Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
samoocena nauczyciela |
wiktor | 23-08-2004 19:25:48 [#01] |
---|
Czy legalne jest zobowiązywanie nauczycieli do wypełniania pisemnych ankiet samooceny? /Ankiety rozdawane są przez dyrektora/. |
beera | 23-08-2004 19:43:57 [#02] |
---|
tak :-) choć ja wole inną nazwę: "arkusz analizy pracy wlasnej", "informacja o pracy n-la", itp samoocena wiąże się z oceną, informacja z informacją Przecież to lepiej dla n-la napisać wszystko, czego dokonal niż narazić się na to, ze ktoś gdzieś o czymś zapomni? |
wiktor | 23-08-2004 20:29:27 [#03] |
---|
ale na jakiej podstawie "tak"? Jedyny dokument poruszający ten problem, to rozporządzenie w sprawie kryteriów i trybu dokonywania oceny pracy nauczyciela, gdzie pisze, że od tego typu spraw jest dyrektor. Wydaje mi się, że nauczyciel może, ale nie musi wypełniać różnegorodzaju ankiety samooceniające i nikt go do tego nie może zmusić. |
gosienka | 23-08-2004 20:34:36 [#04] |
---|
Dyrektor może nakazać ci pisanie konspektów / wystarczy zarządzenie dyrektora lub informacja na Radzie/ , a tego też przecież nie ma w żadnym Rozporzadzeniu. :-))))) . |
Majka | 23-08-2004 20:36:04 [#05] |
---|
Może i nie musi. Ale mam pewność, że nie jest w stanie zapamiętać w amoku dyrektorowania, ilu uczniów (i czyich) wygrało dziesiątki konkursów, gdzie i kiedy szkolili się nauczyciele, kto robił analizy, opracowywał testy, ile było imprez i jakich, itd. (szczególnie gdy grono duże) Kiedy przyjdzie pora rozdzielać dod. motywacyjny, da tym, których zapamiętał (co nie zawsze jest dobrym wyjściem;). |
beera | 23-08-2004 20:39:46 [#06] |
---|
Wiktor najprościej, to może to robić na podstawie rozporządzenia o nadzorze na podstawie ktorego ma dyrektor ( m.in) gromadzić informacje o pracy nauczycieli. Mozna jeszcze opierać się na wewnetrznych regulacjach- ale to wyżej powinno być dla Ciebie znaczące |
józefinaw | 23-08-2004 23:49:16 [#07] |
---|
A w czym Wiktor problem? Jako n-ciel powinieneś analizować swoją pracę , uczyć się na błędach itp. "nikt go do tego nie może zmusić"czy to naprawdę taki kłopot zastanowić się nad działaniami i wypełnić ankietę , której nawet nie musisz układać , rozdaje dyrektor. Czas przestać traktować to czego wymaga dyrektor jako atak na nauczyciela. Wtedy (o utopio!) łatwiej będzie się pracować i współpracować. Jestem dyrektorem i życzę Ci tylko takich problemów! |
gera | 24-08-2004 00:03:01 [#08] |
---|
A może Wiktor ma alergię na ankiety? Tak jak niektórzy, szkoleni w w latach poczatku reformy oświaty, na szary papier i "śmierdzące" flamastry!!! |
jerzyk | 24-08-2004 00:07:59 [#09] |
---|
a czy... nielegalne jest ...itd...
bo mnie uczyli że co nie jest zabronienione jest dozwolone ;-)) |
AnJa | 24-08-2004 07:22:44 [#10] |
---|
co nie jest zabronienione jest dozwolone Owszem: to jeden z filarów liberalnej demokracji.
Tyle, że dotyczy obywatela: jemu rzczywiście wszystko, czego prawo ( a w naszej kulturze: i normy współzycia społecznego ) nie zabrania, wolno.
W tej samej demokracji: państwo(władza) może tylko to co prawo mu nakazuje.
W stosunkach dyrektor - nauczyciel: dyrektor=państwo, nauczyciel=obywatel.
