Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
przydział czynności dla szatniarza |
Gaba | 03-08-2004 01:49:50 [#01] |
---|
- czy ma może ktoś? - bedę wdzięczna! Dziękuję. |
zgredek | 03-08-2004 02:07:36 [#02] |
---|
kurczę, gaba, też będę potrzebować
zresztą tak dużo rzeczy będę potrzebować, że już śnić mi się nawet o tym nie chce:-(
teraz próbuję z zakresów czynności różnych stworzyć mniej różne, a bardziej szczegółowe
a jeszcze jak mnie pytają o takie inne różne, o których ja nic nie wiem, a powinnam wiedzieć - to diabli mnie biorą
bo niby skąd mam na przykład wiedzieć, co się znajduje pod basenem, który widziałam tylko ogólnie,
albo jakie mam plany w związku z czymś co ponoć istnieje, ale go nie ma?
albo, czy to prawda, że w tej nowej szkole to jest 50 wolnych etatów różnych?
-----------------------------
a przepraszam - wątek Ci śmiecę, ale taka dziś pesymistka ze mnie dziś - aż sama siebie nie poznaję - bo toć jeszcze tydzień urlopu mam, a nie mam - wiem, że sama jestem winna, ale jak mi już milej się zrobiło jak se napisałam:-)
wybaczysz? |
AnJa | 03-08-2004 08:57:38 [#03] |
---|
Z doświadczenia_ jak kiedyś musiałem w ciągu dznia napisac zakresy dla wszystkich pracowników adm.- obsługowych ze szkoły (kontrola PIP sie zapowiedziała, to i musiałem) z edukatora ściągnąłem wszystkie zamieszczone tam zakresy, otworzyłem na kompku tyle dokumentów, ile rodzajów stanowisk u siebie miałem i metodą kopiuj -wklej stworzyłem wcale ładne zakresiki.
Szatniarza tam raczej nie było, ale kompilujac wożnego ze sprzątaczką i tym co myslisz, że szatniarz robic powinien (bo tu już specyfika-np. nasza daje klucze do boksów dyżurnym klasowym, u Ciebie pewnie boksy sama zamyka, u mnie wydaje dyżurnym dzienniki - tego to juz na pewno nikt normalny nie ma) powinieneś ładny zakresik zrobić.
Nie zapomnij o przydzieleniu pewnych zajec w zastepstwie za kogoś np. nieobecną sprzątaczke część jej rewiru, zajeciu na ferie i wakacje( przy szatniarzu b. ważne, bo jak cwany to Ci powie, że on w ferie sprzątać np. nie bedzie, bo w zakresie nie ma) i niesmiertelnej formule: oraz inne czynnosci, zlecone przez przełozonych słuzbowych(dyrektora - bardziej jednoznacznie) w miarę potrzeb. |
Gaba | 03-08-2004 09:14:43 [#04] |
---|
Mam Heńkowy projekt - ale chodzi mi też o pewne sytuacje, które wynikają ze specyfiki szatni, których nie doświdczyłam - sama mam określone oczekiwania (nasza szatnia jest koło bufetu z jedzeniem... - chciałabym więc by szatniarz pilnował tego pomieszczenia także), mam zalecenia, uwagi, bo moja szatnia jest zreszta specyficzna - mamy szafki ubraniowe, ale dziecka wiecznie cos gubią, cos biorą, czasem nieswoje, przesiadują w podziemiu (nasza szkołą od dwóch lat regularnie te szafki dzieki doborci rodziców dokupuje), a najbardziej mnie... wnerwia fakt pisania markerami po ścianach. Organ uznał, że zwiększyliśmy powierzchnię użytkową (bo to zrobiliśmy) i dał pół etatu (niech chwała będzie organowi) |
AnJa | 03-08-2004 09:26:26 [#05] |
---|
Szablon masz? Masz!
Czego od szatniarza chcesz wiesz? Wiesz!
Czego więc właściwie chcesz? Wiesz?
Bo nawet jakbym Ci jakoś mógł pomóc ( a nie mogę, bo to o czy wyżej to w innej szkole, a w tej są wersje papierowe a mój skaner znów ma przestój) to u mnie pasuje tylko pisanie markerem po scianach i przesiadywanie w podziemiach.
