- tak, stale mamy takich studentów, bo jest obowiązkiem moralnym nauczyciela dbać o dobry narybek! wiesz, to jest tak, jak ze adeptami medycyny - rodzi ze kobitka na klinice uniwersyteckiej, a każdy student musi przyjść i zbadać. Jak się ma niby nauczyć dobrej praktyki. Jest natomiast jasne, że nie wszytskie rozmowy prowadzisz w obecności jegomościa, a nieltóre zezwalasz prowadzic samemu, albo we dwoje! Nie martw się - student tez musi się nauczyć tajemnicy, pokory, reakcji dziecka na krzywdę, na ból psychiczny, musi wiedzieć, jaka jest specyfika środowiska |