwalifikacji, a ten , moim zdaniem- MA

......

Wybaczcie, ale to paranoja jakaś- biolog nie może przyrody, to czy n-l nauczania początkowego może pracować w nauczaniu zintegrowanym?

;-))

Jolanta Szuchta07-09-2004 08:07:58   [#06]

W tym kraju

i w naszej oswiacie wszystko jest możliwe,dlatego biologa trzeba zatrudnic ale nie wiem czy na tzw.wszelki wypadek nie powinien zrobic podyplomowki z przyrody.Ja tez jestem biologiem i mam podyplomowe z geografii a przyrode i tak zrobiłam,jest w niej trochę fizyki,pewnie ze na poziomie podstawowym ale jak ktoś chce ,to sie czepi.

Choć pamiętam w programie studiow przez cały rok miałam fizykę(laborki)a kończyła sie nawet egzaminem.

beera07-09-2004 11:59:33   [#07]

niech się czepi :-)

Po to się jest dyrektorem, by wytrzymac czepianie się i mieć argumenty dlaczego coś się robi :-)

Zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się anegdota Romana z Gryfic, jeszcze z eduseka

Pewien żołnierz maszerujący z inymi zapragnął iść na stronę w celu siusiu ;-)

Pyta więc dowódcy- mogę siusiu?

Nie- pada odpowiedź

Za chwilę zdesperowany żołnierz ponawia pytanie i otzrymuje taką samą odpowiedź

i tak kilka razy

Wreszcie zdenerwowany pyta dowódcy- A czemu Kowalski siusiał????

Bo Kowalski się nie pytał- odpowiada dowódca

:-)))

To niezle "memento" dla żołnierzy, ale także niczego sobie dla dyrektorow ;-)

cynamonowa07-09-2004 12:11:54   [#08]
 Ja nie pytałam tak jak ten żołnierz. Arkusz mam zatwierszony przez KO warunkowo. muszę uzyskać od kuratora zgodę na zatrudnienie mgr biologa na etat nauczyciela przyrody - czyli jako kogoś bez kwalifikacji.
beera07-09-2004 12:17:15   [#09]

!!!!

To skandal zupełny

Występuje się o zgodę w przypadku braku kwalifikacji, a tu taka sytuacja nie występuje- są kwalifikacje- można dyskutować, czy tożsame, czy zbieżne, ale są!!!

Konsekwencje występowania o zgodę jak w przypadku kogos nie posiadającego kwalifikacji są takie, ze n-la traktuje się jako stażystę..

Chore to wszystko jakoś, a sądy pewnie nie będą się nudzić..

Swoją drogą jak wytłumaczyć takie dwie sprzeczności:
W MENiSie powiedziano mi, że uprawnienia zbliżania kwalifikacji przeszły teraz na dyrektora szk.
Innego zdania jest jednak pani z Kuratorium. Mówi, że biolog to nie przyrodnik!

Nie obrażając nikogo- nie wie lewica, co robi prawica?

cynamonowa07-09-2004 13:58:49   [#10]
 10 min. temu także dzwoniłam do MENiS. Pani powiedziała aby biologowi spreparować pismo uwzględniające zbliżoność do przyrody i powołać się na rozp. o kwalifikacjach z IX 2002
Jola07-09-2004 15:11:38   [#11]

znalazłam takie coś :-)

Od 31 maja 2004 r. Kurator Oświaty nie ma już upoważnienia do ustalenia, czy dany kierunek ( specjalność) studiów jest zbliżony z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć. 31 maja 2004 r. został  ogłoszony wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 maja 2004 r. sygn. akt 1/04  ( Dz. U. Nr 122 poz. 1290)  w którym  orzeka się , iż:

„ § 1 pkt 4  rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 10 września 2002 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli ( Dz. U. Nr 155 poz.1288) w zakresie w jakim powierza się kuratorowi oświaty ustalenie, czy dany kierunek ( specjalność) jest zbliżony do nauczanego przedmiotu lub rodzaju prowadzonych zajęć  jest niezgodny z art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela ( Dz. U. z 2003 r. Nr 118 poz. 1112, Nr 137 poz. 1304, nr 203, poz. 1966 i nr 213 poz. 2081) oraz z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.

http://www.kuratorium.krakow.pl/user/2/kwalifikacje.doc
Benk07-09-2004 21:02:42   [#12]

Dzięki wielkie!!!

Dziękuję wszystkim za reakcję na problem, który mnie dotknął. Wiem teraz, że sprawa nie jest tak oczywista jak wydaje się pracownikom Kuratorium. Może jednak nie złamałem prawa - to słyszę w każdym zdaniu podczas rozmów tzw. wyjaśniających!

Swoja drogą to od dawna podziwiam dobre samopoczucie urzędników, którzy gdzie tylko mogą to na chybił trafił podważają kwalifikacje wykształconym i wartościowym nauczycielom, np. nauczyciel mgr naucz. pocz. nie może w sp pracować na świetlicy, pedagog szk. po pedagogice opiekuńczo-wychowawczej (magister) nie ma kwalifikacji, biolog nie nadaje się do przyrody, itp.

Natomiast najbezpieczniej czuje się moja nauczycielka języka polskiego po studium nauczycielskim - ma od lat święty spokój!

Tylko pogratulować zmian związanych z reformowaniem systemu edukacji!

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]