Żeby za dobrze nauczycielowi nie było: w klasie nauczyciel=państwo, uczeń( i jego rodzic)=obywatel |
AnJa | 24-08-2004 07:44:02 [#12] |
---|
Będziemy, bedziemy.
I, pomijając fakt, że znowu nie da się oddzielic szkół od zespołu do którego one wchodzą, to nie jest to taki głupi pomysł. |
Majka | 24-08-2004 08:32:51 [#13] |
---|
AnJa? A kto to będzie u ciebie wklepywał? Dostaniesz nowy etat "sprawozdawcy" ? :)))) "W bazie szkół znajdą się informacje o ich infrastrukturze, sprzęcie, jakim dysponują, o ich wydatkach i finansowych zobowiązaniach. Wśród danych o uczniach będą: rok urodzenia, płeć, informacje o ocenach na świadectwie, gdzie i jak spędzają wakacje, ilu uczniów dostaje zasiłki i zapomogi, ilu jest zagrożonych niedostosowaniem społecznym i uzależnieniami oraz ilu odwiedza poradnie psychologiczne. Trochę inaczej jest w przypadku nauczycieli. Oni mają składać szczegółowe informacje wraz ze swoimi numerami PESEL. Te informacje to np.: rok urodzenia, wykształcenie, kwalifikacje, liczba zajęć i powody, dla których nauczyciel ich nie prowadzi." |
wiktor | 24-08-2004 09:28:35 [#14] |
---|
Zgadzam się zezdaniem AnJi: państwo(władza) może tylko to co prawo mu nakazuje. Ponieważ nie ma wyraźnego przepisu, więc nauczyciel może, ale nie musi wypełniać ankietę. W kwestii stawierdzenia Majki: ..ilu uczniów (i czyich) wygrało dziesiątki konkursów, gdzie i kiedy szkolili się nauczyciele, kto robił analizy, opracowywał testy, ile było imprez i jakich, itd. (szczególnie gdy grono duże). Kiedy przyjdzie pora rozdzielać dod. motywacyjny, da tym, których zapamiętał (co nie zawsze jest dobrym wyjściem;)" Nie każdemu zależy na dodatku w wysokości 50 zł brutto, są lepsze sposoby dorobienia. Takie dodatki raczaj nazwałbym dodatkami antymotywacyjnymi. |
wiktor | 24-08-2004 09:35:04 [#15] |
---|
I na dodatek jest jeszcze jeden problem. Gdyby pytania dotyczyły jedynie "suchych faktów" z pracy nauczyciela, to wszysko byłoby OK. Ale jeśli w ankiecie dyrektor zaczyna dopytywać się o moje satysfakcje, to tego typu pytania kojarzą mi się z głupawymi ankietami z pism kobiecych. Uważam,, że moje satysfakcje to moja sprawa i nkt nie ma prawa o nie pytać. |
beera | 24-08-2004 09:45:42 [#16] |
---|
ale Wiktorze jest wyraźny przepis- dyrektor zbiera informacje o pracy nauczycieli. Są też przepisy dotyczace mierzenia jakosci pracy szkoły Pytanie o satysfakcję z pracy może (np.) pochodzić z ankiety dotyczącej mierzenia jakości pracy szkoły- z obszaru " klimat" . Mierzenie jakości jest obligiem szkoły- w dodatku opisanym w rozporządzeniu. Niezależnie od tego jak oceniam mierzenia jakości pracy szkoły tylko i wyłącznie przy pomocy ankiet- wykazuję Ci uwarunkowania prawne, które- moim zdaniem- są obecne bardzo mocno w prawie oświatowym i tylko ten, ktory nie chce ich widzieć, ich nie zobaczy. |
wiktor | 24-08-2004 09:53:05 [#17] |
---|
Droga Asiu, sama piszesz, że to dyrektor zbiera, niechże więc dyrektor zbiera sobie onformacje na mój temat (ile dusz zapragnie)- niech robi sobie notatki, niech chodzi za mną, tylko niech mnie do tego nie angażuje. |
beera | 24-08-2004 10:12:20 [#18] |
---|