Podziemia szatniarka sprząta - więc i napisy stara sie zmywać.
Z podziemi goni skutecznie - więc przyłażą do mnie i pedagoga na skargę, że ich godność narusza (fakt, jęzor ma dosyć niewyparzony).
O - możesz zapisac coś o języku komunikowania się z młodzieżą, np. że wyłacznie wyrazów z małego słownika j.polskiego może używać( jakieś wydanie 1 tomowe, bo w tych większych, jak se poczyta, to uszy moga zwiędnąć) |
Gabrysia | 03-08-2004 11:33:26 [#06] |
---|
Uwielbiam te Wasze dyskusje;) AnJa ma riposty godne gaby i dowrotnie:).. A tak wogóle to mnie potrzeba przydział woźnej i szatniarki w jednym:)))) Znów kopiuj-wklej mnie czeka.. :( Ps. Wiecie że ja w te wakacje ani dnia urlopu nie mam:(.. koszmar... |
RomanG | 03-08-2004 11:40:37 [#07] |
---|
AnJa! :-))) |
Jolanta Szuchta | 03-08-2004 12:01:20 [#08] |
---|
Gaba zostaw tego biednego szatniarza i spojrz w swoją pocztę.-:)))) |
Maryśka2 | 03-08-2004 12:48:52 [#09] |
---|
O AnJa! ;-) Mam tylko nadzieję, ze zbyt dokładnie to nie czytałeś tego większego słownika języka polskiego, bo faktycznie można palpitacji dostać, jeśli język traktuje się wyłącznie z pozycji ogrodnika a nie botanika, któren winien jednak wszystkie roślinki (słóweczka) z równą lubością traktować. ;-))) |
RomanG | 03-08-2004 13:10:10 [#10] |
---|
Był taki rosyjski dowcip Do przedszkola przyszli fachowcy. Do dyrekcji dotarły sygnały, że przy dzieciach rzucają grubym słowem. W gabinecie: - Pani dyrektor, to wszystko nieprawda! - Więc jak było? - Pietrow stał na drabinie z lutownicą, ja trzymałem drabinę. I w jednym tylko momencie po prostu grzecznie się zapytałem: Pietrow, bracie mój, czy nie widzisz, że twojemu koledze kapią na rękę krople roztopionej cyny? |
Gaba | 03-08-2004 14:17:35 [#12] |
---|
- czy mogę dać sprzątanie szatni? czy... mogę dac odpowiedzlnośc za mienie powuierzone opiece... - to mnie interesuje. A czego nie wiem, to nie wiem... ;-) |
AnJa | 03-08-2004 15:04:09 [#13] |
---|
A jeśli to nie grypa a tylko przeziębienie? Możesz wszystko (oczywiście w ramach rozsądku i czasu pracy oraz w miarę logicznych skojarzeń z nazwą stanowiska) - najwyżej nie przyjmie i poszukasz innego kandydata do pracy.
Z odpowiedzialnościa - jeśli takze za ciuchy dzieciaków zamkniete w szaqfkach - to śliskie bardzo.
Taż proszę Maryślki - sie z troską pochylam sie i z lubością traktuję! Tylko, ze z wiekiem i oczy i pamięć słabuje, to i nic dziwnego chyba, że te grubsze szybciej zauwazam i z wieksza luboscia traktuję;-) |
AnJa | 03-08-2004 15:06:47 [#14] |
---|
Zgupiał mi formularz w przeglądarce i domyślnie wczesniejszy tytuł z innego wątku wpisuje.
No, w realu to sie nad ta przrgladarka własnie pochyliłem i z lubościa parę słów o niej powiedziałem:-) |
Gaba | 03-08-2004 15:20:22 [#15] |
---|
Oj, ANjA, AnJA - to się... teraz formularz nazywa, nich będzie - idę się napić formularza... (miodowe masz jeszcze czy miewasz jeszcze?). A własnie to jest ten rpoblem - bo u Heńka Baniaka jest wpisana odpowiedzilność, a więć szablon szablonem, a czy straznik odpowiada za mienie zakładu pracy, a szlabanowy na placu za samochody na prkingu... - myślę i staram sie przewidzieć różne sytuacje, bo... licho jest licho i nie śpi! |
zgredek | 03-08-2004 15:21:48 [#16] |
---|
:-)))))))))))))))))) |
AnJa | 03-08-2004 15:27:15 [#17] |
---|
U mnie ma - bo ma klucze do boksów i wydaje je za legitymacją i wpisem do zeszytu, komu wydaje.
