to masz napisane w regulaminie racy, który powtarza fr. kodeksu pracy, są jeszcze przepisy zusowskie, które obciążają karą wypłatę zasiłku chorobowego za za późne dostarczenie L4. Czekasz tydzień - obliczasz mu pensję, jakby nie miał tych 7 dni w lipcu, gdyby doszły pocztą później, czyli nie zwiny pracownika dokumenty o L4 (zatrzymaj kopertę, bo Cię ZUS przy kontroli pogoni) odliczasz mu w następnym miesiącu. Ja traktuję równo nauczycieli i pracowników administracji - nauczyciel to normalny pracownik, który podlega w tym wględzie regulaminowi pracy. Pracownik łaski nie robi, że dostarczy zwolnienie - nie musisz zabiegać o kontakt z nikim, to obowiązek pracowniczy. Ty rób swoje - nie doniesie, to zwolnienia nie ma, zresztą jest już 11 dni od zakończenia L4, chyba że pracownik leży w szpitalu i jego stan nie pozwala na dostrczenie terminowe (wtedy piszesz protokół, albo notatkę służbową i rejestrujesz wpływ pod odpowiednią datą z adnotacją). |