Drogi Wiktorze Dyrektor zbiera informacje o pracy nauczycieli w sposob, ktory uznaje za własciwy i jesli uznaje za własciwe spytanie o te informacje nauczyciela, to jest to sposób zgodny z prawem. Zgodnie z prawem dokonac też może mierzenia jakosci pracy szkoły w obszarze " klimat szkoły"i wówczas spytać Cię może o satysfakcję z twojej pracy. Z tego, co widzę, ta satysfakcja jest marna- uważam więc, że taka ankieta Ci sluży, bowiem możesz w niej własnie to napisać. |
wiktor | 24-08-2004 10:13:07 [#19] |
---|
Odnoszę wrażenie, że po reformie najważniejszym czynnikiem mierzenia jakości pracy szkoły jest ilość ton papieru "wyprodukowna" przez jej pracowników |
wiktor | 24-08-2004 10:19:00 [#20] |
---|
NIe zgadzam się ze stwierdzeniem, że dyrektor zbiera informacje o pracy nauczycieli w sposob, ktory uznaje za własciwy. Tu nie ma samowolki. Jeszcze ja muszę ten sposób akceptować, jeśli mnie się do tego angażuje. |
beera | 24-08-2004 10:20:17 [#21] |
---|
pytasz - - odpowiadam pytałes o podstawę prawną, nie o moją opinię na temat ankiet (tę zresztą także wyraziłam gdzieś wyżej) |
wiktor | 24-08-2004 10:22:22 [#22] |
---|
A poza tym, uwierz mi Asiu, są takie szkoły, gdzie najlepiej ćwiczyć sztukę milczenia. Kilka lat temu pozwoliłem sobie na szczerość w ankiecie dyrektorskiej, i po kilku latach dyrektorka wypomniała mi moje stwierdzenia w niej zawarte. |
S Wlazło | 24-08-2004 10:23:10 [#23] |
---|
Do Wiktora, Zwracam uwagę, że w Rozporządzeniu o nadzorze jest zapis, że oceny pracy nauczyciela dokonuje się odrębnym trybem. Oznacza to, że nadzór pedagogiczny nie wiąże się z dokonywaniem oceny pracy nauczyciela. Tak rozumowaliśmy tradycyjnie. Ale i poprzednie R. o nadzorze i obecne wyraźnie mówią, że celem nadzoru jest jakościowy rozwój szkoły - wspieranie rozwoju ucznia i rozwoju zawodowego nauczyciela. Ani słowa, że celem nadzoru jest ocenianie nauczyciela. To jest uregulowane Kartą Nauczyciela. Jest tylko mowa o tym, że dyrektor w wyniku mierzenia gromadzi informacje, które mogą być wykorzystane w ocenie pracy nauczyciela.W tym stanie rzeczy - sprawozdanie roczne nauczycieli - wolałbym, aby to było sprawozdanie zespołów w zakresie jakichś ważnych w danym roku zadań szkoły -może - w moim przekonaniu - stanowić jedynie informację pozytywną o osiągnięciach nauczyciela i jego uczniów, którą w aktach nauczycieli wprowadzamy, np. do ich portfolio. Czy te informacje zostaną w przyszłości wykorzystane do oceny pracy nauczyciela - to inna bajka. Błagam - nie wiążmy mierzenia jakości z ocenianiem nauczycieli i uczniów, bo to jest źródło degenerowania myślenia jakościowego w edukacji. |
beera | 24-08-2004 10:23:54 [#24] |
---|
wiktorze Konieczności akceptacji poczynań dyrektora przez nauczycieli nie dotyczy takich dzialań jakie opisujesz i nie jest zakotwiczone w prawie oświatowym tak mocno jak to akcentujesz. Brak akceptacji bowiem nie powinien się wyrażać w odmowie wypełnienia ankiety, lecz w decyzji całej rady Pedagogicznej na temat dyrektora- zawsze można wnioskować o odebranie mu prawa do ankietowania, poprzez odebranie stołka. |
beera | 24-08-2004 10:27:37 [#25] |
---|
