brak podstaw prawnych

5-ciogodzinny pobyt dziecka w zerówce przedszkolnej jest bezpłatny!

Może chodzi o opłacenie ew. wyżywienia dziecka (śniadanie, obiad), bo to musi być opłacone.

U nas rodzic płaci, jeśli dzieco przebywa ponad 5 godz. dziennie.

Mamy też w regulaminie przypadek pobytu do 5 godzin dziennie - dziecko żywi się (odrębnie 1 lub 2 posiłki) - płaci wówczas odpowiednio 6% (50 zł) lub 8% (66 zł) stawki miesięcznie. I tu mam wątpliwości w nowej sytuacji.

Kiedy dziecko się nie żywi - w żadnym przypadku nie płaci.

Piszcie, bo problem czeka na rozwiązanie.

U nas za zerowki 5-cio godz.rodzic płaci tylko za wyżywienie-śniadanie.W grupach 9-cio godzinnych płaci się tzw.opłate stałą i do tego koszty za wyżywienie-3 posiłki.

dotyczy opłat za 6-latki

Wiecie, dla mnie to jest trochę bez sensu

Mam w przedszkolu 2 dzieci. Ania w Zeróce a Ola w trzylatkach. Zeby nie płacić za starszą musiałabym do przedszkola chodzić 2 razy po 12 po Anie i po 15 po Olę (gdyż ta starsza leżakuje). Co zrobić teraz??? Odbierać obie wcześniej. . I co teraz...???

roczne przygotowanie do szkoły

U nas

przedszkolaki

jedno mnie zastanawia,

dorak,

do asika:)nie mam czego wybaczać każdy się uczy

dorak

macia

religia jest realizowana w ramach zajęć

Rozporządzenie
Ministra Edukacji Narodowej

z dnia 30 czerwca 1999 r.

zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w szkołach publicznych

Na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329 i Nr 106, poz. 496, z 1997 r. Nr 28, poz. 153 i Nr 141, poz. 943 oraz z 1998 r. Nr 117, poz. 759 i Nr 162, poz. 1126) zarządza się, co następuje:

W rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w szkołach publicznych (Dz. U. Nr 36, poz. 155 i z 1993 r. Nr 83, poz. 390) wprowadza się następujące zmiany:

1) tytuł rozporządzenia otrzymuje brzmienie: "w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.";

2) w §1:

a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:

"1. W publicznych przedszkolach organizuje się, w ramach planu zajęć przedszkolnych, naukę religii na życzenie rodziców (opiekunów prawnych). W publicznych szkołach podstawowych, gimnazjach, ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych, zwanych dalej "szkołami", organizuje się w ramach planu zajęć szkolnych naukę religii i etyki:

W ramach planu zajęć -to finansuje gmina-opłaca tego kto uczy religi.

    Nie ma natomiast zapisu że język angielski ma być w ramach zajęć -chyba że gmina płaci.A jeżeli płacą rodzice to tak jak pisałam ,albo poza godznami planowanymi.

faktycznie

No a moje szanowne KO wyraznie napisało:Czas przeznaczony na realizację podstawy programowej wychowania przedszkolnego, również w oddziałach przedszkolnych dla dzieci sześcioletnich przy szkołach podstawowych, nie może być krótszy niż 5 godzin dziennie (25 godzin tygodniowo) bez religii i innych zajęć dodatkowych.

problem rozwiązaliśmy tak:

Uchwałą Rady Miejskiej

1. Ustala się odpłatność za świadczenia prowadzonego przez gminę Miejskiego Przedszkola z Oddziałem Małego Dziecka  od każdego dziecka miesięcznie w wysokości:

1)      25 zł – w przypadku korzystania przez dziecko ze świadczeń przedszkola w wymiarze do 5 godzin dziennie

2)      50 zł – w przypadku korzystania przez dziecko ze świadczeń przedszkola w wymiarze powyżej 5 godzin dziennie.

2. Odpłatność ustalona w ust. 1 jest partycypacją w kosztach związanych z funkcjonowaniem Miejskiego Przedszkola z Oddziałem Małego Dziecka.

3. Odpłatności, o której mowa w ust. 1 nie pobiera się  od początku roku szkolnego w tym roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 6 lat i realizuje obowiązek odbycia rocznego przygotowania przedszkolnego w Miejskim Przedszkolu z Oddziałem Małego Dziecka w wymiarze 5 godzin dziennie, korzystając wyłącznie ze świadczenia  nauczania i wychowania przedszkolnego określonego podstawą programową wychowania przedszkolnego.

