Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Rewalidacja
strony: [ 1 ]
ldona19-08-2004 22:02:13   [#01]

 

Proszę o pomoc :-))

Czy nauczyciel, który ukończył m.in. pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą oraz studia podypl. z zakresu nauczania początkowego ma kwalifikacje do prowadzenia nauczania indywidualnego z dzieckiem autystycznym w zakresie nauczania zintegrowanego. Czy taka osoba musi jeszcze podejmować studia podyplomowe np. z rewalidacji ??

To samo dotyczy pedagogów szkolnych. Czy pedagog po pedag. opiek.-wych. musi jeszcze dokształcać się na podyplomówce z terapii pedag. czy rewalidacji, żeby móc prowadzić tego typu zajęcia?? Ponoć tak ale, przecież cały rok na studiach były te przedmioty.

Dzięki

gosienka19-08-2004 23:08:59   [#02]
Nie ma  takiego kierunku jak rewalidacja. Jest to szersze pojęcie w sklad którego wchodzi : rewalidacja upośledzonych umysłowo czyli oligofrenopedagogika , rewalidacja głuchych i niedosłyszących czyli surdopedagogika , rewalidacja niewidomych i niedowidzących czyli tyflopedagogika , jest jeszcze pedagogika lecznicza / dzieci w szpitalach i sanatoriach / wchodząca w skład pedagogiki rewalidacyjnej. Pamiętaj , że autystycy to jest zupełnie odrębna grupa. Generalnie są to zieci w normie. Chyba Akademia Pedagogiki Specjalnej w Warszawie coś stworzyła / podyplomówka / w tym temacie / ale nie ma nigdzie , że do pracy z autystykami musisz mieć jakieś specjalne kwalifikacje. Należy więc traktować to raczej jako doskonalenie metod pracy z ta specyficzną grupą dzieci
hawwe20-08-2004 00:03:49   [#03]

Idona

... z tego co wiem... to wystarczy ci Kurs Kwalifikacyjny z oligofrenopedagogiki.. on daje kwalifikacje... KO moze wyrazic zgode na zatrudnienie takiej osoby bez tego typu kwalifikacji na rok, ale (tak jak u nas) pod warunkiem uzupelnienia kwalifikacji z oligo..... to sa 2 semestry.
gosienka20-08-2004 00:08:59   [#04]
 hawwe , a dlaczego oligofrenopedagogika? Przeciez ten kierunek daje kwalifikacje do pracy z dziećmi upośledzonymi. Wielokrotnie spotykam się z takim podejściem , że jak praca z dzieckiem niepełnosprawnym to oligo. Na pewno warto to skończyć , ale niby dlaczego ma dawać kwalifikacje do pracy z autystykami . Uważam , że KO to naciąga.Jezeli nie jest to dziecko upośledzone umysłowo to nauczanie zintegrowane przecież najzupełniej wystarczy
hawwe20-08-2004 00:31:21   [#05]

gosienka

..wiesz mnie czasami tez tak sie wydaje... ale np. u mnie do pracy z dzeckiem autystycznym..wymagane jest posiadanie kwalifikacji z oligo... autyzm widocznie przez KO traktowany jest jako jedna z form uposledzenia???(badź co badź tak jest w istocie.) ja wiem ze nie wszystko co wydaje sie logiczne... jest stosowane w praktyce... ale co zrobić...u nas tak jest... własnie mam ten sam problem z zatrudnieniem osób do pracy... bez oligo... nie maja kwalifikacji ( w/g KO).?! Wiesz moze dlatego ze to jest Specjalny Osrodek Szkolno Wychowawczy????
gosienka20-08-2004 16:39:35   [#06]
Trzeba było tak odrazu pisać , że to SOSW . Oligo trza robić !!!!!! Z twojego postu zrozumiałam , ze chodzi o autystyka w masówce . Pozdrowienia dla koleżanki z SOSW :-)))))))))
ldona20-08-2004 20:49:15   [#07]

ad.rewalidacja

Dzieki za odzew :-))

Tu chodzi o szkołę masową. No dobrze a co z tymi pedagogami ? Czy oni muszą jeszcze ,,robić" tę terapię albo oligo do pracy z dziećmi upośledzonymi czy niepełnosprawnymi , dla np. dodatkowych dwóch nadgodzin?? Pozdrowionka :-))

beera22-08-2004 15:27:25   [#08]

ej...

Przecież mówimy o NAUCZANIU INDYWIDUALNYM.