nie odświeżyłam A poza tym, uwierz mi Asiu, są takie szkoły, gdzie najlepiej ćwiczyć sztukę milczenia. Kilka lat temu pozwoliłem sobie na szczerość w ankiecie dyrektorskiej, i po kilku latach dyrektorka wypomniała mi moje stwierdzenia w niej zawarte. Ok- doszlismy wreszcie do sedna. kombinowałam o co chodzi naprawdę. Teraz już wiem. Zgadzam się z Tobą- każde nieautentyczne, nieetyczne dzialanie dyrektora budzi nieufność pracowników, a tym samym powoduje bylejaką atmosferę w pracy. Nauczyciele są tacy i tacy, i dyrektorzy takze poddają się tej regule... |
Marek Pleśniar | 24-08-2004 10:38:51 [#26] |
---|
tłumaczysz coś co jes prawem podparte, a co wówczas mówi 80% nauczycieli standardowo?: "ale ja się nie zgadzam" ;-) do #1 - tak, zbieranie informacji przez dyrektora w ten sposób jest legalne nie zmienia tego faktu krytyka praktyk niewłaściwych a związanych ze sprawą. Na pytanie z odpowiedzią typu tak/nie nie istnieją odpowiedzi: tak, ale.. |
wiktor | 25-08-2004 09:25:02 [#27] |
---|
a teraz poczytajcie: Samoocena pracy nie występuje dotąd jako kategoria prawna, tzn. osoby i organy oceniające pracę nauczyciela i dyrektora szkoły nie mogą od osób ocenianych wymagać takiej czynności na zasadzie decyzji kierowniczej czy polecenia służbowego. /opinia Józefa Pielachowskiego- członka komitetu ekspertów ds. edukacji narodowej/ |
Marek Pleśniar | 25-08-2004 11:21:20 [#28] |
---|
i Pielachowski ma całkowitą rację oceny pracy nauczyciela dokonuje dyrektor |
wiktor | 25-08-2004 11:44:45 [#29] |
---|
Ale według tego stanowiska żadne rozporządzenia o nadzorze nie uprawnia dyrektora do wydawania poleceń nauczycielowi, by wypełnił ankietę. |
Marek Pleśniar | 25-08-2004 12:28:37 [#30] |
---|
rzecz w nazwie:-) nauczyciele nie muszą robić samooceny ale może im dyrektor zlecić wypełnienie ankiet dostarczającej mu informacji do nadzoru pedagogicznego. Zgodnie z prawem dyrektor organizuje nadzór i decyduje o sposobie jego dokumentowania. (Do dziś obowiązujące rozporządzenie z sierpnia 1999r) Nie ma więc ankiet samooceny ale.. zarazem są - bo to nieszczęsna tradycyjna nazwa. Warto nazywać po imieniu rzeczy - wtedy ludzi się nie drażni. A czemu je tak potępiasz? Jakieś informacje zbiorcze dyrektor sobie musi gromadzić by mieć obraz całości. Wbrew pozorom nie warto liczyć na nos czy intuicję. Nieraz kartka papieru potrafi wiele wyjaśnić. |
Majka | 25-08-2004 12:40:17 [#31] |
---|
W ankietach, które wypełniam co roku, są punkty dot. szkoleń, pracy w zespole przedmiotowym, działań dodatkowych (imprezy różnego typu), osiągnięć uczniów, potrzeb - pomoce , sprzęt, remont klasy. Nie ma pytań o zadowolenie czy satysfakcję , nikt mnie też w ankiecie nie pyta, jak się oceniam :))) Tylko czyste informacje. Widocznie mam mniej ciekawskiego szefa niż ty :)) |
agabu | 25-08-2004 12:55:34 [#32] |
---|
Wiktor! A może zostań dyrektorem i zorganizuj szkołę po swojemu. Jeśli wiesz jak powinno być u Ciebie, startuj w konkursie ze swoja koncepcją. Możesz także zmienić zawód. |
wiktor | 25-08-2004 18:54:51 [#33] |
---|
A dalczego to ja mam zmieniać zawód, a nie np... dyrektor? |
violka | 25-08-2004 19:35:11 [#34] |
---|
pewnie dlatego .... że to Ty jesteś niezadowolony | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|