4. W przypadku, gdy dziecko o którym mowa w ust. 3 korzysta ze świadczeń przedszkola w wymiarze powyżej 5 godzin dziennie, odpłatność miesięczna wynosi 25 zł.

wisia, a co zrobić jeżeli są dzieci dojeżdżające...

Autobus zabiera je o 7.20 z domu i przywozi o 15.20 do domu

dlaczego za te dzieci trzeba płacić, skoro szkolniak zabiera je i odwozi tak samo jak dzieci szkolne?

ZdzisławieF

owszem tanie

I bardzo zgrabnie to Zdzisław sformułował.

Dżoanna, przeczytaj uważnie - u Zdzisława "zerówkowicze" za 5-cio godzinny pobyt nie płacą

 A dla mnie to kolejna segregacja dzieci.

Jeżeli MENiS wprowadza obowiązkowe przygotowanie dziecka do szkoły, to moim zdaniem dla wszystkich dzieci zajęcia (niech będzie 5 godzin) powinny być bezpłatne. Jednakże dzieci, które z róznych przyczyn ( rodzice pracują) muszą przebywać w przedszkolu dłużej niż 5 godzin - powinny płacić tylko tę róznicę w opłacie stałej, o ile dłużej przebywają i naturalnie wyżywienie.

Skoro walczymy z segregacją - dlaczego wprowadza się ją już w przedszkolu?

Czy dzieci przebywające przez 5 godzin w przedszkolu nie zużywają prądu, wody, nie korzystają ze sprzętu?

Skoro jest obowiązek, niechaj dotyczy wszystkich na równych prawach.

Co wy na to?

dość alergicznie reaguję na nowomodne słowo - wytrych - "segregacja"

Rozwiązanie Zdzisława dla zerówek wydaje mi się być sprawiedliwym a opłata niewygórowaną. Faktycznie, jak pisze Ewa - zgrabnie ujęto to.

do Gusi

popieram Gusię i odpowiadam Dżoanie....

U mnie po skończeniu zajęć w zerówce podjeżdżają autobusy i wiozą dzieci do domu.

Do Dżoany - no i jest bezpłatna - za 5 godzin. Jeżeli jest w przedszkolu powyżej 5 godzin płaci 25 zł, tak jak ten co jest do 5 godzin (przedszkole jest otwarte 10 godzin).

a sformułowałem ten pkt.3 zgodnie z przepisami UOSO.- przygotowanie przedszkolne dla 6-latków jest bezpłatne - wynika to jasno z ustawy.

a czy takie tanie? przecież przedszkole jest dla zwykłego mieszkańca nie dla krezusów.

to jak z tym płaceniem?

Do ZdzisławaF i EwyRZ

zwracałam uwagę na to Pani dyrektor (jako rodzic) ale z tego co się dowiedziałam, to ma nadal pobierać opłatę stałą od zerówki.

Jedno mnie tylko dziwi - wkurza.

Zakładając, że "zerówki" - czyli roczne obowiązkowe przygotowanie do szkoły - będzie właśnie w szkole - to dzieciaki po tych 5 godzinach nauki będą wysyłane na świetlice.

I teraz pytanie który rodzic pierwszoklasisty płaci za świetlicę.

Przecież to chyba normalne, że w takiej sytuacji rodzice będą dążyć by "zerówka" była w szkole...

do wisi

Do #38.

U nas też nie rozumiem, dlaczego. Mogę przyprowadzać dzieciaka o 7.30 do 12.30 - i za to nie płacić, dzieciak wtedy tylko patrzy jak inni jedzą . Jak jednak je obiad, to już doliczają opłatę stałą. Wszystkich to wkurza. Nie tylko Ciebie :-).

Gusia,  masz rację, niedawno zadawałam to samo pytanie - gdyby zerówki były przy szkołach (u nas są tylko w przedszkolach) rodzice płaciliby tylko za wyżywienie. NIetstety, my płacimy za wyżywienie i opłatę stałą. Wiele rodziców wypisało dzieci z obiadów, by nie płacić opłaty stałej. I tak z "dobrych chęci" wyszło "brukowanie" (patrząc ze strony dzieci, które teraz czekają na rodziców i nie mogą jeść obiadów).