słuchajcie, bo ja przestaję rozumieć... czemu stażystą? Wklejony przez Zgredka fragment KN dotyczy osoby NIE posiadającej kwalifikacji do nauczania przedmiotu. Ale spójrzmy na rozporządzenie o kwalifikacjach. Mowi ono - stanowisko n-la w sp może sprawować osoba o kwalifiakcjach tożsamych z nauczanym przedmiotem, bądź zbieżnych. TEN ZAPIS NIE ZOSTAŁ ZAKWESTIONOWANY. TK zakwestionował prawo kuratora do okreslania zbiezności. Nikt nie zakwestionował jednak prawa do zatrudniania na stanowisku nauczyciela osoby posiadającej kwalifikacje zbieżne. Więc skoro można zatrudnić taką osobę- o kwalifiakcajch zbieżnych, a czynności zatrudnienia dokonuje dyrektor, to... no wlasnie? Moim zdaniem osoba opisana przez gamę mogła rozpocząć pracę bez zgody kuratora i to jako kontraktowy :-) Nie wiem jak z rozpoczynaniem stażu, kurcze, bo myslę, ze w efekcie końcowym jakaś szanowna komisja by go "utrącila" To takie dywagacje na temat tego, co się dzieje gdy nie wiadomo co się dzieje- a tak oceniam sytuację związaną z kwalifikacjami nauczycieli na dziś.... |