Jak u Ciebie są szafki i dzieciaki maja same klucze, to jak ona niby ma odpowiadać?
Miodowe mam - ale w wakacje to ja mam odpoczynek. Wystarczy, że w roku sie te, niech będzie formularze ... hmmm... no właśnie... co? bo chyba nie wypełnia?????? |
Gaba | 03-08-2004 15:32:26 [#18] |
---|
to są niezwykłe formularze... - je się wypróżnia... fajne ustrojstwo nie? |
emeryt | 03-08-2004 15:40:08 [#19] |
---|
o kurka - jak mawia Asia... Szatniarz w szkole??? A szatnie pewnie z numerkami. I napisem,że za oddane do szatni odzienie szatniarz nie odpowiada?A także sprzątaczki nie mogące myć okien. Oj macie kanadę. Jakieś bardzo rozrzutne te wasze organy prowadzące. Patrzcie - szatniarz. I do tego problem co ma robić. Gaba! A co ten szatniarz robił do tej pory, że trzeba mu koniecznie ustalić zakres obowiązków? Może w szatni handlował walutą i sprzedawał fajki? :-)))))))))) |
zgredek | 03-08-2004 15:44:23 [#20] |
---|
upłynniał?
bo jakby formularz sam się wypełniał tak jak np. czas - czyli upływał
czyli ciecz np. wyciekła? |
Gaba | 03-08-2004 16:12:31 [#21] |
---|
no nic nie robił, bo go nie było - szatnię zrobilismy po odgruzowaniu piwnic, odsprzątaniu, odmalowaniu, po odzyskaniu sporej powierzchni - itp. (kupa roboty przede mną) - pół etatu szatniarza dostałam od nowego roku i chcę to zrobić dobrze, mądrzej, bo są to ludzie, których ja zatrudniam, a nie ludzie ze spadku. |
emeryt | 03-08-2004 16:16:37 [#22] |
---|
no to co innego... Gabo - przecież są wakacje- po tym gruzowaniu daj se luz. A i tak jak coś może póść źle - to pójdzie. |
RomanG | 03-08-2004 16:40:50 [#24] |
---|
Przecież to jasne, że szatniarz odpowiada za mienie mu powierzone. W normalnym zakresie oczywiście - jeśli są numerki i haki, to odpowiada za wszystko, czyli za zawartość kieszeni też, jeśli szafki zamykane na kluczyk, to odpowiada za szkody wynikające z włamania, ale jeśli włamania nie było, to nie odpowiada itp. Szlabanowy też odpowiada za samochody na parkingu, jeżeli udowodni mu się - jego własne - zaniedbanie. Jak ma obowiązek kontrolować, kto wyjeżdża i tego nie zrobi, to odpowiada za kradzież, jak nie ma takiego obowiązku na przykład, ale widział, że ktoś skacze po czyimś samochodzie i go uszkadza, a nie reagował, to też odpowiada. Czy rzeczy oczywiste trzeba wyszczególniać w zakresie czynności? Piszesz, że ma wykonywać obowiązki szatniarza, dodając ewentualnie te czynności, które nie mieszczą się w słownikowym rozumieniu pojęcia 'obowiązki szatniarza' - na przykład sprzątanie szatni, gdy w szkole zatrudniasz sprzątaczki (bo gdy nie zatrudniasz to oczywiste, że ma dbać o porządek na stanowisku pracy), na przykład co ma robić w czasie dni wolnych od uczniów. I tyle. A w praktyce i tak Ty decydujesz, co mieści się w zakresie pojęcia 'obowiązki szatniarza' i Ty mu dokonujesz wykładni (i dogłowowkładni) w razie potrzeby;-) | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|