Jeśli zaś mowimy o naczaniu indywidualnym ucznia szkoły masowej, wystarczają kwalifikacje do nauczania w szkole masowej.

Inaczej rzecz się ma gdyby temu uczniowi przyznano zajęcia rewalidacyjno- wyrównawcze ( także specyficzną formę spelniania obowiązku szkolnego)- wówczas musiałby nauczyciel prowadzący takie zajęcia mieć właściwe kwalifikacje.

Jesli jednak mowimy o nauczaniu indywidualnym nie ma zadnych prawnych powodów dla uzupelniania wyksztalcenia- być może są merytoryczne powody, ale to inna rzecz

gosienka22-08-2004 18:21:44   [#09]
Zgadzam się z Asią
ergo22-08-2004 22:14:52   [#10]

 Prowadzę rewalidację indywidualną w szkole masowej na podstawie orzeczeń z poradni z dziećmi z np. niedosłuchem, niedowidzeniem, ADHD. Jeżeli poradnia zaleca prowadzenie w ramach rewalidacji zajęć korekcyjno-kompensacyjnych to prowadzę je ja, czyli osoba z przygotowaniem w zakresie terapii pedagogicznej / mam też kwalifikacje w zakresie oligofrenopedagogiki i resocjalizacji/.

 Gdyby zalecenia mówiły o prowadzeniu w ramach rewalidacji terapii logopedycznej to zajęcia prowadziłby logopeda, rehabilitacji ruchowej-rehabilitant i tak dalej.

 Tak rozumiem kwalifikacje do rewalidacji indywidualnej i OP też nie ma zastrzeżeń. Wiem, że w niektórych szkołach masowych rewalidacją uzupełnia się etaty innym specjalistom. U nas już nie od jakiegoś czasu i to się sprawdziło. Przyznam, że nie spotkałam się z pojęciem zajęcia rewalidacyjno - wyrównawcze.

gosienka22-08-2004 22:30:57   [#11]
Zajęcia rewalidacyjno - wychowawcze to forma spełniania obowiązku szkolnego przez dzieci upośledzone w stopniu głębokim. I o to zapewne chodziło Asi. Renata ta forma zajęć rewalidacyjnych , korekcyjno - kompensacyjnych , którą prowadzicie w szkole jest najbardziej sensowna. Mając na myśli takie uwarunkowania organizacyjne pisałam na początku iż nie ma potrzeby robienia oligo
ergo22-08-2004 23:05:31   [#12]

Jeżeli chodzi o  zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze to zgoda . A co do przydatności robienia oligofrenopedagogiki, to często sie przydaje. Poradnie bardzo unikają pisania wprost, jaka jest główna przyczyna trudności uczniów. Mam dzieci, które zamiast dwóch godzin rewalidacji powinny realizować program nauczania dostosowany do ich możliwości, znam też takie, które otrzymały odpowiednią pomoc np. w szkole specjalnej o wiele za późno.

I ciągle, mimo niemałego stażu, nie wiem, jak to powiedzieć rodzicom, skoro papiery z poradni milczą. Czy myślicie, że mam do tego prawo?

Ganges03-09-2004 17:33:13   [#13]
Poradnie  coraz rzadziej orzekają o upośledzeniu dzieci, a już autystyków naprawdę trudno zdiagnozować prawidłowo. Mamy w szkole  (szkoła specjalna) dwie klasy dzieci z autyzmem i w papierach albo orzeka się upośledzenie umiarkowane lub znaczne  albo autyzm. Nie uwierzycie, ale nie ma nikogo u którego stwierdzono by równocześnie upośledzenie i autyzm! Nauczanie autystyków naprawdę wymaga szerszych umiejętności niż kształcenie dzieci  zdrowych i oligofrenoprdagog z pewnością poradzi sobie lepiej niż nauczyciel bez specjalnego przygotowania,. Niestety skończenie kursu kwalifikacyjnego  daje uprawnienia ale nie zawsze umiejętności w wiedzę.
Danuta Lewandowska03-09-2004 17:50:13   [#14]
Dziecko autystyczne nie jest dzieckiem upośledzonym umysłowo. Nauczyciel, który prowadzi zajęcia z takim dzieckiem powinien nabyć wiedzę dotyczącą specyficznej pracy z dzieckiem autystycznym - metody z zakresu oligofrenopedagogiki mogą być wykorzystywane, ale nie zawsze bywają w tym przypadku skuteczne.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]