http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040819/kraj/kraj_a_1.html W tym roku zadania na ogólnopolskich egzaminach celowo były trudniejsze niż przed rokiem, dlatego wyniki są gorsze - twierdzi minister edukacji Mirosław Sawicki. Wczoraj Centralna Komisja Egzaminacyjna przedstawiła podsumowanie egzaminów, które wiosną zdawali szóstoklasiści i uczniowie ostatniej klasy gimnazjów.
Uczniowie w całej Polsce rozwiązywali te same zadania, a komisje egzaminacyjne oceniały prace według tych samych zasad. To pozwala porównywać rezultaty.
- Średni wynik ze sprawdzianu szóstoklasistów to 25,5 pkt na 40 możliwych do zdobycia - mówi Adam Brożek, kierownik wydziału sprawdzianów z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Przed rokiem wynik ten był wyższy - 28,6 pkt. Ale kiedy specjalista prof. Bolesław Niemierko z Uniwersytetu Gdańskiego porównał oba testy, doszedł do wniosku, że tegoroczny egzamin był trudniejszy
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2236387.html
- Widać prosty związek - im wyższe wydatki gminy na oświatę, tym lepsze wyniki uczniów - mówi Adam Brożek z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. - Wpływ na wyniki egzaminów zewnętrznych ma też bezrobocie w regionie. Brak pracy powoduje apatię i spadek aspiracji rodziców, a dzieci nieświadomie przejmują takie postawy
- Wiele zależy od tego, w jakim stopniu rodzice są w stanie wesprzeć pracę szkoły. Wyniki egzaminów zewnętrznych oddają nie tylko poziom kształcenia w szkole, ale także to, co dziecko wynosi z domu i z kontaktów w swoim najbliższym otoczeniu - dodaje Jacek Strzemieczny, dyrektor Centrum Edukacji Obywatelskiej. A autorzy sporządzonej w 2002 roku analizy - doc. Jerzy Bański, dr Mariusz Kowalski i mgr Przemysław Śleszyński -tłumaczą różnice regionalne także tym, że silniejsze tradycje regionalne i tradycyjny model rodziny korzystnie wpływają na wyniki kształcenia. Największą poprawą wyników może się pochwalić woj. dolnośląskie. • Inna linia podziału w polskiej szkole przebiega między szkołami publicznymi a niepublicznymi, do których chodzi ok. 10 proc. wszystkich uczniów. Ci z publicznych mają znacznie słabsze wyniki - średnia na egzaminie gimnazjalnym wyniosła tam 26,2 pkt., a w niepublicznych aż 31,8! - Do szkół niepublicznych trafiają najczęściej wybrane dzieci - te, których rodzice mają i aspiracje, i możliwości, by za nie płacić - tłumaczy minister Sawicki. - |