Sprawa dotyczy odroczonego dziecka w przedszkolu. Rodzic właśnie dostarczył do przedszkola orzeczenie o kształceniu specjalnym na I etap edukacyjny ze względu na niepełnosprawność sprzężoną. Organ prowadzący "odmówił" przyznania dodatkowych godzin twierdząc, że nie powinnam przyjąć tego orzeczenia, bo ono dotyczy szkoły podstawowej a nie przedszkola. Zagubiłam się całkowicie. Oddaję rodzicowi orzeczenie i nie pomagam dziecku ? Zespół Orzekający coś pokręcił z okresem obowiązywania orzeczenia ? Ktoś mi wskaże kierunek co z tym zrobić dalej.

Jeśli orzeczenie jest na I etap, to jednak na I etap czyli klasy 1-3, a nie przedszkole. Jeśli dziecko jest teraz w przedszkolu, to powinno mieć orzeczenie na okres wychowania przedszkolnego. Może jednak to dziecko od września pójdzie na 1 klasy u Ciebie (masz SP)? Wtedy zacznie obowiązywać od 1 września, w momencie rozpoczęcia klasy 1. OP miał rację, bo nie ma podstawy, żeby w przedszkolu przyznać godziny, bo te orzeczenie dotyczy szkoły.

Ustalić trzeba czy te orzeczenie jednak nie miało być na okres wychowania przedszkolnego, a jeśli tak, to rodzic powinien udać się do PPP i wystąpić o zmianę orzeczenia.

A może to orzeczenie wydane jest teraz w celu planowania tego dziecka w projekcie arkusza?

1) który raz to dziecko jest odroczone bo jeśli drugi to już musi iść do szkoły i wówczas to orzeczenie będzie obowiązywać od 1.09. w szkole na I etap edukacyjny.

2) Czy to dziecko miało wcześniej u was orzeczenie jeśli tak i było  pierwszy raz odroczone to może być jeszcze rok w przedszkolu wtedy jednak musi być opinia ppp i decyzja dyrektora szkoly o odroczeniu i wtedy obowiązuje dotychczasowe orzeczenie bo ono pewnie było na okres wychowania przedszkolnego. W tym wypadku trzeba porozmawiać z rodzicami czy chcą dziecko posłać do szkoły czy zostawić w przedszkolu - od tego zależą dalsze kroki